Nieja i ja

Okładka książki Nieja i ja Antonina Kasprzak
Okładka książki Nieja i ja
Antonina Kasprzak Wydawnictwo: BIS literatura dziecięca
144 str. 2 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
BIS
Data wydania:
2017-05-01
Data 1. wyd. pol.:
2017-05-01
Liczba stron:
144
Czas czytania
2 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375515275
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
713
585

Na półkach: , ,

Lubię książki dla młodszych czytelników, które również dorosłym otwierają oczy na to, jak różne sytuacje przeżywają dzieci. Taka właśnie jest „Nieja i ja” Antoniny Kacprzak, którą ostatnio miałam okazję poznać. To kolejna, trochę magiczna, opowieść tej autorki, po doskonałej „Wiłce, smoczej dziewczynce”, którą wysłuchałam we wspaniałej interpretacji Dominiki Kluźniak.

Bohaterką książki jest dziesięcioletnia Irenka, która mieszka z mamą i babcią po tym, jak jej tata wyjechał za granicę i postanowił nie wracać. Dziewczynka nie ma łatwego życia, bo jest wyśmiewana przez koleżanki w szkole z powodu skromniejszych zasobów pieniężnych, jakimi dysponuje jej rodzina. W jej życiu pojawia się jednak niezwykła istota – Nieja – przybyła z innego wymiaru malutka dziewczynka, która nie tłumaczy, kim właściwie jest, uwielbia musztardę i pestki dyni i posiada niezwykłe zdolności.

W życiu mamy Irenki pojawia się Szymon Panek – dziwny antykwariusz, który poświęca kobiecie bardzo dużo uwagi, jednak w Irence budzi nieufność. Mama oczywiście uważa, że Irenka jest zazdrosna i nie chce jej stracić na rzecz nowego mężczyzny, ale intuicja dziewczynki jest nieomylna – Pan Panek coś knuje. W dodatku przyprowadza ze sobą Franka – trochę wycofanego chłopca, by dotrzymywał jej towarzystwa w czasie randek z mamą. A sam myszkuje po szufladach, jakby czegoś szukał. Wkrótce okazuje się, że chodzi o skarb, który przed wojną ukrył Zbyszek – brat prababki Irenki, której powiedział, gdzie go szukać. Jednak jedynym sposobem odkrycia, gdzie go znaleźć, jest cofnięcie się w czasie. Dzięki interwencji Nieji Irenka na jedną dobę staje się swoją prababką.

Cudownie było posłuchać tej dynamicznej, magicznej opowieści z tajemnicą do rozwiązania. Historia została wymyślona perfekcyjnie, bez najmniejszych niedociągnięć. Co prawda wydawać by się mogło, że to Nieja będzie odgrywała w niej większą rolę, jednak to przyjaźń Irenki z Frankiem przyniesie więcej emocji i akcji. To ta dwójka ostatecznie odkryje, o jaki skarb chodzi, a jednocześnie zdemaskuje prawdziwe zamiary Szymona Panka.

Zabawne były przygody Irenki w roli swojej prababci, bo pokazały, jak wiele zmieniło się w sposobie życia ludzi przez te lata. Irenka, zachowując się swobodnie, używając współczesnego słownictwa, budziła konsternację całej rodziny.

Poza wciągającą opowieścią detektywistyczną z odrobiną magii książka mówi też o tym, że należy z dziećmi rozmawiać o emocjach, poświęcać im czas i pomagać radzić sobie z trudnymi sytuacjami, które pojawiają się także w ich życiu. Warto czasami wysłuchać ich punktu widzenia, bez narzucania własnej interpretacji wydarzeń, postarać się zrozumieć. Taką międzypokoleniową literaturę uważam za najbardziej wartościową.

