Autor włożył dużo serca w napisanie tej biografii. Avicii był świetnym artystą i bardzo wrażliwym człowiekiem. Jeżeli ktoś jest fanem, polecam przeczytać.

Autor włożył dużo serca w napisanie tej biografii. Avicii był świetnym artystą i bardzo wrażliwym człowiekiem. Jeżeli ktoś jest fanem, polecam przeczytać.

Dobrze napisana biografia. Dobre tempo, merytoryka, narracja. Wspaniałe tło -jako scena elektroniczna w opisywanych latach.

Dobrze napisana biografia. Dobre tempo, merytoryka, narracja. Wspaniałe tło -jako scena elektroniczna w opisywanych latach.

To nie tylko ujmująca biografia Tima Berglinga, ale podróż po historii muzyki elektronicznej/house, a także niesamowicie bolesna i emocjonalna historia osób, które mierzą się z uzależnieniem i zdrowiem psychicznym.
Jako osoba, która straciła bliską osobę z powodu samobójstwa naprawdę utożsamiam się z uczuciami rodziców Tima, czasem gdy wszystko powoli zaczyna się ukladać po to, by za chwilę runąć na zawsze.

To nie tylko ujmująca biografia Tima Berglinga, ale podróż po historii muzyki elektronicznej/house, a także niesamowicie bolesna i emocjonalna historia osób, które mierzą się z uzależnieniem i zdrowiem psychicznym.
Jako osoba, która straciła bliską osobę z powodu samobójstwa naprawdę utożsamiam się z uczuciami rodziców Tima, czasem gdy wszystko powoli zaczyna się ukladać po...

#maratonczytam_se #czytam_se
⠀
"W swoim nowym życiu Tim miał inne priorytety. Wciąż podróżował, lecz tym razem nie w ramach wędrownego stylu życia przedstawiciela przemysłu rozrywkowego - stał się zwyczajnym turystą robiącym selfie z lamami czy wspinającym się z kumplem z dzieciństwa [...]"
⠀
Ostatnia przeczytana książka w ramach czerwcowego maratonu. Uczcijmy to fiką! To zdecydowanie był udany czas.
⠀
Któż z nas nie zna Tima Berglinga, czyli popularnego szwedzkiego dj, skrywającego się pod nazwą Avicii. Nawet ja, która zamiłowania do takich brzmień nie mam, wiem kim był i dotknęła mnie jego śmierć, w tak młodym wieku.
⠀
Prawie czterystostronnicowa biografia Tima w znacznym stopniu przybliża nam jego sylwetkę. Spisana na podstawie wywiadów z rodziną, z partnerkami oraz przyjaciółmi tworzy nam obraz szwedzkiego chłopaka, którego życie było bardzo intensywne.

Biografię napisał znany dziennikarz Måns Mosesson i przyznaję, że przed rozpoczęciem czytania miałam pewne obawy, które okazały się niepotrzebne. Książka jest napisana bardzo dobrze, pewnie również dzięki Justynie z @logoszwedia, która ją tłumaczyła na język polski.
Dowiadujemy się z niej o rzeczach oczywistych ale i tych najbardziej bolesnych dla samego bohatera tej biografii. Nie znajdziemy w niej tylko słodyczy wynikającej z rozpoznawalności ale również wszystkie cienie takiego życia.
⠀
Oczywiście polecam i zachęcam do sięgnięcia po nią.

#maratonczytam_se #czytam_se
⠀
"W swoim nowym życiu Tim miał inne priorytety. Wciąż podróżował, lecz tym razem nie w ramach wędrownego stylu życia przedstawiciela przemysłu rozrywkowego - stał się zwyczajnym turystą robiącym selfie z lamami czy wspinającym się z kumplem z dzieciństwa [...]"
⠀
Ostatnia przeczytana książka w ramach czerwcowego maratonu. Uczcijmy to fiką! To...

