Istnieje inny świat

Autobiografia, której forma do mnie nie trafiła... Poetyckie porównania, rozrzucone myśli... Rozjechało się to z oczekiwaniami mojego technicznego umysłu (co nie znaczy, że lektura nie jest wartościowa i godna docenienia przez prawdziwych humanistów).

Autobiografia, której forma do mnie nie trafiła... Poetyckie porównania, rozrzucone myśli... Rozjechało się to z oczekiwaniami mojego technicznego umysłu (co nie znaczy, że lektura nie jest wartościowa i godna docenienia przez prawdziwych humanistów).

Andre Frossard (1915-1995),Autor niniejszej książki "Istnieje inny świat", to francuski dziennikarz, były felietonista "Le Figaro". Pisarz, filozof katolicki żydowskiego pochodzenia. Członek Akademii Francuskiej od 1987 roku, przyjaciel naszego Rodaka, papieża JP2. Jako ateista doznał nawrócenia po zdawałoby się
przypadkowej wizycie w kościele. Namacalny dotyk Boga sprawił,że miał absolutne poczucia szczęścia połączone z głęboką świadomością, że Bóg istnieje naprawdę.
W publikacji tej chronologicznie opisał 10 lat ze swojego życia począwszy od nawrócenia w roku 1935. Opis obejmuje także, rzecz jasna, osobisty, intymny rozwój życia duchowego. Swoje nawrócenie pisarz zestawia ze słynnym nawróceniem żydowskiego bankiera, Alfonsa Ratisbonne, sprzed blisko 100 lat wcześniej.Przedstawia analogie sekwencji tych nadzwyczajnych wydarzeń.
Książka jak dla mnie poruszająca, napisana eleganckim stylem.
Piękna, budująca lektura przekazana uduchowionym głosem lektora.
Jestem zadowolona, że natrafiłam na nią właśnie w wydaniu audiobooka:-)

Andre Frossard (1915-1995),Autor niniejszej książki "Istnieje inny świat", to francuski dziennikarz, były felietonista "Le Figaro". Pisarz, filozof katolicki żydowskiego pochodzenia. Członek Akademii Francuskiej od 1987 roku, przyjaciel naszego Rodaka, papieża JP2. Jako ateista doznał nawrócenia po zdawałoby się
przypadkowej wizycie w kościele. Namacalny dotyk Boga...

Nie chciałbym pisząc o książce przenosić opinii na autora. Człowiek wychowany w kulturze żydowskiej dodatkowo skażonej religią socjalistyczną zakochuje się w Jezusie i zmienia swoje życie. To robi wrażenie i dodaje nadziei. Z drugiej strony można to zestawić ze smutkiem, gdy wyrwany z tego kręgu człowiek styka się z kapłanami, którzy zaczęli fascynować się marksizmem i zatracać swój skarb. Mimo zachwytu nad samym autorem trudniej mi zachwycić się książką, która jest w pewien sposób chaotyczna, a z innej strony nie skupia się na tytułowym temacie. Lektura wymaga dużego skupienia - przeplatają się w niej duchowe rozważania wraz z faktami z życia. O ile pierwsza część mówiąca o nawrócenia przemawia do mnie w całości, o tyle ukazywanie realizacji praktyk religijnych nie jest już tak oczywiste. Być może odbiór książki zależy od bieżącej kultury i podczas spisywania słów był nieco inny. Autor z pewnością zasługuje na uwagę.

Nie chciałbym pisząc o książce przenosić opinii na autora. Człowiek wychowany w kulturze żydowskiej dodatkowo skażonej religią socjalistyczną zakochuje się w Jezusie i zmienia swoje życie. To robi wrażenie i dodaje nadziei. Z drugiej strony można to zestawić ze smutkiem, gdy wyrwany z tego kręgu człowiek styka się z kapłanami, którzy zaczęli fascynować się marksizmem i...

Co może napisać o Bogu człowiek który do wieku dorosłego nie miał kontaktu z Bogiem i jego kościołem. Na dodatek ateista i socjalista. A jednak. Przez przypadek wszedł do kościoła i wyszedł stamtąd odmieniony. Nie na 10 min, nie ma tydzień czy miesiąc. Ale na całe życie. Przeczytacie o tym więcej w jego biografii. Zmienia się jego postawa - już nie jest ateistą lecz osobą wierzącą. I to jeszcze we Francji, która od "czarnej" rewolucji jest niewierząca prawie w ogóle. Przeczytajcie i zobaczycie jak to jest. Ja się tak zawsze zastanawiam, jak można być człowiekiem oczytanym, inteligentnym i jednocześnie niewierzącym. Przecież inteligenty człowiek sam będzie chciał dociec prawdy jak jest naprawdę a nie jak podają mu to inni.

Co może napisać o Bogu człowiek który do wieku dorosłego nie miał kontaktu z Bogiem i jego kościołem. Na dodatek ateista i socjalista. A jednak. Przez przypadek wszedł do kościoła i wyszedł stamtąd odmieniony. Nie na 10 min, nie ma tydzień czy miesiąc. Ale na całe życie. Przeczytacie o tym więcej w jego biografii. Zmienia się jego postawa - już nie jest ateistą lecz osobą...

Książka napisana pięknym językiem. Jej czytanie sprawiło mi prawdziwą frajdę. Jako osoba wierząca polecam ją wszystkim: wierzącym, by mogli utwierdzić się w wierze, niedowiarkom, by poznali smak prawdziwej wiary i tego co może Bóg sprawić z własnej woli w mgnieniu oka przemieniając oddalonego od Pana o lata świetlne Żyda w religijnego, zachwyconego Maryją katolika.

Książka napisana pięknym językiem. Jej czytanie sprawiło mi prawdziwą frajdę. Jako osoba wierząca polecam ją wszystkim: wierzącym, by mogli utwierdzić się w wierze, niedowiarkom, by poznali smak prawdziwej wiary i tego co może Bóg sprawić z własnej woli w mgnieniu oka przemieniając oddalonego od Pana o lata świetlne Żyda w religijnego, zachwyconego Maryją katolika.

Typowe dla takich książek lanie wody i pustosłowie. Czytam równoległe książkę prof. Wolniewicza i tym dobitniej widać przepaść intelektualną, jaka dzieli te książki.

Typowe dla takich książek lanie wody i pustosłowie. Czytam równoległe książkę prof. Wolniewicza i tym dobitniej widać przepaść intelektualną, jaka dzieli te książki.