Dzieci zadają czasem "dziwne" pytania. Typu: dlaczego zebra jest w paski a trawa zielona ? Albo dlaczego banany są krzywe ? Te pytania wydają się dziwne zabieganym dorosłym, a tak naprawdę są intrygujące a odpowiedzi na nie ciekawe .

"Już nie żyjesz" to zbiór 45 reportaży ? dających odpowiedzi na "dziwne" pytania dotyczące jak by nie patrzeć zgonów .,w wersji dla dorosłych.
Czy nigdy nie byliście ciekawi, co by było gdyby w lecącym samolocie wypadła szyba, a wy siedzicie własnie przy tym oknie ? Lub co by się stało z osobą która wykopała tunel do Chin i do niego wskoczyła? Albo co by się z nami stało gdyby połknął nas wieloryb , który mógł by fizycznie to zrobić?
Albo, co by było, gdybyś...został pogrzebany żywcem ?

Na te i inne pytania znajdziemy odpowiedzi w tej książce potwierdzone wiedzą naukową. Duet złożony z pisarza i profesora fizyki w zabawny a jednocześnie interesujący sposób przedstawiają makabryczne i najdziwniejsze sposoby potencjalnych zgonów. Nawet tak absurdalnych jak śmierć z przejedzenia, gdybyśmy chcieli pobić rekord Ciasteczkowego potwora w jedzeniu ciastek...

Wiedzieliście, że samica komara widliszka jest najbardziej niebezpieczna istotą w historii ludzkości ?

Mnie osobiście najbardziej podobały się rozdziały:
Co by było gdybyś...wybrał się w podróży w czasie i
Co by było gdybyś...został wychowany przez sępy ;)
Polecam dla lubiących ciekawostki z różnych dziedzin.

Dzieci zadają czasem "dziwne" pytania. Typu: dlaczego zebra jest w paski a trawa zielona ? Albo dlaczego banany są krzywe ? Te pytania wydają się dziwne zabieganym dorosłym, a tak naprawdę są intrygujące a odpowiedzi na nie ciekawe .

"Już nie żyjesz" to zbiór 45 reportaży ? dających odpowiedzi na "dziwne" pytania dotyczące jak by nie patrzeć zgonów .,w wersji dla...

Sposobów na zejście jest tyle i jeszcze więcej - a ile ciekawych rzeczy potrafi się przy nich zadziać! Duet pisarsko-naukowy Cassidy i Doherty bierze na warsztat 45 scenariuszy, w których zgon jest niezwykłym finałem... albo dopiero wstępem do biofizycznych cudów.

Krótko: podobały ci się "What if?" czy "How to" Monroe'a? Bierz, jest bardzo duża szansa, że też ci się spodoba - to bardzo podobna forma i humor, tyle że kręcącym się wokół konkretnego motywu śmierci. Ta książka jest zdecydowanie mniej makabryczna, niż myślisz, a lekkości sprzyja dobór zagadnień. W "Już nie żyjesz!" nie uświadczycie analiz ponurych scenariuszy, tak pospolicie czyhających na was i bliskich: wypadków samochodowych, raków, przedawkowań. Choć zdarzają się zagadnienia prozaiczne (atak roju pszczół, utknięcie w spanikowanym tłumie, najzwyklejsze odejście ze starości),autorzy zdecydowanie skręcają w stronę mało prawdopodobnych zgonów przywodzących nam na myśl filmy (atak rekina, wpadnięcie do wulkanu, spłynięcie beczką z Niagary) czy wręcz kreskówki (poślizgnięcie się na skórce od banana) oraz fantastycznych scenariuszy (wykopanie tunelu do Chin i wskoczenie weń, stanięcie na powierzchni Słońca, polecenie na gapę na Księżyc). Myślę, że sporo osób może unikać tej pozycji z obawy, że rozbudzi w nich niepotrzebnie lęki - proponuję jednak dać szansę, ryzykując wręcz stwierdzenie, że to książka lęki kojąca. W końcu dobrze dawkowana wiedza to najlepsze lekarstwo na strach, a rozprawienie się z mitem śmiercionośnej windy czy bezlitosnych ruchomych piasków każdemu dobrze zrobi.

"Już nie żyjesz!" to dobra, rozrywkowa pozycja. Rozdzialiki są krótkie, a sama książka wbrew ponurej tematyce - zdumiewająco lekka. Autorzy mają poczucie humoru, opisy zgonów, choć szczere, nie celują w obrazowe szokowanie, wyjaśnienia fizyczne nie starają się przekombinowywać tematu, ot, zbiór ciekawostek nęcący nas kręceniem się wokół tematu tabu.

Sposobów na zejście jest tyle i jeszcze więcej - a ile ciekawych rzeczy potrafi się przy nich zadziać! Duet pisarsko-naukowy Cassidy i Doherty bierze na warsztat 45 scenariuszy, w których zgon jest niezwykłym finałem... albo dopiero wstępem do biofizycznych cudów.

Krótko: podobały ci się "What if?" czy "How to" Monroe'a? Bierz, jest bardzo duża szansa, że też ci się...

