Schopenhauer. Dzikie czasy filozofii. Biografia

Okładka książki Schopenhauer. Dzikie czasy filozofii. Biografia Rüdiger Safranski
Okładka książki Schopenhauer. Dzikie czasy filozofii. Biografia
Rüdiger Safranski Wydawnictwo: Prószyński i S-ka biografia, autobiografia, pamiętnik
422 str. 7 godz. 2 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Schopenhauer und Die wilden Jahre der Philosophie
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2008-02-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-02-01
Liczba stron:
422
Czas czytania
7 godz. 2 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7469-677-7
Tłumacz:
Mateusz Falkowski
Tagi:
Schopenhauer filozofia biografia
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
149
111

Na półkach:

Bardzo ciekawe wątki, o których nigdzie indziej nie czytałem. A już hitem książki jest opis zawodu Niuchacza w gdańskim porcie, który to wchodził na statek i wąchał czy nie ma przemyconej kawy bodajże (nie pamietam dokladnie czy chodziło o kawę czy przyprawy czytalem 15 lat temu) :)

Bardzo ciekawe wątki, o których nigdzie indziej nie czytałem. A już hitem książki jest opis zawodu Niuchacza w gdańskim porcie, który to wchodził na statek i wąchał czy nie ma przemyconej kawy bodajże (nie pamietam dokladnie czy chodziło o kawę czy przyprawy czytalem 15 lat temu) :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
45
45

Na półkach:

Jak zwykle u Safranskiego, dostajemy bardzo rzetelny kawał biograficznego rzemiosła. Jest to jedna z wcześniejszych prac jego autorstwa, także momentami można się tu i ówdzie przyczepić, np. do dłużyzny niektórych fragmentów, zbyt subiektywnych uwag autorskich, przesadnego odnoszenia się do interpretacji autorów, którzy pojawili się wiele lat po Schopenhauerze (np. kontrowersyjny Michel Foucault). Mimo wszystko gorąco polecam.

Jak zwykle u Safranskiego, dostajemy bardzo rzetelny kawał biograficznego rzemiosła. Jest to jedna z wcześniejszych prac jego autorstwa, także momentami można się tu i ówdzie przyczepić, np. do dłużyzny niektórych fragmentów, zbyt subiektywnych uwag autorskich, przesadnego odnoszenia się do interpretacji autorów, którzy pojawili się wiele lat po Schopenhauerze (np....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
391
222

Na półkach:

Zawiera fragmenty prac, fragmenty z dzienników, fragmenty zapisek. Biografia jedna z marniejszych i bardzo stronnicza, wiele uwag od autorskich.

Zawiera fragmenty prac, fragmenty z dzienników, fragmenty zapisek. Biografia jedna z marniejszych i bardzo stronnicza, wiele uwag od autorskich.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1575
236

Na półkach: , , , , ,

Biografia życia i myśli Schopenhauera, autorstwa filozofa i pisarza, wykładowcy Wolnego Uniwersytetu Berlińskiego, jak informuje notka na okładce. Wspaniała książka, napisana z dużym zrozumieniem epoki, w której przyszło żyć Schopenhauerowi, z życzliwą kpiną wobec bohaterów „dzikich czasów filozofii”, nie tylko Szopka, ale także Kanta, Hegla, romantycznych poetów i filozofów (w jednym). W życiu wielkich myślicieli, jak się okazuje, nie brakowało farsy i hipokryzji, w końcu to też ludzie. Co najważniejsze jednak, mam wrażenie, że w końcu coś do mnie dotarło, coś zajaśniało, zaczęłam pojmować o co chodziło z duchem Hegla, po co te ceregiele z „Ja”, dlaczego to wszystko było do tego stopnia fascynujące, że współcześni filozofowie żałują, że nie urodzili się tamtych czasach. To zasługa talentów popularyzatorskich Safranskiego.

Obok setek olśnień, które dostarczyła mi ta książka, i przyjemności płynącej zaspokojenia wścibstwa (w końcu to biografia ekscentryka w otoczeniu ekscentryków),jedno dotyczy odkrycia, jak zdolnym stylistą był Schopenhauer. Stąd też z pewnością jego sukces i zaklepane wysokie miejsce w pamięci potomnych. Weźmy choćby jego definicję filozofii zainspirowaną pasją Schopenhauera do górskich wędrówek:

„Filozofia to wysoko położony alpejski szlak, prowadzi doń tylko stroma ścieżka przez ostre kamienie i kłujące ciernie: jest pusta, a im wyżej, tym bardziej monotonna; kto po niej idzie, nie może znać strachu, lecz wszystko musi zostawić za sobą i bez obawy samemu torować sobie drogę w mroźnym śniegu. Często staje nagle nad przepaścią, a pod sobą widzi zieloną dolinę: zawrót głowy gwałtowanie ciągnie go tam w dół; ale on musi się trzymać, choćby własną krwią miał przytwierdzić podeszwy do skały. Wkrótce jednak ujrzy świat daleko pod sobą, jego pustynie i trzęsawiska znikają, wyrównują się jego nierówności, żaden z jego fałszywych tonów nie dociera na górę, odsłania się za to jego zaokrąglony horyzont. On sam stoi bez przerwy pośród czystego, zimnego alpejskiego powietrza i widzi już słońce, podczas gdy w dole panuje jeszcze ciemna noc.”

Natomiast co mnie ujęło najbardziej, i co uważam w świecie, które ma takie, a nie inne kłopoty, polityczne, ekologiczne, społeczne, za najważniejsze pytanie, jakie może postawić sobie człowiek, to pytanie o odpowiedzialność wobec wolności. To zastanowienie się nad tym, jak zaniedbywanie odpowiedzialności przy korzystaniu z oferty wolności, doprowadza do stanu, który Safranski nazywa to kulturą wyjaśnienia przynoszącego ulgę.

Może to banał, ale mnie poruszają słowa Safranskiego, który pisze: „pragnienie swobód przewyższa odwagę i zdolność do wzięcia na siebie odpowiedzialności. Pragnie się wolności czynienia wszystkiego, swobody w zaspokajaniu własnych potrzeb, ale kiedy coś idzie nie tak, kiedy trzeba ponieść konsekwencje, wówczas nadchodzi pora na dyskursywną kradzież wolności: wystarczy wyjaśnić, że tak musiało być, i odpowiedzialność znika. Rozwinięta kultura ‘zawsze-możliwego-wyjaśnienia’ porusza się w bardzo ryzykownym obszarze granicznym: przejścia od wyjaśnienia do usprawiedliwienia są płynne. (…) A zatem ów (…) świat (…) z jednej strony jest miejscem dziania się prawdy i coraz większej wolności, z drugiej oferuje zarazem ułatwienia i usprawiedliwienia na wypadek nieszczęść, jakie tej wolności mogą się przytrafić. Wprost niepodobna dziś zatrzymać się na samym tylko istnieniu radyklanego zła. (Na przykład trzeba wyjaśnić fenomen Hitlera: nieszczęśliwe dzieciństwo, nekrofilia, drobnomieszczańskie lęki, interesy kapitału, szok modernizacyjny i tak dalej. Być może jednak wszystko to ma tylko uspokajać w obliczu zgrozy…).”.

Świetny wstęp do dalszych lektur, co u mnie wygląda tak: „Nietzsche. Biografia myśli” również autorstwa Safranskiego, „I am dynamite. A Life of Nietzsche” Sue Prideaux (kiedy pojawi się polskie tłumaczenie?),„Kawiarnia egzystencjalistów. Wolność, bycie i koktajle morelowe” Sarah Bakewell (już przeczytana – rewelacyjna!),„Freud. Życie na miarę epoki” Petera Gaya, „Ucieczka przed wolnością” Ericha Fromma i jakaś biografia Marksa, może być do spółki z Engelsem (jeśli kogoś to mierzi, to przypominam, że filozof ten miał ogromny wpływ na to, jak wygląda świat, w którym żyjemy i kim jesteśmy).

I taka mała przyjemność na koniec. Wśród literatury, która inspirowały Safranskiego w trakcie pracy nad książką, jak informuje bibliografia, pojawia się „Solaris” Stanisława Lema. Dziękuję ci, pokrewna duszo!

Biografia życia i myśli Schopenhauera, autorstwa filozofa i pisarza, wykładowcy Wolnego Uniwersytetu Berlińskiego, jak informuje notka na okładce. Wspaniała książka, napisana z dużym zrozumieniem epoki, w której przyszło żyć Schopenhauerowi, z życzliwą kpiną wobec bohaterów „dzikich czasów filozofii”, nie tylko Szopka, ale także Kanta, Hegla, romantycznych poetów i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
677
322

Na półkach:

Przed kilkoma laty przeczytałem "Świat jako wolę i przedstawienie", jeszcze dawniej "Erystykę, czyli sztukę prowadzenia sporów", "Aforyzmy o mądrości życia" i "O podstawie moralności". Schopenhauer jest więc dla mnie myślicielem bliskim i ważnym, choć poglądów jego ostatecznie nie podzielam. Najwybitniejszy znawca Schopenhauera w Polsce, Jan Garewicz, zastanawiał się kiedyś, czy w ogóle był on filozofem, czy może raczej literatem. We wstępie do opus magnum Schopenhauera, czyli "Świata jako woli i przedstawienia" nazwie go wręcz "wielkim pisarzem" (cytuję z pamięci). Istotnie, nasz myśliciel był zarazem wybitnym stylistą, także nawet niektóre z jego mimochodem wypowiadanych myśli mają spory ciężar gatunkowy (na ten przykład: "W kwestii kobiet nie powiedziałem jeszcze ostatniego zdania"). Nic dziwnego skoro jego matka, Joanna, była pisarką, która w weimarskim okresie swojego życia przyjaźniła się nawet z samym Goethem. Sam zaś Schopenhauer był wpierw trudnym dzieckiem i opornym młodzieńcem, jego relacje z matką i siostrą (Adelą, bardzo nieszczęśliwą kobietą, której życie jak mało które naznaczone było cierpieniem) nie należały do łatwych, a okresowo bywały wręcz wrogie (m.in. łączył pewne zachowania swojej matki z niejasnymi okolicznościami śmierci ojca, którego akurat szczerze podziwiał).
Książka Safranskiego jest połączeniem klasycznej biografii i wprowadzenia do filozofii Schopenhauera. Jest to zarazem książka o burzliwych latach niemieckiej filozofii (w podtytule mowa jest wręcz o jej "dzikich czasach"). Osią jest tutaj niezgoda głównego bohatera na myśl przeżywającego wówczas lata swego tryumfu niemieckiego idealizmu. Schopenhauer radykalnie wręcz odrzuca dominującą wówczas filozofię Hegla, wypowiada posłuszeństwo ideom Fichtego, krytycznie ustosunkowuje się do myśli Kanta. Prawdziwą zasadą świata jest dlań ślepa wola, która swój bezpośredni wyraz znajduje tylko w muzyce (był nasz filozof wielkim admiratorem sztuk). Nie sposób zrozumieć owej "woli" dzięki jakiejkolwiek doktrynie. Niezbędna jest do tego konstrukcja "lepszej świadomości", mająca konotacje w tradycji zachodu w myśli Mistrza Eckharta (XIV w.),najwyraźniej jednak zakorzeniona w buddyjskiej metafizyce bez Boga. Z czasem ową "lepszą świadomość" zastąpi "rzecz sama w sobie", z wolą zresztą utożsamiona. Poznanie winno zaś być chłodne, powinniśmy odrzucić wszelkie filozoficzne czy religijne środki wspomagające (filozof, zdaniem Schopenhauera, nie potrzebuje religii, zaś dla człowieka wiary całkiem zbędna jest filozofia). Życie nie ma najmniejszego nawet celu ani sensu, wola zaś ślepa jest i nieubłagana. Bywa zresztą, że przyrodzone nam instynkty, jak choćby ten decydujący o przedłużeniu gatunku, przebieramy w użyteczne kostiumy. Typowym przykładem jest miłość, którą tak naprawdę sobie wymyśliliśmy. Tymczasem tak miłość jak i wiele innych tego typu spraw to zaledwie tylko złudzenia, konstrukty i założenia całkowicie sztuczne, a jedyną ich racją jest to, że ... pomagają żyć.
Nie miejsce tu i czas na filozoficzny wykład, którego nie będąc w tym zakresie specjalistą nie ośmieliłbym się zresztą wygłosić. Chciałbym jednak zachęcić do lektury dzieł Schopenhauera, obok których żaden intelektualista nie może przejść obojętnie. Książka Safranskiego może być do tego dobrą zachętą i wprowadzeniem.

Przed kilkoma laty przeczytałem "Świat jako wolę i przedstawienie", jeszcze dawniej "Erystykę, czyli sztukę prowadzenia sporów", "Aforyzmy o mądrości życia" i "O podstawie moralności". Schopenhauer jest więc dla mnie myślicielem bliskim i ważnym, choć poglądów jego ostatecznie nie podzielam. Najwybitniejszy znawca Schopenhauera w Polsce, Jan Garewicz, zastanawiał się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    96
  • Przeczytane
    35
  • Posiadam
    18
  • Filozofia
    9
  • Teraz czytam
    4
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2 kategoria
    1
  • Biblioteka publiczna
    1
  • Przeczytane 2014
    1
  • Kupione/otrzymane przed 2013
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Schopenhauer. Dzikie czasy filozofii. Biografia


Podobne książki

Przeczytaj także