Trzymaj się z dala, kochanie. Opowieść o miłości w Afryce Wschodniej

Okładka książki Trzymaj się z dala, kochanie. Opowieść o miłości w Afryce Wschodniej Konrad Piskała
Okładka książki Trzymaj się z dala, kochanie. Opowieść o miłości w Afryce Wschodniej
Konrad Piskała Wydawnictwo: Szczeliny reportaż
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Szczeliny
Data wydania:
2024-04-24
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-24
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381353830
Tagi:
literatura polska Afryka Afryka Wschodnia miłość literatura faktu Erytrea Etiopia Kenia Uganda Tanzania reportaż
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pismo. Magazyn opinii, nr 5 / maj 2018 Rafał Bryndal, Wojciech Chmielarz, Krystyna Dąbrowska, Natalia Fiedorczuk, Igor Jarek, Ryszard Koziołek, Joanna Kulmowa, Konrad Piskała, Kaja Poznańska, Marcin Sendecki, Judyta Sosna, Karolina Sulich, Marcin Wicha, Rafał Woś
Ocena 6,1
Pismo. Magazyn... Rafał Bryndal, Wojc...
Okładka książki Kres. Wołyń, historie dzieci ocalonych z pogromu Konrad Piskała, Leon Popek, Tomasz Potkaj
Ocena 7,4
Kres. Wołyń, h... Konrad Piskała, Leo...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
39 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
434
52

Na półkach:

Na palcach jednej ręki mogłabym policzyć książki, które dotąd przeczytałam o Afryce. A że jest to ogromny i różnorodny kontynent, moja wiedza na jego temat jest wciąż dość powierzchowna i wybiórcza. Dlatego bardzo chętnie sięgnęłam po książkę Konrada Piskały.

Autor przemierza kraje wschodniej Afryki, pytając napotkanych ludzi, czym jest dla nich miłość. To pozornie banalne pytanie jest punktem wyjścia do rozmów na temat życia w krajach takich jak Erytrea, Etiopia, Kenia, Uganda i Tanzania. A że to życie nie jest łatwe, trzeba się przygotować na ciężką lekturę.

Nie brakuje tu trudnych tematów, takich jak wojny, kolonializm, handel ludźmi, prawa kobiet i osób nieheteronormatywnych. Każdy z rozmówców Piskały ma do opowiedzenia ciekawą, ale i bolesną historię. Autor wysłuchuje ich z uwagą, a przelewając je na papier, uzupełnia własnymi przemyśleniami a także nakreśla tło polityczno-społeczne potrzebne do szerszego pojęcia przytaczanych opowieści. Sprawia to, że jest on w książce mocno obecny, co może nie przypaść do gustu przeciwnikom takiego stylu pisania.

Mnogość tematów sprawia, że momentami jest trochę chaotycznie. Przewodni motyw miłości często gubi się przez chęć opowiedzenia jak najwięcej. Ogólny odbiór książki oceniam jednak jako pozytywny i na pewno poleciłabym tę lekturę każdemu, kto jest ciekawy tego, jak wygląda życie w tych bardziej odległych zakątkach świata.

Na palcach jednej ręki mogłabym policzyć książki, które dotąd przeczytałam o Afryce. A że jest to ogromny i różnorodny kontynent, moja wiedza na jego temat jest wciąż dość powierzchowna i wybiórcza. Dlatego bardzo chętnie sięgnęłam po książkę Konrada Piskały.

Autor przemierza kraje wschodniej Afryki, pytając napotkanych ludzi, czym jest dla nich miłość. To pozornie banalne...

więcej Pokaż mimo to

avatar
86
45

Na półkach:

Konrad Piskała
„Trzymaj się z dala, kochanie”

