Heart of Ice

To jedna z tych historii, która czekała za długo na przeczytanie! Jest piękna 😍
“Heart of Ice” to opowieść, która zabrała mnie w bardzo emocjonującą podróż do serca alpejskich gór. Opis wydawcy sugeruje i obiecuje pełną emocji i refleksji historię miłosną, która łączy elementy współczesnej opowieści z klasycznymi motywami znanymi z “Pięknej i Bestii”. Czy tak jest? Owszem jest!
Głównym bohaterem jest Gabriel Hartmann, mężczyzna o tajemniczej przeszłości, który od wielu lat żyje w odosobnieniu w swojej rezydencji na szczycie alpejskiej góry. Jego izolacja i dramatyczne wspomnienia z przeszłości sprawiają, że mieszkańcy wioski, którzy zawdzięczają mu wiele, widzą w nim postać o lodowym sercu. Ta aura tajemniczości wokół Gabriela od razu przyciąga uwagę, wzbudzaja ciekawość i po prostu chcesz odkrć jego sekret.
Z kolei Heidi Seiler, fizjoterapeutka z szpecącą blizną na twarzy, to postać, z którą łatwo się utożsamić. Jej życie pełne jest upokorzeń i rozczarowań miłosnych, co sprawia, że postanawia zamknąć serce na miłość. W chwili największego kryzysu przyjmuje ofertę pracy od tajemniczego nieznajomego, co prowadzi ją prosto do rezydencji Gabriela. Czy to przypadek? Kim tak naprawdę jest Gabriel i co ukrywa przed światem?
Tłem dla tej współczesnej i skomplikowanej wersji “Pięknej i Bestii” są oczywiście malownicze i ośnieżone Alpy, które dodają historii romantycznego i niemal magicznego klimatu. Opisy są adekwatne do sytuacji i przebiegu fabuły. Surowość gór kontrastuje z delikatnością rodzącego się uczucia między bohaterami, co tworzy piękne i wzruszające tło.
To pierwsza książka Iwony Jaworskiej jaką przeczytałam i jestem oczarowana jej piórem i wymyśloną wioską w Alpach. Postacie jakie tu odnalazłam są niesamowicie realne, z głębokimi bliznami, zarówno fizycznymi, jak i emocjonalnymi. Gabriel i Heidi to bohaterowie, którzy muszą zmierzyć się ze swoimi traumami i odnaleźć drogę do uzdrowienia. Niesamowite uczucia i wrażenia podczas czytania gwarantowane. Mi to się nawet łzy w oku kręciły i wydostały się na zewnątrz.
W “Heart of Ice” nie brakuje również humoru, który dostarczają zarówno główni, jak i drugoplanowi bohaterowie - zwłaszcza ci drudzy. Postać kamerdynera jest fenomenalna; jego rozmowy z Gabrielem i subtelne sugestie często doprowadzały mnie do łez ze śmiechu.
Nie chcę zdradzać fabuły, ale jedna scena zasługuje na szczególne wyróżnienie. W stanie lekkiego upojenia alkoholowego, Heidi zaczyna flirtować z Gabrielem i recytuje mu sprośny wierszyk. Ta scena jest jedną z najzabawniejszych, jakie kiedykolwiek czytałam. Uwierzcie, że dawno nie leżałam na kanapie i tak się nie śmiałam.
Znowu się rozpisałam, ale nie umiem inaczej 😊 Podsumowując “Heart of Ice” to emocjonalnie angażująca powieść, która przyciąga nie tylko pięknym tłem alpejskich krajobrazów, ale przede wszystkim głęboką i poruszającą historią miłosną. To książka, która skłania do refleksji nad istotą piękna, miłości i przebaczenia, czyniąc ją wyjątkową pozycją. Polecam wszystkim, którzy szukają wciągającej opowieści z dobrze skonstruowanymi postaciami, pięknym tłem i odrobiną dobrego humoru.
PS zostanie w mojej pamięci na długo!

To jedna z tych historii, która czekała za długo na przeczytanie! Jest piękna 😍
“Heart of Ice” to opowieść, która zabrała mnie w bardzo emocjonującą podróż do serca alpejskich gór. Opis wydawcy sugeruje i obiecuje pełną emocji i refleksji historię miłosną, która łączy elementy współczesnej opowieści z klasycznymi motywami znanymi z “Pięknej i Bestii”. Czy tak jest? Owszem...

Mało prawdopodobna ta historia. Nie będę spojlerować, ale dolegliwość bohatera też wyszukana na siłę, ale jakoś koniec końców fajnie się to złożyło. Chwilami męcząca.

