Szepty przeszłości

Okładka książki Szepty przeszłości Milena Breś
Okładka książki Szepty przeszłości
Milena Breś Wydawnictwo: Novae Res literatura młodzieżowa
236 str. 3 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2020-02-24
Data 1. wyd. pol.:
2020-02-24
Liczba stron:
236
Czas czytania
3 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381477215
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
334
332

Na półkach:

„Szepty przeszłości" to pierwsza wydana opowieść Mileny Breś i mam nadzieję, że nie ostatnia.
🌌Nastoletnia Miriam jest narratorką, co pozwoliło mi lepiej się zaangażować i patrzeć na wszystko jej oczyma. Jej świat rozpadł się na kawałki po tragicznej śmierci ojca, który był jej sojusznikiem i bratnią duszą, szczególnie, że jest to dziewczyna z zaburzeniami psychicznymi. Ma wymyślonego przyjaciela, który pojawił się w dzieciństwie, kiedy miała poważny wypadek pierwszego dnia szkoły - została zaatakowana przez uczniów. Niewidzialny Maciej nie byłby niczym nadzwyczajnym, gdyby znikł w maksymalnie 10 roku życia. Tak się nie stało. Dziewczyna nie ma radosnych doświadczeń w świecie rzeczywistym, dlatego Maciej zadomowił się na dłużej.
🌌Miriam pod wpływem odnalezionego przypadkiem listu od ojca, znajomości z najprzystojniejszym chłopakiem w liceum Piotrem i radosną Majką otwiera się na miłość i przyjaźń. Pokonuje swoje lęki i zaczyna ufać realnym ludziom.
🌌Jedna scena: klub w Warszawie, w tle muzyka szwedzkiego DJ Tima Berlinga i ona stojąca przed lustrem... Świetnie pokazany przez autorkę przełom wiary w to, że moc uzdrawiania znajduje się w nas.
🌌Dziękuję Milenie Breś za możliwość zanurzenia się w tej wciągającej, lekko zabawnej opowieści o zabarwieniu kryminalnym. Dla mnie to bardzo dobra książka. Nie tylko dla młodzieży, ponieważ problemy nastolatków pokazane w sposób przystępny, przybliżają do nich dorosłych, którzy często zapominają, jak to było...

„Szepty przeszłości" to pierwsza wydana opowieść Mileny Breś i mam nadzieję, że nie ostatnia.
🌌Nastoletnia Miriam jest narratorką, co pozwoliło mi lepiej się zaangażować i patrzeć na wszystko jej oczyma. Jej świat rozpadł się na kawałki po tragicznej śmierci ojca, który był jej sojusznikiem i bratnią duszą, szczególnie, że jest to dziewczyna z zaburzeniami psychicznymi. Ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1463
1097

Na półkach: ,

Jakiś czas temu na Instagramie rzucił mi się w oczy okładka książki Szepty przeszłości. Recenzja umieszczona pod zdjęciem nie była zbyt pozytywna, a z racji tego, że ja sama miałam tę pozycję już na swojej półce, no to poczułam pewien lęk. Bo co, jeżeli mnie również ta historia nie przypadnie do gustu i będę musiała ją zjechać z góry do dołu? No cóż, jak widać, jednak się przemogłam i mogę Wam teraz opowiedzieć o niej kilka słów.

Miriam po kolejnej wszczętej awanturze trafia do szpitala psychiatrycznego. Z prawdziwego koszmaru uwalnia ją ukochany dziadek, który zabiera dziewczynę do siebie. Stawia on jednak warunek – Miriam musi zacząć chodzić do szkoły. Dla dziewczyny, która do tej pory uczyła się w domu, brzmi to, jak prawdziwa tragedia, ale nie ma wyboru. W przystosowaniu się do nowego życia ma jej pomóc Piotrek – najprzystojniejszy chłopak w szkole. Czy dziewczynie uda się rozpocząć nowe życie? Sprawy nie będzie ułatwiał jej przyjaciel, który jest... niewidzialny.

Jako pierwszą zaletę tej książki mogę wskazać główną bohaterkę. Choć ma ona swoje dziwne zachowania, które nie do końca mi zagrały, to jednak muszę napisać, że jest to postać bardzo dobrze wykreowana. Widać ten jej smutek, bezsilność i potrzebę przebywania z drugim człowiekiem - tu akurat odnoszę się do obecności niewidzialnego przyjaciela Miriam. No tak, jest to dość ciekawa bohaterka, którą nie wszyscy obdarzą sympatią.

