~ „Osobliwy dar Vanilli Bourbon” jest to napewno bardzo oryginalna pozycja z bardzo dobrym podłożem magicznym. Jest ona niezwykle wciągająca i z pewnością poczujecie zapach bergamotki (zainteresowanie) oraz gardenii (podekscytowanie). Kocham ten pomysł na poznawanie emocji po danym zapachu.

Akcja fabularna związana z mamą główniej bohaterki była dobra, ale nie czułam większych emocji w związku z nim. Dwa głównie plot twisty przewidziałam więc nie mogę powiedzieć, że byłam w szoku albo ma świetny plot twist. Nie przepadam też za wątkiem romantycznym i oprócz scen związanych z zapachem nie czułam wanili (miłości) między nimi.

Bardzo polubiłam pióro autorki. Jest ono bardzo przyjemne, a bohaterzy których kreuje są bardzo barwni (a może bardziej pachnący???) - pokochałam babcię główniej bohaterki.

Mam jeszcze kilka zarzutów do niej - nie była to perfekcyjna książka, ale nie mogę dać jej niskiej oceny ponieważ przepadłam dla samej idei tej książki oraz paru rozmów bohaterów i cytatów.

~ „Osobliwy dar Vanilli Bourbon” jest to napewno bardzo oryginalna pozycja z bardzo dobrym podłożem magicznym. Jest ona niezwykle wciągająca i z pewnością poczujecie zapach bergamotki (zainteresowanie) oraz gardenii (podekscytowanie). Kocham ten pomysł na poznawanie emocji po danym zapachu.

Akcja fabularna związana z mamą główniej bohaterki była dobra, ale nie czułam...

Super to była książka! Po pierwsze, jak zaczęłam jej słuchać, to nie mogłam się oderwać, a po drugie ma coś w sobie, taką nutkę tajemniczości.

Wyobraźcie sobie dziewczynę, która czuje zapachy emocji. Vanilla taka właśnie jest, czuje emocje, potrafi na tej podstawie oszacować, kto kłamie, kto jest zakłopotany, a kto chce jej zrobić krzywdę. Do tego dodajcie jej samotniczy charakter, trochę podobny do Wednesday z Rodziny Addamsów, zaginięcie matki, tajemnice i intrygi rodzinne oraz ekscentryczną babcię i macie przepis na bardzo udaną książkę.

Czyta się szybko, czyta się lekko, więc nie pozostaje mi nic innego tylko tę książkę polecać dalej.

Super to była książka! Po pierwsze, jak zaczęłam jej słuchać, to nie mogłam się oderwać, a po drugie ma coś w sobie, taką nutkę tajemniczości.

Wyobraźcie sobie dziewczynę, która czuje zapachy emocji. Vanilla taka właśnie jest, czuje emocje, potrafi na tej podstawie oszacować, kto kłamie, kto jest zakłopotany, a kto chce jej zrobić krzywdę. Do tego dodajcie jej samotniczy...

Z początku podchodziłam sceptycznie, w końcu nie jestem targetem 😉 ale w miarę jak rozwijała się akcja nie mogłam się oderwać. Prosta historia, jak z czasów kiedy sięgałam po książki dla młodzieży. Nastoletnia Vanilla pochodzi z rodziny perfumiarzy, w której darem komponowania zapachów obdarzone są tylko kobiety. Jest introwertyczną mroczną gotką, uczy się w domu, nie przepada za towarzystwem. Kiedy zaginie jej mama opiekę przejmują wujowie i babcia. Musi wyjść ze strefy komfortu, opuścić swój bezpieczny kokon. No i dowiedzieć się, co się stało z mamą. Tu pojawia się też wątek kryminalny. Ale najważniejsze jest, kiedy Vanilla otwiera się na ludzi, zawiera przyjaźnie, przeżywa pierwsze zauroczenie. Choć bohaterką stara się nie angażować w relacje koleżeńskie to ma w sobie duże poczucie sprawiedliwości i potrafi stać się 'aniołem zemsty". Świetnie napisana, starannym, ładnym językiem, z dużą ilością zabawnych momentów. Określiłabym ją jako łagodną, dziewczyńską historię, wyróżniającą się na rynku przesyconych erotyzmem książek dla młodzieży. No i żadnej mafii nie ma.

