Evelstad to ciche nadmorskie miasteczko, którego mieszkańcy mogą spać spokojnie, bo wszelkie podejrzane sprawy rozwiąże nie kto inny, jak dwójka dzieciaków z Biura Detektywistycznego nr 2. Tiril to najdzielniejsza dziewczyna w całym mieście, świetnie ogarnia komputery oraz jest wysportowana i pomysłowa. Oliver widzi to, czego nie widzą inni, jest zaradny i ma smykałkę do techniki. To on testuje wszelkie nowinki pomocne w pracy detektywa. Biuro Detektywistyczne nr 2 nie byłoby biurem, gdyby nie miało prawdziwego psa tropiącego o imieniu Otto.

Kilka lat temu przeprowadzono badanie za pomocą ukrytych kamer, w którym monetę (np. 10 groszy) przyklejono do kostki brukowej. Nagrania ukazały zachowanie lokalnej społeczności – kto się schylił, by podnieść monetę, a kto przeszedł obojętnie. Ja należę do osób, które zbierają nawet grosiki.

Natomiast w Operacja Niezłe ziółko mamy do czynienia początkowo z zabawą. Portfel przywiązany do żyłki. Jeśli się po niego schylisz, ktoś po drugiej stronie żyłki szybko go pociągnie do siebie. Niestety Oliver dał się nabrać na żart irytującej dziewczynki z sąsiedztwa. Jeszcze tego samego dnia Tiril i Oliver natrafiają na kolejne portfel tuż przy śmietniku. Czy to znowu sprawka tej dziewczynki?

Wkrótce okazuje się, że w środku znajdują się dokumenty, stare rachunki i lista zakupów, a właścicielce zniknęły pieniądze z konta bankowego. Złodziej w nieznany sposób pozyskuje PIN-y do skradzionych kart, jak to robi, czy działa sam?

Tiril i Oliver podejmują się wyzwania i dokonują ciekawych obserwacji. Jako przynętę wykorzystali dziadka, który głośno chwali się, że wygrał los na loterii. Czy uda im się złapać złodzieja?

Evelstad to ciche nadmorskie miasteczko, którego mieszkańcy mogą spać spokojnie, bo wszelkie podejrzane sprawy rozwiąże nie kto inny, jak dwójka dzieciaków z Biura Detektywistycznego nr 2. Tiril to najdzielniejsza dziewczyna w całym mieście, świetnie ogarnia komputery oraz jest wysportowana i pomysłowa. Oliver widzi to, czego nie widzą inni, jest zaradny i ma smykałkę do...

Operacja Niezłe Ziółko czyli ... trzymajcie się za portfele! Kieszonkowcy grasują! W dodatku potrafią wykraść PIN do karty... Tajemnicza sprawa, w którą zaangażują się niezawodni detektywi Tiril, Olivier i Otto. Czy uda im się zdemaskować złodziei? Zapewniam, że będą się bardzo starać. Wymyślą nawet pułapkę... Ale czy kieszonkowcy połkną haczyk? Polecamy!

Operacja Niezłe Ziółko czyli ... trzymajcie się za portfele! Kieszonkowcy grasują! W dodatku potrafią wykraść PIN do karty... Tajemnicza sprawa, w którą zaangażują się niezawodni detektywi Tiril, Olivier i Otto. Czy uda im się zdemaskować złodziei? Zapewniam, że będą się bardzo starać. Wymyślą nawet pułapkę... Ale czy kieszonkowcy połkną haczyk? Polecamy!

Mali detektywi, Tiril i Oliver postanawiają zająć się bardzo ciekawą, a zarazem tajemniczą sprawą złodzieja, który okrada mieszkańców miasteczka poprzez ich konta bankowe. Bohaterom udaje się wpaść na trop kieszonkowca, ale jego zdemaskowanie wcale nie jest takie łatwe jak mogłoby się wydawać…

Kolejna część z serii biura detektywistycznego zaspokoi ciekawość małego czytelnika i zabierze go w świat zagadek i niesłychanych przygód. Bardzo ciekawa pozycja dla dzieciaków, które cenią sobie dedukcję i lubią zagadki.

Polecamy! wopisie.pl

Mali detektywi, Tiril i Oliver postanawiają zająć się bardzo ciekawą, a zarazem tajemniczą sprawą złodzieja, który okrada mieszkańców miasteczka poprzez ich konta bankowe. Bohaterom udaje się wpaść na trop kieszonkowca, ale jego zdemaskowanie wcale nie jest takie łatwe jak mogłoby się wydawać…

Kolejna część z serii biura detektywistycznego zaspokoi ciekawość małego...

Pamiętacie stary trik z portfelem na żyłce? W chwili, gdy ktoś się schylał po portfel, ciągnęło się za żyłkę. Jako że dzieciństwo ma swoje prawa, więc ja też z kolegami i koleżankami wpadłam na pomysł takiej zabawy, jak dowcipniś z najnowszego, 17 już tomu przygód Biura Detektywistycznego nr2. Trzeba przyznać, iż zabawa była przednia. Choć do śmiechu nie było tym, którzy dali się nabrać, jak Oliver. Trzeba mieć szczęście, by dać się złapać na ten trik dwa razy jednego dnia, więc kiedy mały detektyw zauważa kolejny portfel, leżący obok kubła na śmieci postanawia dać nauczkę zgrywusowi. Okazuje się jednak, że tym razem nie ma żyłki, a w środku są jedynie stare rachunki i lista zakupów. Przeszukując miejsce znaleziska Olivier i Tiril znajdują kilka innych rzeczy oraz portmonetkę, co skłania ich do podjęcia kolejnego śledztwa, bowiem wszystko wskazuje na to, że w Elvestad oprócz żartownisia, grasuje ktoś, kto kradnie portfele, w tajemniczy sposób pozyskuje piny do kart płatniczych i kradnie pieniądze z kont bankowych. To, iż drużyna detektywów rozwiąże sprawę jest pewne, jak wynik działania 2+2, tylko pytanie jak tego dokonają, a tego dowiecie się czytając książkę. Mój syn po raz kolejny jest zadowolony z zakupu książki Jørna Liera Horsta i już czeka na kolejny.
P. S. Gwiazdki przyznane przez syna.

Pamiętacie stary trik z portfelem na żyłce? W chwili, gdy ktoś się schylał po portfel, ciągnęło się za żyłkę. Jako że dzieciństwo ma swoje prawa, więc ja też z kolegami i koleżankami wpadłam na pomysł takiej zabawy, jak dowcipniś z najnowszego, 17 już tomu przygód Biura Detektywistycznego nr2. Trzeba przyznać, iż zabawa była przednia. Choć do śmiechu nie było tym, którzy...

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Ładne ilustracje. Szybko się czyta. Polecam

Fajna książka. Krótkie rozdziały. Ładne ilustracje. Szybko się czyta. Polecam