Do katastrofy jeden krok

Bardzo przyjemnie czytało mi się kolejne przygody bohaterów. Z przyjemnością obejrzałabym adaptację fimową

Bardzo przyjemnie czytało mi się kolejne przygody bohaterów. Z przyjemnością obejrzałabym adaptację fimową

🌼🌼🌼 RECENZJA 🌼🌼🌼

" Do katastrofy jeden krok "
Aga Sotor .

Kochani jak samopoczucia? Taka pogoda za oknem strasznie zmienna a ja zapraszam Was na recenzje kontynuacji "Ambarasu"...
Znowu babcie biorą się pod boki i rozkładają karty.... Tym razem danych zwariowanej rodzinki dołączy Alicja - siostra Kingi - która powraca do kraju po latach na obczyźnie , pełna obaw i wątpliwości co zrobić że swoim życiem.
Kinga natomiast jest szczęśliwa w związku z Roberto, po cichu liczy, że mężczyzna w końcu się jej oświadczy . Zamiast tego Roberto funduje jej przyjazd teściowej, która jest bardzo ciężką kobietą. Wyniknie z tego wiele ciekawych i zabawnych sytuacji. Oczywiście prym wiodą babcie Roma i Janina. Roma, planuje stanąć na ślubnym kobiercu i przeżyć swoją drugą młodość. Niestety jej plany co chwilę się zmieniają i jest tym już zmęczona. Czuje uda jej się dopiąć swego? .....
Natomiast Janina podczas jednej rodzinnej imprezy próbuje złapać wiele srok za ogon. Wplącze w swoją intrygę prawie całą rodzinę, ale wierzcie mi, że będzie warto. Dlaczego?.... Tego samo musicie się dowiedzieć. Dla każdego coś dobrego......
Kolejny raz autorka zaskakuje i wprawia w świetny nastrój. Znowu świetnie się bawiłam z bohaterami książki, te akcje, które autorka wymyśliła sprawiają, że do tej pory uśmiech nie schodzi z moich ust. Kontynuacja losów rodziny Wiśniewskich, gdzie każdy jest inny i wyjątkowy na swój sposób. Gorąco polecam.

We współpracy z @_dlaczemu .

🌼🌼🌼 RECENZJA 🌼🌼🌼

" Do katastrofy jeden krok "
Aga Sotor .

Kochani jak samopoczucia? Taka pogoda za oknem strasznie zmienna a ja zapraszam Was na recenzje kontynuacji "Ambarasu"...
Znowu babcie biorą się pod boki i rozkładają karty.... Tym razem danych zwariowanej rodzinki dołączy Alicja - siostra Kingi - która powraca do kraju po latach na obczyźnie , pełna obaw i...

Jak w tytule. Roma z radością dałaby się zaciągnąć do ołtarza, ale w kościele są odległe terminy a musi być tak jak ona chce. Żadne tam urzędy.

Dodatkowo zwala się jej na głowę brat bliźniak Mariana i jego dwie niemieckie kuzynki. Cała trójka knuje jak rozdzielić narzeczonych.

Do kraju wraca Alicja, kobieta - dynamit. Chwili nie usiedzi w spokoju, ciągle musi coś robić. Albo ma ADHD albo owsiki. Do tego problemy z przywiązaniem. Ledwie coś jej się zaczyna układać, czy w sprawach sercowych, czy zawodowych, zwija manatki i chce pryskać do Francji.

Kingę nawiedza przyszła teściowa. Dziewczyna raz po raz popełnia jakąś gafę, na przykład podając pomidora do śniadania. Dla nas to nic niecodziennego, ale najwyraźniej Włoszka Francesca uważa inaczej.

Generalnie wszyscy mają problemy lokalowe, bo ich mieszkania okupują krewni, nie dając żyć i pracować.

Pełna recenzja na blogu: https://m-czas.blogspot.com/2023/07/aga-sotor-do-katastrofy-jeden-krok.html

Jak w tytule. Roma z radością dałaby się zaciągnąć do ołtarza, ale w kościele są odległe terminy a musi być tak jak ona chce. Żadne tam urzędy.

Dodatkowo zwala się jej na głowę brat bliźniak Mariana i jego dwie niemieckie kuzynki. Cała trójka knuje jak rozdzielić narzeczonych.

Do kraju wraca Alicja, kobieta - dynamit. Chwili nie usiedzi w spokoju, ciągle musi coś robić....

