Szczęście w mazurskim domu

Paulina pomimo że kocha przyszłego męża poznaje piszą którego obdarza uczuciem.... Dziewczyna wiele przeszła wyrzucenie z domu rzeź rodziców, śmierć męża, samotne macierzyństwoniby Oki bo poznała partnera a tu pisarz który pobudza w niej takie emocje.... Co z tego wyniknie jak jeszcze ja los doświadczy czy będzie w końcu szczęśliwa.... Uwierzcie los jej nie oszczędza.... To trzeba przeczytac

Paulina pomimo że kocha przyszłego męża poznaje piszą którego obdarza uczuciem.... Dziewczyna wiele przeszła wyrzucenie z domu rzeź rodziców, śmierć męża, samotne macierzyństwoniby Oki bo poznała partnera a tu pisarz który pobudza w niej takie emocje.... Co z tego wyniknie jak jeszcze ja los doświadczy czy będzie w końcu szczęśliwa.... Uwierzcie los jej nie oszczędza.... To...

To drugi tom sagi o błękitnym domu. Tym razem to Paulina i jej świat zostają przedstawieni. Ta wrażliwa kobieta, zostaje przygarnięta do domu Tosi, gdy była w ciąży. Rodzice zerwali kontakt z córką. Nadszedł czas na rozwiązanie rodzinnych tajemnic. Kto jest ojcem Pauliny? Kto jej pomagał przy poszukiwaniach? Jakie listy i tajemnice kryją pokoje rodziców? Ciekawa i dość intrygująca pozycja.
Pensjonat ma duże cało roczne zainteresowanie. Zosia gotuje, Paulina piecze ciasta i gra na pianina dla umilenia wieczorów. Jednym z gości jest Kacper Biliński pisarz, który jest zauroczony w Pauli. A kobieta jest przecież w związku z Brunem. Ot i małe komplikacje i zrywy serca do poukładania przez bohaterkę.
Czasami fajnie poczytać o takich banalnych problemach.

To drugi tom sagi o błękitnym domu. Tym razem to Paulina i jej świat zostają przedstawieni. Ta wrażliwa kobieta, zostaje przygarnięta do domu Tosi, gdy była w ciąży. Rodzice zerwali kontakt z córką. Nadszedł czas na rozwiązanie rodzinnych tajemnic. Kto jest ojcem Pauliny? Kto jej pomagał przy poszukiwaniach? Jakie listy i tajemnice kryją pokoje rodziców? Ciekawa i dość...

Nie, tego nie daje się czytać. Tak ckliwej, odrealnionej fabuły nie spotkałam chyba u żadnego autora. No, chyba za wyjątkiem pani Michalak, która u mnie zajmuje ostatnie miejsce na liście przeczytanych książek.
Wysłuchałam pierwszej części (Błękitny dom nad jeziorem) i choć lektura także nie powalała na kolana, to była, jak ja to określam - strawna. Niestety, o tej książce nawet tego nie da się powiedzieć.

Nie, tego nie daje się czytać. Tak ckliwej, odrealnionej fabuły nie spotkałam chyba u żadnego autora. No, chyba za wyjątkiem pani Michalak, która u mnie zajmuje ostatnie miejsce na liście przeczytanych książek.
Wysłuchałam pierwszej części (Błękitny dom nad jeziorem) i choć lektura także nie powalała na kolana, to była, jak ja to określam - strawna. Niestety, o tej...

Bardzo słaba książka, chyba że ktoś lubi takie ckliwe romanse.

Bardzo słaba książka, chyba że ktoś lubi takie ckliwe romanse.

To dalsze losy bohaterów "Błękitnego domu nad jeziorem". Jednak teraz na plan pierwszy wysuwa sie Paulina, studentka konserwatorium. Dużo zlego już wydarzyło się w jej krótkim życiu. Czy w mazurskim domu odnajdzie spokój i szczęście? Sięgnijcie po książkę, to się dowiecie.

To dalsze losy bohaterów "Błękitnego domu nad jeziorem". Jednak teraz na plan pierwszy wysuwa sie Paulina, studentka konserwatorium. Dużo zlego już wydarzyło się w jej krótkim życiu. Czy w mazurskim domu odnajdzie spokój i szczęście? Sięgnijcie po książkę, to się dowiecie.

To drugi tom pięknej historii o miłości i przyjaźni w scenerii Mazurskiej wsi.
W tym tomie skupiamy się na Paulinie. Już w poprzedniej części dowiadujemy się, że Paulina zostawiona przez swojego chłopaka w ciąży trafia do Błękitnego Domu, gdzie zaprzyjaźnia się z Tosią i Zosią. Poznaje Bruna i uczucie między tym dwojgiem zakwita. Ale czy to na pewno jest miłość. Do pensjonatu trafia Kacper.
Dalej nie będę wam opowiadać. Powiem tylko, że wszystko tu zaskakuje i nic nie jest do przewidzenia jakby się wydawało.
Bardzo podobają mi się książki napisane przez tą autorkę. Bardzo podobnie piszę jak Katarzyna Michalak i na pewno będę jeszcze nie raz czytać jej książki.

