Skazany na góry
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- Пpoᴤyлкa caмypaя, Aкцнm - ᴤopы
- Wydawnictwo:
- Agora
- Data wydania:
- 2018-04-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-01-01
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788326826573
- Tagi:
- Denis Urubko himalaizm góry
Szczegóły
Denis Urubko to pierwsza liga współczesnego himalaizmu. W ostatnich miesiącach świat z zapartym tchem śledził jego poczynania - najpierw gdy wspólnie z Adamem Bieleckim bohatersko ruszyli na ratunek Elisabeth Revol i Tomka Mackiewicza pod Nanga Parbat, potem gdy podjął kontrowersyjną decyzję o odłączeniu się od Narodowej Wyprawy na K2.
Denis Urubko intryguje i przyciąga uwagę. Pełen sprzeczności i tajemnic, dziś balansuje pomiędzy byciem bohaterem, a … czarnym charakterem polskiego himalaizmu?
Denis Urubko, rocznik 73 , pochodzi z Kazachstanu gdzie rozpoczął swoją przygodę z górami wysokimi. Był oficerem w armii kazachskiej i filmowcem. Jednak świat zapamięta go jako wybitnego himalaistę, który może poszczycić się zdobyciem Korony Himalajów (15 człowiek w historii),zdobyciem 3 ośmiotysięczników w zimie i tytułem Śnieżnej Pantery. W 2009 roku wraz z Simone Moro zdobył Makalu - jeden z trudniejszych szczytów do zdobycia zimą. W tym samym roku wraz z Borysem Dedeszko odebrał Złoty Czekan za wytyczenie nowej drogi na południowo-wschodniej ścianie Cho Oyu.
W lutym 2015 roku Urubko otrzymał polskie obywatelstwo. Dwukrotnie brał udział w polskich wyprawach zimowych na K2 pod kierownictwem Krzysztofa Wielickiego.
“Skazany na góry” to zapis drogi Denisa na światową scenę alpinizmu, a jednocześnie prezentacja zupełnie odmiennego podejścia do wspinaczki i do życia w ogóle. To doskonała pozycja dla tych, którzy pragną się dowiedzieć kim jest ten tajemniczy człowiek, którzy chcą bliżej poznać historię jego górskich dokonań oraz prywatne oblicze. „Skazany na góry” – to książka urzekająca i zaskakująca, bo właśnie taki jest jej autor.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Każdą chwilę życia trzeba smakować
O Denisie Urubko było głośno tej zimy za sprawą dwóch zdarzeń. Stał się bohaterem po wspaniałej akcji ratunkowej na zboczu Nanga Parbat, kiedy wraz z Adamem Bieleckim uratował Elizabeth Revol. Krytykowano go, gdy samotnie, bez zgody Krzysztofa Wielickiego – kierownika wyprawy na K2, wyruszył w ścianę po zimowe zdobycie drugiej góry świata określanej mianej Morderczej. Kim tak naprawdę jest Denis Urubko? Ryzykantem zdolnym w imię wyczynu narazić swoje życie, czy może najlepszym obecnie na świecie himalaistą, który nie ma sobie równych i może więcej od innych?
By lepiej poznać tego wspinacza, sięgnęłam po jego książkę, która po raz drugi trafiła na księgarskie półki. Jest to lektura opowiadająca o drodze, jaką pokonał wybitny sportowiec i były żołnierz kazachskiej armii, która doprowadziła go do światowej elity pogromców najwyższych szczytów. Publikacja składa się z kilkunastu części, które zostały napisane w różnych latach. Każda z nich jest zapisem ważnych kroków, który nadały szlif górskiej karierze mężczyzny, który ma specyficzną mentalność i osobowość. Z tekstów wyłania się człowiek twardy i pracowity. Doskonale wiedzący, że za sukcesem stoi ciężka, czasem monotonna praca. W górach nic nie przychodzi łatwo, a do sukcesu niezbędny jest łut szczęścia. Urubko jest himalaistą, ale przede wszystkim sportowcem. Dla niego liczy się głównie to, co nowe, pionierskie i nieodkryte. Nowe drogi, nowe wyczyny czasowe, czyli coś, czego nikt przed nim nie dokonał. Z lektury nie wyłania się mężczyzna, który traktuje góry niczym sanktuarium, ale twardziel, dla którego strome szlaki są sportową areną. W relacjach Denisa próżno szukać duchowości i metafizyki. Jest za to sporo rywalizacji i wyczynu, dążenia do wymagania od siebie coraz więcej i przełamywania kolejnych barier.