Jeśli chodzi o sam styl pisania autorki, to mam mieszane uczucia. Z jednej strony czuć, że jest to debiut literacki i niektóre elementy mogłyby zostać poprawione, ale z drugiej zaskoczyła mnie tak umiejętna kreacja postaci, dobre przedstawienie wątku niewidzialnego przyjaciela Miriam (oraz rosnącą pewnego rodzaju psychozę),a także ciekawe twisty fabularne. Wiem, że nie wszystkim te elementy będą pasować, ponieważ tak po prostu jest, ale dla mnie ta powieść nie powinna zostać skazana na całkowitą banicję.

Jest to także książka dość cienka, więc jej lektura nie zajmuje dużo czasu. Szczerze mówiąc, byłoby jednak lepiej, gdyby Milena Breś rozszerzyła tę historię o, chociaż kilkanaście stron, by czytelnik mógł spędzić z Miriam więcej czasu, a przy tym bardziej wczuć się w tę historię. Zabrakło mi tutaj dokończenia wątku jednej z dość wrednych bohaterek, a szkoda, bo autorka miała tutaj ogromne pole do popisu. No ale jest to tylko moje drobne odczucie i potrzeba.

Przechodząc już do krótkiego podsumowania, muszę przyznać, że mimo wszystko jestem pozytywnie zaskoczona tą pozycją. Nie jest ona idealna, ale nie potrafię też napisać, że jest całkowicie zła i nie powinno się jej czytać. Historia Miriam kierowana jest raczej do młodzieży, więc na pewno nie wszystkim się ona spodoba. Jeżeli jednak lubicie takie książki, a nie odrzuca Was pióro polskich autorów, to przy najbliższej okazji zapoznajcie się z Szeptami przeszłości.

Jakiś czas temu na Instagramie rzucił mi się w oczy okładka książki Szepty przeszłości. Recenzja umieszczona pod zdjęciem nie była zbyt pozytywna, a z racji tego, że ja sama miałam tę pozycję już na swojej półce, no to poczułam pewien lęk. Bo co, jeżeli mnie również ta historia nie przypadnie do gustu i będę musiała ją zjechać z góry do dołu? No cóż, jak widać, jednak się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
157
152

Na półkach:

Miriam ma osiemnaście lat, gdy była dzieckiem przeżyła traumę, która do tej pory daje o sobie znać. Na domiar złego nastolatka nie dawno straciła ojca w wypadku samochodowym. Jej najlepszym przyjacielem, który zawsze jest przy niej i na którego zawsze może liczyć jest Maciek, który jak się okazuje jest przez nią wyimaginowany. Matka nie radząc już sobie z nastolatką postanawia umieścić ją w szpitalu psychiatrycznym. Z pomocą przychodzi jej dziadek, który postanawia wziąć ją pod swoją opiekę i posłać do szkoły. Jak Miriam poradzi sobie w nowym otoczeniu?

Jest to książka dedykowana dla młodzieży, ale myślę, że nie jeden dorosły może wyciągnąć z tej historii wiele wartości, gdyż porusza trudny temat jakim jest trauma. Jest to debiut pisarki, który moim zdaniem jest udany, a co najciekawsze autorka tę powieść napisała mając 18 lat. Książka nam pokazuje jak wstrząs, który przeżyliśmy w dzieciństwie może odbijać się na naszym dotychczasowym życiu, czasami to piętno potrafimy nosić w sobie wiele lat. Bardzo podobało mi się to jak w książce pokazani są przyjaciele, na których można liczyć i którzy dają nam siłę, bo przyjaźń ma na prawdę wielką moc. Moim zdaniem fajnie wykreowania została postać Miriam, choć przeżyła w swoim życiu wiele, mająca swoje problemy można powiedzieć że jest twardą osobą, pyskatą i mająca swoje zdanie. Książka w sam raz na jeden wieczór, czyta ja się przyjemnie i ekspresowo.