To jest trudna książka z kilku powodów o których poniżej.
Po pierwsze tematyka. To jest rzecz o okrucieństwie, przemocy, gwałtach, niewolnictwie, handlu ludźmi, morderstwach, o krzywdzeniu, okaleczaniu i instrumentalnym traktowaniu kobiet, o zabijaniu albinosów z chęci posiadania części ich ciał na amulety, o mordowaniu osób homoseksualnych w imię ustaw podejmowanych przez parlamenty różnych afrykańskich krajów, o wyrzynaniu w pień rozlicznych ludów afrykańskich, o mordowaniu kultur i miejsc w których te kultury istniały od tysięcy lat. To jest książka o niewyobrażalnej dla Europejczyka nędzy, o głodzie, beznadziei, o obezwładniającym strachu, braku pracy, o wyzysku biedaków przez dyktatorów( czyli rządy Kenii, Tanzanii czy Ugandy),o „stalinowskim”zamordyźmie Erytrei, o nagonce na środowiska LGBT prowadzonej z sukcesem przez amerykańskich protestanów, którzy są tam jak najgorsza plaga a powinni szerzyć dobroc i pomagać potrzebującym.
To jest opowieść o strasznym dziedzictwie brytyjskiego kolonializmu, o tysiącach bestialsko zamordowanych ludzi, którzy pracowali na chlubę Imperium i o tym, że nadal nic o tym w Europie nie wiemy.
Nie ma tam ani jednego zdania, które zaświeciłoby jakiekolwiek światełko nadziei. Nie odnalazłam tam historii o miłości, poniewaz w Afryce wschodniej o której mówi autor miłość, małżeństwo i seks są pojmowane zupełnie inaczej niż w świecie zachodnim.
Po drugie książka trudna z powodu stylu a raczej jego braku. Autor pisze raz w czasie teraźniejszym skrótowo jakby notatki robił, innym razem w czasie przeszłym relacjonuje historię odwiedzanch


miejsc. Jeszcze innym razem narracja przypomina opowieść beletryzowaną. Pierwsze sto stron jest tak irytujące, że miałam ochotę rzucić książką w kąt. Potem robi się lepiej, ale pojawia się sam autor, piszący o sobie i swoich wspomnieniach i jest go za dużo. Niektóre rozdziały robią wrażenie niedokończonych a ja miałam wrażenie, że książkę pisały dwie lub trzy różne osoby.
W sumie styl dość męczący, ale tematyka ciekawa choć niesamowicie dołująca i przygnębiająca.
Książka dzięki uprzejmości wydawnictwa Szczeliny

Konrad Piskała
„Trzymaj się z dala, kochanie”

To jest trudna książka z kilku powodów o których poniżej.
Po pierwsze tematyka. To jest rzecz o okrucieństwie, przemocy, gwałtach, niewolnictwie, handlu ludźmi, morderstwach, o krzywdzeniu, okaleczaniu i instrumentalnym traktowaniu kobiet, o zabijaniu albinosów z chęci posiadania części ich ciał na amulety, o mordowaniu osób...

więcej Pokaż mimo to

avatar
255
252

Na półkach:

Afryka to kontynent za którym nieodłącznie idzie bieda, krzywda ludzka i krwawe rządy. A w tym reportażu mamy jej dosadny obraz.

Autor skupia się na wschodniej części kontynentu i swoją wędrówką obejmuje Erytreę, Etiopię, Kenię, Ugandę i Tanzanię. Docierając do lokalnych społeczności poznaje je od środka co pozwala mu na dogłębne zrozumienie panujących zasad i zwyczajów.

Zadaje również pytanie o miłość jedną z najważniejszych wartości w życiu człowieka. Miłość ponadczasową i nieodłączną część życia, która jest nośnikiem siły i wytrwałości pomimo przeciwności los, na który czasami nie mamy wpływu. Pomimo bólu, biedy i cierpienia z tej książki bije nadzieja dająca wiarę i pewność, że to co jest miłością dla wszystkich smakuje tak samo.

Reportaż Piskały zasługuje na duże wyróżnienie i stanowi jeden z lepszych w kolekcji Wydawnictwa Szczeliny. Autentyczność i bezpośredni styl autora wpływa na odbiór tych historii i zmusza do refleksji.

Polecam.

Afryka to kontynent za którym nieodłącznie idzie bieda, krzywda ludzka i krwawe rządy. A w tym reportażu mamy jej dosadny obraz.