Lubię książki dla młodszych czytelników, które również dorosłym otwierają oczy na to, jak różne sytuacje przeżywają dzieci. Taka właśnie jest „Nieja i ja” Antoniny Kacprzak, którą ostatnio miałam okazję poznać. To kolejna, trochę magiczna, opowieść tej autorki, po doskonałej „Wiłce, smoczej dziewczynce”, którą wysłuchałam we wspaniałej interpretacji Dominiki...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1717
1716

Na półkach: ,

Co to była za opowieść! Pełna magii, tajemniczości, przygód i skarbów, które z biegiem lat nabierają wartości. Uwielbiam takie historyczne opowieści, gdzie mogę wraz z bohaterem przenieść się w czasie i poznać życie z przed 1933 roku. Jeszcze sprzed czasów wojny, kiedy ludzie byli segregowani na tych biedniejszych i bogatszych. Już same opisy ich strojów i faktów jak spędzali swoje życie, no i co im służyło za zabawę było fascynujące! Skarb i tajemnice to coś, co najbardziej kocham w książkach. Ten dreszczyk emocji, kiedy słowo skarb dla każdego może oznaczać coś innego. Tajne skrytki, hasła dostępu, czy też same miejsca, gdzie ów cudeńko jest przechowywane były ekscytujące!
Mając niewielką wiedzę porównawczą, chciałabym spostrzec, że dawniej ludzie byli dużo szczęśliwsi od nas. Nie znali bowiem komórek, tabletów, czy też gry na komputerze, które znacząco zabierają nas czas. Dawniejsze lata zawierały niesamowitą magię tajemniczości, gdyż wtedy ludzie w tak prymitywny sposób znajdowali skrytki, by ukryć tam cenne rzeczy, a mimo tego nikomu nie udawało się ich znaleźć. Budowali skrzynie pełne sekretów, zakopywali je w ziemi, czy też w piwnicach starych domostw. Obecnie nasze kosztowności trzymamy w banku, czy też sejfie, co absolutnie traci swoją wyjątkowość. Czasami mam wrażenie, że dawniejsi ludzie mieli więcej kreatywności niż my. Jednak nie o to chodzi. Chciałam po prostu podkreślić, że ta książka jest tak cudownie napisana, że od razu zachwyci i zainteresuje sobą wasze dzieci. A poprzez pryzmat tajemniczości, mogą poznać nieco dawniejszej kultury i zachowań ludzi. Wspaniałe obrazki wstawione jakby stare fotografie wypełniają tą tajemniczość. Historia Irenki zaciekawi was od początku.
Słuchajcie, dzieci bywają bardzo spostrzegawcze, dlatego od razu Irenka zauważa wokół swojego domu kogoś obcego. Przestrzega swoją mamę przed nim. Poznając Nieję udaje jej się przenieść w czasie i poznać tajemnice skarbu sprzed lat. Tyle tylko, że ktoś usilnie próbuje jej w tym przeszkodzić. Co tu dużo pisać. Sami przeczytajcie!

Co to była za opowieść! Pełna magii, tajemniczości, przygód i skarbów, które z biegiem lat nabierają wartości. Uwielbiam takie historyczne opowieści, gdzie mogę wraz z bohaterem przenieść się w czasie i poznać życie z przed 1933 roku. Jeszcze sprzed czasów wojny, kiedy ludzie byli segregowani na tych biedniejszych i bogatszych. Już same opisy ich strojów i faktów jak...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
272
271

Na półkach:

Moja siostrzenica Marysia bardzo lubi książki Antoniny Kasprzak. Nieja i ja w wersji książkowej, jeszcze z dedykacją Autorki to był hit, duma, radość. Potem nadszedł czas na Wiłkę (Wiłka smocza dziewczynka),która od czasu do czasu pojawia się przy rodzinnych rozmowach przy stole, które zawsze prowadzą i tak do książek. I tak jak mój syn co najmniej raz na tydzień sprawdza, czy aby Brandon Mull NA PEWNO nie napisał przypadkiem nowego tomu Baśnioboru, tak Marysia co pewien czas podpytuje, czy aby Antonina Kasprzak nie popełniła aby przypadkiem jakiejś nowej książki. O samej książce pisałam już kiedyś. Nawet się nie spostrzegłam, że od tego czasu minęły już trzy lata. Przypominam recenzję – a czytelników bloga zachęcam do sięgnięcia po wersję papierową lub czytaną – bo z własnego podwórka wiem, że warto.

