rozwiń zwiń
Czasopożeracze

Profil użytkownika: Czasopożeracze

Grodzisk Mazowiecki Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 6 godzin temu
441
Przeczytanych
książek
1 561
Książek
w biblioteczce
165
Opinii
362
Polubień
opinii
Grodzisk Mazowiecki Mężczyzna
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Małgorzata Starosta pisarka pisze o Małgorzacie Staroście pisarce - coś wspaniałego, mówię Wam 😊

Zabieg ten sprawił, że pewnie większość czytelników podczas lektury będzie widziała główną bohaterkę dokładnie taką, jaka jest "realna" Małgorzata Starosta. Ja dokładnie tak miałem, tym bardziej, że miałem okazję zobaczyć i posłuchać Pani Małgosi na żywo podczas ZAGRYFKA. Grodziski Festiwal Kryminalny 2024 🙂 Brała wtedy udział w panelu na temat komedii kryminalnych i już wtedy poczułem, że koniecznie muszę przeczytać jakąś jej książkę - padło właśnie na "Kto zabił mamusię?", którą to w sumie kupiłem na festiwalu dla żony 😄 Zakładam, że jednak historia opisana w tej powieści czerpie co nieco (albo i więcej 🙂) z życia autorki, ale autobiograficznym kryminałem jednak nie jest 😉 Bo na przykład Pałac w Gruszowie faktycznie istnieje (można nawet zarezerwować tam pobyt), nawet imię córki Pani Małgosi też się zgadza (choć wiek już nie 🙂) i jestem przekonany, że Barbara naprawdę istnieje, ale jednak pamiętajmy, że mamy w rękach literacką fikcję 🙂

Ale za to jaką fikcję - porywającą, wciągającą i przezabawną! Mnie Pani Małgosia kupiła już pierwszą stroną książki - wiedziałem, że chemia w relacji czytelnik-autor już się wytworzyła 🙂 "Kto zabił mamusię?" to książka wyjątkowa w dwójnasób - po pierwsze początkowo powstawała na facebooku w odcinkach, pisana wraz z czytelnikami, a po drugie, po zredagowaniu i uzupełnieniu, została wydana jako cegiełka, ze sprzedaży której część dochodu zostanie przekazana na rzecz fundacji humanitarnych wspomagających Ukrainę.

Akcja toczy się we Wrocławiu i jego okolicach, czyli jeśli wziąć pod uwagę liczne kryminały napisane bądź nakręcone, miejscu nie mniej niebezpiecznym niż Sandomierz Ojca Mateusza 😉 A tak bardziej serio, będzie tu jak u Hitchcocka - zaczyna się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie będzie nieprzerwanie rosnąć 😁 Otóż do drzwi Małgorzaty Starosty, pisarki kryminałów, zapukał policjant żywcem wyjęty z jej twórczości i oznajmił, że jej teściowa została zamordowana. Co wywołuje niemałą konsternację u bohaterki, ale chyba jednak jeszcze większą u teściowej, z którą jeszcze przed chwilą oglądała "Peaky Blinders" 😄 I tym oto sposobem na powierzchnię wypływa tajemnica młodości pisarki, a wraz z nią ciąg niezwykłych wydarzeń, w czasie których z wypiekami na twarzy będziemy towarzyszyć Małgoni i jej przyjaciółce, Barbs.

"Kto zabił mamusię?" to książka typu "jeszcze jeden rozdzialik... no, jeszcze tylko jeden... ok, ten już na pewno ostatni...". Z żalem odkłada się ją na bok, a jeśli jeszcze jest się zabieganym do tego stopnia, że często czyta się tylko z doskoku, czyli na przykład rano, kiedy dzieci jeszcze śpią i nikt jeszcze niczego ode mnie nie chce, to zdarzało się, że jeśli czytałem przed pracą i musiałem przerwać w ciekawym momencie, ta historia chodziła za mną przez cały dzień 🙂 Książka jest dowodem dużego poczucia humoru autorki i chyba jeszcze większego dystansu do siebie samej- na żywo też jest to widoczne 🙂 Fabuła jest ciekawa, zagadka niesztampowa, bohaterowie wyraziści, dialogi błyskotliwe (ach, ten cięty język Małgoni 😄), a to wszystko okraszone dużą dawką humoru - lektura tej książki jest świetną zabawą. Dodajcie jeszcze do tego solidną garść cytatów związanych z teściowymi i matkami, które stanowią idealne uzupełnienie treści.