Z zapisanych słów poznajemy człowieka, który dotarł w góry z inną mentalnością niż polscy wspinacze. Od którego wymagano wyników, a dla którego góry nie były romantyczną krainą pełną przygód. Denis Urubko lubi balansować na granicy, lubi wystawiać się na próby. Interesują go cele niezdobyte, a drogi klasyczne traktuje jak ostatnią deskę ratunku. Ten himalaista ma swój dekalog, ma swoje credo, któremu jest wierny. Gdy kończy się czytać tę książkę, o wiele łatwiej zrozumieć jego zachowanie na wysokości ponad 5 tysięcy metrów. Urubko to typ niepokorny, który w górach czuje się jak ryba w wodzie, któremu góry są do szczęścia potrzebne i niezbędne.
Teksty są wypełnione emocjami. Radością pojedynków z górami, uśmiechem po osiągnięciu celu i zawodem po porażce. Autor dzieli się pięknem swojej pasji, a relacjami zachęca, by stawiać sobie cele i dążyć do ich spełnienia. Z tekstów bije radość z bycia w górach, pokonywania własnych słabości. Dzięki lekturze tej publikacji mamy okazję poznać inną – odmienną od polskiej – szkołę wspinaczki, w której aspekt duchowości i mistycyzmu przesłania sport.
Książkę czyta się przyjemnie, choć jest ona napisana w innym stylu i innym duchu niż publikacje polskich himalaistów. Tekst uzupełniają liczne zdjęcia, a całość robi spore wrażenia. Polecam ten tytuł przekonana, że o tym wspinaczu będzie jeszcze głośno, a lista jego niewiarygodnych sukcesów wydłuży się o wiele pozycji.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 575
- 339
- 181
- 37
- 36
- 23
- 13
- 10
- 9
- 9
OPINIE i DYSKUSJE
Postał sobie Denis na mojej półce dobrych kilka lat, zanim przyszła jego kolej, nie będę ukrywać. Ale się chłopina doczekał... Przyznam, że forma książki trochę mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się oczywiście literatury piękniej, wiadomo, ale nawet jak na moje niewielkie wymagania było po prostu słabo. Odnosiłam wrażenie, że książce zabrakło myśli przewodniej, a Denis zwyczajnie podrzucił do redakcji losowo wyciągnięte z szuflady pamiętnikarskie notatki... Zabrakło mi w nich większego skupienia na akcji górskiej. Odnosiłam wrażenie, że opisy dojazdów, marszy do bazy i powrotów z wypraw zajmują więcej miejsca niż wspinaczka, a to po nią właśnie "przyszłam". Nie żałuję poświęconego na czytanie czasu, poznałam przynajmniej kazachskie spojrzenie na góry, ale nie będę Was specjalnie zachęcać do lektury tej książki, sorry 💛
Postał sobie Denis na mojej półce dobrych kilka lat, zanim przyszła jego kolej, nie będę ukrywać. Ale się chłopina doczekał... Przyznam, że forma książki trochę mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się oczywiście literatury piękniej, wiadomo, ale nawet jak na moje niewielkie wymagania było po prostu słabo. Odnosiłam wrażenie, że książce zabrakło myśli przewodniej, a Denis...
więcej Pokaż mimo toKsiążka napisana stylem gawędziarskim. Wspomnienia opisywane chaotycznie, zbyt wiele pobocznych wtrętów po drodze, przez to ciężko się skupić na tekście i ogarniać w całości o co chodzi . Brakuje mi też większej dozy poczucia humoru którego autorowi nie brakuje a jednak czuć że się od tego powstrzymywał i zamiast śmieszkować próbował stworzyć liryczne dzieło literackie. ... heh ... Wielka szkoda że się przy tym uparł.