Zaczyna się jak w filmie sensacyjnym … dla dzieci oczywiście:) Irenka z całej siły kopie stojak na rowery. No tak – klucz został w domu – trzeba wracać ze szkoły na piechotę, rower zostaje. Poznajcie wspomnianą już Irenkę – dziewczynkę energiczną (co wiadomo już od samego początku),o bogatej wyobraźni, wychowywanej przez mamę. Jest uczennicą w pobliskiej małej szkole. Czy ma przyjaciół? Trudno powiedzieć. Niby jest Zosia, ale dziewczynka nie zdała egzaminu z przyjaźni. W życiu Irenki jest również tata, ale tak naprawdę to też go nie ma. Jest mama – kochająca Irenkę ponad wszystko. Dalej – tytułowa Nieja. Dziewczynka, która sprawi, że w życiu Irenki i jej mamy nastąpią duże zmiany.

Jednak zanim do tego dojdzie Nieja pojawia się w najmniej spodziewanym momencie na starej maszynie do pisania. Nieja – ni to krasnoludek, ni wróżka, może duszek? Choć nie, to ostatnie określenie wyraźnie ją oburza. Przybywa z „równoległej rzeczywistości, z innego wymiaru”. Nieja dodaje tej historii klimatu, tajemniczości, zagadki. Z pojawieniem się Nieji wyjaśniają się do razu dziwne niespodzianki związane z niewytłumaczalnym zniknięciem musztardy lub ketchupu. Dalej, kogo my tu mamy: jest pan Panek, który od samego początku nie wzbudza ciepłych uczuć. Coś jest nie tak, wyczuwamy instynktownie, że Irenka i jej mama powinny go unikać. Koniec książki pokaże, że przeczucie nas nie okłamywało.

Nieja i ja to debiut Antoniny Kasprzak. Pokazuje dzieciństwo pełne tajemnic i przygód. Świat Irenki, w którym żyje, nie jest wolny od trosk. Dziecko przeżywa, gdy nie ma przyjaciół, gdy czuje się opuszczone przez najbliższych (ojciec). Jednocześnie czuje, że ma wsparcie ze strony mamy, Nieji i nowego przyjaciela Franka, który chętnie pomaga w rozwikłaniu rodzinnej tajemnicy. Właśnie ta tajemnica jest dużym plusem tej opowieści. Irenka dzięki Nieji może odbyć podróż w czasie i poznać mało znaną historię rodziny. Podglądnąć swoich przodków, przekonać się na własne oczy jak wyglądali i jak żyli. Ho ho – to naprawdę ciekawe przeżycie. Przeżycie, które na pewno będzie kosztowało Irenkę, jej mamę i czytelników troszkę nerwów. Bo wiadomo – z rodzinnymi tajemnicami już tak jest – wywołują emocje, ale jednocześnie niesamowicie zaciekawiają. Ten wątek sprawia, że książkę trzeba po prostu doczytać do samego końca – na jednym wdechu.

Audiobook obejmuje 2 płyty CD – łączny czas nagrania wynosi 1 godzina 51 minut. Bardzo sympatycznie słucha się lektorki Dominiki Kluźniak. Ma ona dźwięczny głos z charakterystyczną dziewczęcą nutką. Z dużym zaangażowaniem wczuwa się w rolę Irenki, która jest narratorką tej opowieści. Słuchając odnoszę takie wrażenie, że jest w tej interpretacji pewna zadziorność i spryt. Jeśli szukacie pomysłu na prezent na Mikołajki – podpowiadam, że ten audiobook to doskonały pomysł.

Moja siostrzenica Marysia bardzo lubi książki Antoniny Kasprzak. Nieja i ja w wersji książkowej, jeszcze z dedykacją Autorki to był hit, duma, radość. Potem nadszedł czas na Wiłkę (Wiłka smocza dziewczynka),która od czasu do czasu pojawia się przy rodzinnych rozmowach przy stole, które zawsze prowadzą i tak do książek. I tak jak mój syn co najmniej raz na tydzień sprawdza,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1555
260