To moja pierwsza przeczytana książka tej autorki, ale jestem święcie przekonany, że nie ostatnia. Ja bardzo gorąco polecam i książkę, i autorkę 😊

Małgorzata Starosta pisarka pisze o Małgorzacie Staroście pisarce - coś wspaniałego, mówię Wam 😊

Zabieg ten sprawił, że pewnie większość czytelników podczas lektury będzie widziała główną bohaterkę dokładnie taką, jaka jest "realna" Małgorzata Starosta. Ja dokładnie tak miałem, tym bardziej, że miałem okazję zobaczyć i posłuchać Pani Małgosi na żywo podczas ZAGRYFKA....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moją "najulubieńszą" kreskówką w dzieciństwie zdecydowanie był Tsubasa. Interesowałem się piłką nożną mniej więcej od początku lat 90-tych, ale talentu niestety nie miałem - byłem jednym z najsłabszych w klasie, więc na WF-ie zawsze grałem albo na obronie, albo na bramce, a utalentowani chłopcy grali z przodu. Mi pozostawały więc mecze w TV lub właśnie Tsubasa 😉 Granie w szkolnej drużynie było dla mnie czymś nieosiągalnym nie tylko ze względu na brak talentu, ale też ze względu na brak drużyn szkolnych 😉

Nie wiem jak to się stało, że "Kapitan Tsubasa #6" czekał na półce od września ubiegłego roku. Szokujące 😉 Dla tych którzy nie pamiętają - rozpoczął się mecz finałowy pomiędzy Nankatsu i Meiwą, czyli powtórka z meczu grupowego, w którym Meiwa zwyciężyła 7-6. Po jednej stronie uważany za najlepszego bramkarza Genzo Wakabayashi, który z niedoleczoną kontuzją dołączył do Nankatsu specjalnie na ten mecz, po drugiej stronie - Ken Wakashimazu, tajemniczy bramkarz o niesamowitych umiejętnościach (mój ulubiony bramkarz z anime). Starcie najlepszych golkiperów. A jakby tego było mało, w Meiwie bezkompromisowy napastnik Hyuga Kojiro wspierany przez młodziutkiego pomocnika Takeshiego Sawadę, a w Nankatsu złoty duet Tsubasa i Misaki. Stawką jest nie tylko tytuł najlepszej drużyny w Japonii - na boisku jest do rozstrzygnięcia o wiele więcej. Kojiro będzie chciał udowodnić, że jest lepszy od Tsubasy i jest w stanie strzelić gola Wakabayashiemu spoza pola karnego (co do tej pory się nie zdarzyło). Natomiast Tsubasa chce zwyciężyć wspólnie z kolegami, ale dla niego dodatkowo stawką jest wyjazd do Brazylii z Roberto, gdzie miałby dalej trenować, aby zostać najlepszym piłkarzem na świecie.

Emocje niesamowite, akcja za akcją - świetne podania, genialne zagrania, potężne strzały wystawiające na próbę umiejętności bramkarzy obu drużyn. Komu uda się zrealizować największe marzenie młodych japońskich piłkarzy? Czy Meiwa ponownie okaże się lepsza od Nankatsu? Kto zostanie najlepszym napastnikiem, który bramkarz okaże się lepszy? No cóż - z tego tomu jeszcze się tego nie dowiecie 😄 Kto oglądał anime ten pamięta, że najważniejsze mecze mogły trwać nawet kilka odcinków - tutaj finału też nie udało się zmieścić w jednym tomie, pomimo, że prawie 340 stron. Finał rozpoczął się w tomie 5, a skończy się dopiero w 7, a zawartość tomu 6 odpowiada mniej więcej odcinkom od 40 do 50. Sprawdzałem 😉 A przy okazji muszę powiedzieć, że komentarz meczowy po japońsku jest genialny 😁

Dla mnie oczywiście 10/10, nie może być inaczej - te nieruchome obrazki mają w sobie tyle dynamiki i emocji, że przy każdym tomie czuję się jakbym znowu oglądał anime. Tyle że w czerni i bieli 😉 Ożywają wspomnienia.