Książka napisana stylem gawędziarskim. Wspomnienia opisywane chaotycznie, zbyt wiele pobocznych wtrętów po drodze, przez to ciężko się skupić na tekście i ogarniać w całości o co chodzi . Brakuje mi też większej dozy poczucia humoru którego autorowi nie brakuje a jednak czuć że się od tego powstrzymywał i zamiast śmieszkować próbował stworzyć liryczne dzieło literackie. ......
więcej Pokaż mimo toDenis Urubko to bez wątpienia jedna z najwybitniejszych postaci światowego himalaizmu. Ma na swoim koncie wiele niesamowitych górskich osiągnięć. Jednak czy dowiadujemy się o tym w jego książce? W moim odczuciu niestety nie. Miałem wrażenie jakby autor pisał sam dla siebie. Bardzo dużo niezwiązanych ze sobą rozdziałów, wprowadzanie ogromnej ilości postaci, których nie opisywał w żaden sposób, przez co czytelnik po prostu nie wie o kogo chodzi oraz spora ilość własnych myśli, które przeplatają się z akcją sprawia, że w książce panuje chaos. Były rozdziały, które były napisane dobrze i ciekawie, gdzie naprawdę można było się wciągnąć, ale niestety były one w mniejszości. Książkę czyta się ciężko, a szkoda, bo Denis Urubko to na pewno niezwykle ciekawa postać, o której można by napisać świetną historię.
Denis Urubko to bez wątpienia jedna z najwybitniejszych postaci światowego himalaizmu. Ma na swoim koncie wiele niesamowitych górskich osiągnięć. Jednak czy dowiadujemy się o tym w jego książce? W moim odczuciu niestety nie. Miałem wrażenie jakby autor pisał sam dla siebie. Bardzo dużo niezwiązanych ze sobą rozdziałów, wprowadzanie ogromnej ilości postaci, których nie...
więcej Pokaż mimo to"Życie jest szansą do tego, by działać"
Denis Urubko to postać wyjątkowa wśród himalaistów. Postać, która zbudowała sobie legendę już za życia. Kto nie pamięta brawurowej akcji ratunkowej pod Nanga Parbat?
"Skazany na góry" opisuje dokonania Urubki sprzed tych najbardziej medialnych. Mamy i K2, i Broad Peak, a także Annapurnę. Pokazuje autora jako człowieka niezłomnego i uparcie dążącego do celu.
Mnie jednak czegoś w tej książce brakowało. Napisana jest inaczej niż biografie, które czytałam do tej pory - bardzo "powieściowo", momentami wręcz chaotycznie. Gubiłam się w nagromadzeniu dat, miejsc, nazwisk.
A szkoda, bo autor fascynującym człowiekiem jest...
"Życie jest szansą do tego, by działać"
więcej Pokaż mimo toDenis Urubko to postać wyjątkowa wśród himalaistów. Postać, która zbudowała sobie legendę już za życia. Kto nie pamięta brawurowej akcji ratunkowej pod Nanga Parbat?
"Skazany na góry" opisuje dokonania Urubki sprzed tych najbardziej medialnych. Mamy i K2, i Broad Peak, a także Annapurnę. Pokazuje autora jako człowieka niezłomnego i...
To moja kolejna przeczytana książka o wybitnych himalaistach i chyba najsłabsza z nich.
Tak jak poprzednie wciągałam prawie w jedno popołudnie, tak tę czytałam zdecydowane dłużej.
Może dlatego, że to zapisy sprzed dołączenia do polskich wypraw, czyli takie, o których wcześniej nie słyszałam, a może dlatego, że mimo pasjonujacego życia i wyzwań, książka nie oddaje tego w pełni.
To moja kolejna przeczytana książka o wybitnych himalaistach i chyba najsłabsza z nich.
więcej Pokaż mimo toTak jak poprzednie wciągałam prawie w jedno popołudnie, tak tę czytałam zdecydowane dłużej.