Z początku podchodziłam sceptycznie, w końcu nie jestem targetem 😉 ale w miarę jak rozwijała się akcja nie mogłam się oderwać. Prosta historia, jak z czasów kiedy sięgałam po książki dla młodzieży. Nastoletnia Vanilla pochodzi z rodziny perfumiarzy, w której darem komponowania zapachów obdarzone są tylko kobiety. Jest introwertyczną mroczną gotką, uczy się w domu, nie...

Wyobraź sobie że twoja rodzina jest znana z produkcji najlepszych perfum na świecie i tylko kilka osób zna magiczną recepturę.
☀️Fabuła ☀️
W linii żeńskiej rodziny Burbon dziedziczona jest moc rozpoznawania emocji pod różnymi postaciami jedni widzą je jako kształy, inni jako kolory za to Vanilla emocje rozpoznaje dzięki zapachom. Czy to nie cudowne?

Bohaterka od początku swój dar uważa za ciężar. Po śmierci jej ojca była wychowywana przez swoją matkę zdala od rodziny. Pewnego dnia Mama Vanilli znika zostawiając dziewczynie laskę wanilii i z pozoru nic nie znaczący kawałek pergaminu. Musi się przeprowadzić do rodzinnego domu Burbon który skrywa wiele sekretów.

W domu rodzinnym poznaje Axela i jego mamę która jest narzeczoną wujka Vanilli. Już od początku nie dogaduje się z chłopakiem który jest jej zupełnym przeciwieństwem. Niestety (ale czy na pewno?) ta dwójka jest skazana na siebie i muszą współpracować aby odnaleźć matkę dziewczyny.
Czy uda im się współprowac? Czy między nimi mimio różnic jest szansa na uczucie?
⭐Opinia ⭐
Książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Historia zaczęła się szybko przez co już od początku nie mogłam się od niej oderwać. Bohaterowie zostali napisani w cudowny sposób a sam styl pisania autorki jest lekki dzięki czemu książkę czyta się szybko i przyjemnie. Zakochałam się w Vanilli i Axelu już od początku przez to w jak dobry sposób zostali napisani. A poczucie humoru dziewczyny było wręcz z a b u j c z e...🔮🗝️

Vanilla to zdecydowanie Black cat za to Axel jest jak golden retriever czy to nie idealnie połączenie?☀️
Moja ocena: 5/5⭐

Jeśli lubisz książki ya i fantastykę to musisz sięgnąć po ten tytuł.
[Współpraca reklamowa @wydawnictwoyoung ]

Wyobraź sobie że twoja rodzina jest znana z produkcji najlepszych perfum na świecie i tylko kilka osób zna magiczną recepturę.
☀️Fabuła ☀️
W linii żeńskiej rodziny Burbon dziedziczona jest moc rozpoznawania emocji pod różnymi postaciami jedni widzą je jako kształy, inni jako kolory za to Vanilla emocje rozpoznaje dzięki zapachom. Czy to nie cudowne?

Bohaterka od...

Pomysł na książkę wydaje się ciekawy: mamy tajemniczą rodzinę, której żeńska linia dziedziczy zdolności odczytywania emocji za pomocą zapachów, kształtów czy kolorów - mamy zagadkowe zniknięcie matki głównej bohaterki... I to wszystko brzmi ciekawie... Ale...

... Całość psuje wątek romantyczny. Axel jest paskudnym, śliskim typem, którego zachowanie wielokrotnie nosi znamiona psychicznego molestowania głównej bohaterki (nie kupuje tutaj "końskich zalotów" ) - nazywanie jej kwiatuszkiem, zmuszanie jej do przyjścia na randkę, kiedy dziewczyna desperacko próbuje dowiedzieć się co stało się z jej matką, a na dodatek Axel nie słucha tego co mówi Vanilla i ciągle narusza jej granice. Dlaczego taki syf wciska się nastolatkom jakby to była norma? Takie zachowania nie są w porządku!

Kolejna sprawa to nakreślenie głównej bohaterki, która oczywiście musi być "inna niż inne dziewczyny" i jest to zrobione tak grubą kreską, że budzi niezamierzoną śmieszność. Podobnie jak kreacja złowieszczej ciotki.

Jednak w tym wypadku powieść ta powinna zostać na wattpadzie, ale cóż ładne brzegi i okładka zapewne przykryją skutecznie naprawdę mierną treść.

Pomysł na książkę wydaje się ciekawy: mamy tajemniczą rodzinę, której żeńska linia dziedziczy zdolności odczytywania emocji za pomocą zapachów, kształtów czy kolorów - mamy zagadkowe zniknięcie matki głównej bohaterki... I to wszystko brzmi ciekawie... Ale...