Moją "najulubieńszą" kreskówką w dzieciństwie zdecydowanie był Tsubasa. Interesowałem się piłką nożną mniej więcej od początku lat 90-tych, ale talentu niestety nie miałem - byłem jednym z najsłabszych w klasie, więc na WF-ie zawsze grałem albo na obronie, albo na bramce, a utalentowani chłopcy grali z przodu. Mi pozostawały więc mecze w TV lub właśnie Tsubasa 😉 Granie w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jednym z życzeń Terry’ego Pratchetta było, aby po jego śmierci zniszczyć wszystkie niedokończone powieści - jak zdradził jego przyjaciel, Neil Gaiman, wszystko nad czym pracował miało zostać usunięte z komputera, a twardy dysk miał być położony na drodze i rozjechany przez walec parowy. Jak się okazuje, walce parowe chodziły Pratchettowi po głowie od bardzo, bardzo dawna - znajdziecie jeden w opowiadaniu “Opętany walec parowy” 🙂

Skoro niedokończone prace Pratchetta zostały zniszczone, skąd więc wzięła się książka “Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści”? Otóż okazuje się, że jest to zbiór bardzo wczesnych prac mistrza, publikowanych pod pseudonimami w gazetach. Jak dowiadujemy się z przedmowy autorstwa Gaimana, Pratchett powiedział mu kiedyś, że “dziennikarz powinien działać jak zuchwały rabuś: rozbić szybę, złapać, co tylko może, i zniknąć w mrokach nocy”. I tak właśnie pisał opowiadania Terry dziennikarz, mający do dyspozycji ograniczoną ilość miejsca w gazecie - musiał “jak najszybciej pochwycić czytelnika i przeciągnąć go aż do końca”.

Nie polecam tej książki jako pierwszego kontaktu z twórczością Pratchetta - sugerowałbym raczej zacząć od książek ze Świata Dysku, a dopiero po przeczytaniu kilku z nich sięgnąć po “Pociągnięcie pióra”. Dzięki temu będziecie mogli porównać sobie jego wczesne opowiadania z późniejszymi publikacjami. Bo "Pociągnięcie pióra" oczywiście generalnie polecam i to nie tylko zagorzałym fanom Terry'ego 🙂 Uważam, że warto przeczytać i mieć tą perełkę na półce.

Mam wrażenie, że Pratchett publikował swoje opowiadania w gazetach pod pseudonimem, traktując tą działalność jako swego rodzaju poligon szkoleniowy. Dopracowywał swój warsztat, kładł fundamenty pod Świat Dysku. W trakcie lektury zaginionych opowieści nie znajdziecie typowego Pratchetta jakiego znacie, ale raczej doszukacie się pewnych powiązań z jego sztandarową twórczością. Nie jest to jeszcze ten rodzaj satyry i absurdu, do jakiego przywykliśmy czytając jego książki, ale widać już skąd to wszystko się wzięło 🙂 Dostajemy do ręki 20 krótkich (pamiętajcie - publikowanych w odcinkach w gazecie) opowiadań poruszających bardzo zróżnicowane tematy - odnalezionych w zasadzie zupełnie przypadkiem, gdy para superfanów (Janette i Patrick Harkinowie) poszukiwali zaginionego fragmentu opowiadania “Wyprawa po klucze” (który to nawiasem mówiąc również odnaleźli - przekopując całe roczniki gazet znajdujących się w archiwum).

Z przyjemnością zapraszam Was do światów kreowanych przez młodego Terry’ego Pratchetta 🙂 W naszej podróży napotkamy Jaskiniowców, podróżników w czasie, Świętego Mikołaja, smoki, gnomy, opętany walec parowy, a nawet duchy protestujące przeciw budowie autostrady. A na sam koniec dołączymy do “Wyprawy po klucze”, w której klimat Świata Dysku jest już wyraźnie odczuwalny 🙂

Pratchett może nie jest ustawiany wśród najwybitniejszych pisarzy świata, ale dla mnie wielkim pisarzem był i kropka - jego książki dały mi wiele radości i pewnie jeszcze zapewnią wiele uśmiechów (choćby dlatego, że jeszcze nie przeczytałem wszystkich 🙂). I wiele osób myśli podobnie jak ja i to nie od dziś - w latach 90-tych jego książki były najlepiej sprzedającymi się w Wielkiej Brytanii, z pewnością jest jednym z najbardziej poczytnych pisarzy brytyjskich. Sir Terry’ego Pratchetta nie ma wśród nas już od ponad 9 lat, ale jego dziedzictwo obecne jest w wielu sercach i umysłach.