Bardzo dziękuję wydawnictwu @wydawnictwo_novaeres za możliwość przeczytania książki

Miriam ma osiemnaście lat, gdy była dzieckiem przeżyła traumę, która do tej pory daje o sobie znać. Na domiar złego nastolatka nie dawno straciła ojca w wypadku samochodowym. Jej najlepszym przyjacielem, który zawsze jest przy niej i na którego zawsze może liczyć jest Maciek, który jak się okazuje jest przez nią wyimaginowany. Matka nie radząc już sobie z nastolatką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1163
680

Na półkach:

Nastoletnia Miriam wylądowała w szpitalu psychiatrycznym, z którego wyciągnął ją jej dziadek i zabrał do siebie do domu. Postawił jednak warunek, którym jest pójście do szkoły, mimo że Miriam od dzieciństwa miała lekcje indywidualne, ponieważ bała się ludzi z powodu pewnego wydarzenia, które miało miejsce w przeszłości. Pójście do szkoły zmusi ją do skonfrontowania się ze wszystkimi problemami i lękami, jakie dziewczyna ma.

Jest to bardzo ciekawa pozycja. Porusza wiele nastoletnich problemów, zarówno psychicznych, jak i tych z rodzicami, czy przyjaciółmi. Pokazuje jak pokonywać lęki i walczyć ze swoimi słabościami. Generalnie wszystko byłoby okej, ale nie podobał mi się sposób, w jaki został przedstawiony szpital psychiatryczny - jako miejsce, w którym krzywdzi się ludzi. Koniec końców z problemami psychicznymi jakie miała, Miriam radziła sobie sama, ewentualnie ze wsparciem przyjaciół. No czuję tu delikatny zgrzyt. Jeśli jest to książka kierowana do młodzieży, to jednak lepiej by było pokazywać, że pomoc psychiatry jest czymś ważnym. Oprócz tego, jest to udany debiut. Czyta się tę powieść naprawdę lekko i dobrze. Naprawdę fajnie pokazuje, jakie trudności mogą mieć nastolatkowie z problemami psychicznymi, próbujący odnaleźć się w społeczeństwie. Myślę, że autorce łatwo było się wczuć w sytuację nastolatków, ponieważ napisała tę książkę w wieku 18 lat, więc wydaje się być na bieżąco z problemami jakie mają teraz miejsce w liceach. Polecam, mimo drobnych zgrzytów, jakie odczułam podczas czytania. Sądzę, że ta książka szczególnie powinna się przydać rodzicom nastolatków. ;)

https://niezwykle-slowa.blogspot.com/2020/05/205-szepty-przeszosci.html

Nastoletnia Miriam wylądowała w szpitalu psychiatrycznym, z którego wyciągnął ją jej dziadek i zabrał do siebie do domu. Postawił jednak warunek, którym jest pójście do szkoły, mimo że Miriam od dzieciństwa miała lekcje indywidualne, ponieważ bała się ludzi z powodu pewnego wydarzenia, które miało miejsce w przeszłości. Pójście do szkoły zmusi ją do skonfrontowania się ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1684
1675

Na półkach:

Miriam od dawna nie ma lekkiego życia. Pewien wypadek zmienił całkowicie jej życie, zaczęła mieć lęki, zamknęła się w sobie, bała się innych. Zamiast chodzić do szkoły, jak jej rówieśnicy, ona uczy się w domu, co też nie pomaga w nawiązaniu relacji z innymi. Do pewnego czasu ma jeszcze tatę, który ją wspiera, jest jej przyjacielem, jednak on umiera. Zostaje z mamą, która nie radzi sobie z własnym alkoholizmem, a co dopiero z córką i jej problemami. Zostaje jej tylko Maciek, który jest jej przyjacielem, wierzy w nią, jest jednak jedno „ale”, Maćka widzi tylko ona.
Po imprezie, na której prowokuj awanturę, jej matka nie wytrzymuje i zamyka ją w zakładzie psychiatrycznym. Miriam przeżywa tam koszmar. Praktycznie za wszystko można tam zostać ukaranym, otrzymać zastrzyk i zostać przywiązanym pasami do łóżka.
Na szczęście jest jeszcze ktoś, kto w nią wierzy, dla kogo okazuje się ważna. To dziadek ratuje ją ze szpitalnego koszmaru, zabiera do siebie i otacza opieką. Ma jednak swoje warunki. Dziewczyna ma zacząć walczyć o siebie, chodzić do szkoły jak inne nastolatki. Miriam nie ma wyjścia, pomimo swoich lęków stara się sprostać oczekiwaniom dziadka. Na jego prośbę pomaga dziewczynie Piotrek. Miriam pomalutku się otwiera, zaprzyjaźnia z chłopakiem, zaczyna mu ufać i wtedy pojawia się Maciek. Czy Miriam pokona swoje leki? Czy „wygoni” Maćka ze swojego życia? Czy to, co jest między nią a Piotrkiem, będzie na tyle silne, aby pokonać przeszkody?
Cała recenzja na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2020/05/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt-szepty.html