Jeśli:
-szukacie książki popularnonaukowej, ale takiej która nie zabija przypisami;
-takiej przez, którą się płynie;
-zabawnej i umilającej jesienne wieczory,
to właśnie ją znaleźliście.
Książka jest pełna rozdziałów o tym co by się stało gdybyś np zjadł tyle ciastek co ciasteczkowy potwór. Absurdalne? Owszem, ale za fasadą absurdu kryje się sporo faktów naukowych. Nie wszystkie rozdziały były dla mnie ciekawe, jednak mimo to gorąco polecam, żeby się pośmiać.

Jeśli:
-szukacie książki popularnonaukowej, ale takiej która nie zabija przypisami;
-takiej przez, którą się płynie;
-zabawnej i umilającej jesienne wieczory,
to właśnie ją znaleźliście.
Książka jest pełna rozdziałów o tym co by się stało gdybyś np zjadł tyle ciastek co ciasteczkowy potwór. Absurdalne? Owszem, ale za fasadą absurdu kryje się sporo faktów naukowych. Nie...

Moja pedagogiczna dusza niezmiernie się uradowała na widok tej książki. Jeśli jednak wyjaśnię dlaczego, to zapewne narażę się na pełne potępienia spojrzenia co poniektórych osób świecie przekonanych o tym, że nauczyciel ma być zawsze i wszędzie gotowy do odpowiedzi na pytania typu: "A co by było gdyby człowiek został użądlony przez sto pszczół?" albo "A co by się stało gdyby wypadła szyba w samolocie?". Oczywiście, wielu nauczycieli posiada wiedzę na ten temat i próbuje ją przekazywać kolejnym pokoleniom pytających, jednakże do czasu. :)

Nie każdy nauczyciel takową wiedzę posiada, jeśli nawet posiada, niekoniecznie umie ją przekazać w sposób satysfakcjonujący młodego dociekliwca albo zwyczajnie nie może pozwolić sobie na to aby na każde z takich pytań zadawanych w rozmaitych okolicznościach lekcyjnych i pozalekcyjnych natychmiast odpowiadać (gdyż reszta klasy może na przykład nie być zainteresowana rozwiązaniem tego pasjonującego problemu i woleć w tym czasie empirycznie sprawdzić czy kaktus wciśnięty w plecy kolegi wywoła reakcję akustyczną albo po jakiej ilości karmy dla rybek wrzuconej do akwarium woda zmętnieje). Odpowiedź typu: "O, to jest świetny temat na zadanie na szóstkę", niestety rzadko przynosi owoc w postaci owego zadania pięknie zreferowanego na kolejnej lekcji.

Moja radość wzięła się stąd, że książka, którą wziąłem do rąk udziela bardzo dokładnych i wyczerpujących odpowiedzi na te i inne pytania zadawane przez uczniów. Autorzy robią to profesjonalnie i dowcipnie. Żaden makabryczny szczegół procesu umierania nie zostaje pominięty. Pokazanie moim złotym słonkom książki w czasie lekcji zaowocowało tym, że jeszcze w tym samym tygodniu musiałem zakupić kilka kolejnych egzemplarzy, które zostały zachłannie przeczytane a potem wspólnie przedyskutowane.

Pytania uczniów nie skończyły się jednak i na szczęście chyba nigdy się nie skończą, bo głód wiedzy, jak każdy głód domaga się szybkiego i pełnego zaspokojenia, a młody człowiek ma do tego szczególne prawo. Nauczyciel, który potrafi sprostać takim wyzwaniom może na całe życie zyskać podziw i uznanie uczniów, tym większy im bardziej rozwinięte ma poczucie (czarnego) humoru. Taką właśnie było z moją nauczycielką fizyki w liceum. Przedmiotu w tamtym czasie nie lubiłem ale pani niesamowicie zaimponowała mi podczas wycieczki w Tatry, kiedy na pytanie moich zestresowanych widokiem roztaczającym się z wagonika kolejki jadącej na Kasprowy Wierch koleżanek: "Co by się stało, gdyby teraz urwała się lina?" odpowiedziała: "Jeśli chcecie, to mogę wam obliczyć siłę uderzenia". :))

Bardzo się cieszę, że istnieją takie książki, gdyż ich lektura niesamowicie działa na młode (a nawet trochę starsze) umysły. Sam dowiedziałem się wielu nowych interesujących rzeczy. Wprawdzie niektóre mnie trochę znudziły ale i tak było warto.

Moja pedagogiczna dusza niezmiernie się uradowała na widok tej książki. Jeśli jednak wyjaśnię dlaczego, to zapewne narażę się na pełne potępienia spojrzenia co poniektórych osób świecie przekonanych o tym, że nauczyciel ma być zawsze i wszędzie gotowy do odpowiedzi na pytania typu: "A co by było gdyby człowiek został użądlony przez sto pszczół?" albo "A co by się stało...

