Jakie prawdy o świecie przekazywano w baśniach w czasach i miejscach, gdzie życie było ciężką walką o przetrwanie wśród groźnej przyrody? Jaką moralność przekazywano w społecznościach religii animistycznych, sprzed kontaktu ze zorganizowanymi religiami, nie mówiąc o monoteizmie, czy chrześcijaństwie, którym przeniknięte są wszystkie baśnie naszego kręgu kulturowego? Warto wejrzeć w ten prymitywny, często mroczny, często niesamowity świat myśliwych, szamanów i zwierząt, dla zrozumienia.

A propos zwierząt - około połowa tych przekazów to w istocie proste historyjki tłumaczące taki czy inny wygląd albo zachowanie zwierzęcia, a wiele tych motywów powtarza się (baśnie podzielone są ze względu na pochodzenie od różnych ludów dalekiej północy).

Jakie prawdy o świecie przekazywano w baśniach w czasach i miejscach, gdzie życie było ciężką walką o przetrwanie wśród groźnej przyrody? Jaką moralność przekazywano w społecznościach religii animistycznych, sprzed kontaktu ze zorganizowanymi religiami, nie mówiąc o monoteizmie, czy chrześcijaństwie, którym przeniknięte są wszystkie baśnie naszego kręgu kulturowego? Warto...

Dawno już nie dałam 10tki :)
Pierwsza książka, którą pokochałam na zabój. Czytana, wertowana, przeglądana setki razy. Tak zniszczona, że już każda kartka była osobno...
Napisać, że piękna i wartościowa to nie napisać nic.

Dawno już nie dałam 10tki :)
Pierwsza książka, którą pokochałam na zabój. Czytana, wertowana, przeglądana setki razy. Tak zniszczona, że już każda kartka była osobno...
Napisać, że piękna i wartościowa to nie napisać nic.

Dla tych co nie boją się rzeczywistości. Dla tych co nie boją się trudów dalekiej północy i Syberii. Dla tych co nie wierzą w księżniczki.

Bajki inne niż to na czym się współcześnie wychowuje zachodnie pokolenie. Historie trudne, z nielukrowaną magią.

Ciekawe, że jeden wątek powtarza się przez wiele ludów. Ale jest on na tyle uniwersalny, że nieraz go już przerobiono i pokazano w wersji cukierkowej.

Dla wszystkich, którzy chcą się oderwać od poprawności politycznej silnych księżniczek, happy endów, cukierkowych fabuł i przenieść do mrocznego świata ludów północy.

Dla tych co nie boją się rzeczywistości. Dla tych co nie boją się trudów dalekiej północy i Syberii. Dla tych co nie wierzą w księżniczki.

Bajki inne niż to na czym się współcześnie wychowuje zachodnie pokolenie. Historie trudne, z nielukrowaną magią.

Ciekawe, że jeden wątek powtarza się przez wiele ludów. Ale jest on na tyle uniwersalny, że nieraz go już przerobiono i...

Potrzebowałam jakiegoś odrealnienia, sięgnięcia do krótkich powiastek, wypadło na ten zbiór - idealny na krótki nawet przejazd tramwajem czy busem, natomiast cóż - widać i archaizm bajek, jak i, a może przede wszystkim i niedopasowanie kulturowe,mentalne nas XXIwiecznych - tylko kilka jest takich w rozumieniu europejskim, że mają puentę, nakaz moralny itd, tak to generalnie historyjki o zwierzątkach i surowych warunkach ludów północy, które pewnie już odeszły w większości do historii w kształcie opisywanym tutaj. Niemniej, jako ciekawostka antropologiczna? coś zupełnie innego od tego co my znamy, warto przelecieć wzrokiem :)

Potrzebowałam jakiegoś odrealnienia, sięgnięcia do krótkich powiastek, wypadło na ten zbiór - idealny na krótki nawet przejazd tramwajem czy busem, natomiast cóż - widać i archaizm bajek, jak i, a może przede wszystkim i niedopasowanie kulturowe,mentalne nas XXIwiecznych - tylko kilka jest takich w rozumieniu europejskim, że mają puentę, nakaz moralny itd, tak to generalnie...

Mam tą cudowną książkę w swojej kolekcji od ponad 30-tu lat. Moja mama mi czytała do snu te bajki. Dziś ja czytam je swoim dzieciom. Są zachwycone, a moja fascynacja tymi opowieściami, które z resztą na pamięć już znam :) nie minęła, do dnia dzisiejszego. Gorąco Wam polecam ;)
Te bajki są lepsze od tych tradycyjnych, znanych nam dziś np. KOPCIUSZEK czy BRZYDKIE KACZĄTKO.
A to dla tego, że są mało znane, a równie bardzo wciągające niż ówczesne ;)

Mam tą cudowną książkę w swojej kolekcji od ponad 30-tu lat. Moja mama mi czytała do snu te bajki. Dziś ja czytam je swoim dzieciom. Są zachwycone, a moja fascynacja tymi opowieściami, które z resztą na pamięć już znam :) nie minęła, do dnia dzisiejszego. Gorąco Wam polecam ;)
Te bajki są lepsze od tych tradycyjnych, znanych nam dziś np. KOPCIUSZEK czy BRZYDKIE KACZĄTKO.
A...

W dzieciństwie dostałam ją pod choinkę. Zafascynowały mnie te tak różne od tych do których byłam przyzwyczajona bajki. I tak zaczęła się moja fascynacja kulturami starej Europy.

W dzieciństwie dostałam ją pod choinkę. Zafascynowały mnie te tak różne od tych do których byłam przyzwyczajona bajki. I tak zaczęła się moja fascynacja kulturami starej Europy.

trochę "inne" bajki

trochę "inne" bajki