Miejskie strachy. Miasto 15-minutowe, 5G oraz inne potwory
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Nie-Fikcja
- Wydawnictwo:
- Krytyka Polityczna
- Data wydania:
- 2024-04-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-04-24
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367805551
Jak uczynić miasta przyjaznymi dla wszystkich? Urbanistyka już od ponad stu lat zajmuje się badaniem i planowaniem wygodnego życia dla mieszkanek i mieszkańców. Wydawałoby się, że naziemne przejścia dla pieszych, ścieżki rowerowe, maszty telekomunikacyjne czy słupki chroniące chodnik są racjonalnym standardem. Są jednak tacy, którzy widzą w nich zagrożenie, a za pierwsze na polskim ziemiach miasto 15-minutowe uważają... Auschwitz-Birkenau.
Łukasz Drozda opisuje jak prawicowy populizm i myślenie spiskowe stwarzają problem dla przyszłości otaczającej nas przestrzeni, dotykając nawet najbardziej liberalnych światopoglądowo miejsc w kraju, a także to jak przeciwstawić się tego typu zagrożeniom. Rosnąca liczba teorii spiskowych coraz bardziej uniemożliwia przeciwdziałanie kluczowym wyzwaniom współczesnej urbanizacji – od sprawnego internetu bezprzewodowego i zakorkowania miast, aż po walkę ze zmianami klimatu. Nie mówiąc o dostaniu się z wózkiem z domu do żłobka.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 71
- 7
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Miejskie strachy. Miasto 15-minutowe, 5G oraz inne potwory
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Odkąd zobaczyłem w zapowiedziach książkę Łukasza Drozda, to bardzo chciałem ją przeczytać! Tematyka teorii spiskowych i wpływu prawicowego populizmu na urbanistykę brzmi niezwykle obiecująco. Moje podekscytowanie rosło wraz z premierą książki, a po przeczytaniu wstępu byłem jeszcze bardziej nią zaintrygowany. Niestety, im dalej czytałem, tym mój entuzjazm malał.
„Miejskie strachy” okazały się jedynie chwytliwym tytułem, co dla mnie jest wielkim rozczarowaniem, bo zapowiadało się naprawdę dobrze. Niestety więcej kwestii w tej książce mnie irytuje niż zachwyca. Czasami miałem nawet trudności ze zrozumieniem języka autora. Styl, w jakim budował zdania i używane słownictwo, wzbudzały we mnie dużą frustrację. Wiele fragmentów brzmiało jak wyjęte z „poważnego” artykułu naukowego, który został niefortunnie przetłumaczony na język polski.
Oczekiwałem większej analizy i skupienia na konkretnych zagadnieniach urbanistycznych, a otrzymałem chaotyczne skakanie z tematu na temat. Oczywiście spodziewałem się krytyki prawej strony politycznej, ale tutaj mam wrażenie, że autor robił to w sposób bardzo tendencyjny. Niestety, ton książki i forma mi się nie spodobały.
Mogę jednak pochwalić Drozda za aktualne ciekawostki, które świetnie współgrały z tematyką książki. Dzięki niej można dowiedzieć się, skąd wynikały ogromne kolejki w słynnej Jagodnej, gdzie ludzie stali do prawie 3:00 nad ranem, aby wziąć udział w wyborach, poznać interesującą hakerkę Aleksandrę Ełbakin czy zgłębić koncepcję miasta 15-minutowego. Dlaczego nie było tego więcej?
Czy książka mi się podobała? Niestety nie. Uważam, że temat jest bardzo interesujący, ale wykonanie zupełnie nie przypadło mi do gustu. Książka jest przegadana, z przewagą polityki nad urbanistyką. Szkoda, bo zapowiadało się naprawdę interesująco.
Odkąd zobaczyłem w zapowiedziach książkę Łukasza Drozda, to bardzo chciałem ją przeczytać! Tematyka teorii spiskowych i wpływu prawicowego populizmu na urbanistykę brzmi niezwykle obiecująco. Moje podekscytowanie rosło wraz z premierą książki, a po przeczytaniu wstępu byłem jeszcze bardziej nią zaintrygowany. Niestety, im dalej czytałem, tym mój entuzjazm malał.
więcej Pokaż mimo to„Miejskie...
Książka wzbudza gwałtowne reakcje wśród fanów Jordana Petersona. Stąd zapewne 'review bombing'. Autor pokazuje jak pseudonaukowe bzdury wpływają na kształt miast.
Książka wzbudza gwałtowne reakcje wśród fanów Jordana Petersona. Stąd zapewne 'review bombing'. Autor pokazuje jak pseudonaukowe bzdury wpływają na kształt miast.
Pokaż mimo toZbiór felietonów, ale czy o urbanistyce? Raczej o polityce.
Zbiór felietonów, ale czy o urbanistyce? Raczej o polityce.
Pokaż mimo toChcecie się dowiedzieć czegoś o współczesnej urbanistyce, mitach związanych z rozwojem technologicznym?
To spędźcie czas czytając coś innego, niż "Miejskie strachy".
Autor przez kilkaset stron buduje swoją oblężoną twierdzę, a potem bohatersko próbuje pokonać atakujące go chochoły, które sam stworzył. Skacze z tematu na temat, którym jest głównie bicie nielubianych polityków i zjawisk, dopisując im różne cechy i określenia, które akurat przychodzą do głowy. Wszyscy są "fundamentalistami", głoszącymi "bzdurne" tezy, ale dlaczego, tego się nie dowiemy, po prostu trzeba zaufać wspaniałości i wyjść z "dogmatów". Cokolwiek to znaczy.
Całość napisana w tak arogancki, pretensjonalny sposób, gdzie w dodatku roi się od uproszczeń, przeinaczeń, a także zwykłych błędów - Autor pomylił nawet Alberta Einsteina fizyka, z Alfredem Einsteinem muzykiem (serio!).
Posługując się obcesowym językiem książki: "bzdurna i fundamentalistyczna", z której nic nie wynika, poza ewidentną frustracją i chęcią "zaorania", ale Autor dostał własnym rykoszetem. Naprawdę, rzadko się czyta coś tak tendencyjnego i nieprzyjemnego.
Chcecie się dowiedzieć czegoś o współczesnej urbanistyce, mitach związanych z rozwojem technologicznym?
więcej Pokaż mimo toTo spędźcie czas czytając coś innego, niż "Miejskie strachy".
Autor przez kilkaset stron buduje swoją oblężoną twierdzę, a potem bohatersko próbuje pokonać atakujące go chochoły, które sam stworzył. Skacze z tematu na temat, którym jest głównie bicie nielubianych...
DNF 30%. Zupełnie nieporozumienie tematyczne. Autor pobocznie skupia się na mieście, a tak naprawdę głównym tematem jest tu polityka i jej wpływ na miasto. I oczywiście są to zagadnienia mocno powiązane, ale proporcja jest kompletnie zachwiana. To książka o polityce, nie mieście. Czytelnik zostaje zarzucony nazwiskami, funkcjami i powiązaniami polityków. Nie dałam rady przebrnąć, nie tego się spodziewałam po opisie i choćby samym tytule.
DNF 30%. Zupełnie nieporozumienie tematyczne. Autor pobocznie skupia się na mieście, a tak naprawdę głównym tematem jest tu polityka i jej wpływ na miasto. I oczywiście są to zagadnienia mocno powiązane, ale proporcja jest kompletnie zachwiana. To książka o polityce, nie mieście. Czytelnik zostaje zarzucony nazwiskami, funkcjami i powiązaniami polityków. Nie dałam rady...
więcej Pokaż mimo to