Grzech Pierworodny: Thor i Loki - Dziesiąty Świat
Wydawnictwo: Egmont Polska Seria: Marvel NOW! komiksy
108 str. 1 godz. 48 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Seria:
- Marvel NOW!
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2017-10-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-10-25
- Liczba stron:
- 108
- Czas czytania
- 1 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328127142
- Tłumacz:
- Marceli Szpak
- Tagi:
- Thor Marvel Loki
Podczas wydarzeń przedstawionych w Grzechu pierworodnym Thor odkrył, że oprócz Dziewięciu Światów istnieje jeszcze dziesiąty. W tym tomie wyrusza na poszukiwanie tej dziwnej nowej krainy, a także swojej zaginionej siostry, Strażniczki Galaktyki o imieniu Angela. Towarzyszy mu Loki - lecz czy można mu ufać? Jakie jeszcze tajemnice kryje w sobie Dziesiąty Świat? Scenariusz tego albumu napisali Jason Aaron (Thor Gromowładny, Wolverine i X-Men) i Al Ewing (Loki: Agent of Asgard). Autorami rysunków są Simone Bianchi (New Avengers, Thanos powstaje) i Lee Garbett (Loki: Agent of Asgard).
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 93
- 35
- 24
- 21
- 6
- 5
- 5
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
„Grzech Pierworodny: Thor i Loki – Dziesiąty Świat” to komiks powstały z pomysłu Jasona Aarona i Al Ewina, jednak sam scenariusz wyszedł spod ręki drugiego z wymienionych twórców. Autorami rysunków z kolei byli Lee Garbetty, Simone Bianchi, Szymon Kudranski i Marco Checchetto. Album jest częścią miniserii „Grzech Pierworodny”. Wiem, że to nie zabrzmi najlepiej, ale okładka serwuje naprawdę niezłe widoki…
Fabuły przedstawionej w omawianym tytule nawet, nie ma co zestawiać, z tą przedstawioną w głównym dziele cyklu/eventu. Mówiąc wprost historia jest bardzo prosta, krytycy komiksów Marvela powiedzieliby pewnie, że nawet banalna… Powiem szczerze, że chyba trudno byłoby polemizować z takimi stwierdzeniem. Mimo wszystko komiks dobrze mi się czytało i byłem zaciekawiony. Najciekawszymi, a także najlepszymi elementami historii są jak dla mnie sam tytułowy dziesiąty świat (jego historia i rola),jak i postać młodego Lokiego. Dam omawianemu dziełowi ocenę 7/10, właśnie za to jak przedstawiono boga psot. Loki w omawianym albumie, to postać decydowanie bardziej intrygująca, niż sam Thor.
Trudno coś więcej napisać o tym krótkim albumie, a nie chce tu pisać streszczenia fabuły. Przejdę więc do kwestii, czy polecam niniejszy komiks, czy nie… Myślę, że mogę go polecić każdemu, tym bardziej że to bardzo krótkie dzieło, więc szybko się przez nie przebrnie (jeśli komuś mimo wszystko nie podpasuje). W niniejszym dziele na samym początku, zamieszczone jest wprawdzie pewnego rodzaju wprowadzenie w sytuacje, jednak, jak to zawsze bywa, komuś ono wystarczy, a komuś innemu nie. Dobrze byłoby, z tego względu przeczytać wcześniej album „Grzech Pierworodny”. Jak, jednak postąpicie to już wasza decyzja.
„Grzech Pierworodny: Thor i Loki – Dziesiąty Świat” to komiks powstały z pomysłu Jasona Aarona i Al Ewina, jednak sam scenariusz wyszedł spod ręki drugiego z wymienionych twórców. Autorami rysunków z kolei byli Lee Garbetty, Simone Bianchi, Szymon Kudranski i Marco Checchetto. Album jest częścią miniserii „Grzech Pierworodny”. Wiem, że to nie zabrzmi najlepiej, ale okładka...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toHistoria jest najwyżej średnia a rysunki Bianchiego nigdy nie przypadły mi do gustu. Powiedziałbym wręcz, że to najgorszy rysownik marvela jakiego kojarzę.
Niestety jest to integralna cześć sagi Aarona i tłumaczy pewne rzeczy, a wiec nie powinna być pomijana.
