Legends & Lattes
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Legendy i latte (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Tor Books
- Data wydania:
- 2022-11-10
- Data 1. wydania:
- 2022-11-10
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 9781035007301
- Inne
High fantasy, low stakes – with a double-shot of coffee.
After decades of adventuring, Viv the orc barbarian is finally hanging up her sword for good. Now she sets her sights on a new dream – for she plans to open the first coffee shop in the city of Thune. Even though no one there knows what coffee actually is.
If Viv wants to put the past behind her, she can’t go it alone. And help might arrive from unexpected quarters. Yet old rivals and new stand in the way of success. And Thune’s shady underbelly could make it all too easy for Viv to take up the blade once more.
But the true reward of the uncharted path is the travellers you meet along the way. Whether bound by ancient magic, delicious pastries or a freshly brewed cup, they may become something deeper than Viv ever could have imagined.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 2 600
- 1 079
- 406
- 372
- 133
- 77
- 67
- 66
- 60
- 54
OPINIE i DYSKUSJE
Kiedy tę książkę nazywano "cosy fantasy" nie byłam pewna, czy ta historia mi się spodoba. Czy nie będzie nudno? Zdecydowanie jednak tak nie było! "Legendy i latte" może nie były pełne akcji, ale niezwykle przyjemne w odbiorze. I to przecież nie tak, że zupełnie nic się nie działo!
Ta historia na pewno była oryginalna nie przez wzgląd na liczne występujące w niej rasy, ale też na to, jakie odgrywały główną rolę. Zwykle jak już są to piękne elfy, śliczne syreny, a tutaj mamy orczycę, a wraz z nią sukkubę, hobgoblina i myszołaka. Niecodzienny wybór, prawda? Spośród nich najbardziej zapadł mi w pamięć uroczy Naparstek, którego wypieków aż chciałabym spróbować. Ale nie mogę oczywiście nie wspomnieć o Viv i o jej kreacji, która odbiega od standardowego obrazu orka. Ta bohaterka zmieniła w życiu priorytety i zdobywa nowe doświadczenia i stale się uczy - o życiu i o sobie samej.
To była przyjemna historia. Obserwując, jak powstaje tytułowy lokal, już rozumiałam, dlaczego ludzie nazywają tę historię przytulną. Choć oczywiście nie brakło tu dreszczy niepewności czy trwogi, to większość książki była takim właśnie otulającym kocykiem.
Warto też wspomnieć, że na drugim planie rozgrywa się tu miłosna historia z motywem friends to lovers. O dziwo jednak ten wątek nie był dla mnie tym najciekawszym, co jest zaskakujące nawet dla mnie, bo zwykle wątki miłosne ciekawią mnie najbardziej. Niemniej była to relacja dobrze poprowadzona, a między bohaterkami uczucie rodziło się stopniowo i bez pośpiechu, więc jeśli lubicie slow burn - jesteście w domu.
Ta książka otrzymuje ode mnie 8/10 i polecam ją osobom 12+
Kiedy tę książkę nazywano "cosy fantasy" nie byłam pewna, czy ta historia mi się spodoba. Czy nie będzie nudno? Zdecydowanie jednak tak nie było! "Legendy i latte" może nie były pełne akcji, ale niezwykle przyjemne w odbiorze. I to przecież nie tak, że zupełnie nic się nie działo!
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTa historia na pewno była oryginalna nie przez wzgląd na liczne występujące w niej rasy, ale...
Dwa słowa: zmarnowany potencjał.
I jeszcze jedna konkluzja: kawa z sieciówki i cynamonki?!
Dwa słowa: zmarnowany potencjał.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toI jeszcze jedna konkluzja: kawa z sieciówki i cynamonki?!
Bardzo słodka i komfortowa książka! Idealna dla miłośników kawy.
Bardzo słodka i komfortowa książka! Idealna dla miłośników kawy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRozumiem sukces „Legend i latte”. To bardzo dobra książka, który w innowacyjny sposób podchodzi do gatunku fantasy, tworząc niezwykle ciepły i spokojny klimat przytulnej kawiarenki. Problemy, które napotyka główna bohaterka, zdają się być tu jedynie po to, by je rozwiązać. Powolna budowa własnego przedsięwzięcia, od kupna lokalu, przez tworzenie menu, po zatrudnianie dodatkowych osób, jest naprawdę relaksująca.