Pod koniec książki kilka łez uroniłam, polecam jak najbardziej. Może uświadomi coś Wam albo Waszym bliskim :)

Pod koniec książki kilka łez uroniłam, polecam jak najbardziej. Może uświadomi coś Wam albo Waszym bliskim :)

Spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Nie mówię, że książka została napisana źle, ale brakło mi czegoś.
Wydaje mi się, że brakło tam samego Tima. Jest dużo suchych faktów. Myślałam, że więcej będzie wspomnień czy anegdot o Timie. Z drugiej strony dużo jest tam tekstu o historii muzyki, o tym jak muzyka elektroniczna zmieniała się na przestrzeni lat, co wydaje mi się na miejscu, ale może nie w takiej ilości. Domyślam się, że ciężko jest napisać biografię kogoś kogo już przy nas nie ma i trzeba wybrać najważniejsze informację do jakich dostało się dostęp. Jednakże brakowało czegoś, może serca.

Ogólnie to szkoda mi Tima. Chłopak miał ogromny talent, ale niestety zagubił się gdzieś w tym wszystkim.

Spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Nie mówię, że książka została napisana źle, ale brakło mi czegoś.
Wydaje mi się, że brakło tam samego Tima. Jest dużo suchych faktów. Myślałam, że więcej będzie wspomnień czy anegdot o Timie. Z drugiej strony dużo jest tam tekstu o historii muzyki, o tym jak muzyka elektroniczna zmieniała się na przestrzeni lat, co wydaje mi się na...

Nie ma wśród nas nikogo kto by nie słyszał chodź jednego utworu tego szwedzkiego dj ikony i wyznacznika muzyki house która ,zawładnęła światowymi scenami.
Avicii był wizjonerem który poprzez swoje muzyczne wyczucie i unikatowy styl zdefiniował epokę,ale również był człowiekiem introwertycznym zmuszonym do dorastania w nieludzko szybkim tempie. To Człowiek jak każdy z nas z wadami i zaletami!
Książka została napisana dzięki wywiadom z rodziną Tima,jego przyjaciółmi i kolegami z branży muzycznej . Autor ukazał w niej demony z którymi walczył chłopak i podjął próbę odpowiedzi na trudne pytania dotyczące losów jednej z gwiazd.
Ponadto odtworzona została droga do sławy Tima,proces uzależnienia od leków(opiaty) i rozwój nowego nurtu muzycznego
Jedno jest pewne śmierć 28letniego dj uratowała niejedno życie ,artyści sceniczni mocno rozważali dotychczasowy tryb życia,często go zmieniając, nie tylko USA ale inne państwa przeszły rewolucje lekowa (wzmożona kontrola sprzedaży leków z pochodna morfiny). Rodzice Tima powołali do życia fundacje -Tim Bergiling Foundation-wspierajaca działania mające na celu zapobieganie samobójstwom i zaburzeniom psychicznym.
Wiedząc więcej,dostrzega się więcej!
Przeczytałam,wydmuchałam nos i przemyślałam ...

Nie ma wśród nas nikogo kto by nie słyszał chodź jednego utworu tego szwedzkiego dj ikony i wyznacznika muzyki house która ,zawładnęła światowymi scenami.
Avicii był wizjonerem który poprzez swoje muzyczne wyczucie i unikatowy styl zdefiniował epokę,ale również był człowiekiem introwertycznym zmuszonym do dorastania w nieludzko szybkim tempie. To Człowiek jak każdy z nas z...

Avicii, właściwie Tim Bergling (ur. 8 września 1989 w Sztokholmie, zm. (popełnił samobójstwo) 20 kwietnia 2018 w Maskacie) – szwedzki DJ, producent muzyczny i autor tekstów. Występował również pod pseudonimami Tim Berg i Tom Hangs. Pseudonim artysty pochodzi od nazwy najniższego piekła w naukach buddyjskich)

Lubię czytać biografię, szczególnie o ludziach którzy zmieniają świat, wprowadzają coś unikatowego, są wizjonerami, artystami. Dlatego z wielkim zainteresowaniem sięgnęłam po biografie młodego człowieka, Szweda Dj Tima Berliga (zwanego na scenie Avicii) który przez swoje muzyczne zdolności zdefiniował epokę house i zawładną muzycznymi scenami w Europie jak i Szwecji. Hity sceny klubowej takie jak Wake Me Up, Levers czy Waiting for Love mają miliardy odtworzeń w serwisach streamingowych.