Historia jest najwyżej średnia a rysunki Bianchiego nigdy nie przypadły mi do gustu. Powiedziałbym wręcz, że to najgorszy rysownik marvela jakiego kojarzę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiestety jest to integralna cześć sagi Aarona i tłumaczy pewne rzeczy, a wiec nie powinna być pomijana.
Rzecznicy wydawnictwa Marvel zawsze podkreślają, że lwia część ich komiksów jest kierowana do młodzieży. Dlatego podczas ich lektury, nigdy nie liczę na jakąś rozbudowaną fabułę czy poruszenie poważnych kwestii moralnych. Wyjątkiem jest oczywiście linia Marvel Max, adresowana do dorosłego i bardziej wymagającego czytelnika. Zresztą to właśnie w niej znalazła się jedyna seria poświęcona superbohaterom, jaką kolekcjonuje, czyli Jessica Jones: Alias. W przypadku Thora nigdy nie miałem tak wygórowanych oczekiwań, i jak uwielbiam kreację Chrisa Hemsworth'a w tej roli, tak już w komiksach postać Gromowładnego potrafi irytować do bólu. Z drugiej strony bardzo chętnie sięgnąłem po "Thora Gromowładnego" pióra Jasona Aarona, z jednego prostego powodu - antagoniści. Pominąwszy, bardzo kiepski trzeci album, w moim odczuciu zrobiony strasznie na siłę, to pozostałe czytało mi się przyjemnie. Szczególnie w pamięci zapadł mi Gorr Bogobójca, motywowany do działania bardzo prostą, aczkolwiek niezwykle bliska ludzkiemu sercu, chęcią wywarcia zemsty na Bogach. Licząc na coś podobnego sięgnąłem bez wahania po "Grzech Pierworodny" i po nawet ciekawym początku "Dziesiąty Świat" strasznie mnie rozczarował.
Aby móc w ogóle zabrać się za ten album należy wcześniej przeczytać "Grzech Pierworodny", będący swoistym wejściem w obecną sytuację na polu fabularnym. Co prawda streszczono tutaj elementy związane z wydarzeniami przedstawionymi w tym tomie, ale jednak zrobiono to bardzo pobieżnie. Zatem kilka sytuacji może okazać się dla czytelnika, który sięgnie od razu po "Dziesiąty Świat", niejasne, choć raczej łatwo domyśli się co jest na rzeczy. Nie spotkamy tutaj zawiłej i trudnej do przewidzenia fabuły, co niestety tym razem jest bardzo dużą wadą. Zwykle ten element mi nie przeszkadza w komiksach Marvela, z tej przyczyny, że antagoniści trzymają jakiegoś asa w rękawie i potrafią zaskoczyć. Tutaj tego brak. Po przeczytaniu wręcz 10 stron udało mi się przewidzieć, niemal co do joty, cały scenariusz. Zepsuło to kompletnie zabawę z lektury, bo niestety Thor wypada bardzo przeciętnie.
Co gorsza o samym Dziesiątym świecie, czyli Njebie zamieszkiwanym przez rasę Anielic, mamy tutaj szczątkowe informacje. Niby znaczna większość akcji rozgrywa się właśnie w tym miejscu, do którego udał się Thor i Loki w poszukiwaniu swej zaginionej, a uznanej za zmarłą, siostry, ale w praktyce kończy się na wielkiej zadymie. Równie dobrze mogliby się okładać po twarzach z anielicami na nienazwanej planecie czy kawałku skały, a efekt byłby ten sam. Liczyłem na coś więcej w tej materii niż tylko poznanie, dość oczywistych powodów, odcięcia tego świata od Yggdrasill i konsekwencji jego powrotu.
Jedyną postacią przykuwającą moją uwagę był Loki. Mimo, że na okładce jest on daleko w tle, do tego z obitym pyskiem, to tak naprawdę wypadł dla mnie najciekawiej oraz jako jedyny wykazał się inteligencją, której zdaje się totalnie brak reszcie postaci. Owszem, taka postawa szarżującego byka pasuje do Thora, ale żeby wszystkie anielice zachowywały się jak tępe osły, to już trochę za dużo. Ich łatwowierność wręcz boli, a można było z nich zrobić naprawdę przebiegłe i złowrogie bohaterki. Nie lepiej wypada Angela, bezskrzydłą łowczyni anielic, która zajmuje pierwszy plan na okładce. W praktyce bliżej jej do Thora niż rozsądnej wojowniczki, walczącej pośród gwiazd. Innymi słowy - rozumek niewielki, za to duże..... no, tego... argumenty siłowe.
