Lustrzana Kraina

Mroczna, chwilami przerażająca, trzymająca w napięciu. Perfekcyjnie skonstruowana fabuła, zaskakujące zakończenie. Drobny niedosyt spowodowany brakiem odpowiedzi na kilka pytań dotyczących szczegółów z życia rodziny bohaterek uznałam ostatecznie za plus - przecież i w rzeczywistości też nie zawsze poznaje się prawdę do końca.

Mroczna, chwilami przerażająca, trzymająca w napięciu. Perfekcyjnie skonstruowana fabuła, zaskakujące zakończenie. Drobny niedosyt spowodowany brakiem odpowiedzi na kilka pytań dotyczących szczegółów z życia rodziny bohaterek uznałam ostatecznie za plus - przecież i w rzeczywistości też nie zawsze poznaje się prawdę do końca.

Dzięki uprzejmości serwisu Audioteka miałam okazję przesłuchać audiobook "Lustrzana kraina" Carole Johnstone.

"Pamiętam jak nienawidziłam ciągle patrzeć w swoje własne oczy, widzieć swój własny uśmiech, swoje własne zmarszczone brwi, swoje własne niedoskonałości. Niczym w lustrze, które ciągle ze sobą nosiłam, ostre i ciężkie, pod pachą. Zawsze byłam tylko odbiciem, połową całości. Byłyśmy stopione jak piasek i wapień tworzące szkło".

Kat i El to lustrzane bliźniaczki, wychowywane przez mamę i groźnego dziadka. Pewnego dnia uciekają. Przyrzekają sobie, że będą zawsze razem. Rozdzielił je chłopak, Ross.

Spotykamy Kat ponownie jako dorosłą osobę. El zaginęła. Bliźniaczka przyjeżdża do Edynburga, by odszukać siostrę. Nie wierzy w jej śmierć, tym bardziej, że dostaje maile ze wskazówkami z nieznanego adresu. Sądzi, że nadaje je El.

Kiedy policja znajduje zatopiony jacht oraz ciało a podejrzany o morderstwo zostaje zamknięty wydaje się, że to koniec. A tu jeszcze dwie godziny słuchania. Co jeszcze się wydarzy?

"Lustrzana kraina" to książka niezwykła. Autorka odkrywa po kawałku wspomnienia dzieciństwa bliźniaczek, które stworzyły sobie własny świat. Kat opowiada o kawiarni klaunów, o kodeksie pirackim, wspólnych zabawach z El, Rossem i Myszą.

Dopiero teraz dociera do niej, że nie wychowały się w normalnym domu a to, co się tam działo, nie było typowym wychowaniem.

Kat przeżyła traumę, przez co wyparła z pamięci wiele faktów. Teraz do nich wraca. Nadawca wiadomości mówi: przypomnij sobie.

Autorka wykonała solidny research, ucząc się o dziecięcej traumie, żeglarstwie i kryminalistyce. Książka jest autentyczna w odbiorze.

Do końca nie wiadomo co sądzić o Rossie, z kogo chorą zaborczością. Obie dziewczyny go kochały a on chciał je zatrzymać za wszelką cenę. Czy byłby zdolny do morderstwa?

Powieść zaskakuje raz za razem. Nie wiemy kto był autentyczną postacią a kto zmyśloną. Stopniowo dowiadujemy się co się działo w domu Kat i El i jakie wydarzenie to zakończyło. Ta historia mogłaby wydarzyć się naprawdę.

Finał po raz kolejny stawia wszystko na głowie. To thriller w moim guście.

Dzięki uprzejmości serwisu Audioteka miałam okazję przesłuchać audiobook "Lustrzana kraina" Carole Johnstone.

"Pamiętam jak nienawidziłam ciągle patrzeć w swoje własne oczy, widzieć swój własny uśmiech, swoje własne zmarszczone brwi, swoje własne niedoskonałości. Niczym w lustrze, które ciągle ze sobą nosiłam, ostre i ciężkie, pod pachą. Zawsze byłam tylko odbiciem, połową...

Zgadzam się z opiniami ze trzeba przejść przez początek żeby książka nabrała barw i wciągnęła. Warto, bo potem trudno odłożyć.