Mało prawdopodobna ta historia. Nie będę spojlerować, ale dolegliwość bohatera też wyszukana na siłę, ale jakoś koniec końców fajnie się to złożyło. Chwilami męcząca.

Schwarzzimmer to alpejska, malownicza wioska w której na szczycie gór mieszka on- Gabriel Hartman. Tajemniczy mężczyzna, który nie ma dobrej opini wśród mieszkańców wioski.
Co tak naprawdę skrywa Gabriel?
Heidi Seiler jest fizjoterapeutką, na jej twarzy jest szpecząca blizna która jest jej udręką i upokorzeniem od dziecka. Każdy jej związek jest rozczarowaniem a ostatni sprawia, że Heidi zamyka się na miłość. Pewnego dnia przyjmuje propozycje od tajemniczego mężczyzny. Czy to był przypadek?

Czy patrząc na drugą osobę możemy stwierdzić czy jest chory? No nie, bo jeśli nie ma widocznych objawów to nic nie widzimy. Tak też było z Gabrielem wysoki, przystojny mężczyzna i kto by przypuszczał że coś może być nie tak. Mieszkańcy wioski uważali go za bogatego zarozumiałego samotnika, który nie liczył się z nikim. Tylko nikt nie znał prawdy a on sam nie chciał o tym mówić.

Kiedy wszyscy polecali tak tą książkę nie myślałam że ta aż takie jest świetne. Historia która przeczytałam bardzo szybko. To było moje pierwsze spotkanie z autorką i jakże udane. Styl wciągający że nie mogłam się oderwać.
Autorka stworzyła świetna historie w której nie chodzi tylko o romans z różnicą wieku, ale przede wszystkim o przesłanie, że nie powinniśmy oceniać drugiego człowieka dopóki nie poznamy prawdy.

Świetnie wykreowani bohaterowie, których nie da się nie lubić. Heidi choć ma problem z wyglądem jest osobą pogodną. Gabriel choć czasami jego zachowanie mnie denerwowało to po poznaniu prawdy, każde jego przewinienie zostało wytłumaczone. Oboje byli normalnymi ludźmi którzy mają problemy i z nimi walczą, nikt z nich nie był sztuczny. Na uwagę zasługują też bohaterzy drugoplanowi którzy wnoszą wiele do całej historii. Fabuła książki bardzo interesujaca w której jest wiele elementów zaskoczenia, zwrotów akcji i emocji. Jestem bardzo pozytywnienie zaskoczona tą książką i na pewno polecam każdemu.




"Nikt nie da ci gwarancji na szczęście, ani odpowiedzi, czy dobrze robisz, ponownie obdarzając kogoś zaufaniem. Jest tylko jedna rzecz, która pokaże ci, czy dobrze zrobiłaś: czas."


"Miłość i przeznaczenie to dwie najpotężniejsze siły we wszechświecie. Tak jak miłość jest zdolna pokonać każdą przeszkodę, tak przeznaczenie potrafi znaleźć drogę tam, gdzie nie ma nawet ścieżki. Połączy ludzi w nawet najbardziej nieprawdopodobny sposób."

Schwarzzimmer to alpejska, malownicza wioska w której na szczycie gór mieszka on- Gabriel Hartman. Tajemniczy mężczyzna, który nie ma dobrej opini wśród mieszkańców wioski.
Co tak naprawdę skrywa Gabriel?
Heidi Seiler jest fizjoterapeutką, na jej twarzy jest szpecząca blizna która jest jej udręką i upokorzeniem od dziecka. Każdy jej związek jest rozczarowaniem a ostatni...

Elektryzująca i poruszająca historia ❤️‍🔥

Elektryzująca i poruszająca historia ❤️‍🔥

Autorka nie przyłożyła się do researchu. Akcja dzieje się w Alpach…nie wiemy gdzie konkretnie poza tym, że autorka już na początku informuje nas, że jest to wymyślona miejscowość „Schwarzzimmer”. Problem polega na tym, że jeżeli to niemieckojęzyczne Alpy, to miejscowość nazywałaby się jakoś „Schwarzberg” a nie „zimmer” :/. Trochę wygląda, jakby autorka połączyła dwa znane jej słowa i uznała, że będzie „ok”. Niestety dalsza część książki też tak wygląda. Jest dużo polonizmów, nawiązań do Polskiej rzeczywistości, której przecież bohaterzy nie znają. Po co autorka pisze o miejscu, którego nie zna i nawet nie sprawdziła? Mogła napisać o Zakopanem.

Autorka nie przyłożyła się do researchu. Akcja dzieje się w Alpach…nie wiemy gdzie konkretnie poza tym, że autorka już na początku informuje nas, że jest to wymyślona miejscowość „Schwarzzimmer”. Problem polega na tym, że jeżeli to niemieckojęzyczne Alpy, to miejscowość nazywałaby się jakoś „Schwarzberg” a nie „zimmer” :/. Trochę wygląda, jakby autorka połączyła dwa znane...

