Kapitan Tsubasa #2

Po wielkim turnieju, w tomie drugim śledzimy drużynę Tsubasy w trakcie pokazu ich piłkarskich umiejętności podczas dnia kwalifikacji do drużyny gwiazd miasta Nankatsu.
Tylko nieliczni zawodnicy przeszli pomyślnie prefekturalne eliminacje do młodzieżowych mistrzostw Japonii w piłce nożnej. W dalszej części tomu bierzemy udział w kilku meczach. Wciąż coś się dzieje, więc czyta się bardzo przyjemnie.

Po wielkim turnieju, w tomie drugim śledzimy drużynę Tsubasy w trakcie pokazu ich piłkarskich umiejętności podczas dnia kwalifikacji do drużyny gwiazd miasta Nankatsu.
Tylko nieliczni zawodnicy przeszli pomyślnie prefekturalne eliminacje do młodzieżowych mistrzostw Japonii w piłce nożnej. W dalszej części tomu bierzemy udział w kilku meczach. Wciąż coś się dzieje, więc...

(Zbiorczo 1-3)
Podróż ekspresem nostalgii do czasów serialu w telewizji po szkole i dyskusji na boisku po każdym odcinku.
Znakomita manga, materiał źródłowy serialu. Postacie, super strzały, wyzwania, mecze, Kojiro, Wakabayashi, bracia Tachibana, Nankatsu... Szok, jak wiele pamiętam z serialu.
Dla weteranów pozycja obowiązkowa - parę kadrów i w głowie słychać motyw przewodni.
Jedyna wada to miejscami mało czytelne kadry przy bardziej spektakularnych akcjach - tu serial przeważa. Ale za to manga pozwala przeżyć mecz bez 10 odcinków :)
Planuję kupić na półkę!

(Zbiorczo 1-3)
Podróż ekspresem nostalgii do czasów serialu w telewizji po szkole i dyskusji na boisku po każdym odcinku.
Znakomita manga, materiał źródłowy serialu. Postacie, super strzały, wyzwania, mecze, Kojiro, Wakabayashi, bracia Tachibana, Nankatsu... Szok, jak wiele pamiętam z serialu.
Dla weteranów pozycja obowiązkowa - parę kadrów i w głowie słychać motyw...

Na półkę trafił drugi tom serii "Kapitan Tsubasa" - jest mega wypaśny :) Cieszy mnie tym bardziej, że ledwo udało mi się go zdobyć w twardej okładce - na kolejne tomy miałem już pre-ordery, więc powinno być bezstresowo.

Manga autorstwa Yoichi Takahashiego zadebiutowała w 1981 na łamach tygodnika "Shōnen Jump", do nas w latach 90-tych trafiła w postaci anime "Kapitan Jastrząb", a w czerwcu 2022 wydawnictwo J.P.Fantastica rozpoczęło publikację 21-tomowej serii na polskim rynku. Czym sprawiło mi niesamowitą radochę :) Ten drugi tom był dla mnie dodatkowo interesujący, ponieważ pojawia się w nim moja ulubiona postać serii, czyli Kojirō Hyūga :)

W pierwszym tomie poznaliśmy Tsubasę, Misakiego, Wakabayashiego - głównym wątkiem była rywalizacja szkół Nankatsu (Tsubasa, Misaki, Ishizaki) oraz Shutetsu (Wakabayashi, Kisugi, Izawa, Taki, Takasugi). Drugi tom pokazuje nam rywalizację o miejsce na mistrzostwach krajowych - każdą prefekturę reprezentuje tylko jedna drużyna, więc muszą się odbyć eliminacje na poziomie prefektur. Widzimy głównie pojedynki w prefekturze Shizuoka, gdzie uczy się Tsubasa z kolegami, ale mamy też kilka przebitek z innych regionów - pojawiają się nowe postacie, z którymi bohaterowie będą rywalizować. Najwięcej miejsca (poza Shizuoką) poświęcono meczom w prefakturze Saitama, gdzie rywalizuje Meiwa FC, drużyna Kojiro. Już nie mogę się doczekać kolejnych starć na papierowych boiskach :)

Aha - polska wersja jest czarno-biała, jak oryginał. Na ilustracjach pojawiają się różne fajne smaczki, jak na przykład przemowa wygłaszana przez jedną z postaci w stronę czytelniczek albo kwestia czytania przez jednego z chłopców tygodnika "Shōnen Jump", w którym Tsubasa debiutował, z komentarzem "No, całkiem niezły ten Kapitan Jastrząb" :) Jaram się tymi komiksami jak dzieciak :) Dla mnie ta seria to 10/10.

Na półkę trafił drugi tom serii "Kapitan Tsubasa" - jest mega wypaśny :) Cieszy mnie tym bardziej, że ledwo udało mi się go zdobyć w twardej okładce - na kolejne tomy miałem już pre-ordery, więc powinno być bezstresowo.

Manga autorstwa Yoichi Takahashiego zadebiutowała w 1981 na łamach tygodnika "Shōnen Jump", do nas w latach 90-tych trafiła w postaci anime "Kapitan...

Drugi album o piłkarskich przygodach Tsubasy, w którym tym razem fabuła ogranicza się do rozegrania kilku spotkań przez Nankatsu i uformowania finalnej drużyny, która ma wziąć udział w mistrzostwach Japonii. Przyjemne czytadło, ale niestety nic więcej, jakoś tym razem trochę brakuje emocji.

Drugi album o piłkarskich przygodach Tsubasy, w którym tym razem fabuła ogranicza się do rozegrania kilku spotkań przez Nankatsu i uformowania finalnej drużyny, która ma wziąć udział w mistrzostwach Japonii. Przyjemne czytadło, ale niestety nic więcej, jakoś tym razem trochę brakuje emocji.