... Całość psuje wątek romantyczny. Axel jest paskudnym, śliskim typem, którego zachowanie wielokrotnie nosi...

NIe dałam rady skończyć tej książki. Główna bohaterka jest pretensjonalna i niemiła dla każdej osoby, jej rodzina z którą nie ma kontaktu przjmuje ją do siebie na pewno nie samej dobroci serca ale to nie jest powód dla bycia taką wredną piczą. Smuci się że pułaki na myszy są wystawione w rezydencji ale juz żeby odzywac się do innych po ludzku to nie łaska. Już po pierwszym rozdziale miałam nadzieje że ktoś strzeli ją w mordę. postacie w tej książce są tak proste i jednoliniowe jak tyle się da, główna bohaterka jest wyjątkowa, chłopak mroczny i tajmniczy, nikt nie może być w szarej strefie istnieją tylko dobrzy i źli. Cała fabuła książki opiera się na tym że dziewczyna znalazłą w domu laske wanilii po tym jak jej matka znikneła a to jest znak. Czaicie to, w domu była przyprawa, a to na pewno tajna wiadomość od matki. NIe wiem czy są tam jakieś sceny keksów. Jeśli nie to polecam tę książkę osobom max do 12 roku życia. al jeśli są takie sceny to ta książka nadaje się tylko na makulaturę.

NIe dałam rady skończyć tej książki. Główna bohaterka jest pretensjonalna i niemiła dla każdej osoby, jej rodzina z którą nie ma kontaktu przjmuje ją do siebie na pewno nie samej dobroci serca ale to nie jest powód dla bycia taką wredną piczą. Smuci się że pułaki na myszy są wystawione w rezydencji ale juz żeby odzywac się do innych po ludzku to nie łaska. Już po pierwszym...

Niesamowicie wciągająca historia, od której trudno było mi się oderwać!
Najbardziej urzekł mnie mroczny i tajemniczy klimat. Jednak w powieści oprócz momentów, które wywołują niepokój i dreszczyk, są także bardzo zabawne lub słodkie sceny.
Akcja historii jest osadzona w naszych czasach, jednak momentami czytając tę powieść, czułam się jakby akcja rozgrywała się 100 lat temu lub wcześniej - jest to zasługa klimatu!
Każdy bohater w tej powieści jest świetnie wykreowany i każda postać odgrywa ważną rolę. Kompletnie się nie spodziewałam, że zagadka rozwiąże się w ten sposób, więc plus u autorki za to, że stworzyła nieprzewidywalną historię.
Vanilla - główna bohaterka - ma potocznie mówiąc „wywalone” w większość rzeczy i nie boi się wyrażać własnego zdania - podziwiam ją za to i sama bym chciała mieć takie podejście do życia. Dziewczyna podczas rozwiązywania zagadki uczy się wiele o sobie, co pokazuje, że trudne momenty nas kształtują.
Jedyny aspekt, jaki mi się nie spodobał, to zbyt duża ilość docinania sobie nawzajem między Vanillą a Axelem - czasami było to trochę wymuszone, ale to tylko drobny minusik.
Całym serduszkiem mogę Wam polecić tę książkę, bo jest naprawdę cudowna! 💛

Niesamowicie wciągająca historia, od której trudno było mi się oderwać!
Najbardziej urzekł mnie mroczny i tajemniczy klimat. Jednak w powieści oprócz momentów, które wywołują niepokój i dreszczyk, są także bardzo zabawne lub słodkie sceny.
Akcja historii jest osadzona w naszych czasach, jednak momentami czytając tę powieść, czułam się jakby akcja rozgrywała się 100 lat...

Moja nowa miłość.

Bourbon, rodzina, w której od lat w płci żeńskiej są przekazywane niezwykłe dary. Vanilia potrafiła odczytać emocje innego człowieka poprzez woń zapachów. Jej babcia - dzięki kształtom, a mama za pomocą kolorów. Niesamowicie mi się to podobało i intrygowało. Główna bohaterka miała duży szacunek do swojej babci oraz mamy i gdy o nich opowiadała, czułam zapach czekolady (czyli wdzięczności). Rodzina Bourbonów była bardzo duża, mieli wielką rezydencję, w której przez pewne sytuacje musiała zamieszkać główna bohaterka. Z racji tego, że było w tej rodzinie naprawdę dużo osób nie zapamiętałam większości kto kim jest. O ile rodziny Vanilli nie polubiłam, to jej babcia była prawdziwą ikoną. Często bawiły mnie ś m i e r t e l n i e śmieszne żarty głównej bohaterki. Jeżeli lubicie 𝑬𝒏𝒐𝒍𝒆 𝑯𝒐𝒍𝒎𝒆𝒔 to koniecznie przeczytajcie tą książkę!!