𝘒𝘢𝘵𝘢𝘴𝘵𝘳𝘰𝘧𝘢 to bezpośrednia kontynuacja książki 𝘈𝘮𝘣𝘢𝘳𝘢𝘴 𝘰𝘥 𝘻𝘢𝘳𝘢𝘻, której recenzję również możecie znaleźć na moim profilu. Jeśli jednakże nie znacie pierwszej części przygód niesamowitego duetu, który tworzą Janina oraz Roma (#teamroma),myślę, że także doskonale poradzicie sobie z lekturą. Czy jednocześnie niczego nie tracicie? Tego napisać nie mogę, ponieważ przygody Janiny, Romy oraz ich bliskich są warte przeczytania każdej strony!

𝘒𝘢𝘵𝘢𝘴𝘵𝘳𝘰𝘧𝘢 zaserwowana czytelnikom przez Agę Sotor to jedyny kataklizm, na jaki się godzę i któremu z ochotą się poddam. Jeśli mam zginąć, to tylko od śmiertelnej dawki humoru, jakiego w 𝘒𝘢𝘵𝘢𝘴𝘵𝘳𝘰𝘧𝘪𝘦 nie brakuje, o ile wcześniej nie wyzionę ducha podczas szaleńczego biegu za pędzącą na łeb, na szyję fabułą. Tak jak pióro Agi ani na sekundę nie zwolniło podczas pisania 𝘒𝘢𝘵𝘢𝘴𝘵𝘳𝘰𝘧𝘺, tak i mój wzrok skakał po kolejnych zdaniach, ponieważ bardzo chciałam wiedzieć, co będzie dalej!

Ale, wracając do meritum, w 𝘒𝘢𝘵𝘢𝘴𝘵𝘳𝘰𝘧𝘪𝘦 towarzyszymy młodszej z sióstr Wiśniewskich, Alicji, i choć pod względem usposobienia bliżej mi do Kingi, to większą sympatią zapałałam do 𝘔𝘢ł𝘦𝘫. To właśnie wokół jej osoby zbudowana jest fabuła, w której nie brakuje również ukochanych przez czytelników Janiny oraz Romy. Tak jak w 𝘈𝘮𝘣𝘢𝘳𝘢𝘴𝘪𝘦 to one wysunęły się na pierwszy plan, tak odnoszę wrażenie, że w 𝘒𝘢𝘵𝘢𝘴𝘵𝘳𝘰𝘧𝘪𝘦 Aga oddała więcej miejsca Alicji i nie mogę powiedzieć, że mi się to nie podoba. Jak to mówią, krew nie woda! Co widać bardzo dobrze, kiedy pierwsze skrzypce grają Alicja oraz Roma.

Z przyjemnością znalazłam się pośród znanych mi bohaterów i zanurzyłam się w ich świecie - poczułam się poniekąd tak, jakbym wróciła do domu. Głośnego, pełnego chaosu, a przy tym jednak niesamowicie ciepłego 🩷 Nieśmiało mogę stwierdzić, że 𝘒𝘢𝘵𝘢𝘴𝘵𝘳𝘰𝘧𝘢 podoba mi się nawet bardziej niż 𝘈𝘮𝘣𝘢𝘳𝘢𝘴 🤭 Jeśli istnieje klątwą drugiego tomu, to na pewno nikt nie rzucił jej na Agę Sotor.

𝘒𝘢𝘵𝘢𝘴𝘵𝘳𝘰𝘧𝘢 to bezpośrednia kontynuacja książki 𝘈𝘮𝘣𝘢𝘳𝘢𝘴 𝘰𝘥 𝘻𝘢𝘳𝘢𝘻, której recenzję również możecie znaleźć na moim profilu. Jeśli jednakże nie znacie pierwszej części przygód niesamowitego duetu, który tworzą Janina oraz Roma (#teamroma),myślę, że także doskonale poradzicie sobie z lekturą. Czy jednocześnie niczego nie tracicie? Tego napisać nie mogę, ponieważ przygody...

„Wielkie miasto, wielkie emocje, wielki powrót bohaterów Ambarasu!”

„Do katastrofy jeden krok” autorstwa Agnieszki Sotor, to pełna ciepła oraz humoru historia, która kupiła mnie już po pierwszym rozdziale. Dzięki postaci Romy, Alicji, Janiny oraz Kingi nie raz uśmiechałam się do książki jak głupi do sera oraz na kilka godzin zapomniałam o wszelkich problemach, które od kilku dni nie dają mi spokoju.