Tak więc w mojej opinii książka w pełni spełniła swoją rolę. Tego też od niej oczekiwałem. To fantastyka nakierowana na relaks i zapewnienie poczucia komfortu u czytelnika. Osoby, które szukają tu więcej legend niż latte, mogą się od tego odbić. Jeśli jednak ktoś wie, na co się pisze – zdecydowanie polecam.
Rozumiem sukces „Legend i latte”. To bardzo dobra książka, który w innowacyjny sposób podchodzi do gatunku fantasy, tworząc niezwykle ciepły i spokojny klimat przytulnej kawiarenki. Problemy, które napotyka główna bohaterka, zdają się być tu jedynie po to, by je rozwiązać. Powolna budowa własnego przedsięwzięcia, od kupna lokalu, przez tworzenie menu, po zatrudnianie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toA cyklu czytania eksperymentów. ;-)
Nawet fajne czytadełko, typowo relaksacyjne.
Heroic fantasy z punktu widzenia orczycy, która chce przejść na emeryturę i w spokoju prowadzić kawiarnię ... w mieście w którym prawie nikt o kawie nie słyszał.
Bardzo luźne, bardzo lekkie, ale z takim pewnym urokiem.
Taka bardziej opowiastka obyczajowa w sztafażu fantasy.
Trochę szkoda, że wszystko co związane z tą kawą nie ma tego szbytu fantasy (urządzenie do robienia kawy w jakiejś wersji steampunkowej itp.)
I mam wrażenie nie wykorzystania postaci które po kolei do kawiarni dołączają, chodzi mi o ich archetypowe cechy z fantasy. Jedynie sukkub trochę działa, ale gdyby wszyscy byli ludźmi, to nic by to w książce nie zmieniło.
No i strasznie brakuje rozwinięcia niektórych postaci, zwłaszcza gnoma grającego w szachy. (Nie wiem czy tylko ja mam skojarzenie z alienem w czapeczce z "Facetów w czerni 3"?)
Uwaga. To nie jest fantasy w którym co i rusz rzucane są czary, macha się mieczami lub toporami itp. Tu się podaje kawę ... z bułeczką cynamonową. ;-)
A cyklu czytania eksperymentów. ;-)
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNawet fajne czytadełko, typowo relaksacyjne.
Heroic fantasy z punktu widzenia orczycy, która chce przejść na emeryturę i w spokoju prowadzić kawiarnię ... w mieście w którym prawie nikt o kawie nie słyszał.
Bardzo luźne, bardzo lekkie, ale z takim pewnym urokiem.
Taka bardziej opowiastka obyczajowa w sztafażu fantasy.
Trochę szkoda, że...
dość urocze fantasy o klimacie trochę średniowiecznego miasta kupieckiego, trochę gier RPG, a trochę po prostu kawiarni. bawiłam się w miarę dobrze, chociaż nie zmieniła zbyt wiele w moim życiu. poza tym, że nabrałam ochoty na cynamonowe bułeczki.
lubię książki o niczym. ale to była książka o niczym z potencjałem do awanturnictwa, który nie został rozwinięty i cóż, szkoda.. zbyt mdła opowieść, jak na mój gust.
doceniam z Naparstka, bo był uroczy.
dość urocze fantasy o klimacie trochę średniowiecznego miasta kupieckiego, trochę gier RPG, a trochę po prostu kawiarni. bawiłam się w miarę dobrze, chociaż nie zmieniła zbyt wiele w moim życiu. poza tym, że nabrałam ochoty na cynamonowe bułeczki.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo tolubię książki o niczym. ale to była książka o niczym z potencjałem do awanturnictwa, który nie został rozwinięty i cóż,...
