Kanarek w klatce na szafie

„Pewnego dnia spotkałem na swojej drodze istnienie
Było ono naprawdę bardzo słabe
Właściwie to prawie go nie było
Zaopiekowałem się nim i zapragnąłem
poświęcić mu resztę swego życia”


Fragment wiersza „Kształt” znakomicie oddaje klimat poetyckiej metafory, użytej przez autora, która przewija się przez cały tomik. Ja poezji potrzebuję jak powietrza, dlatego za każdym razem cieszę się, kiedy wpadają w moje ręce tomiki wyjątkowe, osobliwe, takie, po które sięgać będę za każdym razem, gdy mój poetycki głód będzie naprawdę głęboki. Taka jest właśnie najnowsza propozycja Artura Tołłoczko „Kanarek w klatce na szafie”. Przyznacie sami, że tytuł dosyć ekstremalny, jakby abstrakcyjny. Gdyby odczytać go dosłownie, to inaczej się nie da, jak wyobrażając sobie kanarka w klatce na szafie, jednak myślę, że pod sensem dosłownym ukryta jest poezja niczym uwięziona w klatce i wyeksponowana na szafie, jak okaz do oglądania. Być może w taką stronę zmierza poezja, o którą wciąż walczą poeci, a współcześni zdają się jej nie pojmować.

Tomik Artura Tołłoczko otwiera wiersz „Krzywizny Cienia”, w którym podmiot liryczny opisuje swoje wewnętrzne odczucia po upadku w otchłań niebytu, z której jednak się wyzwolił i pokazuje nam jednocześnie, że z każdej matni, złego można śmiało się otrząsnąć. Wystarczy siła samozaparcia, chęci i świadomość, że ma się dla kogo i czego żyć: „Od tego czasu słońce wciąż śmieje się blaskiem/ A ja zdziwiony rozdmuchuję jedynie czasem/ Strzępy zapomnianego już cienia/ Pozostałość po bólach tworzenia”.

W bardzo wyważonym tonie, komponującym zarówno chwile radości i pozytywnej energii są pozostałe wiersze, w których autor pochyla się nad ważnościami w życiu, nad emocjami i wrażliwością każdego człowieka, pokazując, jak na pewnym etapie życia wkrada się do naszego serca melancholia, tęsknota, budzi uczucie wewnętrznego spokoju: „Tęsknię do ciebie jak woda/ Spragniona plusku życia”. Co ważne, poeta dostrzega w kilku dosłownie wersach istotę prostoty, jej walory i metodyczny wpływ na nasze życie. Ta prostota w wierszach Artura Tołłoczko ujmuje nie tylko wizualnie, cztero, pięciowersami, ale nade wszystko głębią przekazu: „W prostocie wonnych traw zieleni/ W szczebiocie dzieci śmiejącego się lata/ Usłyszałem ciszę/ I zmęczony szept mrówki”.

Autor skupia się na tym, co w jego mniemaniu ważne: śmiech dziecka, modlitwa, codzienne spotkanie z Bogiem, kontakt z drugim człowiekiem, miłość, wiara, stabilizacja, jaką daje rodzina, poczucie spełnienia, spokój. Niektóre z nich swą budową przypominają piosenki, posiadają rym, rytm, ujęte w słowa marzenia, kształty, rzeczywistość skropioną nutą goryczy, tęsknoty, radości, podziękowania za dotychczasowe osiągnięcia. Autor nie broni się przed stawianiem pytań, pisze o słabościach, zręcznie lawiruje między przedstawieniem swojego obrazu człowieka, a oczekiwaniami wobec siebie i niego, pokazuje emocje od strachu przez samotność i błogość zadowolenia. A jak opisuje siebie?

Piszę by żyć
Piszę by żyć by gasić żar który nie ustaje
Choć czasem przysypia
Na chwilę odczuwam ulgę
Lecz wkrótce znów powraca podmuch
Który przemienia żar w płomień
palący me wnętrze
I wtedy piszę
… by żyć


„Kanarek w klatce na szafie” Artura Tołłoczko to wiersze, które potrafią wzruszyć, poruszyć, zaskoczyć, ale też odkryć tajemnice ukryte gdzieś na dnie serca. To wiersze o sensie życia, przyjaźni, miłości, które poprzez emocjonalność pokazują osobliwości tak ważne w bycie człowieka jak chwile, ulotności codzienności, refleksje łapane gdzieś w przelocie. A wszystko idealnie skupione w białych wersach, rymach, niczym pieśni nucone po cichu, by niczego nie naruszyć.