Po latach podróży i przeprowadzek Alicja wraca do rodzinnego Wrocławia. Czy jednak na stałe? Co tak naprawdę sprowadza ją do kraju?
Roma organizuje ślub, ale kłopoty mnożą się jak grzyby po deszczu. Czy do ceremonii w ogóle dojdzie? A może babka i wnuczka wyruszą razem na podbój Paryża?
Janina nie chce nawet słyszeć o zwariowanych pomysłach najstarszej i najmłodszej Wiśniewskiej i bynajmniej nie siedzi bezczynnie, a Roberto funduje ukochanej zupełnie inną niespodziankę, niż ta, której Kinga oczekiwała.
Czy rodzina to jest siła? Czy wychodzi się z nią dobrze tylko na zdjęciu? Które plany się powiodą, a które istotnie zakończą się katastrofą?

Nie wiem, czy wiecie, ale „Do katastrofy jeden krok” to kontynuacja książki „Ambaras od zaraz”, której niestety nie miałam okazji jeszcze przeczytać. Czy nieznajomość pierwszego tomu była dla mnie problemem? Zdecydowanie nie, bardzo szybko złapałam z autorką wspólny język, dzięki czemu dalsza lektura nie była obowiązkiem, a wręcz przyjemnością.

Aga Sotor ma świetny styl pisania, co zdecydowanie przyspieszyło moje tempo czytania. Kolejny atut tej książki to przede wszystkim duża ilość śmiesznych dialogów, które rozbawiły mnie do łez.

W swojej najnowszej książce Sotor serwuje swojemu czytelnikowi wydarzenia, które mogą mieć miejsce w prawdziwym życiu, co z kolei sprawia, że bardzo szybko utożsamiamy się z daną postacią. A skoro już o bohaterach mowa...

Te cztery kobiety, to istna wisienka na torcie. Może i Janinę, Romę, Kingę oraz Alicję różni różnica pokoleń, to jednak cała ta czwórka ma dar do wpakowywania się w kłopoty, które przyciągają do siebie niczym magnez. Moją ulubienicą jest bez wątpienia Roma, która chwyciła mnie za serce swoimi tekstami oraz swoim stylem bycia - kto z nas nie chciałby mieć tak zakręconej oraz szalonej babci jak ona?

Czy książkę polecam? Jeśli uwielbiasz sięgać po komedie, koniecznie zapisz sobie ten tytuł. „Do katastrofy jeden krok” to świetna powieść, która nie tylko pomogła mi odpocząć od codziennych trosk, ale również naładowała mój umysł pozytywną energią, której bardzo potrzebuję, ponieważ od kilku tygodni walczę z zaliczeniami na studiach, dlatego trzymajcie za mnie kciuki oraz zapoznajcie się z twórczością Agi Sotor!

„Wielkie miasto, wielkie emocje, wielki powrót bohaterów Ambarasu!”

„Do katastrofy jeden krok” autorstwa Agnieszki Sotor, to pełna ciepła oraz humoru historia, która kupiła mnie już po pierwszym rozdziale. Dzięki postaci Romy, Alicji, Janiny oraz Kingi nie raz uśmiechałam się do książki jak głupi do sera oraz na kilka godzin zapomniałam o wszelkich problemach, które od...

Po latach spędzonych za granicą Alicja wraca do kraju. Nikt z rodziny nie spodziewa się, że dziewczyna zostanie z nimi na dłużej. W tym samym czasie Roma, jej babcia, planuje ślub - jednak na każdym kroku napotyka problemy. Pozostałe kobiety w rodzinie są coraz bardziej zaskoczone pomysłami obu pań, jednak nie siedzą bezczynnie, a działają – w słusznej sprawie.
Czy dojdzie do planowanego ślubu? Czy może jednak dojdzie do katastrofy? 🤔

,,Do katastrofy jeden krok” to komedia dla każdego. Ciepła, zabawna i pełna optymizmu historia o relacjach rodzinnych i przyjacielskich, problemach, tych z życia codziennego i tych całkiem niecodziennych, radzeniu sobie z przeciwnościami losu – i to w jaki sposób! Wykreowani bohaterowie są nietuzinkowi i oryginalni, ale przy tym bardzo prawdziwi. I co istotne, nie da się ich nie lubić. Książka opowiada o losach całej familii: od wnuczek po babcie, która jednoczy się w słusznym celu. Autorka ma lekkie pióro, które sprawiło, że książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Z dużym zainteresowaniem śledziłam losy bohaterów, przy czym doskonale się bawiłam.