Zgadzam się z opiniami ze trzeba przejść przez początek żeby książka nabrała barw i wciągnęła. Warto, bo potem trudno odłożyć.

Gdyby nie kryzys czytelniczy i Monika, która pospieszyła z pomocą, prawdopodobnie nigdy nie poznałabym tej książki. Thrillery promowane tak jak „Lustrzana kraina” zazwyczaj omijam szerokim łukiem. W tym przypadku byłoby szkoda: książce bliżej do „Ostatniego domu na zapomnianej ulicy” Catriony Ward, niż do „Jestem otchłanią” Donato Carrisi’ego i przeczytałam ją z zapartym tchem!

Choć wielu może się ze mną tu nie zgodzić, sama intryga nie jest wybitnie wstrząsająca. Ot, chwytliwy motyw bliźniaczek, z których jedna przepada bez śladu a druga jej szuka. W sytuację wplątana jest niewielka choć charakterna menażeria bohaterów a wszystko to dzieje się w wilgotnej i deszczowej atmosferze szkockiego Edynburga, w tradycyjnym „wiktoriańskim” domu z szarego kamienia. Scenografia tej opowieści współgra z fabułą, choć przez pierwszą połowę nie byłam w stanie wyrwać swojej wizualnej wyobraźni z wrażenia, że opowieść toczy się - jak większość takich - gdzieś na wybrzeżu USA.

Na szczęście z pomocą przybyła tu sama Lustrzana kraina, która zabrała mnie prosto do (wiadomo - brytyjskiej) „Narnii”. Wspomnienia z dzieciństwa bohaterów to największy atut całej tej opowieści, gdyż bez nich byłby to tylko mdły i nieco łzawy dramat z niezaskakującą zagadką kryminalną. Fantastyczna Lustrzana kraina powiększa nie tylko przestrzeń, rozciąga czas, ale także umieszcza w tej intrydze bohaterów, którzy wprawdzie z tego świata i z głów bohaterów dawno odeszli, ale nadal rozstawiają pionki. No i sprawia, że bliźniaczki oraz dom, nabierają kolorowego jak światlo padające przez witraże, trójwymiaru.

Warto też chyba wiedzieć, że przez powieść płynie się niczym surfer na wysokiej fali. Oszczędna, ale wyrazista językowo, bardzo sprawnie poprowadzona narracja. Wzorowo zawiązane i rozwiązane wątki. Klarowność, czystość fabularna, która daje poczucie wielkiego porządku, tak na papierze jak i w głowie samej autorki. Nie jest to może najlepszy dramat/thriller jaki w życiu czytałam, ale z całą pewnością należy do tych literacko najbardziej sumiennych i skrupulatnych i jedyne co trochę mnie dręczy, to zakończenie po zakończeniu. Niby ma ono sens, ale emocjonalnie chyba wolałabym, żeby go jednak nie było.

Ostatecznie: warto!

Gdyby nie kryzys czytelniczy i Monika, która pospieszyła z pomocą, prawdopodobnie nigdy nie poznałabym tej książki. Thrillery promowane tak jak „Lustrzana kraina” zazwyczaj omijam szerokim łukiem. W tym przypadku byłoby szkoda: książce bliżej do „Ostatniego domu na zapomnianej ulicy” Catriony Ward, niż do „Jestem otchłanią” Donato Carrisi’ego i przeczytałam ją z zapartym...

Okładka 10/10, opis 10/10. Uwielbiam thrillery psychologiczne to mój ulubiony gatunek, więc nie przeszłam obojętnie obok tej ksiażki!

👉Cat mieszka w Los Angeles, z dala od okazałego, gotyckiego domu w Edynburgu, w którym dorastała wraz z siostrą El. W dzieciństwie wymyśliły Lustrzaną Krainę – mroczne miejsce w spiżarni, zamieszkałe przez piratów, czarownice i klaunów. Teraz Cat rzadko wspomina o rodzinnym domu i o tym, że El mieszka tam teraz ze swoim mężem. Jednak kiedy El ginie w tajemniczych okolicznościach, Cat musi wrócić do Edynburga.

👉 Niebanalna, trzymająca w napięciu ŚWIETNA książka! Ostatnio mam farta, bo trafiam na same wciągające książki. Ta jest warta uwagi, a fani thrillerów powinni koniecznie ją przeczytać. GENIALNA!