Autor skupia się na wschodniej części kontynentu i swoją wędrówką obejmuje Erytreę, Etiopię, Kenię, Ugandę i Tanzanię. Docierając do lokalnych społeczności poznaje je od środka co pozwala mu na dogłębne zrozumienie panujących zasad i zwyczajów....

więcej Pokaż mimo to

avatar
306
101

Na półkach: ,

„Pytasz, czym jest dla mnie miłość. To porozumienie między dwoma osobami, jakby miały taką samą krew”.

Erytrea, Etiopia, Kenia, Uganda, Tanzania… Konrad Piskała odwiedza miasta i wsie, przemierza busz i bezdroża w poszukiwaniu opowieści o miłości. W miejscach, gdzie na pierwszy rzut oka trudno jej szukać. Tytułowa miłość staje się punktem wyjścia do rozważań na tematy trudne i bolesne – handlu ludźmi, sytuacji mniejszości seksualnych, wojny domowej, mrocznej strony kolonializmu.

Historie bohaterów reportażu zwracają uwagę na problemy, o których być może już słyszeliśmy, ale o których na co dzień nie myślimy. Nagłośnionymi przez media, ale zapomnianymi, zepchniętymi na bok. Nadal jednak obecnymi, mimo walki wielu osób i organizacji. Zagłębianie się we wspomnienia rozmówców autora nieraz boli, dotyka do głębi. Sięgając po ten tytuł musicie mieć na uwadze, że nie będzie to lektura łatwa. Niełatwa, lecz potrzebna.

Autor wplata migawki ze swoich podróży po Afryce, przywołuje obrazy i zapachy, które na zawsze zakorzeniły się w jego pamięci. Gdy trzeba przybliża kontekst historyczny, nakreśla obecną sytuację polityczną i społeczną w omawianych krajach. Dzięki temu opowiedziane historie trafiają do osób czytających w pełni. Ponadto pozwalają uświadomić sobie, że rozgrywające się tragedie nie dotykają jedynie pojedynczych jednostek, lecz mogą dotyczyć tysięcy, dziesiątek tysięcy członków afrykańskich społeczności.

Pojęcie miłości spaja ze sobą wszystkie opowieści. I choć wiele jest w nich gorzkich, bolesnych wspomnień, to są też takie, z których płynie nadzieja. Niektórym bohaterom udało się odnaleźć szczęście mimo przeciwności; doświadczyć ogromnej miłości, mimo nienawiści wokół. Autor doskonale uchwycił złożoność emocji, zachowań i postaw mieszkańców państw wschodniej Afryki. Warto pochylić się nad tymi opowieściami, bo poznanie i zrozumienie tego co odmienne pozwala lepiej poznać i zrozumieć samego siebie.

„Pytasz, czym jest dla mnie miłość. To porozumienie między dwoma osobami, jakby miały taką samą krew”.

Erytrea, Etiopia, Kenia, Uganda, Tanzania… Konrad Piskała odwiedza miasta i wsie, przemierza busz i bezdroża w poszukiwaniu opowieści o miłości. W miejscach, gdzie na pierwszy rzut oka trudno jej szukać. Tytułowa miłość staje się punktem wyjścia do rozważań na tematy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1437
1207

Na półkach:

W moje ręce po raz kolejny wpadł reportaż od Wydawnictwo Szczeliny i po raz kolejny nie żałuję, że dałam się namówić na lekturę. Trzeba przyznać, że każdy z reportaż, które do tej pory miałam przyjemność przeczytać, był inny, ale jedyny w swoim rodzaju. Tak jest również i teraz. Zapraszam Was zatem na recenzję książki Konrada Piskały "Trzymaj się z dala kochanie. Opowieść o miłości w Afryce".
Jeśli kiedyś zachwycił Was „Cesarz” albo „Heban” Ryszarda Kapuścińskiego, to myślę, że Konrad Piskała też przypadnie Wam do gustu, bo moim zdaniem godnie przejął on pałeczkę, od swego bardziej doświadczonego kolegi. Autor zabiera czytelnika zatem w podróż przez wschodnią Afrykę, od Erytrei, przez Etiopię, Kenię, Ugandę po Tanzanię. Przemieszczając się po tej przestrzeni nie patrzy na nią jednak oczami podróżnika, zatem to nie krajobraz będzie tu grał pierwsze skrzypce, dla Autora liczą się mieszkańcy i ich codzienna egzystencja, w której często bieda aż piszczy, co jednak nie umniejsza ukazania siły ludzkiego charakteru i chęci życia.
Piskała wnika zatem w lokalne społeczności, spędza z nimi czas, rozmawia z jej mieszkańcami po ty, by poznać ich historię, by sprawdzić czy w tych surowych i pozbawionych dostatku warunkach jest szansa na miłość, na bycie szczęśliwym, kochanym.
Reportaż Pisały jest więc nie tylko podróżą fizyczną, ale także wędrówką w głąb ludzkich emocji i relacji. Autor przybliża czytelnikowi różnorodność kultur i tradycji Afryki, ukazując, jak w różnych społecznościach miłość jest rozumiana i przeżywana. Jednocześnie, mimo ogromnych różnic kulturowych, Piskała pokazuje, że miłość jest uniwersalnym uczuciem, które łączy ludzi niezależnie od kontekstu społecznego czy geograficznego położenia.
Jednym z najmocniejszych punktów tego reportażu jest sposób, w jaki autor przedstawia opowieści o bohaterach swej reportażu – zwykłych ludziach, których spotyka na swej drodze. To właśnie pozyskiwane przez od nich historie budują opisaną w książce relację zarówno przez pryzmat często dramatycznych chwil jej bohaterów, jak i przez opowieści pełne Ich historie są pełne dramatu, ale również pełne nadziei i wiary w lepsze jutro. . Piskała ukazuje, jak miłość może być motorem napędowym dla ludzi, pomagając im przezwyciężyć rozmaite przeciwności losu.
Wreszcie warto zwrócić uwagę również na to, że Autor w swym reportażu nie unika trudnych, odrobinę niewygodnych być może tematów. Trudno jednak opisując afrykańskie realia nie wspomnieć o biedzie, o głodzie, o dotykających te rejony chorobach, czy wręcz o handlu ludźmi. Autor bez upiększeń przedstawia brutalną rzeczywistość wielu społeczności afrykańskich, zmuszając czytelnika do refleksji nad trudnościami, z jakimi borykają się mieszkańcy tego regionu.
Jeśli zatem lubicie literaturę faktu, a chcielibyście pozyskać wiedzę o tym jak wygląda codzienna rzeczywistość w Afryce Wschodniej lektura "Trzymaj się z dala kochanie" będzie ku temu świetną sposobnością. Poznajcie zatem zarówno ciemne, jak i jasne strony tego regionu i dajcie się zabrać Konradowi Piskale w fascynującą podróż przez ziemie spalone słońcem. Polecam serdecznie

W moje ręce po raz kolejny wpadł reportaż od Wydawnictwo Szczeliny i po raz kolejny nie żałuję, że dałam się namówić na lekturę. Trzeba przyznać, że każdy z reportaż, które do tej pory miałam przyjemność przeczytać, był inny, ale jedyny w swoim rodzaju. Tak jest również i teraz. Zapraszam Was zatem na recenzję książki Konrada Piskały "Trzymaj się z dala kochanie. Opowieść o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
266
266

Na półkach:

"Trzymaj się z dala, kochanie" to zbiór reportaży, które zabierają czytelnika w podróż po Afryce Wschodniej. Autor przedstawia historie miłosne rozgrywające się w różnych zakątkach tego kontynentu. W tętniących życiem czy spokojnych zaułkach Erytrei, Etiopii, Kenii, Ugandy czy Tanzanii opowiada o różnorodnych, zabawnych, lekkich, ale i poruszających, głębokich zdarzeniach, relacjach.