Polecam!

http://nietypowerecenzje.blogspot.com/2017/09/kanarek-w-klatce-na-szafie-artur-tooczko.html

„Pewnego dnia spotkałem na swojej drodze istnienie
Było ono naprawdę bardzo słabe
Właściwie to prawie go nie było
Zaopiekowałem się nim i zapragnąłem
poświęcić mu resztę swego życia”


Fragment wiersza „Kształt” znakomicie oddaje klimat poetyckiej metafory, użytej przez autora, która przewija się przez cały tomik. Ja poezji potrzebuję jak powietrza, dlatego za każdym razem...

Jak często zdarza nam się zapomnieć o własnym szczęściu, kiedy jesteśmy w ciągłym biegu, obowiązki, praca, kariera, dom, rodzina. Lub jak często WYDAJE nam się, że jesteśmy naprawdę szczęśliwi, a tak naprawdę to tylko złudzenie, jesteśmy zamknięci jak kanarek w klatce, którą sami sobie zbudowaliśmy. Wiersze Artura Tołłoczki uświadamiają, że każdy z nas, nie ważne jaką pozycję w pracy, rodzinie, społeczeństwie zajmujemy, musimy się zatrzymać, pomyśleć nad sobą, nad małymi rzeczami, detalami, które dają nam to prawdziwe, a nie złudne szczęście. Nie zastanawiamy się nad drobiazgami, żyjemy w ciągłym pędzie, a to właśnie one sprawiają, że czujemy wewnętrzny spokój i harmonię, to dzięki nim nie jesteśmy "kanarkiem w klatce na szafie".

Jak często zdarza nam się zapomnieć o własnym szczęściu, kiedy jesteśmy w ciągłym biegu, obowiązki, praca, kariera, dom, rodzina. Lub jak często WYDAJE nam się, że jesteśmy naprawdę szczęśliwi, a tak naprawdę to tylko złudzenie, jesteśmy zamknięci jak kanarek w klatce, którą sami sobie zbudowaliśmy. Wiersze Artura Tołłoczki uświadamiają, że każdy z nas, nie ważne jaką...

Tomik poezji „Kanarek w klatce na szafie” to pierwszy wydany zbiór wierszy, którego autorem jest Artur Tołłoczko, posługujący się również pseudonimem Artur Wells. Wcześniej można było poznać jego powieść z gatunku fantasy zatytułowaną „Sen Henny” a także poradnik-przewodnik „Winnetou, czyli krótki przewodnik po coachingu”. Zatem wiersze są debiutem autora, jednak bardzo udanym.
W tomiku Artura Tołłoczko czytelnik odnajdzie miłość do bliskich, wiarę w Boga, szacunek dla najbliższej rodziny i strach o ich przyszłość i ich losy. Poszczególne utwory poruszają znaną nam wszystkim z codziennego życia problematykę egzystencjalną.
Pomimo, iż kolejne wiersze kryją w sobie subtelne wskazówki, czy możemy liczyć, na odnalezienie swego rodzaju drogowskazu, który zdradzi nam jak warto żyć? O tym czytelnik może się jedynie przekonać pochylając się nad lekturą tomiku i dogłębnie analizując słowa poety.
„Kanarek w klatce na szafie” to propozycja dla tych, którzy szukają w swoim życiu sensu, podstawowych prawd, wartości, a może po prostu chcą przekonać się jakimi odczuciami kierują się inny ludzie.

Tomik poezji „Kanarek w klatce na szafie” to pierwszy wydany zbiór wierszy, którego autorem jest Artur Tołłoczko, posługujący się również pseudonimem Artur Wells. Wcześniej można było poznać jego powieść z gatunku fantasy zatytułowaną „Sen Henny” a także poradnik-przewodnik „Winnetou, czyli krótki przewodnik po coachingu”. Zatem wiersze są debiutem autora, jednak bardzo...