Before the Coffee Gets Cold

Sięgając po tę książkę, miałam nadzieję poczuć klimat kraju kwitnącej wiśni, co niestety się nie wydarzyło. Ten "światowy bestseller" bardzo mnie rozczarował. Przez większość czasu czułam się jakbym czytała opowiadanie napisane przez nastolatkę i dopiero po skończeniu dowiedziałam się, że książka została napisana na podstawie sztuki teatralnej, co wiele tłumaczy. Niewielka ilość opisów i szybkość akcji nie pozwala poznać i polubić bohaterów, ani poczuć klimatu miejsca w którym akcja się rozgrywa. Wszystkie rozdziały pisane według tego samego schematu, a irytujące powtarzanie tych samych rzeczy sprawiało, że czułam się jakby autor nie wierzył, że czytelnik może zapamiętać to co już raz przeczytał. Mimo to historia wydaje się dość oryginalna. Bardzo szybko dotarłam do końca książki, z chęcią poznania dalszych losów bohaterów, co więcej, miejscami pojawiły się momenty wzruszenia. Podsumowując, książka nie wniosła nic do mojego życia, raczej do niej nie wrócę, ale nie uważam, że poświęcony jej czas był czasem straconym.

Sięgając po tę książkę, miałam nadzieję poczuć klimat kraju kwitnącej wiśni, co niestety się nie wydarzyło. Ten "światowy bestseller" bardzo mnie rozczarował. Przez większość czasu czułam się jakbym czytała opowiadanie napisane przez nastolatkę i dopiero po skończeniu dowiedziałam się, że książka została napisana na podstawie sztuki teatralnej, co wiele tłumaczy. Niewielka...

Skusił mnie pomysł, temat i klimat, którego się spodziewałam. Niestety książka jest napisana bardzo minimalistycznymi środkami, co nie pozwoliło na stworzenie tego klimatu. Wyczuwa się, że pierwowzorem była sztuka teatralna. Postacie są mało autentyczne, ubogo nakreślone. Być może to kwestia różnic kulturowych, ale książka nie jest moim zdaniem uniwersalna. Nie przemówiła do mnie.

Skusił mnie pomysł, temat i klimat, którego się spodziewałam. Niestety książka jest napisana bardzo minimalistycznymi środkami, co nie pozwoliło na stworzenie tego klimatu. Wyczuwa się, że pierwowzorem była sztuka teatralna. Postacie są mało autentyczne, ubogo nakreślone. Być może to kwestia różnic kulturowych, ale książka nie jest moim zdaniem uniwersalna. Nie przemówiła...

Zachwyty nad tą książką wyrobiły chyba we mnie niepotrzebne oczekiwania, bo spodziewałam się czegoś na miarę innych japońskich twórców a dostałam… Dostałam coś w stylu light-novelki z alubialnymi głupiutkimi postaciami, słabym stylem (to nie może być kwestia tłumaczenia - wiecznie te same skromne opisy),nielogicznymi wydarzeniami i lekko nudnymi momentami. Sam motyw kawiarni jako portalu czasowego wzbudził we mnie duże zainteresowanie, niestety bohaterowie zamienili je jedynie w oczekiwanie końca (bardzo zresztą przewidywalnego). Tytuł książki roku mocno przesadzony.

Zachwyty nad tą książką wyrobiły chyba we mnie niepotrzebne oczekiwania, bo spodziewałam się czegoś na miarę innych japońskich twórców a dostałam… Dostałam coś w stylu light-novelki z alubialnymi głupiutkimi postaciami, słabym stylem (to nie może być kwestia tłumaczenia - wiecznie te same skromne opisy),nielogicznymi wydarzeniami i lekko nudnymi momentami. Sam motyw...

"Zanim wystygnie kawa" jest książką idealną na jesienne wieczory, pod kocykiem i z kubkiem kawy w ręku. Jest to zbiór kilku opowiadań, które opowiadają historię różnych osób odwiedzających kawiarnie.

Ta mała kawiarnia znajdująca się w Tokio jest wyjątkowa pod jednym względem - pozwala się cofnąć w czasie pod jednym bardzo ważnym warunkiem. Trzeba wrócić zanim wystygnie kawa.

Są to niesamowite historie, które z pewnością poruszą każde serce. Moim zdaniem jest to bardzo komfortowa książka, przy której będziecie się niesamowicie bawić!

"Zanim wystygnie kawa" jest książką idealną na jesienne wieczory, pod kocykiem i z kubkiem kawy w ręku. Jest to zbiór kilku opowiadań, które opowiadają historię różnych osób odwiedzających kawiarnie.

Ta mała kawiarnia znajdująca się w Tokio jest wyjątkowa pod jednym względem - pozwala się cofnąć w czasie pod jednym bardzo ważnym warunkiem. Trzeba wrócić zanim wystygnie...

