-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2023-05-10
Ciekawa I wciągająca książka. Akcja od pierwszych stron nabiera tempa i cały czas przyspiesza jak asteroida lecąca w kierunku ziemi :D
Nie ma tu wielostronicowych opisów świata, bo akcja toczy się w naszym układzie słonecznym, co skłania do poszerzenia wiedzy na jego temat. Tym bardziej, że książka stara się stawiać na realizm. Dużym jej plusem jest również to, że w pewnym stopniu historia się zamyka w tym tomie, więc jeżeli komuś nie przypadnie do gustu, to nie stanie się niewolnikiem serii, a ze spokojem będzie mógł odłożyć ją na bok. Ja jednak na pewno sięgnę po kolejną część.
Ciekawa I wciągająca książka. Akcja od pierwszych stron nabiera tempa i cały czas przyspiesza jak asteroida lecąca w kierunku ziemi :D
Nie ma tu wielostronicowych opisów świata, bo akcja toczy się w naszym układzie słonecznym, co skłania do poszerzenia wiedzy na jego temat. Tym bardziej, że książka stara się stawiać na realizm. Dużym jej plusem jest również to, że w pewnym...
2022-08
Być może wystawiona ocena jest krzywdząca dla tej książki, ponieważ zasadniczo jest ciekawa i lepsza od wielu innych książek fantasy, ale niestety najgorsza z całego cyklu i stanowi duży zawód. Po przeczytaniu drogi królów i słów światłości cieszyłem się, że autor publikuje tak grube książki, bo dzięki temu dłużej można było cieszyć się przedstawianą historią. Obecnie te grube tomy są męczące. Rozkładanie świata przedstawionego w książęce na czynniki pierwsze odbiera mu tajemniczość i odziera z magii. Cały wątek z Navani jak dla mnie mógłby być pominięty. Mam nadzieję, że w następnym tomie akcja ruszy do przodu, bo szczerze mówiąc Rytm Wojny wg. mnie nie wiele wniósł do opowieści.
Być może wystawiona ocena jest krzywdząca dla tej książki, ponieważ zasadniczo jest ciekawa i lepsza od wielu innych książek fantasy, ale niestety najgorsza z całego cyklu i stanowi duży zawód. Po przeczytaniu drogi królów i słów światłości cieszyłem się, że autor publikuje tak grube książki, bo dzięki temu dłużej można było cieszyć się przedstawianą historią. Obecnie te...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-05-31
Książka na pewno warta uwagi, ponieważ pokazuje wojnę z nieco innej perspektywy. Ciekawym doświadczeniem jest poznawanie losów zwykłego chłopa, który zostaje wciągnięty do armii i przygotowuje się do wyruszenia na front. Nie ma tu odważnego bohatera, który patriotyzm stawia na pierwszym miejscu, a jest prosty Hucuł, który z przerażeniem musi wypełnić swój obywatelski obowiązek.
Choć opowiedziana historia jest całkiem ciekawa, to czyta się ją trudno. Niezwykle barwne i długie opisy bywają męczące i sprawiają, że trudno tu szukać wartkiej akcji.
Książka na pewno warta uwagi, ponieważ pokazuje wojnę z nieco innej perspektywy. Ciekawym doświadczeniem jest poznawanie losów zwykłego chłopa, który zostaje wciągnięty do armii i przygotowuje się do wyruszenia na front. Nie ma tu odważnego bohatera, który patriotyzm stawia na pierwszym miejscu, a jest prosty Hucuł, który z przerażeniem musi wypełnić swój obywatelski...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Magia Rosharu zaczyna zanikać. Spreny, które zachwycały swoją tajemniczością, zostały ograniczone do ludzkich kształtów, tylko że istniejących w odwróconym świecie, a cieniomorze okazuje się krainą coraz bardiej dostępną , po której można swobodnie podróżować. Do tego bycie świetlistym przestaje być już tak wyjątkowe, bo jest ich coraz więcej. Mam wrażenie, że autor chciał pokazać w tej części, że losy wojny zależą w dużej mierze od postępu technologicznego i odkryć Navani, odstawiając na drugi plan magiczne moce. Niestety wątek ten nie był zbyt interesujący, a same wynalazki nie sprawiają wrażenia mogących zaważyć o losach wojny.