Jeśli idzie o rysunek, to jak zwykle bywa przy komiksie wydawanym w zeszytach, przy których serii pracuje kilku, albo kilkunastu, artystów, jest różnie. Powiedziałbym, że całość zależy tutaj tylko i wyłącznie od kwestii gustu czytelnika. W moim wypadku było dobrze. Nic mnie nie zaskoczyło, nie powaliło, ale całość zrobiono czytelnie, a kolory wielokrotnie budowały lepszy klimat niż sam scenariusz. Szczególnie podobało mi się to w przypadku Lokiego, we wszystkich wersjach w jakich Bóg Oszustów występuje w tym albumie. Tak - jest ich kilka. Niemniej sam komiks, właśnie z winy scenariusza, bardzo mnie wymęczył. Ucieszyło mnie jedynie zakończenie, w pełni zamykające poruszany tutaj główny wątek i wracające do problemu jaki narodził się w "Grzechu Pierworodnym". Liczę, że następnym razem gdy spotkam na kartach tej serii Angelę, będzie ona bardziej interesującą postacią. Tymczasem czekam na "Hulk kontra Iron Man" licząc na zdrową dawkę, niczym nie skrępowanej rozpierduchy.
Rzecznicy wydawnictwa Marvel zawsze podkreślają, że lwia część ich komiksów jest kierowana do młodzieży. Dlatego podczas ich lektury, nigdy nie liczę na jakąś rozbudowaną fabułę czy poruszenie poważnych kwestii moralnych. Wyjątkiem jest oczywiście linia Marvel Max, adresowana do dorosłego i bardziej wymagającego czytelnika. Zresztą to właśnie w niej znalazła się jedyna...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCiekawy, ale równie jak Gromowładna nie zachwycił mnie jakoś bardzo. Koncept Dziesiątego Świata całkiem mi się podobał, ale wszystko działo się jakoś tak szybko i chaotycznie, że czasem nie nadążałam. Końcówka trochę zbiła mnie z tropu, spodziewałam się czegoś innego po całkowitym rozwinięciu historii.
Ciekawy, ale równie jak Gromowładna nie zachwycił mnie jakoś bardzo. Koncept Dziesiątego Świata całkiem mi się podobał, ale wszystko działo się jakoś tak szybko i chaotycznie, że czasem nie nadążałam. Końcówka trochę zbiła mnie z tropu, spodziewałam się czegoś innego po całkowitym rozwinięciu historii.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMiniseria poboczna wydarzenia „Grzech Pierworodny”. W wyniku działań Orba Thor poznaje jedną z tajemnic Asgardu. Okazuje się, że poza znanymi dziewięcioma światami istnieje jeszcze jeden świat zamieszkały przez istoty przypominające anioły, które porwały siostrę Boga Gromów. Thor razem z Lokim ruszają więc w poszukiwaniu dziesiątego świata, by poznać prawdę dotyczącą losu ich siostry.
Ta miniseria to właściwie próba przeszczepienia postaci Angeli oryginalnie pochodzącej z komiksów o Spawnie z wydawnictwa Image Comics. Prawa do tej bohaterki w wyniku sporów pomiędzy jej twórcami trafiły do wydawnictwa Marvel, które postanowiło umieścić ją w głównym uniwersum. Nie jest to pierwszy występ tej bohaterki w Marvela – po raz pierwszy pojawiła się w tym uniwersum w wydanym również w Polsce trzecim tomie serii „Strażnicy Galaktyki”. Tam postać ta była wprowadzona zupełnie bez pomysłu i całość sprowadziła się do kiepskiej nawalanki. Tutaj na szczęście jest trochę lepiej.
Podobał mi się pomysł na dziesiąty świąt. Jego mieszkańcy to same najemniczki, których moralność zależy od tego, dla kogo akurat pracują i nie ma tu miejsca na sentymenty – częściowo oddaje to charakter aniołów przedstawianych w serii „Spawn”. Szkoda tylko, że ich kostiumy kojarzą się z tymi gorszymi komiksami superbohaterskimi lat 90., kiedy to wiele bohaterek biegało półnago. Sam koncept jednak dobrze uzupełnia się z resztą Asgardu i dobrze rozbudowuje świat przedstawiony. Szczególnie że przy tym poznajemy pewne mroczne sekrety dotyczące przeszłości świata bogów. Przy tej okazji zostaje trochę namieszane w statusie quo Asgardu, a scenarzyści zostawili sobie dosyć otwartą furtkę, jeżeli chodzi o dalsze losy Angeli.