Piskała umiejętnie uchwycił złożoność ludzkich relacji, eksplorując tematy takie jak miłość, zdrada, tęsknota i nadzieja. Jednym z najbardziej ujmujących aspektów książki jest jej autentyczność. Autor spędził wiele lat w Afryce Wschodniej i jego opowieści przesiąknięte są głębokim zrozumieniem kultury i ludzi tego regionu. Czytelnik ma poczucie prawdziwości przedstawionych zdarzeń. Prostota i bezpośredniość stylu trafia do czytelnika, jednak pod tą pozornie nieskomplikowaną powierzchnią kryje się złożoność i głębia, skłaniająca do refleksji na długo po przeczytaniu ostatniej strony.

Autentyczne i wnikliwe historie oferują wgląd w bogactwo i złożoność życia w Afryce Wschodniej, dają czytelnikowi nową perspektywę, prowokują do refleksji i poszerzają rozumienie ludzkiej kondycji. Lektura obowiązkowa dla każdego, kogo interesuje Afryka, kto chce poznać realia życia we wschodniej części tego kontynentu.

"Trzymaj się z dala, kochanie" to zbiór reportaży, które zabierają czytelnika w podróż po Afryce Wschodniej. Autor przedstawia historie miłosne rozgrywające się w różnych zakątkach tego kontynentu. W tętniących życiem czy spokojnych zaułkach Erytrei, Etiopii, Kenii, Ugandy czy Tanzanii opowiada o różnorodnych, zabawnych, lekkich, ale i poruszających, głębokich zdarzeniach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach: ,

Afryka jaka jest każdy widzi… no właśnie nie do końca. Większość z nas słyszy Afryka i widzi żyrafy, sawannę i wojnę niestety, ale jakoś jak głębiej się zastanowimy to jest to dalej dość obcy nam temat. Mnie osobiście także z historią tego kontynentu nie zawsze było po drodze. Miałam jakąś obawę i strach, że będzie to lektura zbyt bolesna.
Ale jak Szczeliny wydają coś nowego to ja nie mam wyjścia i muszę czytać. Tak też było w tym wypadku.
Ugryzłam temat Afryki i była to zdecydowanie słodko- gorzka przygoda.
„Trzymaj się z dala, kochanie” to wielotematyczna przeprawa przez tereny i kulturę wschodniej części kontynentu.
Dostajemy tu opowieści o miłości, kulturze, zwyczajach i tradycjach, ale też trudną historię naznaczoną kolonializmem i wojnami.
Mam w tym wszystkim swoje „ale” bo jest to zdecydowanie reportaż inny niż to co do tej pory serwowało nam wydawnictwo, ale myślę, że stanowi dobrą bazę pod rozwijanie swojej wiedzy. Brakowało mi momentami bardziej wnikliwej analizy i rozwinięcia tematu.
Po za tym było na prawdę ciekawie i zajmująco. Wyniosłam z tej lektury ogromną chęć do pogłębiania swojej wiedzy i dalszego czytania o Afryce.

Afryka jaka jest każdy widzi… no właśnie nie do końca. Większość z nas słyszy Afryka i widzi żyrafy, sawannę i wojnę niestety, ale jakoś jak głębiej się zastanowimy to jest to dalej dość obcy nam temat. Mnie osobiście także z historią tego kontynentu nie zawsze było po drodze. Miałam jakąś obawę i strach, że będzie to lektura zbyt bolesna.
Ale jak Szczeliny wydają coś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
35
35

Na półkach: , , , , ,

To nie jest typowa książka z serii Szczeliny, i to nie jest typowy reportaż, ale ten tekst pokazał mi świat, jakiego nie znałam i poszerzył moje horyzonty. Niczego więcej nie potrzebuję.

Afryka wschodnia. Erytrea, Etiopia, Kenia, Uganda i Tanzania. Wielu bohaterów i miłość odmieniana przez wszystkie przypadki. Miłość nosi tutaj wiele imion i ma wiele odcieni.
Są kraje w Afryce, w których często nadawane są imiona, które coś symbolizują. Te imiona mają przynosić szczęście i pomyślność. Ale w tych biografiach próżno szukać szczęścia. Są pełne deficytów.
Miłość i ciała są towarem w wielu miejscach na świecie. Różni je cena. Tutaj bywa naprawdę niska.

