Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wreszcie nie poradnik, a życie. Prawdziwa opowieść bez lukru w polskich realiach edukacji.
Niezwykle potrzebna.

Wreszcie nie poradnik, a życie. Prawdziwa opowieść bez lukru w polskich realiach edukacji.
Niezwykle potrzebna.

Książka ta jest odbierana przeze mnie bardzo ambiwalentne.
Z jednej strony to świetnie, że porusza współczesne problemy młodzieży, że wypowiadają się też specjalistki-lekarki, że może otworzyć oczy na to, co się dzieje u młodych ludzi.
Jednak z drugiej strony opisy rozwiązań i dobrych praktyk są niezwykle oderwane od rzeczywistości, chociażby szkolnej. Zwalnianie młodych ludzi z sytuacji mierzenia się z problemem i odpuszczanie, sprawia tylko tyle, że nikt w rodzinie stawia czoła danej trudności. Przekazywanie takich rad rodzicom, którzy chcą dobrze dla swoich dzieci, ale bez szerszego kontekstu może wyrządzić wiele niepotrzebnych błędów. Szkoda, że do wywiadu nie została zaproszona żadna osoba pracująca w szkole z tymi młodymi ludźmi. W książce są fragmenty obciążające szkołę, ale 0 rad jak radzić sobie z klasą, w której są dzieciaki ze wszystkimi powyższymi trudnościami oraz z ich rodzicami, którzy w gabinetach odpowiadają swoją subiektywną wersję wydarzeń.
Podsumowując: książka dla rodziców tak, ale wymaga opowieści ze strony osoby faktycznie pracującej z tą młodzieżą, nie wyłącznie w sytuacji gabinetu prywatnego 1 na 1.

Książka ta jest odbierana przeze mnie bardzo ambiwalentne.
Z jednej strony to świetnie, że porusza współczesne problemy młodzieży, że wypowiadają się też specjalistki-lekarki, że może otworzyć oczy na to, co się dzieje u młodych ludzi.
Jednak z drugiej strony opisy rozwiązań i dobrych praktyk są niezwykle oderwane od rzeczywistości, chociażby szkolnej. Zwalnianie młodych...

Dla nastolatków i świeżych nauczycieli - bezcenna.

Dla nastolatków i świeżych nauczycieli - bezcenna.