Macie tak, że przeczytacie opis albo zobaczycie okładkę i już wiecie, że obok tej książki nie możecie przejść obojętnie?

Ja tak miałam z Heart of ice.

I wiecie co?
Miałam nosa.

Heart of ice to zaskakująca, intrygująca oraz zabawna historia fizjoterapeutki Heidi, która przez charakterystyczne znamię na policzku zaznała wiele cierpienia. Po wielu latach upokorzeń pojawia się szansa, by zdobyć pieniądze na operacje usunięcia naczyniaka. A wszystko za spraw propozycji pracy od Gabriela Hartmana, wyniosłego biznesmena mieszkającego w Alpach.

Co z tym wszystkim ma wspólnego przeznaczenie?

Musicie dowiedzieć się sami, a zapewniam, że za sprawą szczerego lokaja Reinfielda i sarkastycznego przyjaciela Heidi – Petera będziecie śmiali się w głos czytając, jak i ja. Nie mogę pominąć pana Chao – no uwielbiam jego mądrości. A główna bohaterka? To taka mała paplająca zadziora, z kolei Hartman – mimo, że nie jest typowym książkowym mężem, na pewno Was oczaruje. Co do fabuły nie mam się do czego przyczepić, świetnie poprowadzona, mnie zaskoczyła dwa razy. ❤️

Tą książkę czyta się błyskawicznie.

Ja, jako niepoprawna romantyczka jestem zachwycona i cieszę się, że lada chwila premiera 2 części. Już przebieram nóżkami, by poznać historię Hansa. ❤️


Uwielbiasz motyw:
* age gap,
* on zakochuje się pierwszy,
* dziewczyna z blizną,
* slown burn,
* tajemniczy mężczyzna?
To na pewno pokochasz historię Płomyczka i Grincha ❤️

Macie tak, że przeczytacie opis albo zobaczycie okładkę i już wiecie, że obok tej książki nie możecie przejść obojętnie?

Ja tak miałam z Heart of ice.

I wiecie co?
Miałam nosa.

Heart of ice to zaskakująca, intrygująca oraz zabawna historia fizjoterapeutki Heidi, która przez charakterystyczne znamię na policzku zaznała wiele cierpienia. Po wielu latach upokorzeń pojawia...

Książkę wręcz pochłonęłam, można powiedzieć, że sama się czytała. Czasami nie rozumiałam postępowania i zachowania Gabriela, dopiero wyjaśnienie jego przypadłości nadało wszystkiemu sens. Swoją drogą, bardzo fajny pomysł z poruszeniem kwestii tak rzadkich przypadłości.
Na pewno sięgnę po kolejny tom.

Książkę wręcz pochłonęłam, można powiedzieć, że sama się czytała. Czasami nie rozumiałam postępowania i zachowania Gabriela, dopiero wyjaśnienie jego przypadłości nadało wszystkiemu sens. Swoją drogą, bardzo fajny pomysł z poruszeniem kwestii tak rzadkich przypadłości.
Na pewno sięgnę po kolejny tom.

Sugerując się opiniami przeczytałam tą książkę i troszkę się zawiodłam. Oczekiwałam troszkę więcej. Długo czytało mi się tę książkę.

Sugerując się opiniami przeczytałam tą książkę i troszkę się zawiodłam. Oczekiwałam troszkę więcej. Długo czytało mi się tę książkę.

🖤"Nigdy nikogo nie potrzebowałem, aż zjawiłaś się Ty..."