Czytając opowiadania Pratchetta można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy, na przykład jak wynaleziono gotowanie 😄

"Później, któregoś dnia, Og przypadkiem upuścił do ognia kawał dzikiej świni i wynalazł sztukę kulinarną. Gotowanie..."

Albo jak ludzie postrzegali smoki:
" - Dorosłe mają po siedem metrów wzrostu. Krążą wtedy, ryczą, sieją zniszczenie, podpalają ludziom domy i ogólnie dokonują czynów niegodziwych.
- A jakich niegodziwych?
- No, ten... Właściwie to nie wiem. Przypuszczam, że depczą trawniki albo wyciskają pastę do zębów w środku tubki".

Co najmniej kilka opowiadań zostało umiejscowionych w Blackbury. Bo "dziwne rzeczy zdarzają się w Blackbury. Może to klimat, może gleba, ale wydarzenia w Blackbury nigdy nie są całkiem zwyczajne".

A wyprawa po klucze rozpoczęła się "daleko stąd i dawno temu, kiedy smoki jeszcze istniały, a jedyną grą na automacie był czarno-biały ping-pong". I będzie to wyprawa pełna niebezpieczeństw - "był całkiem sam w środku lasu. I natychmiast stało się oczywiste, że las należy do takich, po których nawet potwory dla bezpieczeństwa chodzą parami".

Jednym z życzeń Terry’ego Pratchetta było, aby po jego śmierci zniszczyć wszystkie niedokończone powieści - jak zdradził jego przyjaciel, Neil Gaiman, wszystko nad czym pracował miało zostać usunięte z komputera, a twardy dysk miał być położony na drodze i rozjechany przez walec parowy. Jak się okazuje, walce parowe chodziły Pratchettowi po głowie od bardzo, bardzo dawna -...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Czasopożeracze

z ostatnich 3 m-cy
Czasopożeracze
2024-05-12 21:56:55
2024-05-12 21:56:55
Asymetria Bartosz Szczygielski
Cykl: Alicja Mort (tom 1)
Średnia ocena:
7.1 / 10
377 ocen
Czasopożeracze
2024-05-12 21:56:34
2024-05-12 21:56:34
Pszczoły miodne i niemiodne Justyna Kierat
Średnia ocena:
8 / 10
13 ocen
Czasopożeracze
2024-05-09 20:23:12
Czasopożeracze ocenił książkę Kto zabił mamusię? na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-05-09 20:23:12
Czasopożeracze ocenił książkę Kto zabił mamusię? na
7 / 10
i dodał opinię:

Małgorzata Starosta pisarka pisze o Małgorzacie Staroście pisarce - coś wspaniałego, mówię Wam 😊

Zabieg ten sprawił, że pewnie większość czytelników podczas lektury będzie widziała główną bohaterkę dokładnie taką, jaka jest "realna" Małgorzata Starosta. Ja dokładnie tak miałem, ...

Rozwiń Rozwiń
Kto zabił mamusię? Małgorzata Starosta
Średnia ocena:
6.6 / 10
615 ocen
Czasopożeracze
2024-05-09 20:16:53
Czasopożeracze ocenił książkę Kapitan Tsubasa #6 na
10 / 10
i dodał opinię:
2024-05-09 20:16:53
Czasopożeracze ocenił książkę Kapitan Tsubasa #6 na
10 / 10
i dodał opinię:

Moją "najulubieńszą" kreskówką w dzieciństwie zdecydowanie był Tsubasa. Interesowałem się piłką nożną mniej więcej od początku lat 90-tych, ale talentu niestety nie miałem - byłem jednym z najsłabszych w klasie, więc na WF-ie zawsze grałem albo na obronie, albo na bramce, a utale...