Na półkach: ,

Podróż w czasie, ukryty skarb, dziewczyna z innego wymiaru, wciągające historie rodzinne - to wszystko zapakowała w wartką akcję Antonina Kasprzak, autorka książki "Nieja i ja" (il. Katarzyna Bukiert). Małym czytelnikom na pewno spodoba się dość niezwykła fabuła - połączenie elementów przeszłości i przyszłości.
Irka, narratorka i główna bohaterka, coraz częściej czuje się samotna, nazywana przez rówieśników "eurosierotą" (tata wyjechał za granicę do pracy i już nie wrócił),nie jest zbyt lubiana w szkole. Dziewczynce nie podoba się także nowy znajomy mamy, zbyt przesadnie interesujący się domem babci i historią ich rodziny. Kiedy jednak pojawia się Nieja, malutka dziewczynka, „człowiekopodobna”, czarno-biała, wielbicielka musztardy i ogórków kiszonych, posiadająca umiejętność podróżowania w czasie i innych wymiarach, wszystko może się zdarzyć…
„Nieja i ja” to intrygująca powieść dla młodych czytelników, w tle nie brakuje jednak ważnych problemów, z którymi styka się dziecko – rozwód rodziców, brak wsparcia, uwagi i zrozumienia ze strony bliskich, brak czasu na rozmowę. Dodatkowo książka to połączenie fantastyki z elementami przygodowymi i detektywistycznymi. Autorka próbuje rozpalić w czytelnikach małą iskierkę zainteresowania genealogią własnej rodziny, poznawania historii swoich korzeni.
Spodobał mi się zalążek fabularny dotyczący mikrodziewczynki. Autorka mogłaby pociągnąć dalej historię, rozwinąć świat z innego wymiaru, nakreślić wyraźniej postać Nieji w kolejnej części. Może kiedyś pisarka skusi się na taki pomysł, ja trzymam kciuki, aby „Nieja i ja” miała swoją kontynuację 

Podróż w czasie, ukryty skarb, dziewczyna z innego wymiaru, wciągające historie rodzinne - to wszystko zapakowała w wartką akcję Antonina Kasprzak, autorka książki "Nieja i ja" (il. Katarzyna Bukiert). Małym czytelnikom na pewno spodoba się dość niezwykła fabuła - połączenie elementów przeszłości i przyszłości.
Irka, narratorka i główna bohaterka, coraz częściej czuje się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1023
350

Na półkach: , ,

Kiedy wzięłam najnowszy "BIS-owy" tytuł do ręki nie bardzo wiedziałam czego się po nim spodziewać. Ciekawość i słabość do polskich pisarzy wzięła górę więc zaczęłam ją czytać córce już w dniu, w którym ją otrzymałyśmy. Na początku nie bardzo czułam temat. Nie wiedziałam o czym to będzie i jak się rozwinie. Nie poddałam się jednak i dobrze zrobiłam.

Książka ta jest wielowątkowa. Chwilami może zawiera zbyt dużo różnorodnych tematów, ale dzięki temu jest na pewno o wiele ciekawsza. Mamy tu wątek rodzinny, historyczny, niezwykle emocjonalny, a nawet detektywistyczny. Autorka wszystko ze sobą bardzo zgrabnie połączyła.
Kilkuletnia Irenka po rozwodzie rodziców zamieszkuje wraz z mamą w domu swojej babci. Dziewczynka spędza samotnie dużo czasu i jak to bywa w takich przypadkach, zwyczajnie się nudzi. W dodatku w życiu mamy pojawia się tajemniczy Pan Panek, w szkole narastają problemy, babcia jest w sanatorium, a na dokładkę pojawia się pewna tajemnica.

Kim jest tytułowa Nieja? Można by pomyśleć, że wytworem wyobraźni małej Irenki. Dziewczynka ma problemy z nawiązywaniem przyjaźni, w szkole czuje się wyalienowana i odrzucona przez klasę. Irenka coraz częściej broni się przed posądzaniem mamy o to, że coś zbroiła, używając zwrotu: "to nie ja". Kiedy po raz kolejny wykrzykuje: "NIE JA!" pojawia się Ona. Przyjaciółka z wyobraźni? Dobry duszek starego domu? Każdy może zinterpretować tę postać według własnego uznania.
Autorka porusza temat trudności w nawiązywaniu przyjaźni z rówieśnikami, rozwodu rodziców, pojawienia się w życiu mamy nowego mężczyzny, a także historii rodziny. Irenka odziedziczyła imię po swojej babci, z którą bardzo dużo ją łączy...