Vanillia była z a b ó j c z o tajemniczą dziewczyną, co bardzo mi się spodobało! Axel, czyli jeden z głównych bohaterów już od samego początku był dla mnie intrygujący. Vanillia odkąd tylko pojawił się w jej życiu nie lubiła go, chociaż był dla niej przystojny. Matka Vanilli - nagle zniknęła i nikt nie ma pojęcia co się z nią stało, zabrała ze sobą również bardzo potrzebny klucz do tajemniczej receptury, choć czy napewno? Agnes była cudowną przyjaciółką, która w każdej sytuacji była skłonna doradzić Vanilli. Muszę też wspomnieć, że bohaterowie zostali naprawdę świetnie wykreowani.
Axel nazywał Vanillię kwiatuszkiem, co ją denerwowało, a dla mnie było niesamowicie urocze! Za to ona nazywała go Anselem udając, że nie pamięta jego imienia, uroczo prawda?

[współpraca reklamowa]

Moja nowa miłość.

Bourbon, rodzina, w której od lat w płci żeńskiej są przekazywane niezwykłe dary. Vanilia potrafiła odczytać emocje innego człowieka poprzez woń zapachów. Jej babcia - dzięki kształtom, a mama za pomocą kolorów. Niesamowicie mi się to podobało i intrygowało. Główna bohaterka miała duży szacunek do swojej babci oraz mamy i gdy o nich opowiadała, czułam...

👃 emocje jako zapachy
💛 hate to love
🌸 nadprzyrodzony dar
🕵️‍♀️ tajemnica
🗝️ zagadki
🫧 perfumy
🖤 dark akademia
💓 cudowny humor

“Osobliwy dar Vanilli Bourbon” to piękna i wartościowa powieść, którą mam przyjemność wspierać medialnie.
To nie tylko młodzieżówka o dziewczynie, która czuje zapachy emocji innych. To książka o pierwszej miłości, poznawaniu siebie, chowaniu tzw maski i ukazywaniu prawdziwych uczuć. Ale nie tylko bo znajdziecie tu mnóstwo zagadek, rodzinną tajemnice oraz cudowny humor.
Vanilla pochłonęła mnie od pierwszych stron i mimo trudniejszego czasu podczas którego ją czytałam, dodawała mi otuchy i była dla mnie świetną odskocznią. Gdy tylko ją odkładałam nie mogłam przestać o niej myśleć i musiałam szybko do niej wracać by wiedzieć co będzie dalej. Chociaż po jej skończeniu nadal ciągle mam ją w głowie i pewnie skończy się to rereadem. Książka jest przeznaczona dla osób 12+, ale ja mając te 20 (💀) świetnie się na niej bawiłam, więc myślę że śmiało każdy z was może po nią sięgnąć!

Książka cudownie łączy ze sobą humor i styl bycia z serialu “Wednesday”, tajemnice z książki “The inheritance games” oraz zagadki z filmu “Enola Holmes”.

Uważajcie żeby podczas czytania tej z a b ó j c z e j książki nie paść t r u p e m 😉🖤

Współpraca patronacka z wydawnictwo young

~book.touch

👃 emocje jako zapachy
💛 hate to love
🌸 nadprzyrodzony dar
🕵️‍♀️ tajemnica
🗝️ zagadki
🫧 perfumy
🖤 dark akademia
💓 cudowny humor

“Osobliwy dar Vanilli Bourbon” to piękna i wartościowa powieść, którą mam przyjemność wspierać medialnie.
To nie tylko młodzieżówka o dziewczynie, która czuje zapachy emocji innych. To książka o pierwszej miłości, poznawaniu siebie, chowaniu tzw...

Już chciałabym przeczytać ją ponownie! Gdy tylko trafi do mnie wersja papierowa, zabieram się kolejny raz za lekturę, wtedy też wleci tutaj pełna recenzja.

Już chciałabym przeczytać ją ponownie! Gdy tylko trafi do mnie wersja papierowa, zabieram się kolejny raz za lekturę, wtedy też wleci tutaj pełna recenzja.