🖤Gabriel Hartmann, enigmatyczny w swej samotności, ukrywa się w górskim schronieniu unikając towarzystwa mieszkańców miasteczka, którzy maja go za bogatego, zarozumiałego i bezwzględnego samotnika, jednakże pod pozornie chłodnym usposobieniem drzemie tęsknota, która skupia się na Heidi. jego pragnienie nie sprowadza się jedynie do potrzeby fizycznej fizjoterapii... w Gabrielu tkwi głębsze, niewytłumaczalne pragnienie by Heidi stała się jego.
🖤 Heidi to pełna pasji do pracy fizjoterapeuty kobieta borykająca się z własnymi niepewnościami związanymi z wyglądem zewnętrznym. Nie akceptuje szpecącej skazy, która odbiera jej pewność siebie. Szukając zmiany decyduje się przyjąć propozycję Gabriela... tajemniczego mieszkańca wioski pośród górskich szczytów. Plotki o jej nowym pracodawcy wzbudzają mieszane uczucia, wywołują ciarki na ciele, ale i ciekawość co do tego ile prawdy kryje się w przekazach. Czy na prawdę siedzący w samotni na "Olimpie" gbur ma serce wykute z lodu? Czy nie targają nim żadne emocje?
🖤"Heart of ice" wyróżnia się niezwykłą dojrzałością literacka zdolną poruszyć czytelnika i wywołać jego łzy, jednocześnie prowokując fascynację zarówno sama książką jak i jej bohaterami. Stanowi obowiązkową lekturę dla fanów romansów, prezentując współczesną adaptację "Pięknej i Bestii". Książka ta ukazuje się jako wielka tajemnica, która od samego początku fascynuje, intryguje i zaskakuje dostarczając czytelnikowi śmiechu i wzruszeń.
🖤To absolutny Must Have nawet dla mało wrażliwych odbiorców... tematyka, którą porusza autorka również ich skłoni do przemyśleń na temat współczesnego świata i funkcjonowania w nim. Pozwoli zastanowić się jak bardzo oceniamy ludzi na podstawie ich powierzchowności nie biorąc pod uwagę tego co skrywa wnętrze.

Moja ocena 100/10

🖤"Nigdy nikogo nie potrzebowałem, aż zjawiłaś się Ty..."

🖤Gabriel Hartmann, enigmatyczny w swej samotności, ukrywa się w górskim schronieniu unikając towarzystwa mieszkańców miasteczka, którzy maja go za bogatego, zarozumiałego i bezwzględnego samotnika, jednakże pod pozornie chłodnym usposobieniem drzemie tęsknota, która skupia się na Heidi. jego pragnienie nie sprowadza...

🩵 Heart of ice
@iwona_jaworska_autorka
@_dlaczemu

Wow po prostu wow,jedna z lepszych książek przeczytanych w tym roku. "Płomyczek" i "Grinch" skradli moje serce 💚🔥

Od książki ciężko mi było się oderwać, ale jaka moja była radość,że do tego lodu dołączy ognista część 😍Gratuluję autorko napisania historii Heidi i Gabriela -współczesnej "Pięknej i Bestii". To był totalny rollercoaster + pokazałaś również jak ludziom żyje się z daną chorobą. (Nie zdradzę z jaką i kto z nią żyje) musicie koniecznie przeczytać o tym sami 😊

Heidi Seiler jest świetną fizjoterapeutką, ale przez swoją skazę na twarzy - nie potrafi być w pełni szczęśliwa. Dlatego, gdy pewnego dnia w drzwiach jej gabinety staje sam Gabriel Hartmann, prosząc ją o pomoc. A pare dni później proponując jej wyjazd do jednej z alpejskich wiosek ,by prowadziła jego rehabilitację - oczywiście dostając spore wynagrodzenie. Pociężkim i upokarzającym rozstaniu Heidi zgodziła się rzucić wszystko i wyjechać do Schwarzzimmer . Dzięki tej pracy uzbiera w końcu na wymarzoną operacje usunięcia znamienia ze swojej twarzy...
Ale czy wszystko obierze taki kierunek jaki chcieli ?

●muszę wspomnieć, że bardzo polubiłam postacie drugoplanowe🤭
♡ przyjaciel dziewczyny to skarb na skalę światową. Z Peterem przyjaźnią się od liceum i zawsze wspierają. Mają swoje ciekawe historyjki z życia 😅
♡ a z Reinfielda to dopiero lokaj - oj co ten nasz Gabriel się z nim miał 🤯😅 idzie się uśmiać

💚 " Dlaczego pani milczy?
- Co znaczy ,,na dole"? - pytam o pierwsze, co mnie zaintrygowało.
-No co,moja rezydencja usytuowana jest nieco wyżej niż Schwarzzimmer,położone tysiac czterysta dwadzieścia pięć metrów nad poziomem morza. Mam na nie przepiękny widok z tarasu.
Próbuje sobie to wyobrazić .
-Jak Grinch ?
-Proszę?
- Ten zielony potwór, który nie lubi świąt. Mieszka na szczycie ponad wioska, w której nikt go nie lubi.
Mężczyzna przez chwilę się zastanawia, po czym przyznaje krótko:
- Zatem tak, jestem jak Grinch "

🩵 Heart of ice
@iwona_jaworska_autorka
@_dlaczemu

Wow po prostu wow,jedna z lepszych książek przeczytanych w tym roku. "Płomyczek" i "Grinch" skradli moje serce 💚🔥

Od książki ciężko mi było się oderwać, ale jaka moja była radość,że do tego lodu dołączy ognista część 😍Gratuluję autorko napisania historii Heidi i Gabriela -współczesnej "Pięknej i Bestii". To był...