Miriam od dawna nie ma lekkiego życia. Pewien wypadek zmienił całkowicie jej życie, zaczęła mieć lęki, zamknęła się w sobie, bała się innych. Zamiast chodzić do szkoły, jak jej rówieśnicy, ona uczy się w domu, co też nie pomaga w nawiązaniu relacji z innymi. Do pewnego czasu ma jeszcze tatę, który ją wspiera, jest jej przyjacielem, jednak on umiera. Zostaje z mamą, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
304
195

Na półkach:

Miriam od prawdziwych ludzi woli swojego zmyślonego przyjaciela, który towarzyszy jej od czasów przedszkola. Wtedy skończyła się jej normalna edukacja, zaczęła w domu się uczyć, powodem był wypadek.
Maciek jest z nią zawsze, po śmierci jej taty kiedy mama zaczyna pić to w nim ma oparcie. Ona sama nie chce mieć żadnych znajomych wśród swoich rówieśników, wybiera się jednak na imprezę, na której wszczyna awanturę, jej matka nie ma innego wyjścia i zamyka Miriam w szpitalu psychiatrycznym. Miejsce, którym rządzi dyrektorka Izabella nie jest przyjazne, za nie okazywanie szacunku zostaje wymierzona kara w postaci zastrzyku i przypięciu pasami do łóżka. Czy tak wyglądają szpitale psychiatryczne?
Ratuje ją dziadek Zbigniew. Zabiera ją do siebie i babci. Chce ją wychować po swojemu i dać szansę na normalne życie. Uważa, że trochę twardych zasad i przyjaciel z lat dziecięcych pomogą jej stać się normalną dziewczyną.
Czy to się uda?

Niezwykle udany debiut. Bardzo ciekawy pomysł autorki daje nam niesamowitą opowieść o walce o własne ja. Książkę przeczytałam bardzo szybko, lekkie pióro autorki sprawia, że książka jest wyjątkowa. Autorka jest niezwykle młodą osobą i widać talent pisarski, mam nadzieję, że będzie pisać więcej ciekawych historii. Uświadamia nam, że przyjaźń i miłość mogą leczyć najgorsze lęki ukryte w człowieku. Warto otworzyć się na świat i brać z niego całymi garściami to co daje nam najlepszego.
Polecam gorąco " Szepty przeszłości ".

Miriam od prawdziwych ludzi woli swojego zmyślonego przyjaciela, który towarzyszy jej od czasów przedszkola. Wtedy skończyła się jej normalna edukacja, zaczęła w domu się uczyć, powodem był wypadek.
Maciek jest z nią zawsze, po śmierci jej taty kiedy mama zaczyna pić to w nim ma oparcie. Ona sama nie chce mieć żadnych znajomych wśród swoich rówieśników, wybiera się jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
739
629

Na półkach: , ,

"Szepty przeszłości" to jedna z tych powieści, którą powinien przeczytać każdy z nas. Autorka w swej książce pokazuje, jak trudno jest funkcjonować w "normalnym" środowisku osobie chorej na schizofrenię, tymbardziej gdy choroba nie jest pod kontrolą, a otoczenie traktuje tego człowieka jak przysłowiowego wariata.
Cała historia opisana jest z perspektywy głównej bohaterki, dzięki czemu możemy zrozumieć jej postępowanie, poznać myśli i poczuć emocje, które nią targają, szczególnie przy nasileniu objawów chorobowych. Autorka pokazuje, jak ważne jest wsparcie najbliższych, ich miłość i akceptacja. Widzimy, jak jest to choroba podstępna i wyniszczająca.
"Szepty przeszłości" to nie jest tylko opowieść o chorobie i walce z nią. Jest to również opowieść o miłości i sile przyjaźni, o wybaczaniu i nadziei w lepsze i szczęśliwsze jutro.