Komiks ten stoi również dwoma tytułowymi bohaterami. Trochę rozczarowało mnie przedstawienie Thora – pełni trochę rolę worka treningowego dla Angeli. O wiele lepiej prezentuje się tu Loki, który wydaje się odgrywać większą rolę niż Thor i nawet jego pozornie przewidywalny dla czytelnika plan okazuje się kryć jeszcze jedno dno. Niestety początkujący czytelnik może nie być w stanie docenić tego w pełni i czuć się trochę zagubionym bez znajomości wcześniejszych serii z odmłodzonym bogiem kłamstw.
Z innych elementów chciałem jeszcze wspomnieć, że cieszy mnie, iż oczywisty los siostry Thora nie jest trzymany w tajemnicy i czytelnicy poznają go już na początku tomu.
Za rysunki odpowiadają tutaj Simon Bianchi i Lee Garbett, gdzie ten drugi rysuje wszystkie sekwencje rozgrywające się w dziesiątym świecie. Rysunki pierwszego artysty są dosyć przyjemne dla oka, ale razić mogą mało szczegółowe i bardzo wygładzone twarze. Z kolei Lee Garbett moim zdaniem tworzy straszne bohomazy, ale jednocześnie stosuje całkiem interesujące kadrowanie.
Podsumowując, pomimo pewnych problemów jest to udane wprowadzenie postaci Angeli do świata Marvela. Polecam przy tej okazji miniserię „Angela – Asgard’s Assassin” przedstawiającą dalsze losy tej bohaterki.
Miniseria poboczna wydarzenia „Grzech Pierworodny”. W wyniku działań Orba Thor poznaje jedną z tajemnic Asgardu. Okazuje się, że poza znanymi dziewięcioma światami istnieje jeszcze jeden świat zamieszkały przez istoty przypominające anioły, które porwały siostrę Boga Gromów. Thor razem z Lokim ruszają więc w poszukiwaniu dziesiątego świata, by poznać prawdę dotyczącą losu...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTHOR, LOKI I ANGELA
„Grzech pierworodny”, najnowszy event Marvela na naszym rynku, nie jest może tak rozległy jak poprzedzająca go „Nieskończoność”, ale na pewno posiada większą liczbę tie-inów. A to dlatego, że jego wydarzenia wpłynęły na olbrzymią liczbę bohaterów tego wydawnictwa, ujawniając tajemnicę o jakich ani oni, nie czytelnicy nie mieli wcześniej pojęcia. Teraz nadszedł czas by to Thor zmierzył się z nieznanymi mu wcześniej faktami, a prawda o pochodzeniu Angeli wreszcie wyszła na jaw.
Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/11/17/grzech-pierworodny-thor-i-loki-dziesiaty-swiat-jason-aaron-al-ewing-simone-bianchi-lee-garbett-szymon-kudranski-marco-checchetto/
THOR, LOKI I ANGELA
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„Grzech pierworodny”, najnowszy event Marvela na naszym rynku, nie jest może tak rozległy jak poprzedzająca go „Nieskończoność”, ale na pewno posiada większą liczbę tie-inów. A to dlatego, że jego wydarzenia wpłynęły na olbrzymią liczbę bohaterów tego wydawnictwa, ujawniając tajemnicę o jakich ani oni, nie czytelnicy nie mieli wcześniej pojęcia. Teraz...
Ta i więcej recenzji na GeekLife.pl
Zapraszam :)
Gdy Orb zniszczył oko Watchera (patrz Grzech Pierworodny) obecni na miejscu superbohaterowie ujrzeli największe tajemnice dotyczące ich samych oraz bliskich. Thor dowiedział się nie tylko, że ma siostrę, ale także poznał skrywaną tajemnicę o istnieniu Dziesiątego Świata, który został odseparowany przez Odyna i przez to całkowicie zapomniany. Thor oraz Loki wybierają się do sekretnego królestwa, by odnaleźć siostrę. Na miejscu okazuje się, że nic nie jest takie, jakim się wydawało, a sam Odyn skrywa w szafie wiele trupów.