❗ Ocena: 10/10

Okładka 10/10, opis 10/10. Uwielbiam thrillery psychologiczne to mój ulubiony gatunek, więc nie przeszłam obojętnie obok tej ksiażki!

👉Cat mieszka w Los Angeles, z dala od okazałego, gotyckiego domu w Edynburgu, w którym dorastała wraz z siostrą El. W dzieciństwie wymyśliły Lustrzaną Krainę – mroczne miejsce w spiżarni, zamieszkałe przez piratów, czarownice i klaunów....

Niektóre więzi są trwalsze niż nam się wydaje. Nie zrywa ich ani odległość, ani wiele lat braku jakiegokolwiek kontaktu. Wychodzą poza to, co namacalne. Można pokusić się, że są czymś w rodzaju duchowej jedności. I tak właśnie jest w przypadku bohaterek z książki Carole Johnstone „Lustrzana Kraina” zabierającej nas w świat mrocznych tajemnic.
Opowieść otwiera tajemnicza scenka z przeszłości. Siostry-bliźniaczki jednojajowe są na przystani z jakiegoś ważnego powodu. Do końca nie wiemy, co je tam sprowadza. Zaczepiającego je mężczyznę przekonują, że chcą się zaciągnąć na statek piracki. Później przeskakujemy do teraźniejszości. Cat mieszka w Los Angeles, z dala od okazałego domu, w którym dorastała razem z El, dziadkiem i matką. Wychowywane bez telewizora i w otoczeniu baśniowych opowieści dziewczynki mogą rozwijać swoją wyobraźnię. Neogotycki budynek z całym mnóstwem zakamarków i tajemnic oraz miejsc, do których nie mogą wejść pobudza ich wyobraźnię. Do tego otaczająca je rzeczywistość sprawia, że wymyślają Lustrzaną Krainę, do której uciekają.
Po latach w tym domu zamieszka El z mężem i będzie oddawała się przyjemności żeglowania do czasu, aż nagle zniknie. Niemająca z siostrą wiele lat kontaktu Cat przyjedzie, aby dowiedzieć, co się stało i odnaleźć El. Od pierwszej chwili jest przekonana, że siostrze nic się nie stało, bo nie czuła emocji, które w chwilach zagrożenia kobiety przez duchową więź sobie przekazywały. Jej przybycie to powolne wchodzenie do mrocznej przeszłości, z której wyłania się przemoc, trudne relacje, traumatyczne doświadczenia oraz toksycznych związkach i złych doświadczeniach. Cat od początku balansuje między prawdą a kreacją wyobraźni, która z szafy w spiżarni uczyniła przejście do innej krainy, w której mogły odgrywać różne role, spotkać piratów, czarownice i różne złe charaktery. Po tych dziwnych zabawach pozostały tylko niewyraźne wspomnienia, które coraz mocniej zacierał dystans między siostrami. Powrót sprawia, że obrazy z przeszłości wracają. Do tego dowiemy się, że siostry zerwały kontakt po jednej z kłótni.
Z każdą stroną nawarstwiają się tu zagadki i tajemnice, które trzeba wyjaśnić, aby dowiedzieć się, co tak naprawdę stało się z El. Opowieść jest czymś w rodzaju puzzli. Kolejne podsuwane fragmenty czytelnik musi włożyć na swoje miejsce, aby odkryć tajemnice z przeszłości. Nie zabraknie tu mylenia tropów, podsuwania Cat różnych szczegółów, o których mogła wiedzieć tylko zaginiona siostra. Okazuje się, że dawny dom, który krył przed dziewczynkami dużo tajemnic nadal ma ich sporo. Do tego nie zabraknie tu duchów przeszłości i dziwnych potworów. Jest to opowieść pełna mrocznych fantazji, niedomówień i straszenia dzieci.
„Lustrzana Kraina” to opowieść o traumach z dzieciństwa, złych doświadczeniach związanych w dorastaniu w określonym miejscu i z określonymi ludźmi, mrocznych tajemnicach, które nie powinny ujrzeć światła dziennego oraz o uciekaniu przed złem do innego świata. Śledzimy narastające napięcie, przebłyski wspomnień, w których dużo poczucia zagrożenia, cierpienia, niepokoju, strachu. Każda z sióstr na swój sposób stara się radzić z przeszłością, która na nowo do nich wraca. Stworzona przez nie alternatywna rzeczywistość pozwala na ucieczkę przed złem. Ale czy na pewno można skryć się w takim miejscu? Czy ono da schronienie? Dokąd ta ucieczka zaprowadzi? Przekonajcie się samo sięgając po książkę.
Szkocka pisarka świetnie buduje napięcie, tworzy klimat tajemnicy i zagrożenia oraz porusza wiele trudnych tematów takich jak wykorzystanie seksualne, dorastanie w patologicznej rodzinie, porzucenie, brak miłości, poczucie zagrożenia i przemoc.

