napoleczce_pl

Profil użytkownika: napoleczce_pl

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 6 lata temu
20
Przeczytanych
książek
20
Książek
w biblioteczce
20
Opinii
151
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , ,

Pierwsze urodziny prosiaczka – (czyli kartonowe przyjęcie piękne)

Prosta, kompletna, przyjazna, łatwa, przejrzysta, dobra, przesłaniowa, kolorowa i w dodatku tekturowa. Idealna książka dla roczniaka, dwuroczniak i kilku następnych roczniaków i roczniaczek. Gruba i namacalna przygoda zwierzęca z urodzinami na planie pierwszym.

Aleksandra Woldańska-Płocińska powołała do życia i napełniła emocjami kilkunastoosobowy zespół zwierzaków narysowanych kreską oszczędna, kategoryczna i ubarwiła je kolorem równie wyraźnym.
Zabawiła się typografią tak, że tekstom krótkim i ascetycznym nadała dodatkowe znaczenie dopełniające ilustracje literkowymi rysunkami.
Bohaterowie historii urodzinowej wzbudzają natychmiastową naszą (a przede wszystkim ludzi mniejszych) sympatię i przywołują uśmiech. Każda strona (luba czasem dwie) to zabawa rysunku ze słowem i sytuacją.

Latająca dżdżownica, turlający żuk, jajkonośna kura i kilka innych zwierzaków pokaże naszemu człowiekowi mniejszemu jak ważne jest, aby mieć przyjaciół. A Wam pokaże jak dobrze jest bawić się z dobrymi książkami.

pełna recenzja z grafikami:

http://napoleczce.pl/pierwsze-urodziny-prosiaczka
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -

www.napoleczce.pl

Pierwsze urodziny prosiaczka – (czyli kartonowe przyjęcie piękne)

Prosta, kompletna, przyjazna, łatwa, przejrzysta, dobra, przesłaniowa, kolorowa i w dodatku tekturowa. Idealna książka dla roczniaka, dwuroczniak i kilku następnych roczniaków i roczniaczek. Gruba i namacalna przygoda zwierzęca z urodzinami na planie pierwszym.

Aleksandra Woldańska-Płocińska powołała do...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Gdzie jest moja czapeczka (czyli kryminał niedomówień)


Jak dużo można powiedzieć nic nie mówiąc i jak dużo można dopowiedzieć nic nie widząc. Zobaczcie i dopowiedzcie sobie sami.

Stało się tak, że nie była to pierwsza książka Jona Klassena jak do nas trafiła (wcześniej mieliśmy przyjemność z Kapeluszem i Dołkiem, który był kopany przez Sama i Deva. Wiedzieliśmy już wiec, że będzie minimalistycznie w treści, skromnie acz sugestywnie i nadwyraźnie w ilustracji i, co najważniejsze, że zostanie po niej sporo do myślenia i omówienia.
I… nie zawiedliśmy się. Tym razem dostaliśmy jednak kryminał. Mamy więc: Nie do końca rozgarniętego, acz zdeterminowanego i nieustępliwego niedźwiedzia – działającego dodatkowo dość afektywnie i porywczo. Mamy całą plejadę mniej lub bardziej podejrzanych bohaterów ze świata zwierząt.
Mamy intrygę i niezłe pierepałki* – czyli w tym przypadku kradzież, przywłaszczenie, a w finalnych scenach … (nie będziemy psuć wam „zabawy”). Mamy charakterystyczne dla Jona Klassena stoickie postacie i ICH WIELE MÓWIĄCE OCZY, mamy też dodatkowo zabawę w kolor tekstu.
I mamy w końcu olśnienie, karę (być może) i oooooolbrzymi problem z osądzeniem co jest słuszne prawidłowe, prawdziwe i sprawiedliwe. I tym samym dla kogo przeznaczona jest ta dowcipna (dla dorosłych), świetnie narysowana (dla dzieci i dorosłych) i interpretacyjnie nierówna (dla dzieci w wieku różnym i dorosłych w wieku różnym) książka.

My polecamy – bo wg. nas jest dla każdego – ale czy warto przed najmłodszymi odkrywać od razu wszystkie karty… Decyzję oczywiście pozostawiamy Wam.