Przy czytaniu kryminałów warto czasem zrobić sobie odrobinę przerwy. Nie tylko po to, by odpocząć i wrócić ze zdwojonym zainteresowaniem.
A w celu poszerzenia wiedzy.
Zweryfikowania ulubionych autorów.
W końcu oni też sięgają do źródeł. dlatego my również powinniśmy pójść tym tropem, by weryfikować czy za bardzo nie koloryzują.
,,Trupia farma", ,,Mindhunter" czy reportaże pozwolą nam zobaczyć tło całej sytuacji, mieć większą przyjemność z lektury czy po prostu zwiększyć wiedzę w danym zakresie.
W końcu i tak interesujemy się tymi zagadnieniami, wiec czemu by nie poznać ich lepiej? Nie dorzucić kilku detali?
,,Już nie żyjesz" Cody'a Cassidy'ego i Paula Doherty'ego jest odpowiednim do tego tytułem.
Choć trochę odstającym od wcześniej wymienionych tytułów.
Z lekkim przymrużeniem oka pozwoli nam nie tylko dowiedzieć się, co dokładnie dzieje się, gdy zakopiemy kogoś żywce, zatrzaśniemy w windzie czy pozostawimy na pastwę rekina. Ale porusza też dość nietypowe, wręcz absurdalne zagadnienia, które - potencjalnie - mogły by mieć zdarzenie lub takie, które nie pozwalały nam spać w dzieciństwie.
Od lotu na Jowisza czy pojawieniu się nagle na powierzchni Słońca, przez wychowanie przez sępy,oberwania monetą zrzuconą ze szczytu Empire State Building po znalezienie się w spanikowanym tłumie lub roju komarów.
Wszystko wytłumaczone w przystępny naukowy sposób ze sporą dawką humoru, pozwala nam spokojnie przyswoić całość, ba nawet (czasami) zapoznać się z historycznymi przykładami takich zdarzeń (chociażby pokonanie w beczce wodospadu Niagara).
Jednym słowem bawiąc uczy,ucząc bawi. Mimo mrocznej tematyki, którą zdecydowali się poruszyć autorzy, to - w moim odczuciu - warto sięgnąć po tę pozycję, by się zrelaksować, zdobyć sporo ciekawych informacji czy po prostu zrobić sobie przerwę odp powieści, by - jak wspomniałem na początku - wrócić do nich ze zdwojoną siłą i szerszą wiedzą, by skrupulatnie weryfikować fabułę stworzoną przez ulubionych autorów.

Przy czytaniu kryminałów warto czasem zrobić sobie odrobinę przerwy. Nie tylko po to, by odpocząć i wrócić ze zdwojonym zainteresowaniem.
A w celu poszerzenia wiedzy.
Zweryfikowania ulubionych autorów.
W końcu oni też sięgają do źródeł. dlatego my również powinniśmy pójść tym tropem, by weryfikować czy za bardzo nie koloryzują.
,,Trupia farma", ,,Mindhunter" czy reportaże...

Jest to bardzo dziwna książka...., szczerze mam mieszane uczucia.
Książka opisuje kilkanaście "możliwych"tutaj oczywiście cudzysłów bo nie każdy sposób był do końca wykonalny na to jak można umrzeć. Ciekawe w niej jest to, że nie podchodzi do tych absurdalnych sposobów na odejście w zaświaty tylko w sposób teoretyczny, ale także podane są w niej dowody naukowe.
No nie wiem, chyba warto spróbować bo jak to się mówi (nie wszystkim podoba się to samo).

Jest to bardzo dziwna książka...., szczerze mam mieszane uczucia.
Książka opisuje kilkanaście "możliwych"tutaj oczywiście cudzysłów bo nie każdy sposób był do końca wykonalny na to jak można umrzeć. Ciekawe w niej jest to, że nie podchodzi do tych absurdalnych sposobów na odejście w zaświaty tylko w sposób teoretyczny, ale także podane są w niej dowody naukowe.
No nie...

Bardzo ciekawie oposane rodzaje przygod, które moga spowodować śmierć. Można się z nich dużo nauczyć.

Bardzo ciekawie oposane rodzaje przygod, które moga spowodować śmierć. Można się z nich dużo nauczyć.

Dziwna i zabawna książka. Część sytuacji w niej opisanych jest niesamowicie kuriozalna. Polecam każdemu, bo odpowiada na pytania, które na pewno każdy, jak nie teraz to w dzieciństwie sobie zadał np. co by się stało gdyby wykopać tunel do Chin.

Dziwna i zabawna książka. Część sytuacji w niej opisanych jest niesamowicie kuriozalna. Polecam każdemu, bo odpowiada na pytania, które na pewno każdy, jak nie teraz to w dzieciństwie sobie zadał np. co by się stało gdyby wykopać tunel do Chin.

https://zielony-pokoik.blogspot.com/2020/11/kulturalnie-cody-cassidy-paul-doherty.html

https://zielony-pokoik.blogspot.com/2020/11/kulturalnie-cody-cassidy-paul-doherty.html

W bardzo ciekawy i zrozumiały sposób przedstawione sposoby w jaki możemy umrzeć. Książka z wieloma ciekawostkami naukowymi napisana z humorem :)

W bardzo ciekawy i zrozumiały sposób przedstawione sposoby w jaki możemy umrzeć. Książka z wieloma ciekawostkami naukowymi napisana z humorem :)