Artysta muzyk, gwiazda sceny muzycznej ale też i młody człowiek, introwertyk któremu przyszło zmierzyć się z dorosłym życiem zbyt szybko jak i ze swoimi demonami.

W książce oprócz opisów muzycznych wydarzeń i sukcesów, spotykamy się ze szczerym obrazem Tima, jego poszukiwaniami, wypadkami i życiem codziennym. Kim był prywatnie i dlaczego młoda gwiazda targnęła się na swoje życie ?

Szczerze, delikatnie bez zbędnej moralizatorskiej narracji, wielokrotnie nagradzany dziennikarz Måns Mosesson dzięki wywiadom z najbliższymi, przyjaciółmi, rodziną, kolegami z branży muzycznej przybliża nam postać Avicii.

Nieśmiały chłopak podążający za swoimi marzeniami, wrażliwy, poszukujący samego siebie, zagubiony, pełen sprzeczności - najsłynniejszy Dj ostatnich lat, wizjoner, młody człowiek z zaburzeniami psychicznymi, gwiazda która powinna jeszcze świecić …

Polecam wszystkim! Jest to biografia godna polecenia!

Avicii, właściwie Tim Bergling (ur. 8 września 1989 w Sztokholmie, zm. (popełnił samobójstwo) 20 kwietnia 2018 w Maskacie) – szwedzki DJ, producent muzyczny i autor tekstów. Występował również pod pseudonimami Tim Berg i Tom Hangs. Pseudonim artysty pochodzi od nazwy najniższego piekła w naukach buddyjskich)

Lubię czytać biografię, szczególnie o ludziach którzy zmieniają...

📚 Stworzenie czyjejś biografii to bardzo odpowiedzialne zadanie. Trzeba najpierw stworzyć ogromną bazę danych, niejednokrotnie stając w obliczu wyzwania, jakim jest próba dotarcia do informacji niedostępnych dla zwykłego śmiertelnika.

Następnie odsiać informacje obiektywne od subiektywnych, fałszywe od tych mających znamiona prawdy. A następnie dokonać selekcji i kategoryzacji, układając całość w spójny, zrozumiały i nieprzerysowany obraz.

Na szczęście Mansowi Mosessonowi się to udało, czego efektem jest wciągająca i poruszająca lektura biografii Aviciiego, jednego z najsłynniejszych muzyków XXI wieku.

📚 Tytuł ten, poza oczywistym poleceniem go fanom twórczości Aviciiego, znajdzie swoich fanów również pośród tych, którzy niekoniecznie znają jego dyskografię.

Poza historią znanego na cały świat muzyka odkrywamy przede wszystkim świat Tima Berglinga. Sympatycznego nerda z zamiłowaniem do tworzenia muzyki. Człowieka poszukującego samego siebie. Nieśmiałego chłopaka, podążającego za swoimi marzeniami.

Osobiście zżyłam się z historią Tima, czując niejednokrotnie wspólnotę doświadczeń, tak więc tym bardziej doceniam wyważoną narrację tego tytułu. Autor nie wpada w skrajności, nie pisze tej książki po to, by podsycać niezdrową fascynację schyłkiem życia muzyka, a oddaje hołd Timowi – temu za życia.

[Pełną recenzję znajdziecie na CoPrzeczytac.pl]

📚 Stworzenie czyjejś biografii to bardzo odpowiedzialne zadanie. Trzeba najpierw stworzyć ogromną bazę danych, niejednokrotnie stając w obliczu wyzwania, jakim jest próba dotarcia do informacji niedostępnych dla zwykłego śmiertelnika.

