-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać325
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2024-04-05
2024-03-20
2024-03-07
Kilka dobrych lat temu czytałam Rywalki i byłam zachwycona tą serią. Nadal nawet wracam do niej czasami i bardzo dobrze ją wspominam. Chyba właśnie z sentymentu sięgnęłam po tą książkę. Nie powiem bo jestem trochę zawiedziona. Po pierwsze sam fakt zmiany zasad konkursu. Jestem w stanie zrozumieć, że sam książę nie chciał by jego wybranka wyszła za niego tylko dlatego, że w przyszłości miał zostać królem, jednak osoba PUBLICZNA, która w przyszłości w dodatku ma rządzić całym krajem nie ukryła by aż tak swojego wizerunku, żeby tylko nieliczni znali jego wygląd. Jest to chyba dosyć nieosiągalne. Jestem w stanie zrozumieć iż jest to fikcja literacka, ale nadal jest trochę jak dla mnie głupim zagraniem ze strony autorki. Poza tym, jak dla mnie kolejną niezbyt logiczną sytuacją było to w jaki sposób główna bohaterka zakwalifikowała się w ogóle do eliminacji. Rozumiem, że jako pierwsza się dobrze zaprezentowała przed sędziami, aczkolwiek z dalszej części książki można odnieść wrażenie, że same wybory nie odbyły się tylko w tym mieście, w którym główna bohaterka brała udział. W ogóle kto normalny robiłby jedyne wybory na cały kraj, jeszcze w dodatku, aż w tak dużej odległości od pałacu (jeśli się nie mylę to Tatiana trochę jechała do tego pałacu)?! O głównych bohaterach nie wiem z jednej strony co myśleć. Momentami miło mi się czytało jakieś sceny z nimi, aczkolwiek potem przychodziła jakaś sytuacja gdzie się zniechęcałam do nich. Same przeciwniczki głównej bohaterki to kolejny słaby punkt w tej książce. Poza współlokatorką Tatiany, chyba nie mogę wypowiedzieć się dobrze o żadnej z kandydatek. Praktycznie każda z nich przedstawia tak płytkie zachowania, że naprawdę zastanawiam się jakim cudem one w ogóle zakwalifikowały się do tych eliminacji. Fakt momentami dobrze czytało się tą książkę, ale jednak za dużo było tu niedorzecznych jak również niezbyt spójnych rzeczy, przez co mogę wprost powiedzieć, iż jest to po prostu słaba podróbka Rywalek. Znajdą się oczywiście aspekty, które mi się podobały, ale zdecydowanie więcej jest tych, które nie są zbyt dobre. Jeśli jest osoba, która nie czytała Rywalek, a chce przeczytać tą książkę, to jak najbardziej mogę ją polecić, ale jeśli ktoś kto czytał Rywalki, chce się wziąć za tą lekturę to zdecydowanie odradzam, bo można się nieźle zawieźć.
Kilka dobrych lat temu czytałam Rywalki i byłam zachwycona tą serią. Nadal nawet wracam do niej czasami i bardzo dobrze ją wspominam. Chyba właśnie z sentymentu sięgnęłam po tą książkę. Nie powiem bo jestem trochę zawiedziona. Po pierwsze sam fakt zmiany zasad konkursu. Jestem w stanie zrozumieć, że sam książę nie chciał by jego wybranka wyszła za niego tylko dlatego, że w...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-10-17
2024-03-04
2024-01-30
2023-10-02
2023-08-21
Muszę przyznać, iż jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą książką. Sam opis już zachęcił mnie do czytania, ale całkowita fabuła przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Książka nie dość, iż dostarcza nam na początku lekki romans między hokeistą, a łyżwiarką figurową, to z czasem przedstawia nam jeszcze dość trudne relacje i nie mówię tutaj tylko o związku między głównymi bohaterami, ale również relacjach rodzinnych, m.in. trudności w porozumieniu się miedzy dzieckiem i rodzicem.
Ponadto to jaka akcja rozwinęła się w książce również mnie zaskoczyło. Zazwyczaj jeśli dzieje się jakaś sprawa kryminalna, to jest to związane z osobą, która w pewnym momencie pojawiła się w lekturze. Tu jednak jest inaczej. Postać porywacza zostaje nam przedstawiona dopiero, gdy Delaney zostaje uprowadzona. Dzięki temu, jak dla mnie książka jeszcze bardziej stała się ciekawsza, gdyż jako czytelnik chce się dowiedzieć jak najszybciej co się dzieje i dlaczego. Pomimo tego, że mamy już nakreślony jakiś obraz porywacza jak główna bohaterka zostaje uratowana, to autorka nie zostawia żadnych niedopowiedzeń i kolejne fakty na temat życia tego faceta zostają nam przedstawione w jednym z ostatnich rozdziałów, co jest jak dla mnie dużym plusem.