Niektóre więzi są trwalsze niż nam się wydaje. Nie zrywa ich ani odległość, ani wiele lat braku jakiegokolwiek kontaktu. Wychodzą poza to, co namacalne. Można pokusić się, że są czymś w rodzaju duchowej jedności. I tak właśnie jest w przypadku bohaterek z książki Carole Johnstone „Lustrzana Kraina” zabierającej nas w świat mrocznych tajemnic.
Opowieść otwiera tajemnicza...

Świetna, trzymająca w napięciu, niebanalna, straszna, wzruszająca, mącąca w głowie. Na początku wydała mi się trochę dziwna, ale gdy już przywykłam do atmosfery, to stwierdziłam, że ta książka nie jest kopią niczego, co czytałam do tej pory, a to teraz rzadkość.

Świetna, trzymająca w napięciu, niebanalna, straszna, wzruszająca, mącąca w głowie. Na początku wydała mi się trochę dziwna, ale gdy już przywykłam do atmosfery, to stwierdziłam, że ta książka nie jest kopią niczego, co czytałam do tej pory, a to teraz rzadkość.

,,Lustrzana Kraina” to thriller, który trzyma w napięciu już od pierwszych stron. Mroczna opowieść o dwóch siostrach, przemocy, trudnych relacjach, toksycznych związkach i o traumatycznej przeszłości. Wydawać by się było, że jest to niepozorna książka, jednak kryje ona wiele zawiłych zagadek i ich rozwiązań. W kilku momentach trudno rozróżnić prawdę od kłamstwa.

Jako dzieci, Cat oraz jej siostra wymyśliły lustrzaną Krainę, mroczne miejsce w spiżarni, gdzie można było spotkać czarownice, piratów. Pozostały z tego jedynie mgliste wspomnienia, Cat po kłótni z siostrą przeprowadziła się do Los Angeles i nie utrzymuje z nią kontaktu. Wszystko zmienia się, jednak gdy okazuje się, że El zaginęła, w końcu przeszłość nigdy nie odpuszcza.

Zagadki, tajemnice i wskazówki, nietypowa kraina luster i ciekawie poprowadzona akcja. Była to swego rodzaju układanka, coś w stylu puzzli, które układasz do końca, ponieważ chcesz zobaczyć cały obrazek. Czytając tę książkę, czułam się momentami zagubiona. Tytuł wymaga naprawdę dużo skupienia, każdy szczegół jest ważny w zrozumieniu przekazu. Przez większą część książki wszystko mi się mieszało, dziecięce wspomnienia z teraźniejszymi wydarzeniami, prawda z kłamstwem, bohaterowie z ich bajkowymi odpowiednikami.

Dawny dom wciąż jest pełen sekretów i duchów przeszłości. Co więcej, Cat znajduje tam wskazówki, które mogą zaprowadzić do prawdy. Razem z bohaterką odkrywałam kolejne wspomnienia, które z czasem ułożyły się w klarowny obraz. No dobra, powiedzmy, że klarowny, bo za każdym razem, gdy wychodziło coś nowego, w pewnym stopniu burzyło wcześniejsze ustalenia. Cała fabuła I sami bohaterowie, a dokładniej ich przeszłość są dopracowane w najdrobniejszym szczególe.

Książka jest pełna fantazji, mrocznych kłamstw i wielu niedomówień. Jeśli tak jak ja jesteście fanami skomplikowanych historii z masą zagadek, to ten tytuł powinien przypaść Wam do gustu.

