Wyczerpująca lektura o fascynującej zdolności jaką posiadamy - chodzeniu. W dzisiejszych czasach niedoceniana, choć przynosi mnóstwo korzyści zarówno na polu zdrowia psychicznego jak i fizycznego. Mamy coraz więcej butów, a coraz mniej chodzimy - czy to nie paradoks? Autor przedstawił czytelnikowi wiele znanych postaci, które na swoim koncie mają przygody z chodzeniem, nierzadko wielokilometrowe. A może tak się nimi zainspirować?

Wyczerpująca lektura o fascynującej zdolności jaką posiadamy - chodzeniu. W dzisiejszych czasach niedoceniana, choć przynosi mnóstwo korzyści zarówno na polu zdrowia psychicznego jak i fizycznego. Mamy coraz więcej butów, a coraz mniej chodzimy - czy to nie paradoks? Autor przedstawił czytelnikowi wiele znanych postaci, które na swoim koncie mają przygody z chodzeniem,...

To kompendium ciekawostek o wszystkim, co związane z chodzeniem - zaczynamy więc od obuwia (od sandałów po markowe buty sportowe),przechodzimy przez historię człowieka (jak to się stało, że zaczęliśmy chodzić?),przez różne rodzaje chodzenia (spacery, pielgrzymki, biegi, chód sportowy, wędrówki i piesza turystyka),zaś naszą przechadzkę kończymy kilkoma biografami sławnych pisarzy, myślicieli, artystów i duchownych, w których pewną rolę (czasem większą, czasem mniejszą) odegrały wędrówki i spacery. A wszystkie te elementy przeplatane są różnymi wtrąceniami - ciekawostkami dotyczącymi chodzenia.

Trochę jest to książka o wszystkim i o niczym, bo ciekawych tematów przewija się mnóstwo, ale wszystkie potraktowane bardzo pobieżnie. Druga część książki, w której pojawiają się biografie, jest znacznie słabsza - w zasadzie więcej tam jest anegdotek z ich życia niż faktycznych odniesień do chodzenia (np. w przypadku Virginii Woolf wspomniano, że spacerowała dla zdrowia, ale pozostała część rozdziału to po prostu jej biografia).

Myślę, że to książka, którą miło sobie posłuchać podczas spaceru - ot, takie przyjemne rozważania w tle. Niestety, czuć, że autor jest dziennikarzem, a nie pisarzem, bo bardziej przypomina to zbiór artykułów od spójnej, płynącej opowieści. Jeśli ktoś lubi błyszczeć w towarzystwie różnymi ciekawostkami, to będzie zadowolony, ale ogólnie rzecz biorąc, to raczej średnia pozycja.

To kompendium ciekawostek o wszystkim, co związane z chodzeniem - zaczynamy więc od obuwia (od sandałów po markowe buty sportowe),przechodzimy przez historię człowieka (jak to się stało, że zaczęliśmy chodzić?),przez różne rodzaje chodzenia (spacery, pielgrzymki, biegi, chód sportowy, wędrówki i piesza turystyka),zaś naszą przechadzkę kończymy kilkoma biografami sławnych...

O wszystkim i o niczym. Nie nazwałabym tego książką o chodzeniu. Taki tam zbiór ciekawostek z różnych dziedzin, można sobie poczytać dla rozrywki, ale jak się nastawicie na "książkę o chodzeniu" to różnorodność tematów może denerwować :p

O wszystkim i o niczym. Nie nazwałabym tego książką o chodzeniu. Taki tam zbiór ciekawostek z różnych dziedzin, można sobie poczytać dla rozrywki, ale jak się nastawicie na "książkę o chodzeniu" to różnorodność tematów może denerwować :p

Najbardziej lubimy książki o tym, co lubimy, więc ja bardzo lubię tę o chodzeniu. Zgadzam się ze wszystkim, co w niej napisano. Dowiedziałam się mnóstwa ciekawych rzeczy o biologii, historii, literaturze i podróżowaniu. Mam więcej argumentów "za", które wykorzystam przy rozmowach z tymi, którzy wolą leżeć lub siedzieć niż chodzić. Dziękuję za świetnie napisaną, wciągającą, inteligentną i zabawną opowieść!

Najbardziej lubimy książki o tym, co lubimy, więc ja bardzo lubię tę o chodzeniu. Zgadzam się ze wszystkim, co w niej napisano. Dowiedziałam się mnóstwa ciekawych rzeczy o biologii, historii, literaturze i podróżowaniu. Mam więcej argumentów "za", które wykorzystam przy rozmowach z tymi, którzy wolą leżeć lub siedzieć niż chodzić. Dziękuję za świetnie napisaną, wciągającą,...

Początek dobrze się zapowiadał, była historia powstania butów, trochę o wędrowaniu człowieka pierwotnego, ale niestety później autor skacze po różnych tematach i robi się nudno. To taki zbiór różnych ciekawostek i skrótów z życiorysów znanych osób, które dużo chodziły. Końcówkę już bardzo męczyłam niestety.

Początek dobrze się zapowiadał, była historia powstania butów, trochę o wędrowaniu człowieka pierwotnego, ale niestety później autor skacze po różnych tematach i robi się nudno. To taki zbiór różnych ciekawostek i skrótów z życiorysów znanych osób, które dużo chodziły. Końcówkę już bardzo męczyłam niestety.

Ciekawa książka o chodzeniu i znanych ludziach, którzy byli przy okazji piechurami. Bardzo podoba mi się styl autora - elegancki, a jednocześnie luźny, z poczuciem humoru.

Ciekawa książka o chodzeniu i znanych ludziach, którzy byli przy okazji piechurami. Bardzo podoba mi się styl autora - elegancki, a jednocześnie luźny, z poczuciem humoru.