Sam wątek romansu między Delaney i Connorem jest bardzo słodki. Ich częste przekomarzanki potrafią naprawdę rozbawić i urozmaicić akcje. Jak dla mnie książka ta jest fantastyczna, przede wszystkim za fabułę, ale również za to, iż każdy wątek jaki pojawił się w niej został zakończony i mamy wszystko skrupulatnie wyjaśnione. Jest to jak dla mnie świetne, gdyż nie pozostawia to żadnych domysłów czytelnikowi, ale przyznam również, że pomimo iż jestem świadoma końca tej historii to z chęcią przeczytałabym jakąś kontynuacje losów, głównych jak również drugoplanowych bohaterów. Czuję trochę niedosyt ale w pozytywnym znaczeniu, tak więc polecam!
Muszę przyznać, iż jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą książką. Sam opis już zachęcił mnie do czytania, ale całkowita fabuła przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Książka nie dość, iż dostarcza nam na początku lekki romans między hokeistą, a łyżwiarką figurową, to z czasem przedstawia nam jeszcze dość trudne relacje i nie mówię tutaj tylko o związku między głównymi...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-08-19
2023-08-18
Spodziewałam się raczej czegoś lepszego. Książka strasznie jak dla mnie przewidywalna przez co szybko stała się dosyć nudna. Mniej więcej do połowy nawet z chęcią ją czytałam, ale później już tylko co chwile sprawdzałam ile zostało do końca. Nie mogę powiedzieć, iż ta historia jest jakaś tragiczna, bo ma jakieś swoje plusy, jednak mnie ona po prostu nie powaliła.
Spodziewałam się raczej czegoś lepszego. Książka strasznie jak dla mnie przewidywalna przez co szybko stała się dosyć nudna. Mniej więcej do połowy nawet z chęcią ją czytałam, ale później już tylko co chwile sprawdzałam ile zostało do końca. Nie mogę powiedzieć, iż ta historia jest jakaś tragiczna, bo ma jakieś swoje plusy, jednak mnie ona po prostu nie powaliła.
Pokaż mimo to2023-08-04
2023-07-26
Muszę przyznać iż bardzo pozytywnie zaskoczyłam się tą częścią. To jakie autorka zaserwowała zwroty akcji i to jak historia tej dwójki bohaterów się potoczyła mnie osobiście urzekły. Przede wszystkim było bardzo mało nic nie wnoszących elementów, co już jest dużym plusem. Te mniejsze jak i również większe elementy jakie przedstawiła autorka dały naprawdę jedną logiczną i sensowną całość. Czytając pierwszą część miałam dosyć mieszane uczucia co do samego Kai'a, gdyż po prostu wydawał się dosyć dziwny (jeśli można tak to ująć). W tej części natomiast jego osobowość i to jak została ona rozbudowana mnie urzekło. Z chęcią sięgnę po kolejną część, chociażby jedynie po to aby dowiedzieć się jak potoczyły się dalej losy jego i Banks. Uważam, iż ta część jest również o wiele lepsza od pierwszej książki z tej serii. W porównaniu do poprzedniego tomu, po przeczytaniu tego mam chęć do kontynuowania serii, a nie jej przerwania. Polecam!