Losy głównych bohaterów (Shallan, Kaladin) sprowadzają się do depresyjnych nastrojów i melancholii. Samo ukazanie problemów z jakimi się zmagają jest interesujące, jednak postacie te zostały przeniesione na drugi plan, a ich historię poprzeplatano dłużącymi się opisami politycznych układów, badań naukowych i funkcjonowania Urithiru. Efekt był taki, że ciągle wyczekiwałem kiedy znowu zostanie przedstawiona ich historia i czułem tylko irytację, że pomimo tak długiego czasu nie mogą oni sobie poradzić ze swoimi problemami. Końcówka tej części daje jednak nadzieję, że w kolejnej akcja nabierze tempa.
Ogólnie dalej jest to świetna książka i czyta się ją z przyjemnością, niemniej oczekiwania po poprzednich częściach są znacznie większe i czuć ten zawód, bo mogło być lepiej.
Magia Rosharu zaczyna zanikać. Spreny, które zachwycały swoją tajemniczością, zostały ograniczone do ludzkich kształtów, tylko że istniejących w odwróconym świecie, a cieniomorze okazuje się krainą coraz bardiej dostępną , po której można swobodnie podróżować. Do tego bycie świetlistym przestaje być już tak wyjątkowe, bo jest ich coraz więcej. Mam wrażenie, że autor chciał...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-04-17
Trzeci tom sagi trzeba przyznać nie wciąga już tak bardzo jak poprzednie części, ale to nadal świetna historia, opowiedziana w bardzo dobry sposób. Świat jaki stworzył autor momentami wydaje się już zbyt przytłaczający, zwłaszcza biorąc pod uwagę odstępy czasu między wydawaniem kolejnych tomów, można się nieco pogubić w prawach jakie rządzą Rosharem. Niemniej często nie mogłem wyjść z podziwu jak rozwinięte zostały kwestie poruszone w poprzednich częściach, które wtedy wydawały się mało znaczące. Irytujące jest natomiast według mnie, zbytnie szczęście bohaterów, mimo tak wielu śmiertelnie niebezpiecznych zagrożeń, zawsze głównym bohaterom udaje się wyjść cało z opresji. Postacie wykreowane są w świetny sposób, rzeczywiście więc z dużym smutkiem przyszło by pożegnać którąś z nich, ale dodało by to więcej wiarygodności do świata przedstawionego i uczyniło powieść bardziej nieprzewidywalną.
Ostatecznie pozostaje czekać na kolejną część, oby jak najkrócej :D
Trzeci tom sagi trzeba przyznać nie wciąga już tak bardzo jak poprzednie części, ale to nadal świetna historia, opowiedziana w bardzo dobry sposób. Świat jaki stworzył autor momentami wydaje się już zbyt przytłaczający, zwłaszcza biorąc pod uwagę odstępy czasu między wydawaniem kolejnych tomów, można się nieco pogubić w prawach jakie rządzą Rosharem. Niemniej często nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013
2012
2014
2014
2011
2012
2019-10
Słowo "klimatyczna" najlepiej oddaje charakter tej powieści. Czytając ją można się poczuć jakby było się w niewielkiej wsi w środku lasu. Opisy przyrody, ale i ludzi, są barwne i realistyczne, więc już po kilku stronach wsiąka się w klimat minionej epoki. Sięgnąłem po tą książkę, ponieważ usłyszałem w radiu krótką biografię autora i dowiedziałem się, że pochodził z terenów dawnych Prus Wschodnich i to tam obsadzał akcję swoich powieści, chciałem więc czytając tą książkę, wyrwać się z miasta i przenieść się w również swoje rodzinne strony. Muszę przyznać, że już po pierwszych stronach powrócił do mnie ten niesamowity klimat owego regionu. Do tego dochodzi historia bohaterów powieści. Niby zwykła, niby nie różniąca się za pewne od historii innych rodzin z tamtych czasów, ale jednak opowiedziana w tak przystępny i wciągający sposób, że trudno było odłożyć książkę na bok.
Na koniec chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na ogromną wartość jaką ta książka może wnieść w nasze współczesne życie. Pokazane są w niej wartości, o których dziś zapominamy i których nie doceniamy. Warto w więc zatrzymać się na chwilę, sięgnąć po tą książkę i przypomnieć oraz uświadomić sobie co w życiu jest najważniejsze.
Słowo "klimatyczna" najlepiej oddaje charakter tej powieści. Czytając ją można się poczuć jakby było się w niewielkiej wsi w środku lasu. Opisy przyrody, ale i ludzi, są barwne i realistyczne, więc już po kilku stronach wsiąka się w klimat minionej epoki. Sięgnąłem po tą książkę, ponieważ usłyszałem w radiu krótką biografię autora i dowiedziałem się, że pochodził z terenów...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to