-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać22
-
ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant2
-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2024-03-18
2024-03-18
2024-03-18
2024-02-04
2024-01-23
2024-01-23
2024-01-23
2024-01-23
2024-01-23
2023-12
2023-12
2023-12
2023-11
Przede wszystkim wciągająca. Krótkie rozdziały i wartka akcja zachęcają, żeby czytać więcej i więcej. Pod tym względem od razu nasuwa mi się porównanie z Danem Brownem. Historia skupia się przede wszystkim na technicznych aspektach energetyki; autor ładnie i ciekawie wyjaśnia, jak to wszystko działa. Na drugim planie umieszczone jest społeczeństwo i jego reakcje na tytułowy blackout. Jeśli miałbym wymieniać wady książki, to jest chyba jedyna znacząca. Nie określiłbym jej jednak jako dużą. Autor potraktował ten aspekt nieco po macoszemu - mam wrażenie, że nastroje społeczne burzą się tam za szybko w stosunku do wydarzeń, wręcz w ekspresowym tempie, co powoduje liczne przejaskrawienia. Z tego powodu od czasu do czasu zderzałem się z reakcjami uczestników wydarzeń, o których myślałem, że "człowiek by się nie zachował w taki sposób w takiej sytuacji, w drugim dniu bez prądu". Mimo to, na szczęście same reakcje i wydarzenia są realistyczne. Rzekłbym nawet, że ta książka może stanowić pewien element do rozważań pod tytułem "o czym pomyśleć, by przygotować się do braku prądu". Oczywiście z przymrużeniem oka, ponieważ chociażby temat podgrzewania jedzenia na turystycznych kuchenkach gazowych, jak i wiele innych tematów, zostało pominiętych. Na pewno książka pobudza wyobraźnię. Ja polecam.
Przede wszystkim wciągająca. Krótkie rozdziały i wartka akcja zachęcają, żeby czytać więcej i więcej. Pod tym względem od razu nasuwa mi się porównanie z Danem Brownem. Historia skupia się przede wszystkim na technicznych aspektach energetyki; autor ładnie i ciekawie wyjaśnia, jak to wszystko działa. Na drugim planie umieszczone jest społeczeństwo i jego reakcje na tytułowy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie byłem w stanie tego dokończyć. Straszny język, ale przede wszystkim taki strumień świadomości przelany na papier. Nie do strawienia dla mnie.
Nie byłem w stanie tego dokończyć. Straszny język, ale przede wszystkim taki strumień świadomości przelany na papier. Nie do strawienia dla mnie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-11
Ciężko było mi przez to przebrnąć. Ponury świat, niezachęcający bohaterowie, wolno snująca się historia, która mnie nie wciągnęła. Po przeczytaniu miałem jedną myśl: na szczęście to już koniec.
Ciężko było mi przez to przebrnąć. Ponury świat, niezachęcający bohaterowie, wolno snująca się historia, która mnie nie wciągnęła. Po przeczytaniu miałem jedną myśl: na szczęście to już koniec.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09
Ciekawe koncepcje, brak hollywoodzkości, pesymistyczny wydźwięk. Jest to książka, z którą warto się zapoznać, ale na pewno nie będę do niej wracał, z kilku powodów. Po pierwsze, treść zbudowana jest z cegiełek, które są dość koślawo połączone. Na szczególną uwagę zasługuje to, że przez 1/3 książki śledzimy historię bohatera, która zostaje ucięta, a czytelnik, który zdążył się przywiązać i zacząć kibicować postaci, zostaje z niczym i musi wdrażać się w kolejną historię od zera. W niektórych książkach to się klei - tu, w moim odbiorze, nie. Drugim grzechem autora jest wplatanie nudnych fragmentów opisowych, których w pewnym momencie nie byłem w stanie przebrnąć. Z tych dwóch powodów nie przeczytam książki ponownie, choć do koncepcji i pomysłów pewnie będę wracał w myślach. Akcja pełznie z prędkością ślimaka, ale to nie jest opowieść z rodzaju tych szybkich.
Ciekawe koncepcje, brak hollywoodzkości, pesymistyczny wydźwięk. Jest to książka, z którą warto się zapoznać, ale na pewno nie będę do niej wracał, z kilku powodów. Po pierwsze, treść zbudowana jest z cegiełek, które są dość koślawo połączone. Na szczególną uwagę zasługuje to, że przez 1/3 książki śledzimy historię bohatera, która zostaje ucięta, a czytelnik, który zdążył...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-12
Pozwolę sobie ocenić tutaj cały cykl "Żywe maszyny" (oprócz tomu 0,5, którego nie przeczytałem).
Wszystkie książki są bardzo wciągające. Trudno jest przestać czytać. Bohaterowie są barwni, autentyczni, można ich polubić, a na pewno wypracować własne stanowisko na ich temat. Szczególnie postać Hester zasługuje na duże uznanie z powodu jej wielobarwności. Postaci drugoplanowe również się wyróżniają, nie są tylko zapchajdziurami. Mają swoje motywacje i rozbudowane historie. Świat przedstawiony pobudza wyobraźnię i jest jednym z ciekawszych, na które natrafiłem w mojej czytelniczej historii.
Lubię happy endy, więc pewna część mnie wolałaby zakończyć lekturę na pierwszym tomie. Wolałem tamtą Hester i tamtego Toma. Z biegiem historii, postacie te znacznie się zmieniają. Wyłażą z nich ludzkie, dość negatywne cechy (przy czym przemiana Hester jest według mnie naturalniejsza, niż Toma). Mimo tych osobistych preferencji, nie sposób zarzucać tej historii niczego negatywnego. Warto przeczytać całą sagę i na pewno nie będzie to strata czasu.
Pozwolę sobie ocenić tutaj cały cykl "Żywe maszyny" (oprócz tomu 0,5, którego nie przeczytałem).
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWszystkie książki są bardzo wciągające. Trudno jest przestać czytać. Bohaterowie są barwni, autentyczni, można ich polubić, a na pewno wypracować własne stanowisko na ich temat. Szczególnie postać Hester zasługuje na duże uznanie z powodu jej wielobarwności. Postaci...