Nie jest to typowa książka dla dzieci. Jej wielowątkowość, poruszanie dość trudnych życiowych tematów sprawia, że jest ona przeznaczona zdecydowanie dla starszaków. Myślę, że wiek 7 lat to absolutne minimum. Tematy w książce nie są mocno rozwinięte i dopowiedziane wprost. Pozwalają nam na własną interpretację i budzą w dzieciach chęć podjęcia rozmowy z rodzicami na temat rozwodu, przyjaźni. Być może wzbudzą w nich także potrzebę poznania genealogii własnej rodziny.

Polecam tę malutką książkę z pięknymi ilustracjami autorstwa Katarzyny Bukiert.
http://www.zwyklamatka.pl/2017/06/nieja-i-ja-o-co-tu-chodzi.html

Kiedy wzięłam najnowszy "BIS-owy" tytuł do ręki nie bardzo wiedziałam czego się po nim spodziewać. Ciekawość i słabość do polskich pisarzy wzięła górę więc zaczęłam ją czytać córce już w dniu, w którym ją otrzymałyśmy. Na początku nie bardzo czułam temat. Nie wiedziałam o czym to będzie i jak się rozwinie. Nie poddałam się jednak i dobrze zrobiłam.

Książka ta jest...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
82
3

Na półkach: , ,

Przeczytałam. Sobie samej. Z okazji dnia dziecka. W tej niewielkiej książeczce znalazłam to, o czym w takim dniu chciałabym pamiętać - świat tajemnic i przygód, ducha dawnych czasów i starych przedmiotów, wielkie marzenia i nie mniejsze rozterki... Bogactwo wyobraźni zatopione w zwykłej, nie zawsze wesołej codzienności.

Ładnie zilustrowana, starannie wydana, a przede wszystkim rewelacyjnie napisana książka, która choć na chwilę przeniosła mnie z powrotem do świata dziecinnych przeżyć i uczuć. Polecam dzieciom, a także tym, którzy wciąż nie przestają czuć się dziećmi oraz tym, którzy o tym, że kiedyś byli dziećmi już zapomnieli.

Przeczytałam. Sobie samej. Z okazji dnia dziecka. W tej niewielkiej książeczce znalazłam to, o czym w takim dniu chciałabym pamiętać - świat tajemnic i przygód, ducha dawnych czasów i starych przedmiotów, wielkie marzenia i nie mniejsze rozterki... Bogactwo wyobraźni zatopione w zwykłej, nie zawsze wesołej codzienności.

Ładnie zilustrowana, starannie wydana, a przede...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
285
69

Na półkach: ,

Świetna książka dla 8-9 latków, duże litery, pozwalają "połykać" książkę
a treść: zagadka tajemnica, podroż w czasie - ale wszystko bardzo bezpieczne. polecam, ale dla rozczytanych dzieci.

Świetna książka dla 8-9 latków, duże litery, pozwalają "połykać" książkę
a treść: zagadka tajemnica, podroż w czasie - ale wszystko bardzo bezpieczne. polecam, ale dla rozczytanych dzieci.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2292
127

Na półkach: , , ,

Audiobook pieknie odzwierciedla nastrój książki. Słuchałam z córkami w samochodzie. Wciąga! Takiej ciszy nigdy nie było podczas jazdy ⟵(๑¯◡¯๑)

Audiobook pieknie odzwierciedla nastrój książki. Słuchałam z córkami w samochodzie. Wciąga! Takiej ciszy nigdy nie było podczas jazdy ⟵(๑¯◡¯๑)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    20
  • Chcę przeczytać
    20
  • Posiadam
    3
  • 2021
    2
  • Czytane z córką
    1
  • Audiobook
    1
  • Dla szkrabów
    1
  • 7-8 LAT
    1
  • 1aa) Książki do kupienia
    1
  • Dla dzieci posiadamy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nieja i ja


Podobne książki

Przeczytaj także