Książkę ze względu na swoją objętość czyta się dosłownie na raz, bardzo mi odpowiada styl pisarski autorki i szczerze wierzę, że pojawią się na rynku kolejne jej powieści.
Autorka zbudowała ciekawą fabułę, stworzyła fajne i wyraźne postacie- łatwo się z nimi utożsamić.
Moim zdaniem wątek kryminalny mógłby być bardziej rozbudowany- ale to takie moje subiektywne odczucie. Jest to bardzo udany debiut.

Czy polecam?
Polecam serdecznie. Bardzo fajna i wciągająca historia nie tylko dla nastolatka.

POLECAM...

"Szepty przeszłości" to jedna z tych powieści, którą powinien przeczytać każdy z nas. Autorka w swej książce pokazuje, jak trudno jest funkcjonować w "normalnym" środowisku osobie chorej na schizofrenię, tymbardziej gdy choroba nie jest pod kontrolą, a otoczenie traktuje tego człowieka jak przysłowiowego wariata.
Cała historia opisana jest z perspektywy głównej bohaterki,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
820
786

Na półkach: ,

Milena Breś zalicza udany debiut powieścią „Szepty przeszłości”.
Słyszeliście o tej książce? Jeśli nie, przeczytajcie moją recenzję… Może Was przekonam, kto wie… 


Główna bohaterka Miriam nie jest typową 19-latką. Wiele lat temu podczas pierwszego dnia w szkole, za sprawą dręczących ją rówieśników, ulega małemu wypadkowi. Po tym dniu nigdy nie wraca do zatłoczonej szkoły, jej nauka opiera się na prywatnym nauczaniu. Niestety to nie koniec jej problemów… jest niespokojna, boi się innych ludzi. Pojawia się także on.. Maciek - wytwór jej wyobraźni, który tylko potęguje negatywne uczucia… jest takim złym przyjacielem. Miriam ufa mu bezgranicznie i nie zdaje sobie sprawy, że widzi go tylko ona.
Gwoździem do trumny jest także śmiertelny wypadek samochodowy ojca dziewczyny, który był dla niej największym przyjacielem i co najważniejsze - wierzył w jej odwagę.
Dziewczyna trafia do szpitala psychiatrycznego, gdzie spotyka się z ogromną znieczulicą. Na szczęście pojawiają się dziadkowie. Biorą ją pod swoje skrzydła, pod warunkiem, że naukę będzie kontynuowała w normalnej szkole.
Miriam spotyka nielubianego kolegę z dzieciństwa, który teraz okazuje się być największym ciachem w szkole. Rodzi się między nimi uczucie. Wszystko zaczyna się układać i wygląda super, chyba, że pojawi się Maciek, który psuje wszystko…
Jak rozwinie się to uczucie? Czy Miriam nawiąże przyjaźnie?
Jak poradzi sobie z Maćkiem i swoimi lękami?
Czy rozwikła sprawę tajemniczej śmierci taty?

Książka młodzieżowa, ale polecam dla osoby w każdym wieku. Przywiązuje wagę do radzenia sobie w lękami i byciu tą „inną”, ogromnej wagi uzdrawiającej przyjaźni i wiary w swoją siłę.
Żałuję, że książka miała tylko 200 stron, ponieważ niektóre wątki powinny zostać bardziej rozwinięte. Powieść przeczytałam jednym tchem. Jest wciągająca, bawi, ale także wzrusza.