Nie wszystko w tej książce przypadło mi do gustu, ale na pewno spodobał mi się sam pomysł połączenia świata fantasy z historiami typu: nowy początek w nowym miejscu, zakładanie małego biznesu i stopniowe zjednywanie sobie lokalnej społeczności. Wyszła z tego ciepła i urocza książka, którą najlepiej czytać z latte i cynamonową bułeczką pod ręką 😉
Nie wszystko w tej książce przypadło mi do gustu, ale na pewno spodobał mi się sam pomysł połączenia świata fantasy z historiami typu: nowy początek w nowym miejscu, zakładanie małego biznesu i stopniowe zjednywanie sobie lokalnej społeczności. Wyszła z tego ciepła i urocza książka, którą najlepiej czytać z latte i cynamonową bułeczką pod ręką 😉
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo przyjemna lektura - zupełnie taka, jakiej można byłoby się spodziewać po tytule i okładce. Postacie są ciekawe i większość z nich bardzo polubiłam - na tyle, że nie potrafiłabym wybrać ulubionej ;)
Główna bohaterka, orczyca Viv, rezygnuje z życia opartego na walce. Odkłada miecz i podąża za wielkim marzeniem, którym jest otwarcie własnej kawiarni w miejscu, w którym mogłaby zostać na stałe i nazwać domem. Po drodze do celu, jak i po jego osiągnięciu, nękają ją rozterki, czy da radę, czy wszystko uda się tak, jak planowała. Poznaje wiele nowych istot, mniej lub bardziej przyjaźnie nastawionych, a każda z nich może mieć wpływ na to, jak potoczą się losy nowej kawiarni.
Pojawiają się wątki przyjaźni, jak i wątek miłosny.
Polecam gorąco, niczym świeżo zaparzona kawa, jeśli ktoś lubi takie klimaty ♥
Bardzo przyjemna lektura - zupełnie taka, jakiej można byłoby się spodziewać po tytule i okładce. Postacie są ciekawe i większość z nich bardzo polubiłam - na tyle, że nie potrafiłabym wybrać ulubionej ;)
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGłówna bohaterka, orczyca Viv, rezygnuje z życia opartego na walce. Odkłada miecz i podąża za wielkim marzeniem, którym jest otwarcie własnej kawiarni w miejscu, w którym...
„Legendy i Latte. Opowieść heroiczna o sprawach przyziemnych” (Legends and Lattes. A Novel of High Fantasy and Low Stakes”) Travisa Baldree`ego, przełożył Piotr W. Cholewa, Wydawnictwo Insignis 2023, wysłuchane Legimi
1. Dlaczego?
Ładny tytuł, spora popularność, zamiłowanie do fantastyki, szukanie nowości.
2. I jak?
Faktycznie latte. Absolutnie bezpretensjonalna i cieplutka historia ogrzycy Viv, oparta na tradycyjnym w fantasy schemacie zbierania drużyny na wyprawę. Tu – podejmują próbę prowadzenia kawiarni. Prościutka fabułka, kilka sympatycznych postaci (kocham Zgodę i Naparstka),miło. Nie czytajcie, jeśli jesteście na diecie.
Obrzydliwość, z której mam wrażenie, w końcu zdała sobie sprawę główna bohaterka – to sposób zdobycia cennego klejnotu, zmieniającego życie jego posiadacza. Kara jej się należała. I tak miała dużo szczęścia.
3. Dokąd mnie to prowadzi?
Och, przypomniała mi się najfajniejsza kawiarnia w Ciechocinku (jak to zabawnie brzmi, ten Ciechocinek),kawiarnia „Pola”>
„Legendy i Latte. Opowieść heroiczna o sprawach przyziemnych” (Legends and Lattes. A Novel of High Fantasy and Low Stakes”) Travisa Baldree`ego, przełożył Piotr W. Cholewa, Wydawnictwo Insignis 2023, wysłuchane Legimi
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to1. Dlaczego?
Ładny tytuł, spora popularność, zamiłowanie do fantastyki, szukanie nowości.
2. I jak?
Faktycznie latte. Absolutnie bezpretensjonalna i...
nie chcę dawać tak niskiej oceny, ale tu dosłownie nic się nie dzieje poza remontem i dodawaniem rzeczy do menu...
nie chcę dawać tak niskiej oceny, ale tu dosłownie nic się nie dzieje poza remontem i dodawaniem rzeczy do menu...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to