Chodzić lubię, rekreacyjnie od 4 do 20 km dziennie, zależy jaka pogoda i czy psu się chce:) Mnie się chce zawsze, więc może dlatego ta książka przypadła mi bardzo do gustu. Ciekawa, dynamiczna, trochę faktów historycznych, trochę ciekawostek, trochę anegdot. Chodzenie to myśl przewodnia, ale nie ostateczna. Czytelnik znajdzie tu krótkie informacje na najróżniejsze tematy, taki trochę misz-masz, ale bardzo ładnie i interesująco podany.
To nie jest książka dla sportowców;) jednak po przeczytaniu chce się iść jeszcze dłużej, jeszcze dalej, jest bardzo motywująca do chodzenia:)

Chodzić lubię, rekreacyjnie od 4 do 20 km dziennie, zależy jaka pogoda i czy psu się chce:) Mnie się chce zawsze, więc może dlatego ta książka przypadła mi bardzo do gustu. Ciekawa, dynamiczna, trochę faktów historycznych, trochę ciekawostek, trochę anegdot. Chodzenie to myśl przewodnia, ale nie ostateczna. Czytelnik znajdzie tu krótkie informacje na najróżniejsze tematy,...

Z książką zapoznałem się w formie audiobooka.

Spodziewałem się trochę innej treści i z tego względu lekkie rozczarowanie. Miałem nadzieję na coś, co natchnie mnie do chodzenia od strony "technicznej", ciężko to opisać, co zainspiruje do podjęcia wędrówki. Okazało się, że zamysł książki jest inny. Skoro zacząłem już "na minus", to dodam jeszcze, że autor nie miał w ogóle pomysłu na zakończenie. Audiobook skończył się niemal wpół zdania; aż zaskoczony sprawdziłem w telefonie, czy coś się nie zawiesiło. No, nie, po prostu koniec. Żadnej refleksji, żadnego podsumowania, pożegnania z czytelnikiem.

Teraz "na plus". W żadnym wypadku nie chcę powiedzieć, że książka jest słaba. Wręcz przeciwnie - jest bardzo ciekawa, różnorodna, poruszająca cały przekrój tematów, gdzie motywem przewodnim jest tytułowe chodzenie. Fantastyczne ciekawostki o sławnych ludziach, w których życiu chodzenie odegrało ważną rolę, mnóstwo wstawek historycznych, anegdoty, a wszystko to napisane lekkim stylem, bardzo przystępnie, nie nużąco.

Ogółem książka godna polecenia. Lekka, łatwa i przyjemna.

Z książką zapoznałem się w formie audiobooka.

Spodziewałem się trochę innej treści i z tego względu lekkie rozczarowanie. Miałem nadzieję na coś, co natchnie mnie do chodzenia od strony "technicznej", ciężko to opisać, co zainspiruje do podjęcia wędrówki. Okazało się, że zamysł książki jest inny. Skoro zacząłem już "na minus", to dodam jeszcze, że autor nie miał w ogóle...

Ta książka to stracona szansa na bestselera. To mógł być, na przykład, zbiór luźnych esejów o istocie chodzenia czy wędrowania. To mogło też być połączenie jakiejś nowej wizji slow life z ideą powrotu do natury i chodzenia dla samego chodzenia.

Niestety autorowi zabrakło pomysłu lub chęci, by się z tym tematem zmierzyć. W efekcie mamy zbiór wielu historii i anegdot, mniej lub bardziej, związanych z chodzeniem. Nic wielkiego z tego nie wynika. Każdą z tych historii można bez trudu znaleźć w internecie.

A książkę oczywiście można przeczytać. Ale lepiej iść na spacer...

Ta książka to stracona szansa na bestselera. To mógł być, na przykład, zbiór luźnych esejów o istocie chodzenia czy wędrowania. To mogło też być połączenie jakiejś nowej wizji slow life z ideą powrotu do natury i chodzenia dla samego chodzenia.

Niestety autorowi zabrakło pomysłu lub chęci, by się z tym tematem zmierzyć. W efekcie mamy zbiór wielu historii i anegdot, mniej...

Mimochodem rozczarowuje. Składa się głównie ze zbioru anegdot i skrótowych biografi kilku pisarzy, poetów oraz myślicieli, na temat tego jak to mieli w zwyczaju dużo i regularnie spacerować lub wędrować pieszo. Łącznie z opisem podróży św.Pawła i dość egzaltowanymi opisami znaczenia pielgrzymek. Więcej w tym rozwodzenia się o wszystkim innym i niczym konkretnie istotnym, niż o chodzeniu w sensie motorycznym, dlatego absolutnie nie jest to, jak twierdzi autor, kompendium ale co najwyżej antologia. Jest część historyczna o szewstwie, obuwiu i manewrach piechoty, która była trochę ciekawsza bo zwolniłam tempo słuchania na 1,4x żeby wyłapać ciekawostki techniczne, ale w tej kategorii to nadal mało treściwe źródło wiedzy w porównaniu np. z Kopalińskim. Raczej można przejść obok tej pozycji obojętnie. Jak ktoś szuka czegoś w temacie, bardziej składnie wyczerpującego niuanse transportu pieszego to proponuje "Urodzeni biegacze" http://lubimyczytac.pl/ksiazka/65342/urodzeni-biegacze-tajemnicze-plemie-ta...

Mimochodem rozczarowuje. Składa się głównie ze zbioru anegdot i skrótowych biografi kilku pisarzy, poetów oraz myślicieli, na temat tego jak to mieli w zwyczaju dużo i regularnie spacerować lub wędrować pieszo. Łącznie z opisem podróży św.Pawła i dość egzaltowanymi opisami znaczenia pielgrzymek. Więcej w tym rozwodzenia się o wszystkim innym i niczym konkretnie istotnym,...