*pierepałki – słowo ratowane z tygodnia 33 oznaczające:

«(zwykle w liczbie mnogiej) potocznie: trudne przejścia, kłopoty »


cała opinia wraz z grafikami znajduje się tutaj:
http://www.napoleczce.pl/2017/08/gdzie-jest-moja-czapeczka.html

Gdzie jest moja czapeczka (czyli kryminał niedomówień)


Jak dużo można powiedzieć nic nie mówiąc i jak dużo można dopowiedzieć nic nie widząc. Zobaczcie i dopowiedzcie sobie sami.

Stało się tak, że nie była to pierwsza książka Jona Klassena jak do nas trafiła (wcześniej mieliśmy przyjemność z Kapeluszem i Dołkiem, który był kopany przez Sama i Deva. Wiedzieliśmy już wiec,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Sam i Dave kopią dół Mac Barnett, Jon Klassen
Ocena 7,4
Sam i Dave kop... Mac Barnett, Jon Kl...

Na półkach: , , ,

Sam i Dave kopią dół
(czyli oszczędna forma szczęścia)




Poszukiwanie sensu wszystkiego to trudne zadanie. Jeżeli ten sens ma mieć wymiar spektakularny – to zadanie to graniczy z niemożliwym... A może nie, a może wystarczy po prostu zacząć kopać?


Książka, na której pomysł Mac Barnett i Jon Klassen wpadli podczas śniadania w hotelu, jest bardzo skromną pod względem treści pisanej, bardzo ciekawą w warstwie ilustracyjnej i bardzo trudną pod względem zadawanych przez nią pytań, historią kopania dziury w ziemi.

Fabuła jest prosta - para przyjaciół (i pies) postanawiają znaleźć „coś spektakularnego”. Zaopatrzeni w ręczny sprzęt kopiący, prowiant i napój rozgrzewający, rozpoczynają misję poszukiwawczą i …zaczynają kopać dół.

Przez kolejne strony śledzimy rozwój tej przygody, podejmowane przez bohaterów decyzje i ich skutki. Widzimy rozwój wypadków, zmiany akcji i kierunków kopania oraz ignorowane rozpaczliwe próby podpowiedzi i wskazówek płynące ze strony psa-poszukiwacza.

Jak ta przygoda się kończy – oczywiście nie powiemy, ale wiecie, że dobrze. Możemy za to zdradzić z całą pewnością, że: po pierwsze, wraz z dziećmi będziecie pokazywać palcem na fragmenty ilustracji i mówić „ale to przecież tutaj, no tutaj, no jak oni mogli… przecież pies im pokazywał”;

po drugie, wraz z dziećmi zrobicie przysłowiowe „duże oczy” po tym jak zobaczycie ostatnie strony książki narysowanej prze Jona Klassena (pana, który próbował założyć żółwiom kapelusz w książce „O, Kapelusz”);


po trzecie, po skończeniu czytania, zaczniecie przeglądać książkę od początku, mówiąc „momencik, jak to, przecież tutaj to było tak, a tutaj…”.

I w końcu, po czwarte, będziecie musieli zmierzyć się z całą serią „prostych” pytań od najmłodszych – „a dlaczego?”. I możecie być pewni, że będziecie się przy tym bawić bardzo dobrze. A wam wszystkim, którzy znajdą odpowiedzi wyczerpujące – chwała i…diamenty.

pełna recenzja ze zdjęciami:

http://www.napoleczce.pl/2017/03/sam-i-dave-kopia-dol.html
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -

www.napoleczce.pl

Sam i Dave kopią dół
(czyli oszczędna forma szczęścia)




Poszukiwanie sensu wszystkiego to trudne zadanie. Jeżeli ten sens ma mieć wymiar spektakularny – to zadanie to graniczy z niemożliwym... A może nie, a może wystarczy po prostu zacząć kopać?


Książka, na której pomysł Mac Barnett i Jon Klassen wpadli podczas śniadania w hotelu, jest bardzo skromną pod względem...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika napoleczce_pl

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
20
książek
Średnio w roku
przeczytane
2
książki
Opinie były
pomocne
151
razy
W sumie
wystawione
19
ocen ze średnią 7,6

Spędzone
na czytaniu
11
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
0
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]