Milena Breś zalicza udany debiut powieścią „Szepty przeszłości”.
Słyszeliście o tej książce? Jeśli nie, przeczytajcie moją recenzję… Może Was przekonam, kto wie… 


Główna bohaterka Miriam nie jest typową 19-latką. Wiele lat temu podczas pierwszego dnia w szkole, za sprawą dręczących ją rówieśników, ulega małemu wypadkowi. Po tym dniu nigdy nie wraca do zatłoczonej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Dawno mnie nie emocjonowała taka młodzieżowa książka. Ostatnio tak mnie zafascynowały Książki "110ulic" i 220 linii" Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk.
Sam mam identyczne wspomnienia z czasów licealnych.
Bardzo szybko utożsamiałem się z bohaterką.
Świetny materiał!
Epilog zaś połączony z "Dni, których nie znamy" to petardg

Dawno mnie nie emocjonowała taka młodzieżowa książka. Ostatnio tak mnie zafascynowały Książki "110ulic" i 220 linii" Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk.
Sam mam identyczne wspomnienia z czasów licealnych.
Bardzo szybko utożsamiałem się z bohaterką.
Świetny materiał!
Epilog zaś połączony z "Dni, których nie znamy" to petardg

Pokaż mimo to

avatar
338
335

Na półkach: ,

Mieliście w dzieciństwie swojego tajemniczego, niewidzialnego przyjaciela? Słyszałam o takich historiach, ale nie przeżyłam tego na własnej skórze, a Wy? Miriam po traumatycznym wypadku w dzieciństwie zaczyna mieć omamy słuchowe i wzrokowe, halucynacje. Rodzice mają nadzieje, że dziewczynka sama z tego wyrośnie i stawi czoło rzeczywistości. Jednak stany lękowe nie ustają i Miriam staje się osobą wyobcowaną, zagubioną, bezradną. Ma indywidualny program nauczania w domu, więc tym bardziej nie umie zaufać swoim rówieśnikom, a kontakty społeczne są utrudnione, bo młodzież wyśmiewa osobę, która mówi sama ze sobą.
Punktem zwrotnym u Miriam było trafienie do zakładu psychiatrycznego, bo tam była zastraszana, zdana na łaskę personelu szpitalnego w którym panowała znieczulica i brak empatii. Razem z dziewczyną odczuwasz strach i dezorientację, aż miałam chęć przytulić główną bohaterkę i powiedzieć jej, że wszystko będzie dobrze, ułoży się.
Myślę, że gdyby nie ingerencja dziadków, Miriam zostałaby nafaszerowana lekami i już nigdy by nie odzyskała równowagi psychicznej, a tak musiała stawić czoła swoim największym lękom i zacząć uczęszczać do normalnej szkoły. Miriam na początku buntuję się, ale ma świadomość, że jeśli nie spróbuje będzie skazana na oddział zamknięty.
Życie codzienne "nie jest usłane różami", ciężko zaufać, gdy ma się niską samoocenę, ale Miriam stawia małe kroczki do przodu. Czy przeszłość ją dopadnie? Czy będzie potrafiła zapanować nad swoimi histeriami? Co stanie się z niewidzialnym przyjacielem? Czy odnajdzie siebie?
Bardzo dobra książka młodzieżowa, która ukazuje, że jedne zdarzenie może wpłynąć negatywnie na dalszy rozwój dziecka, na relacje z rówieśnikami, na sferę psychiczną, a codzienne czynności mogą przysporzyć kłopotów, bo żyje się pod presją otoczenia i wymagań. Powieść podkreśla jednak, że nikt nie jest idealny, a pod wpływem emocji, miłości, wsparcia można przezwyciężyć swoje lęki. Miłym zaskoczeniem był wątek kryminalny, który zagłuszył szepty przeszłości.
Za książkę dziękuje WYDAWNICTWU - NOVA RES
https://czytadeliczne.blogspot.com/2020/04/szepty-przeszosci-milena-bres.html

Mieliście w dzieciństwie swojego tajemniczego, niewidzialnego przyjaciela? Słyszałam o takich historiach, ale nie przeżyłam tego na własnej skórze, a Wy? Miriam po traumatycznym wypadku w dzieciństwie zaczyna mieć omamy słuchowe i wzrokowe, halucynacje. Rodzice mają nadzieje, że dziewczynka sama z tego wyrośnie i stawi czoło rzeczywistości. Jednak stany lękowe nie ustają i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    49
  • Chcę przeczytać
    34
  • Posiadam
    6
  • 2020
    2
  • Ulubione
    1
  • Chcę w prezencie
    1
  • Młodzieżowa
    1
  • Egzemplarz recenzencki
    1
  • Klub Recenzenta serwisu nakanapie.pl
    1
  • Od wydawnictwa
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Szepty przeszłości


Podobne książki

Przeczytaj także