Może dlatego, że to zapisy sprzed dołączenia do polskich wypraw, czyli takie, o których wcześniej nie słyszałam, a może dlatego, że mimo pasjonujacego życia i wyzwań, książka nie oddaje tego w...
Dopiero ostatnimi czasy zabrałam się za czytanie literatury tego typu. Historia Denisa Urubko i jego "przygoda" z górami jest niewątpliwie interesująca. Jednak sam sposób przekazu w książce nie do końca mnie "uwiódł".
Dopiero ostatnimi czasy zabrałam się za czytanie literatury tego typu. Historia Denisa Urubko i jego "przygoda" z górami jest niewątpliwie interesująca. Jednak sam sposób przekazu w książce nie do końca mnie "uwiódł".
Pokaż mimo toNiezwykłe eseje o pasji i kolejnych wyprawach Denisa Urubko. Nieco inne spojrzenie na wspinanie.
Wschodnie. Kazachskie.
Poznałam wiele nazwisk, których nie znałam.
Oraz wiele krain o których mało słyszałam.
Wojskowy rycht.
Miłość do gór.
Sportowe zacięcie.
Ciężka praca nad ciałem.
Co ciekawe niektóre fragmenty bardzo poetykie.
Świetna książka.
Piękne opisy o tym, po co tam “łazi". Niech tam chodzą. Ja nie mogę, to poczytam.
Polecam.
https://www.instagram.com/p/B7kmdAVBgPC/?utm_source=ig_web_copy_link
Z sentymentem będę słuchać i kibicować kolejnym wyprawom. 😀
Niezwykłe eseje o pasji i kolejnych wyprawach Denisa Urubko. Nieco inne spojrzenie na wspinanie.
więcej Pokaż mimo toWschodnie. Kazachskie.
Poznałam wiele nazwisk, których nie znałam.
Oraz wiele krain o których mało słyszałam.
Wojskowy rycht.
Miłość do gór.
Sportowe zacięcie.
Ciężka praca nad ciałem.
Co ciekawe niektóre fragmenty bardzo poetykie.
Świetna książka.
Piękne opisy o tym,...
Bardzo ciekawa postać i bardzo przeciętna książka.
Bardzo surowo i monotonnie opisana historia. W porównaniu do wielu innych ta biografia jest chyba najsłabiej napisana.
Bardzo ciekawa postać i bardzo przeciętna książka.
Pokaż mimo toBardzo surowo i monotonnie opisana historia. W porównaniu do wielu innych ta biografia jest chyba najsłabiej napisana.
Świetna historia początku działalności jednego z świetnych wspinaczy 21wieku.
Świetna historia początku działalności jednego z świetnych wspinaczy 21wieku.
Pokaż mimo toKsiążka to chyba prywatne zapiski autora, opis wydarzeń i przemyśleń, który nie zawsze jest przystępny do czytelnika (np. pojawia się dużo wstawem od redakcji, bez których treści byłyby trudne to przyswojenia),bo Urubko najwidoczniej pisał dla siebie i tak hmm powinno chyba zostać. Owszem, jest to materiał na dobrą książkę, ale powinien nad nim popracować ktoś, kto o pisaniu ma pojęcie. Tym razem wzięli zapiski autora, przetłumaczyli, dodali trochę wyjaśnień i voilà. Niestety tym razem to nie zagrało, a książka, mimo arcyciekawej tematyki, była zwyczajnie nudnawa i mało porywająca. Szkoda, bo uważam, że Denis Urubko to znakomita postać i zasługuje na lepsze przedstawienie swojej osoby.
Książka to chyba prywatne zapiski autora, opis wydarzeń i przemyśleń, który nie zawsze jest przystępny do czytelnika (np. pojawia się dużo wstawem od redakcji, bez których treści byłyby trudne to przyswojenia),bo Urubko najwidoczniej pisał dla siebie i tak hmm powinno chyba zostać. Owszem, jest to materiał na dobrą książkę, ale powinien nad nim popracować ktoś, kto o...
więcej Pokaż mimo to