Muszę przyznać iż bardzo pozytywnie zaskoczyłam się tą częścią. To jakie autorka zaserwowała zwroty akcji i to jak historia tej dwójki bohaterów się potoczyła mnie osobiście urzekły. Przede wszystkim było bardzo mało nic nie wnoszących elementów, co już jest dużym plusem. Te mniejsze jak i również większe elementy jakie przedstawiła autorka dały naprawdę jedną logiczną i...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-06-15
Z opisu myślałam, iż będzie to historia jakich wiele. Czytając już faktycznie książkę może początku nie mogłam się zbytnio przekonać ale chyba po 3 lub 4 rozdziale nie mogłam się w ogóle oderwać od tej historii. To już pewne, iż Jack jest kolejnym w kolekcji książkowym mężem. To jak zajmował się Rose, jak o nią dbał było cudowne i słodkie. No po prostu on pokazał ideał faceta. Owszem, może i postąpił niezbyt słusznie, ale robił wszystko w dobrej sprawie, co według mnie można mu jak najbardziej wybaczyć. Rose również nie można raczej zbytnio nic zarzucić, poza tym iż momentami była po prostu troszeczkę bezmyślna i jej zachowanie pasowało trochę do nastolatki, albo kobiety wchodzącej w dorosłe życie, niż do faktycznie dorosłej kobiety. Poza tym, książka jest cudowna i nie tylko ją będę polecać, ale sama z pewnością będę czasami do niej wracać <3
Z opisu myślałam, iż będzie to historia jakich wiele. Czytając już faktycznie książkę może początku nie mogłam się zbytnio przekonać ale chyba po 3 lub 4 rozdziale nie mogłam się w ogóle oderwać od tej historii. To już pewne, iż Jack jest kolejnym w kolekcji książkowym mężem. To jak zajmował się Rose, jak o nią dbał było cudowne i słodkie. No po prostu on pokazał ideał...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-06-13
Możliwe, iż byłam po prostu zbyt dobrze nastawiona na tą historię, przez lekko się zawiodłam, ale w ogólnym odczuciu, bardzo przyjemne mi się czytało ,,Drobnym Drukiem" i z chęcią przeczytam kolejne tomy. Dosyć ciekawa koncepcja została ukazana w książce, gdzie akcja w większości toczy się w parku rozrywki stworzonym przez dziadka głównego bohatera (pomijam oczywiście wyjazd do Nowego Jorku). Cały wątek romantyczny był bardzo wciągający, ale odstęp czasowy między zerwaniem przez Rowana z Zahrą, a uświadomieniem sobie przez głównego bohatera błędu jaki popełnił był bardzo mały. Wręcz po prostu jak dla mnie chwilowy. Odczułam jedynie jakby faktycznie ich zerwanie było napisane po to aby przedłużyć książkę. Poza tym historia bardzo mi się podobała i z przyjemnością mogę polecić innym tą książkę.
Możliwe, iż byłam po prostu zbyt dobrze nastawiona na tą historię, przez lekko się zawiodłam, ale w ogólnym odczuciu, bardzo przyjemne mi się czytało ,,Drobnym Drukiem" i z chęcią przeczytam kolejne tomy. Dosyć ciekawa koncepcja została ukazana w książce, gdzie akcja w większości toczy się w parku rozrywki stworzonym przez dziadka głównego bohatera (pomijam oczywiście...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-06-08
Książka fajna, jednak czegoś mi w niej zabrakło. Do połowy pochłonęłam ją niewidomo kiedy. Czekałam wręcz z niecierpliwością na to, aż zacznie kiełkować ten wątek romantyczny, czy pojawi się jakaś sytuacja, gdzie nastąpi przełom w relacji głównych bohaterów. Gdy już jednak tak się stało, książka po prostu stawała się dla mnie coraz bardziej nudna. Sam wątek znęcania się nad Avą przez ojca, a tym bardziej dziwnym trafem jej niepamięć tych momentów jest trochę zbyt absurdalna i po prostu mało realna. To samo w sobie już mnie trochę zniechęciło. Poza tym starania Alexa w odzyskaniu Avy też były jak dla mnie trochę bez sensu, a przynajmniej mało realne. Raczej wątpię, że na świecie istnieją faceci, którzy zrezygnowaliby od tak dla jakiejś laski z własnego dotychczasowego życia i przez ponad rok byli na zawołanie dziewczyny o którą się starają. Rozumiem, że jest to fikcja literacka, jednak jak dla mnie jest tu trochę zbyt dużo mało realnych, a czasem nawet absurdalnych sytuacji. Jak ktoś szuka książki nie tylko z wątkiem romantycznym, ale również z kilkoma innymi, gdzie dzieje się w miarę logicznie cała akcja, to jak najbardziej mogę polecić tą książkę, gdyż miło i szybko się ją czyta. Jednak jeśli ktoś szuka płomiennego romansu, to na pewno nie byłaby to książka którą bym poleciła na pierwszym miejscu. Po prostu jak dla mnie połowa tej książki to był faktycznie rozwój wątku romantycznego, ale druga połowa to jakieś po prostu zmagania z dzieciństwa, wspomnienia, a pod koniec jeszcze kłótnia, a raczej obrażanie się Avy na Alexa, które przynajmniej w moich odczuciach było po to napisane aby wydłużyć książkę, ale za dużo to do niej nie wniosło.
Książka fajna, jednak czegoś mi w niej zabrakło. Do połowy pochłonęłam ją niewidomo kiedy. Czekałam wręcz z niecierpliwością na to, aż zacznie kiełkować ten wątek romantyczny, czy pojawi się jakaś sytuacja, gdzie nastąpi przełom w relacji głównych bohaterów. Gdy już jednak tak się stało, książka po prostu stawała się dla mnie coraz bardziej nudna. Sam wątek znęcania się nad...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-05-08
2023-05-07
2023-05-04
2023-04-12
Podobnie jak pierwsza część, ta również mi się bardzo podobała. Bardzo szybko się czyta. Wciąga wręcz od pierwszej strony. Historia najstarszego z braci wydaje mi się, iż była trochę lepsza niż historia Collina. Przede wszystkim wątek miłosny, który świetnie został napisany nie dawał czytelnikowi oderwać się od książki. Lektura ta pokazuje co jest najważniejsze w życiu czyli rodzina i miłość. Szczególnie wątek więzi między braćmi zachęca do czytania. To jak oni (bracia Arrowood) są sobie oddani, a także jak oddani są swojej miłości jest po prostu piękne. Jak najbardziej polecam!