Jeśli szukacie ciepłej ksiązki, która rozbawi Was do łez, serdecznie polecam sięgnąć po ,,Do katastrofy jeden krok”. Dobra zabawa, ale i chwile zadumy o tym co tak naprawdę ważne, gwarantowane. Książka udowadnia, że z rodziną nie tylko dobrze wychodzi się na zdjęciach.

Po latach spędzonych za granicą Alicja wraca do kraju. Nikt z rodziny nie spodziewa się, że dziewczyna zostanie z nimi na dłużej. W tym samym czasie Roma, jej babcia, planuje ślub - jednak na każdym kroku napotyka problemy. Pozostałe kobiety w rodzinie są coraz bardziej zaskoczone pomysłami obu pań, jednak nie siedzą bezczynnie, a działają – w słusznej sprawie.
Czy dojdzie...

Dwie wnuczki, dwie babcie i masa przedziwnych sytuacji.

Alicja wraca do rodzinnego miasta ale jest z Niej taki wolny duch że nikt nie wierzy że zabawi tu na dłużej. No chyba że coś / lub ktoś/ Ją zatrzyma. Sprawy sercowe się komplikują gdy na horyzoncie jest 2 przystojniaków i jeden internetowy przyjaciel.

Kinga liczy na romantyczne zaręczyny lecz Roberto na kolacji oznajmia Jej totalnie coś innego. Jak ona to przeżyje?

Babcia Roma - ojj to jest ewenement. Planuje swój ślub i druga młodość lecz na przedszkodzie staje ... rodzinka "pana młodego" i Ich intrygi. Czy dojdzie do ślubu?

Babcia Janina - intrygantka, swatka. Cały czas kombinuje co by było, według Niej, dobrze. Ale co z tego wyniknie?

Książka obyczajowa, lekka, spokojna ( trochę brakowało mi akcji, widocznie za dużo ostatnio u mnie romansów, gangsterski i mafii - nie mogłam się odnaleźć w tej pozycji na początku, później zaczęło się rozkręcać - albo Ja się poprostu wykręciłam co jest bardziej prawdopodobne). Dla fanów zabawnych książek w których główną rolę odgrywają różnorodne rodzinne, i nie tylko, sytuację.
Ciekawi bohaterowie wykreowani przez autorkę. Każdy ma swój własny charakter przez co mniej więcej można się spodziewać jak zareagują na daną sytuację. A dziwnych zdarzeń jest wiele. Jak na przykład staruszka paląca "dziwnego papierosa" z wynajmującymi od Niej mieszkanie studentami i później wpadniecie do siostry z ostrą gastrofazą 🤪

Faktycznie, zgodnie z tyłem, mało brakowało bohaterom książki do katastrofy.

Dwie wnuczki, dwie babcie i masa przedziwnych sytuacji.

Alicja wraca do rodzinnego miasta ale jest z Niej taki wolny duch że nikt nie wierzy że zabawi tu na dłużej. No chyba że coś / lub ktoś/ Ją zatrzyma. Sprawy sercowe się komplikują gdy na horyzoncie jest 2 przystojniaków i jeden internetowy przyjaciel.

Kinga liczy na romantyczne zaręczyny lecz Roberto na kolacji...

RECENZJA🙈

Cześć Wszystkim. Dziś już niedziela, a ja nawet nie wiem kiedy ten tydzień mija. A jak u Was? Co słychać?

„Do katastrofy jeden krok” Aga Sotor, wydawnictwo Dlaczemu.

Nie czytałam poprzedniej części, pomimo to nie miałam problemu wciągnąć się w historię bohaterów. Otrzymałam komedię pełną zwrotów akcji, zabawnych dialogów. Autorka pokazuje nam, że pomimo różnicy pokoleń można się wspierać, rozumieć. Świetnie wykreowani bohaterowie, każdy z nich jest inny, są prawdziwy i każdy z nich coś wnosi od siebie w tą historię. Bardzo polubiłam Romę, która potrafi zaskoczyć, a w połączeniu z Janką to niezwykły duet, który potrafi pokonać wszystkie przeszkody. Obie kobiety dla rodziny potrafią zrobić dużo i jednocześnie mocno namieszać.

Bardzo przyjemnie spędziłam czas z bohaterami tej książki.

Polecam.

RECENZJA🙈

Cześć Wszystkim. Dziś już niedziela, a ja nawet nie wiem kiedy ten tydzień mija. A jak u Was? Co słychać?

„Do katastrofy jeden krok” Aga Sotor, wydawnictwo Dlaczemu.