To drugi tom pięknej historii o miłości i przyjaźni w scenerii Mazurskiej wsi.
W tym tomie skupiamy się na Paulinie. Już w poprzedniej części dowiadujemy się, że Paulina zostawiona przez swojego chłopaka w ciąży trafia do Błękitnego Domu, gdzie zaprzyjaźnia się z Tosią i Zosią. Poznaje Bruna i uczucie między tym dwojgiem zakwita. Ale czy to na pewno jest miłość. Do...

Czy można nazwać to piękną opowieścią? Raczej nie . Fabuła jest prosta, łatwa w odbiorze. Może nawet zbyt łatwa.

Czy można nazwać to piękną opowieścią? Raczej nie . Fabuła jest prosta, łatwa w odbiorze. Może nawet zbyt łatwa.

Pierwszy tom z serii Błękitny dom - Błękitny dom nad jeziorem przeczytałam 18 maja i oceniłam go dość srogo, wystawiając ocenę 2. Rzadko kiedy w tak szybkim czasie biorę się za kolejny tom z serii, ale w tym przypadku nie miałam wyjścia. Chciałam się przekonać czy ta seria jest naprawdę tak słaba, no i niestety boleśnie się o tym przekonałam.
Paulina jest mieszkanką pensjonatu, w którym znalazła miejsce na schronienie dzięki Tosi. Układa sobie w nim życie z Brunem, który zdecydował się zaopiekować nią oraz jej nienarodzonym dzieckiem. Kobieta jest pewna swoich uczuć, celebruje swoje szczęście, wierząc, że w końcu jest kochana i kocha z wzajemnością. Jednak pojawienie się w pensjonacie znanego pisarza Kacpra powoduje, że jej pewność, jaką jeszcze niedawno miała, ulega zmianie. Czy można kochać dwóch mężczyzn jednocześnie? Kogo wybrać?
W pierwszym tomie nie znalazłam niczego, co wzbudziłoby moją sympatię, począwszy na stylu autorki, skończywszy na fabule, co skłoniło mnie do takiej, a nie innej oceny. Po dwójce nie spodziewałam się większych rewelacji, więc nie spotkał mnie dotkliwszy książkowy zawód. Mogę nawet napisać, że nie było aż tak źle. Może to kwestia przyzwyczajenia się do stylu autorki, albo dostrzegłam nieznaczne przebłyski czegoś, co połowicznie wpływa na to, że fabuła rokuje.
Nie wiem, kto wpadł na pomysł, by w tytule znalazło się miejsce na słowo szczęście. Szczęścia to tam tyle, co kot napłakał. Główna bohaterka ciągle się z czymś szarpie, stale nękają ją rodzinne i uczuciowe problemy. A jak już człowiek zaczyna myśleć, że ze szczęścia, które nagle ją spotyka, postanawia wpaść po pociąg, to niewiele się myli, bo w tej książce smutek i żal mieszają się ze szczęściem w takich proporcjach, że czasami brakowało mi już sił, by dokończyć dany wątek. Ode mnie 3/10. Po trzeci tom z serii nie sięgnę zbyt prędko. Nie będę sobie tego robić.

Pierwszy tom z serii Błękitny dom - Błękitny dom nad jeziorem przeczytałam 18 maja i oceniłam go dość srogo, wystawiając ocenę 2. Rzadko kiedy w tak szybkim czasie biorę się za kolejny tom z serii, ale w tym przypadku nie miałam wyjścia. Chciałam się przekonać czy ta seria jest naprawdę tak słaba, no i niestety boleśnie się o tym przekonałam.
Paulina jest mieszkanką...

Witajcie😊Katarzyna Janus "Dom pełen miłości" @wydawnictwofilia
Zapraszam was znów na mazury do wioski Mrówki,jest to powieść o Zosi która zapewni wiele emocji od radości po smutek.
Zosia nie miała łatwo kiedy zmarła jej mama musiała dać sobie radę.Nie wierzy w to że może ją ktoś pokochać taką jaką jest z powodu jej przeszłości.Popada w przelotne znajomości które nic nie wnoszą do jej życia.
Kiedy poznaje Jana starszego od siebie zastanawia się czy to ma sens,czy może widzi to czego brakowało jej od własnego ojca?
Pojawia się Alex który zabiega o jej względy ale tylko dlatego żeby zadowolić swojego ojca.Kiedy poznaje jego sekret postanawia mu pomóc.Czy ta przyjaźń jest możliwa?
Po dłuższej przerwie spotyka Tomka do którego czuła coś więcej lecz odrzuciła go bo bała się zobowiązań.Czy uczucia się pojawią a może nigdy nie wygasły?
Zosia jest kobietą z którą każdy z nas może iść na wino i poznać jej losy do czego serdecznie zachęcam 😉

Witajcie😊Katarzyna Janus "Dom pełen miłości" @wydawnictwofilia
Zapraszam was znów na mazury do wioski Mrówki,jest to powieść o Zosi która zapewni wiele emocji od radości po smutek.
Zosia nie miała łatwo kiedy zmarła jej mama musiała dać sobie radę.Nie wierzy w to że może ją ktoś pokochać taką jaką jest z powodu jej przeszłości.Popada w przelotne znajomości które nic...

Przepiękna i wzruszająca opowieść Pauliny. Nie mogłam się oderwać od czytania tej historii polecam 🙂

Przepiękna i wzruszająca opowieść Pauliny. Nie mogłam się oderwać od czytania tej historii polecam 🙂