Rozwiń Rozwiń
Kapitan Tsubasa #6 Yoichi Takahashi
Cykl: Kapitan Tsubasa (tom 6)
Średnia ocena:
8.4 / 10
12 ocen
Czasopożeracze
2024-05-09 20:16:36
2024-05-09 20:16:36
Kapitan Tsubasa #7 Yoichi Takahashi
Cykl: Kapitan Tsubasa (tom 7)
Średnia ocena:
8.2 / 10
10 ocen
Czasopożeracze
2024-04-25 21:58:43
Czasopożeracze ocenił książkę Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści na
7 / 10
i dodał opinię:
2024-04-25 21:58:43
Czasopożeracze ocenił książkę Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści na
7 / 10
i dodał opinię:

Jednym z życzeń Terry’ego Pratchetta było, aby po jego śmierci zniszczyć wszystkie niedokończone powieści - jak zdradził jego przyjaciel, Neil Gaiman, wszystko nad czym pracował miało zostać usunięte z komputera, a twardy dysk miał być położony na drodze i rozjechany przez walec parowy. Ja...

Rozwiń Rozwiń
Czasopożeracze
2024-04-15 19:40:14
Czasopożeracze ocenił książkę Mężczyzna imieniem Ove na
8 / 10
i dodał opinię:
2024-04-15 19:40:14
Czasopożeracze ocenił książkę Mężczyzna imieniem Ove na
8 / 10
i dodał opinię:

“Na koniec można uronić łzę” - takie słowa można znaleźć z tyłu okładki “Mężczyzny imieniem Ove”. Nie trzeba być szczególnie uczuciowym, żeby niejednokrotnie łza zakręciła się w czasie lektury tej książki. Poruszyłaby chyba nawet Chandlera z “Przyjaciół”, if you know, you know ;)

Możliwe,...

Rozwiń Rozwiń
Mężczyzna imieniem Ove Fredrik Backman
Średnia ocena:
8.3 / 10
739 ocen
Czasopożeracze
2024-04-08 19:52:25
2024-04-08 19:52:25
Na tropie jednorożca Mike Resnick
Cykl: John Justin Mallory (tom 1)
Średnia ocena:
6.3 / 10
447 ocen

ulubieni autorzy [27]

Anna Brzezińska
Ocena książek:
6,5 / 10
34 książki
4 cykle
Pisze książki z:
150 fanów
Grzegorz Rosiński
Ocena książek:
7,2 / 10
131 książek
23 cykle
Pisze książki z:
218 fanów
Jean Van Hamme
Ocena książek:
7,2 / 10
116 książek
20 cykli
Pisze książki z:
75 fanów

Ulubione

Marcin Mortka Nie ma tego Złego Zobacz więcej
Marcin Mortka Nie ma tego Złego Zobacz więcej
Marcin Mortka Nie ma tego Złego Zobacz więcej
Marcin Mortka Nie ma tego Złego Zobacz więcej
Marcin Mortka Nie ma tego Złego Zobacz więcej
Marcin Mortka Nie ma tego Złego Zobacz więcej
Marcin Mortka Nie ma tego Złego Zobacz więcej
Marcin Mortka Nie ma tego Złego Zobacz więcej
Michaił Bułhakow Mistrz i Małgorzata Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Marcin Mortka Nie ma tego Złego Zobacz więcej
Marcin Mortka Nie ma tego Złego Zobacz więcej
Marcin Mortka Nie ma tego Złego Zobacz więcej
Marcin Mortka Nie ma tego Złego Zobacz więcej
Marcin Mortka Nie ma tego Złego Zobacz więcej
Marcin Mortka Nie ma tego Złego Zobacz więcej
Marcin Mortka Nie ma tego Złego Zobacz więcej
Marcin Mortka Nie ma tego Złego Zobacz więcej
Michaił Bułhakow Mistrz i Małgorzata Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
440
książek
Średnio w roku
przeczytane
37
książek
Opinie były
pomocne
362
razy
W sumie
wystawione
222
oceny ze średnią 6,9

Spędzone
na czytaniu
1 873
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
29
minut
W sumie
dodane
127
cytatów
W sumie
dodane
16
książek [+ Dodaj]