Abisal
- Kategoria:
- poezja
- Seria:
- Ut Pictura Bibliotheca
- Wydawnictwo:
- Biblioteka Śląska
- Data wydania:
- 2022-10-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-10-21
- Liczba stron:
- 48
- Czas czytania
- 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367152112
- Tagi:
- poezja
Strefa głębinowa, do której zaprasza nas Marzena Orczyk-Wiczkowska w swojej książce, tym różni się od rzeczywistej, że nie mieści się w żadnej ze stref głębokościowych mórz, oceanów czy głębokich jezior. Tam strefę abysalną cechują: ubóstwo pokarmowe, brak światła i niskie temperatury. Poetycką przestrzeń Abisalu należałoby natomiast przedstawiać zgoła odmiennie – tutaj ciemne, wątłe światło skanuje obszary o bardzo wysokim współczynniku ciepłoty, co – w połączeniu z niezwykłym, przekraczającym skale i normy emocjonalnym ciśnieniem – daje efekt piorunujący.
Człowiek strefę abisalu osiągnął po raz pierwszy w roku 1953. W roku 1960 Jacques Piccard oraz Don Walsh w batyskafie „Trieste” dotarli do najgłębszego zmierzonego wówczas miejsca na Ziemi. W roku 2022 Marzena Orczyk-Wiczkowska zdaje się schodzić jeszcze głębiej, będąc wyposażona przy tym zaledwie w edytor tekstu lub pióro, które dają jej czytelnikom jedynie złudne poczucie bezpieczeństwa.
Kto sięgnie po książkę Orczyk-Wiczkowskiej, niech uważa po jej lekturze. Myśli, które się wynurzają z Abisalu, eksplodują ponad powierzchnią tekstu.
Paweł Lekszycki
Choć Autorka zabiera nas w najgłębsze strefy mórz czy oceanów, to jednak – zapewniam – żadnego tu lania wody.
Grzegorz Olszański
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Jak Wenus z piany morskiej, poezja Marzeny Orczyk-Wiczkowskiej w „Abisalu” wynurza się z otchłani oceanu i niesie ze sobą konche, koniec świata oraz kobiecość. Jej wiersze to struga zimnego słońca wnikająca w tytułowe strefy głębinowe, znajdując cząstki piękna pomiędzy ciemnością ludzkich przywar oraz bolączek. Nie ignoruje jednak wszechobecnego mroku; pomiędzy opisami prozaicznych boskości czuć niepokój, miarowe prądy metafor przerywane są rytmem wyliczeń niczym marsz wojska (na przykład w wierszu pt. „Ślady”, gdzie samosiejki oraz motyle współgrają z wyrwanymi paznokciami, a pod koniec pada strzał). Trudno nie dać się porwać jej liryce, obrazom naszkicowanym tylko kilkoma słowami, migawkom biedronek, szklanek lemoniady czy kawałków bursztynu, które w jej twórczości obrastają znaczeniami niemalże astralnymi, a niebo oraz ocean zamieniają się miejscami. Ten chaos, skoncentrowany w stosunkowo krótkich wierszach, wytrąca z równowagi nawet najsprawniejszych pływaków. Jest w tomiku Orczyk-Wiczkowskiej również aspekt feministyczny – kobiety jako matki oraz córki, królowe oraz poddane, sacrum oraz profanum; kobiety tam są epicentrum świata, morskimi Gajami. Jednocześnie samotnie dryfują w oceanicznych odmętach niczym półprzejrzyste, bezwolne meduzy. Ten osobliwy dualizm towarzyszy podczas całej lektury, wciągając nas pod powierzchnię i ledwo pozwalając złapać oddech pomiędzy kolejnymi utworami. Zatonąć można w tej metaforyce ciemnej niczym atrament, okraszonej florystycznymi grafikami Alicji Kalinowskiej. Wyrwawszy się z toni, czytelnik czuje słowa Orczyk-Wiczkowskiej na języku, słowa o smaku soli oraz trwogi, które czepiają się skóry jak wilgotny piasek.
Jak Wenus z piany morskiej, poezja Marzeny Orczyk-Wiczkowskiej w „Abisalu” wynurza się z otchłani oceanu i niesie ze sobą konche, koniec świata oraz kobiecość. Jej wiersze to struga zimnego słońca wnikająca w tytułowe strefy głębinowe, znajdując cząstki piękna pomiędzy ciemnością ludzkich przywar oraz bolączek. Nie ignoruje jednak wszechobecnego mroku; pomiędzy opisami...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to***
noszę was
jak muszla perłę,
kałuża księżyc,
córko
mojej córki,
matko
mojej matki.
•
zanurzyć się w poezji
***
Pokaż mimo tonoszę was
jak muszla perłę,
kałuża księżyc,
córko
mojej córki,
matko
mojej matki.
•
zanurzyć się w poezji