Bardzo ciekawy pomysł na książkę, w której mamy cztery historie podróży w czasie, do której dochodzi w pewnej japońskiej kawiarni. Nie do końca podobały mi się zasady, na jakich opierały się te podróże. Wydaje mi się, że można by to zrobić ciekawiej. Mimo wszystko książka jest taka inna od reszty, wyróżnia się i pomimo tego, że jest krótka, a historię są proste zdobyła taką popularność. Klimat tej książki jest taki duszny, specyficzny, ponieważ cały czas akcja toczy się w jednym pomieszczeniu kawiarni. Historie są bardzo ckliwe i przez to mnie nie wzruszały, ponieważ jestem czytelnikiem, który na wymuszanie emocji reaguje w odwrotny sposób. Ogólnie jednak książka mi się podobała, czytałam ją z zainteresowaniem, wciągnęła mnie, a jej klimat uważam za niepowtarzalny.

Bardzo ciekawy pomysł na książkę, w której mamy cztery historie podróży w czasie, do której dochodzi w pewnej japońskiej kawiarni. Nie do końca podobały mi się zasady, na jakich opierały się te podróże. Wydaje mi się, że można by to zrobić ciekawiej. Mimo wszystko książka jest taka inna od reszty, wyróżnia się i pomimo tego, że jest krótka, a historię są proste zdobyła taką...

Intrygująca pozycja. Ma mnóstwo przeszkadzających rzeczy, ale i tak czyta się bardzo przyjemnie. Czuć, że książka jest przemyślana i wszystko tam ma swoje miejsce. Na przykład słowo Takakura, sprawdziłem w słowniku co znaczy, bo wiadomo, zabawne. Okazało się, że ma kilka znaczeń, wszystkie pasują do książki, ale na różnych płaszczyznach/rozdziałach. Ciekawe, ile innych takich smaczków mi umknęło. Idę po tom drugi. Polecam, ale i ostrzegam, nie każdemu się spodoba. Japonia to jednak inny świat, inaczej się rozmawia, inaczej rozumie, inne są wzorce kulturowe. Książka ma pełno powtórzeń, dialogi są kostropate, a sama tematyka niezbyt porywająca. Ale książka ma klimat, który to rekompensuje. Polecam.

Intrygująca pozycja. Ma mnóstwo przeszkadzających rzeczy, ale i tak czyta się bardzo przyjemnie. Czuć, że książka jest przemyślana i wszystko tam ma swoje miejsce. Na przykład słowo Takakura, sprawdziłem w słowniku co znaczy, bo wiadomo, zabawne. Okazało się, że ma kilka znaczeń, wszystkie pasują do książki, ale na różnych płaszczyznach/rozdziałach. Ciekawe, ile innych...

Pomijając różnice kulturowe i imiona, które na początku wprowadzają chaos (nie wiedziałam, kto kim jest),jest SUPER! Cztery historie, wszystkie ze sobą w jakiś sosób powiązane, każda dająca do myślenia. Nie spodziewałam się wiele po tej książce, jestem pod jej wrażeniem, ooo.

Pomijając różnice kulturowe i imiona, które na początku wprowadzają chaos (nie wiedziałam, kto kim jest),jest SUPER! Cztery historie, wszystkie ze sobą w jakiś sosób powiązane, każda dająca do myślenia. Nie spodziewałam się wiele po tej książce, jestem pod jej wrażeniem, ooo.

Miła, niezobowiązująca lektura, taka "kocykowa", jak się teraz określa. Przy tym nie do końca banalna, więc za to plus.
Do tego pokazuje postawy i relacje w społeczeństwie japońskim, zupełnie inne od tego, co jest powszechne w Europie.
Nie zmieniła mojego życia w żaden sposób, ale na pewno miło spędziłam czas czytając tę książkę. W sam raz na podbudowanie ducha i wprawienie się w miły nastrój.

Miła, niezobowiązująca lektura, taka "kocykowa", jak się teraz określa. Przy tym nie do końca banalna, więc za to plus.
Do tego pokazuje postawy i relacje w społeczeństwie japońskim, zupełnie inne od tego, co jest powszechne w Europie.
Nie zmieniła mojego życia w żaden sposób, ale na pewno miło spędziłam czas czytając tę książkę. W sam raz na podbudowanie ducha i wprawienie...

Bardzo statyczne historie o tym, że nawet gdy nic się nie może zmienić, coś jednak się zmienia. Bardzo wyciszona narracja, stworzona do grania w teatrze. Mało środków wyrazu. I może przez to w odbiorze trochę drewniana. Nie nastroiła mnie do natychmiastowej kontynuacji, ale gdzieś tam w pamięci - może za jakiś czas, może bliżej listopada - być może sięgnę po drugi tom. Na razie jednak czuję znużenie tymi historiami.

Bardzo statyczne historie o tym, że nawet gdy nic się nie może zmienić, coś jednak się zmienia. Bardzo wyciszona narracja, stworzona do grania w teatrze. Mało środków wyrazu. I może przez to w odbiorze trochę drewniana. Nie nastroiła mnie do natychmiastowej kontynuacji, ale gdzieś tam w pamięci - może za jakiś czas, może bliżej listopada - być może sięgnę po drugi tom. Na...

Bardzo ciekawa i przyjemna lektura. Lekka książka napisana w minimalistycznym stylu. Idealna na letnie wieczory.

Bardzo ciekawa i przyjemna lektura. Lekka książka napisana w minimalistycznym stylu. Idealna na letnie wieczory.