Thor i Loki stanowią arcyciekawy duet, który ma w sobie sporo potencjału i który bardzo łatwo zepsuć. Tym razem Jason Aaron, wieloletni opiekun Thora i Al Ewing, który serwował serię Loki: Agent of Asgard wyciągają wszystko co najlepsze ze specyficznych więzów łączących przyrodnich braci i dobrze przekładają to na karty komiksu. Z przyjemnością poczytałbym serię skupiającą w się w całości na tej dwójce.
Angelę mogliśmy poznać jako członkinię Strażników Galaktyki. Gdy spotyka Thora i Lokiego nie ma pojęcia, że jest ich siostrą. Nie wie też, że Odyn to jej, od setek lat przekonany o śmierci córki, ojciec. Angela nie znając swojego pochodzenia za największych wrogów uważa Asgardczyków, którzy przecież odizolowali Dziesiąty Świat i stali się największym zagrożeniem dla mieszkańców tego świata. Jej reakcja na informacje o jej pochodzeniu jest bardzo dobrze napisana, a dalsze działania dobrze umotywowane. Nie byłem fanem tej postaci, ale w recenzowanym albumie Angela nabiera nowego, głębszego wymiaru.
Nie da się jednak ukryć, że fabuły jest tutaj niewiele. Zeszyty wypełnione są po brzegi akcją, nie zawsze potrzebną z punktu widzenia scenariusza. Oczywiście sceny walki są bardzo widowiskowe, napakowane pomysłami i fantastycznie dobrane do bohaterów. Wielka w tym zasługa utalentowanych rysowników, bowiem Simone Bianchi i Lee Garbett zaszaleli z fantazją i podrzucili kilka, jeśli nie kilkanaście, spektakularnych kadrów, przy których nie ma się ochoty przekładać strony. Zdarzają się rozmyte tła, co uwierało w pierwszym tomie Anihilacji, ale skala jest nieporównywalnie mniejsza.
THOR I LOKI: DZIESIĄTY ŚWIAT to dobra, aczkolwiek nie wybitna, historia związana z Grzechem Pierworodnym. Thor i Loki dostarczają masę zabawy, Angela staje się o wiele ciekawszą postacią, a rysownicy podlewają to wszystko efektownymi scenami akcji. Nie jest to must have na waszych półkach, ale nie będziecie żałować zakupu.
Ta i więcej recenzji na GeekLife.pl
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZapraszam :)
Gdy Orb zniszczył oko Watchera (patrz Grzech Pierworodny) obecni na miejscu superbohaterowie ujrzeli największe tajemnice dotyczące ich samych oraz bliskich. Thor dowiedział się nie tylko, że ma siostrę, ale także poznał skrywaną tajemnicę o istnieniu Dziesiątego Świata, który został odseparowany przez Odyna i przez to...
W wyniku wydarzeń przedstawionych w komiksie "Grzech Pierworodny" na jaw wyszły sekrety głęboko skrywane przez niektóych mieszkańców uniwersum Marvela. Objawione prawdy dla wielu okazało się szokujące. Nie oszczędzono też Thora, który dowiedział się, że ma siostrę. W ten sposób doprowadzono do wydarzeń przedstawionych w komiksie "Grzech Pierworodny: Thor i Loki - Dziesiąty Świat". Odinson wiedziony pragnieniem odzyskania utraconej siostry udaje się w podróż do Dziesiątego Świata, który z pewnych względów został zapieczętowany przez Odyna lata temu. W podróży towarzyszy mu Loki, jednak do końca nie wiadomo, czy jego zamiar są szczere. Jedno jest pewne, w trakcie lektury nie zabraknie wciągających walk i zwrotów akcji. Całość świetnie dopełniają ilustracje, które w dużej mierze przywodzą na myśl grafiki rodem z frankońskich komiksów fantasy, niż typowych amerykańskich zeszytówek.
W wyniku wydarzeń przedstawionych w komiksie "Grzech Pierworodny" na jaw wyszły sekrety głęboko skrywane przez niektóych mieszkańców uniwersum Marvela. Objawione prawdy dla wielu okazało się szokujące. Nie oszczędzono też Thora, który dowiedział się, że ma siostrę. W ten sposób doprowadzono do wydarzeń przedstawionych w komiksie "Grzech Pierworodny: Thor i Loki - Dziesiąty...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to