Przeczytacie tu również o kawie, rodzinie, czarach, wartościowych przedmiotach, o Masajach, albinizmie i o miłości, której zakazuje państwo oraz o tym, że Afryka zna głód i dlatego potrafi się dzielić. A także o kolonializmie, handlu ludźmi, slumsach i HIV.

„Moja kultura każe mi zawsze stać przy mężu! Moja kultura mówi, że jeśli mężczyzna bije kobietę, to znaczy, że ją kocha. Moja kultura mówi: bije, to znaczy, że chce cię naprawić, zmienić cię na lepsze.
Znowu umilkła i spojrzała na drzewo, które nad nami nie szeleściło. Podsłuchiwało nas. Była cisza, absolutna. Można było wręcz słyszeć, jak drepczą obok nas jaszczurki.
– To jest moja kultura – podkreśliła”. Tamże, s.226-227.

To nie jest typowa książka z serii Szczeliny, i to nie jest typowy reportaż, ale ten tekst pokazał mi świat, jakiego nie znałam i poszerzył moje horyzonty. Niczego więcej nie potrzebuję.

Afryka wschodnia. Erytrea, Etiopia, Kenia, Uganda i Tanzania. Wielu bohaterów i miłość odmieniana przez wszystkie przypadki. Miłość nosi tutaj wiele imion i ma wiele odcieni.
Są kraje w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
151
141

Na półkach:

Temat miłości w Afryce jest mocno niestandardowy, musicie przyznać. Ale właśnie dlatego postanowiłam sięgnąć po tę książkę, bo w sumie nie wiedziałam czego się spodziewać. Stawiałam na to, że mnie zaskoczy.

No i zaskoczyła, przede wszystkim emocjonalnie. Podzielona jest na historie osób z poszczególnych krajów w Afryce Wschodniej, m. in. Kenii, Etiopii, Tanzanii. Każda historia jest inna, ale na swój sposób podobna. Bo gdy brakuje wody, pożywienia, naokoło trwa wojna lub trwa prześladowanie wybranych grup społecznych, nie jest łatwo o miłość.

Jak się domyślacie pewnie, większość historii to historie kobiet. Kobiet, które są krzywdzone, poniżane, nie mają zbyt wielu praw, a miłość taka jak u nas zdarza się rzadko albo w ogóle. Ale znajdziemy tu też historie osób homoseksualnych, którzy w zasadzie mają gorzej niż kobiety. Miłość jednak to nie tylko ta romantyczna, dlatego mamy tutaj też opowieści o miłości rodzicielskiej, która wydaje się być w Afryce jedną z najmocniejszych. Autor do wszystkich tych rozmów i opowieści dodaje nam tło historyczne, społeczne, ekonomiczne, ekologiczne. Tak, żeby lepiej zrozumieć tych ludzi, ich życie i problemy, ale też tradycje i wierzenia, które czasem nie mieszczą nam się w głowach.

Czułam, że nie będzie to łatwa książka i był moment, gdy emocje wzięły u mnie górę i łza się w oku zakręciła. Myślę że z takiej bezsilności. Jest to kolejna pozycja, która pozwoli nam docenić to co mamy i gdzie żyjemy. Reportaż czyta się świetnie, jest napisany z perspektywy obserwatora wydarzeń, a krótkie zdania sprawiają, że płynie się przez niego naprawdę szybko. Polecam!

Temat miłości w Afryce jest mocno niestandardowy, musicie przyznać. Ale właśnie dlatego postanowiłam sięgnąć po tę książkę, bo w sumie nie wiedziałam czego się spodziewać. Stawiałam na to, że mnie zaskoczy.