,,Lustrzana Kraina” to thriller, który trzyma w napięciu już od pierwszych stron. Mroczna opowieść o dwóch siostrach, przemocy, trudnych relacjach, toksycznych związkach i o traumatycznej przeszłości. Wydawać by się było, że jest to niepozorna książka, jednak kryje ona wiele zawiłych zagadek i ich rozwiązań. W kilku momentach trudno rozróżnić prawdę od kłamstwa.

Jako...

Niezły, ciekawie napisany thriller psychologiczny. Opowiada on o siostrach bliźniaczkach, mężczyźnie, którego obie kochają, nawiedzonym domu i mrocznych tajemnicach oraz traumatycznym, gorzkim dzieciństwie.
To tak w skrócie, wielkim skrócie, bo wątków jest sporo i co istotne żaden się nie gubi, nie umyka, nie znika. Wszystkie są konsekwentnie doprowadzone do końca.
O jednym należy pamiętać, to bardzo smutna i dołująca historia. Jednak warto ją przeczytać.
Napisałam, iż opowieść ta jest o traumach z dzieciństwa, bólu bycia dzieckiem w konkretnej rodzinie, mroku i cierpieniu. Autorka opisuje straszne uczucia, niesamowicie smutne i bolesne doznania, coś co w przypadku dziecka nie powinno mieć miejsca. Dzieciństwo to czas szczęścia, śmiechu, zabawy, nauki, miłości. W przypadku naszych bohaterek, bliźniaczek El i Cat, tak nie jest. Jako dzieci doświadczyły bardzo dużo bólu i cierpienia. Nieprzepracowane wydarzenia, mroczne traumy pozostają w umyśle i duszy, a wiele lat póżniej dają o sobie znać.
Alternatywna rzeczywistość stworzona przez skrzywdzone dzieci to miejsce, w którym chronią się one przed złem świata. Do czego taka ucieczka w wyimaginowany świat doprowadzi? Gwarantuję, iż będziecie zaskoczeni. Jednak nie jestem pewna czy każdemu książka szkockiej pisarki przypadnie do gustu. Lustrzana kraina jest dobrze napisana, ciekawie pomyślana, ale ma mocno "pokręconą " fabułę. Autorka prowadzi nas zakamarkami umysłu bohaterów i docieramy do zupełnie nieoczekiwanych miejsc.
Nawet nie jestem do końca pewna, czy jest to w 100% thriller psychologiczny. To także mocna powieść obyczajowo-psychologiczna i studium rozpaczy, szaleństwa i jeszcze czegoś więcej. Bardzo ciekawie pomyślana opowieść, w której pisarka zaskakuje i gdy już jesteśmy pewni, ze wiemy, co jak i dlaczego, udowadnia nam jak bardzo się mylimy. Warto przeczytać, warto zmierzyć się z Lustrzaną krainą.

Niezły, ciekawie napisany thriller psychologiczny. Opowiada on o siostrach bliźniaczkach, mężczyźnie, którego obie kochają, nawiedzonym domu i mrocznych tajemnicach oraz traumatycznym, gorzkim dzieciństwie.
To tak w skrócie, wielkim skrócie, bo wątków jest sporo i co istotne żaden się nie gubi, nie umyka, nie znika. Wszystkie są konsekwentnie doprowadzone do końca.
O jednym...

#wdowaczyta #115/52 #lustrzanakraina #carolejohnsone
Zachowaj czujność i skup się podczas tej lektury, bo to jedna z tych które namieszają w głowie. Ja z początku byłam nieco zagubiona, ale już później było lepiej. Toksyczne relacje międzyludzkie, przemoc, samotność i mrok, dużo mroku... Wachlarz emocjonqlny gwarantowany. Co jest/było jawą, a co wybujałą wyobraźnia Cat i El? Przeczytaj i dowiedz się sam/a 😜

#wdowaczyta #115/52 #lustrzanakraina #carolejohnsone
Zachowaj czujność i skup się podczas tej lektury, bo to jedna z tych które namieszają w głowie. Ja z początku byłam nieco zagubiona, ale już później było lepiej. Toksyczne relacje międzyludzkie, przemoc, samotność i mrok, dużo mroku... Wachlarz emocjonqlny gwarantowany. Co jest/było jawą, a co wybujałą wyobraźnia Cat i...