Podobnie jak pierwsza część, ta również mi się bardzo podobała. Bardzo szybko się czyta. Wciąga wręcz od pierwszej strony. Historia najstarszego z braci wydaje mi się, iż była trochę lepsza niż historia Collina. Przede wszystkim wątek miłosny, który świetnie został napisany nie dawał czytelnikowi oderwać się od książki. Lektura ta pokazuje co jest najważniejsze w życiu...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-04-11
Powiem szczerze, nie słyszałam zbytnio o tej serii, a to jak dla mnie duży błąd. Pierwszy raz zobaczyłam cokolwiek na jej temat kilka dni temu. Po przeczytaniu opisu pierwszej części przepadłam. Książka ta ma niby typową historię miłosną, ale jest w niej jednak coś co przyciąga.
Czytając tą książkę miałam momentami odczucia. że cała fabuła za szybko przebiega, jednak po pochłonięciu całości mogę stwierdzić, że po prostu jest to fajna lektura na jeden, max 2 wieczory.
Jedynie się zirytowałam przez ciągnięty, przez prawie całą książkę wątek związany z ojcem głównego bohatera. Wydaje mi się, iż nie było żadnego rozdziału z perspektywy Connora, w którym by chociaż słówkiem nie wspomniał o dzieciństwie. Autorka mogła trochę rozwinąć temat tego jak był w SEAL. Wydaje mi się, że mogłoby to trochę urozmaicić historię jego życia. Tak naprawdę poza imieniem przyjaciela - Liama i tym, że był w tej armii to zbytnio się nic innego nie dowiadujemy.
Poza tym dzieło to bardzo mi się podobałi i mogę z czystym sercem polecić, jeśli chce ktoś przeczytać dosyć lekką historię miłosną.
Powiem szczerze, nie słyszałam zbytnio o tej serii, a to jak dla mnie duży błąd. Pierwszy raz zobaczyłam cokolwiek na jej temat kilka dni temu. Po przeczytaniu opisu pierwszej części przepadłam. Książka ta ma niby typową historię miłosną, ale jest w niej jednak coś co przyciąga.
Czytając tą książkę miałam momentami odczucia. że cała fabuła za szybko przebiega, jednak po...
Zaczynając tą książkę nie miałam zbyt dużych oczekiwań. Głównie było to spowodowane dosyć słabym, jak dla mnie poziomem pierwszej części. Na nią czekałam i miałam jako takie oczekiwania, a niestety się zawiodłam. W tym przypadku akurat miło zostałam zaskoczona. Myślę, że to w dużej mierze dlatego, że wątek miłosny był lepiej dopracowany. Wszystko rozwijało się tak jak powinno, czyli powoli, główni bohaterowie też mieli na uwadze wszystkie aspekty związku w kierunku którego zmierzali co było jak najbardziej w porządku. Jednakże wydaje mi się, że kłótnia głównych bohaterów, która miała miejsce pod koniec książki była trochę napisana na siłę. Dało mi to wrażenie po prostu takiej sytuacji gdzie autorka stwierdziła, że musi coś się stać pod koniec bo przecież życie nie może być takie spokojne i bezproblemowe. Pomimo tego od głównych bohaterów dało się czuć chemię, co w porównaniu do pierwszej części mnie osobiście urzekło. Sama przemiana Declana i to jak się starał być jak najlepszy dla Iris była również wspaniała. Spodobało mi się również to, że w tej części lepiej dało się poznać Cala, który mnie osobiście zachwycił swoją osobą (a nie tak jak Declan w pierwszym tomie) przez co, ja już nie mogę się doczekać jego historii miłosnej. Polecam!
Zaczynając tą książkę nie miałam zbyt dużych oczekiwań. Głównie było to spowodowane dosyć słabym, jak dla mnie poziomem pierwszej części. Na nią czekałam i miałam jako takie oczekiwania, a niestety się zawiodłam. W tym przypadku akurat miło zostałam zaskoczona. Myślę, że to w dużej mierze dlatego, że wątek miłosny był lepiej dopracowany. Wszystko rozwijało się tak jak...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to