Następnie odsiać informacje obiektywne od subiektywnych, fałszywe od tych mających znamiona prawdy. A następnie dokonać selekcji i...

Śmierć Dj’a w 2018r. odbiła się głośnym echem. Mogłoby się zdawać, że zniknięcie młodego wizjonera poruszyło już nie tylko najwierniejszych fanów, a także ogromne rzesze ludzi doceniających kunszt muzyki, którą chłopak tworzył. Wielbiciele wychodzili na ulicę skandując imię twórcy i wyśpiewując jego najpopularniejsze hity. Nawet z wież dzwonniczych kościołów dało się słyszeć melodie utworów takich jak: „Wake Me up”, „Without You” czy „Hey Brother”.

Zanim jednak przejdę do recenzji samej lektury, chciałabym poruszyć bardzo ważny wątek, a mianowicie...

„Od 2006 roku liczba zaburzeń psychicznych wśród młodych Szwedów zwiększyła się o siedemdziesiąt procent. Mnożą się problemy na tle stresowym: kłopoty ze snem, niepokój, przygnębienie, stany lękowe. Również odsetek samobójstw w tej samej grupie wiekowej zwiększa się w zatrważający sposób – w wielu krajach z wysokim PKB samobójstwo jest obecnie jednym z najczęstszych powodów śmierci wśród osób poniżej trzydziestego roku życia. Liczba młodych odbierających sobie życie w Szwecji stale rośnie od lat dwutysięcznych, zaś w Stanach Zjednoczonych statystyki poszybowały w górę w ciągu ostatniej dekady."

Nadmierny stres, przytłoczenie pracą/szkołą/trudną sytuacją w domu, traumatyczne wydarzenia, śmierć bliskich, bycie w tzw. grupie ryzyka (grupach mniejszościowych, bardziej niż inni narażonych na negatywne doświadczenia społeczne) i wiele, wiele więcej mogą znacząco odbić się na zdrowiu psychicznym. Tak też było w przypadku wrażliwego, młodego Timeline'a, chcącego udowodnić nie tyle innym, a sobie, iż jego muzyka jest naprawdę warta słuchania. A może bardziej, iż on jest wartościowym człowiekiem?
Mans Mosesson w autoryzowanej biografii przedstawia losy Timeline'a Tima, Toma Hangsa i Avicii’ego, kilku dusz w jednym ciele, którego szybko rosnąca kariera doprowadziła do załamania psychicznego i fizycznego.

Prawie 400 stronnicowa opowieść spisana na podstawie wywiadów z rodziną, z dziewczynami Tima, z jego przyjaciółmi, a także z kolegami, z branży, pozwoliła mi wrócić wspomnieniami do najmłodszych lat i wakacji, w których to pierwszy raz usłyszałam hipnotyzujące brzmienie melodii kawałka „Levels”. Pierwszej miłości podobno się nie zapomina, ale to dalsza podróż w czasie i kolejne utwory przyprawiają mnie o mocniejsze bicie serca. Nie zapominając o magicznym koncercie i rozpoczynającej go nucie „Without You”, na dźwięk, której przechodzą mnie ciarki po całym ciele.

Biografię Avicii’ego polecam nie tylko wielbicielom muzyki tego artysty, ale także osobom zmagającym się z przeróżnymi trudnościami. Wyżej wymienione przeze mnie statystyki składają się z prawdziwych ludzi, którzy potrzebowali lub wciąż potrzebują pomocy.
Pomocy, o którą bali się lub boją się zapytać.

Śmierć Dj’a w 2018r. odbiła się głośnym echem. Mogłoby się zdawać, że zniknięcie młodego wizjonera poruszyło już nie tylko najwierniejszych fanów, a także ogromne rzesze ludzi doceniających kunszt muzyki, którą chłopak tworzył. Wielbiciele wychodzili na ulicę skandując imię twórcy i wyśpiewując jego najpopularniejsze hity. Nawet z wież dzwonniczych kościołów dało się...