No i zaskoczyła, przede wszystkim emocjonalnie. Podzielona jest na historie osób z poszczególnych krajów w Afryce Wschodniej, m. in. Kenii, Etiopii, Tanzanii. Każda...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
5

Na półkach:

Erytrea. Etiopia. Kenia. Uganda. Tanzania. Do tych krajów, położonych w Afryce Wschodniej, zabiera nas dziennikarz i fotograf Konrad Piskała w swoim najnowszym reportażu “Trzymaj się z dala, kochanie. Opowieść o miłości w Afryce Wschodniej”. Reportażu, który wzbudził we mnie bardzo mieszane uczucia. Nie będę ukrywała, że Afryka nie należy do obszarów znajdujących się w ścisłym centrum moich zainteresowań, że moja chęć poznawania świata ciągnie mnie w nieco inne kierunki. I o ile Afryka nie jest dla mnie terra incognita, o tyle nie poświęcałam jej nigdy zbyt wielkiej uwagi. Z tym większym zainteresowaniem zabrałam się zatem za reportaż Piskały i, niestety, podczas czytania początku książki, odbiłam się od niego. Przez pierwsze strony brnęłam z mozołem modląc się, by w dalszej części książki chaos zafundowany czytelnikowi przez autora się nieco uspokoił, i aby dziennikarz usunął się nieco w cień, dając większą przestrzeń swoim bohaterom i przedstawianym przez siebie historiom. Moje modlitwy, na szczęście, zostały wysłuchane dość szybko, początkowy zamęt w “Trzymaj się z dala, kochanie” się uspokoił, a bohaterowie Piskały oraz ich historie zyskały należną im uwagę i miały szansę wybrzmieć głośno i wyraźnie. I był to głos naprawdę fantastyczny. Piskała bowiem porwał mnie w podróż wybitną, po rejonach niezbyt dobrze mi znanych, w podróż, dla której zarwałam noc, gdyż nie byłam w stanie oderwać się od lektury. Podróż, która być może mnie nie zaskoczyła, a jedynie w smutny sposób potwierdziła lub poszerzyła moją wiedzę, ale mimo wszystko była to wyprawa warta każdej spędzonej nad książką minuty. Czułam na sobie proch z dróg, słyszałam dźwięki ulicy, zapachy slumsów, odczuwałam wraz z kobietami często cierpiącymi, traktowanymi jak towar, jak niewolnice, sprzedającymi swoje ciała za ryby (słyszeliście kiedyś o jaboya?),z przedstawicielami afrykańskiej społeczności LGBT+, z albinosami. I zaufajcie mi, jest to podróż warta każdego przemierzonego z Piskałą kilometra. Podoba mi się przede wszystkim fakt, że autor, po niezbyt udanym (w moich oczach) początku, potrafił w dalszej części książki dopuścić tak wspaniale swoich bohaterów do głosu, pozwolił ich historiom odpowiednio wybrzmieć, dał im miejsce na pokazanie siebie i tego kawałka świata, w którym przyszło im się urodzić i toczyć bój o dobre życie. I mimo tego, że nie będzie to moja ulubiona książka od @szczeliny_ (zaznaczmy, że konkurencja tutaj jest diabelnie mocna),to ja “Trzymaj się z dala, kochanie” z czystym sumieniem i z całego serca polecam.

Erytrea. Etiopia. Kenia. Uganda. Tanzania. Do tych krajów, położonych w Afryce Wschodniej, zabiera nas dziennikarz i fotograf Konrad Piskała w swoim najnowszym reportażu “Trzymaj się z dala, kochanie. Opowieść o miłości w Afryce Wschodniej”. Reportażu, który wzbudził we mnie bardzo mieszane uczucia. Nie będę ukrywała, że Afryka nie należy do obszarów znajdujących się w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    108
  • Przeczytane
    45
  • Posiadam
    9
  • 2024
    6
  • Reportaż
    3
  • Literatura faktu, reportaż
    2
  • Współpraca
    2
  • Literatura polska
    2
  • Szczeliny
    2
  • Zakupić
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Trzymaj się z dala, kochanie. Opowieść o miłości w Afryce Wschodniej


Podobne książki

Przeczytaj także