Nie czytałam poprzedniej części, pomimo to nie miałam problemu wciągnąć się w historię bohaterów. Otrzymałam komedię pełną zwrotów akcji, zabawnych dialogów. Autorka pokazuje nam, że pomimo różnicy...

Poprzednią część serii Ambaras przeczytałam jednym tchem świętnie się przy niej bawiąc. Było dużo śmiechu przez łzy. To samo muszę powiedzieć o drugiej części jaką jest "Do katastrofy jeden krok".

W tej części poznajemy Alicję Wiśniewską-drugą wnuczkę przebojowych staruszek Romy i Janiny oraz siostrę Kingi. Ala wiele lat podróżowała i się przeprowadzała. Teraz wraca do rodzinnego miasta, ale czy na stałe ? Roma organizuje ślub, podczas którego na każdym kroku pojawiają się przeszkody. Trzeba zadać pytanie czy ta uroczystość wogóle się odbędzie. Kinga wraz swoim amorem Robertem wspólnie prowadzą restaurację. Chłopak ma dla niej niespodziankę, ale czy ona się spodoba dziewczynie ? Na pewno nie takiej się spodziewała.

"Do katastrofy jeden krok" to druga część przygód rodziny Wiśniewskich. Podwójna a nawet poczwórna dawka humoru na każdej stronie to gwarancja dobrego czytania. Historia starszych pań, ich intrygi, spiski i organizacja oraz styl bycia autorka łamie schemat "w tym wieku to nie wypada". Pełna dawka humoru, fabuła oraz postacie daje wielki plus. Fajnie było by mieć takie dwie babcie oraz wsparcie rodziny. Przyjemnie się czytało. Komedia obyczajowa dla każdego fana gatunku.

Poprzednią część serii Ambaras przeczytałam jednym tchem świętnie się przy niej bawiąc. Było dużo śmiechu przez łzy. To samo muszę powiedzieć o drugiej części jaką jest "Do katastrofy jeden krok".

W tej części poznajemy Alicję Wiśniewską-drugą wnuczkę przebojowych staruszek Romy i Janiny oraz siostrę Kingi. Ala wiele lat podróżowała i się przeprowadzała. Teraz wraca do...

Powrót Alicji do Wrocławia niesie za sobą wiele zmian. Jednak długość jej pobytu jak i sam cel pozostają owiane tajemnicą.

Roma jest szaloną staruszką (taką, którą kocha się najmocniej😉). Choć młodzieńcze lata odeszły już dekady temu, kobieta wciąż tryska wigorem. Stoi przed nią poważne zadanie - organizacja ślubu.
Czy ceremonia dojdzie do skutku? A może szaloną natura sprawi, że Roma rzuci wszystko i wyjedzie wraz z wnuczką do Paryża?

Związek Kingi rozkwita, a mężczyzna jej życia ma dla niej pewien prezent, który przeniesie ich związek na wyższy level.
Czy kobieta otrzyma w końcu upragniony pierścionek zaręczynowy?

🤎🤎🤎🤎🖤🖤🖤🤎🤎🤎🤎

To tylko trójka bohaterów, których perypetie możemy poznać w książce "Do katastrofy jeden krok". Oprócz szalonej Romy w książce zagości równie przewrotna Janina!

Te dwie babcie niejednokrotnie pokażą wnuczkom, czym jest SZALEŃSTWO.

Z ogromną przyjemnością przewracałam każdą ze stron, nie mogąc doczekać się kolejnych przygód. Po seniorkach mogłam spodziewać się kompletnie wszystkiego!

Książka jest świetna i polecam ją każdemu!

Ale chciałabym zwrócić Waszą uwagę na to, jak wiele ta powieść jest w stanie nas nauczyć.

Roma i Janina nie są tylko wariatkami w podeszłym wieku. Za ich roztropnością kryje się mądrość, którą mogą posiąść jedynie osoby, mające na swoim koncie wiele wiosen. Ich wnuczki również zmagają się ze swoimi problemami. Jakimi?
Sprawdźcie sami!

Powrót Alicji do Wrocławia niesie za sobą wiele zmian. Jednak długość jej pobytu jak i sam cel pozostają owiane tajemnicą.

Roma jest szaloną staruszką (taką, którą kocha się najmocniej😉). Choć młodzieńcze lata odeszły już dekady temu, kobieta wciąż tryska wigorem. Stoi przed nią poważne zadanie - organizacja ślubu.
Czy ceremonia dojdzie do skutku? A może szaloną natura...