-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać390
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2024-05-12
2024-05-05
2024-02-17
2024-02-08
2024-01-14
2024-01-13
2023-12-26
2023-10-01
Ważna. Brutalna. Piękna. Niewymuszona. Zmusza do zatrzymania się na parę chwil. I dobrze
Ważna. Brutalna. Piękna. Niewymuszona. Zmusza do zatrzymania się na parę chwil. I dobrze
Pokaż mimo to2023-09-28
Zdecydowałem się dodać tę książkę do lubimy czytać, bo odegrała w moim życiu bardzo ważną rolę. Dostałem ją do rąk w niespodziewanych okolicznościach i chyba w najlepszym możliwym momencie. Była równocześnie wstępem do świata buddyzmu, który w swojej formie idealnie wpasował się w mój charakter.
Nie jestem dobry w terminologie, ale w moim rozumieniu nazwałbym większość nauk, które zawiera w sobie jako "racjonalny buddyzm". Jest spisem praktyk, które wprowadzone jako nawyk dają możliwość znalezienia drogi do życia, w którym jest choć trochę więcej spokoju i łagodnego zrozumienia dla świata.
Zdecydowałem się dodać tę książkę do lubimy czytać, bo odegrała w moim życiu bardzo ważną rolę. Dostałem ją do rąk w niespodziewanych okolicznościach i chyba w najlepszym możliwym momencie. Była równocześnie wstępem do świata buddyzmu, który w swojej formie idealnie wpasował się w mój charakter.
Nie jestem dobry w terminologie, ale w moim rozumieniu nazwałbym większość...
2019-06-05
2023-05-31
Czułem się podczas czytania jakbym miał dostęp do czyjegoś poszarpanego strumienia świadomości. Dużo opinii na temat tej książki odejmuje jej za narrację. I jeżeli ktoś szuka powieści, przez którą da się płynnie przechodzić wzrokiem to faktycznie nie poleciłbym tej książki jako pierwszy wybór.
Dla mnie, strumień świadomości, o którym napisałem dodawał temu przekazowi realizmu. Myśli przepływające w głowie rzadko są uformowane, jakby były gotowe do wyjścia na świat bez obróbki. Są skokowe, oderwane, pomieszane, niedopowiedziane. Tak jak momentami narracja tej książki.
Ale dzięki temu, czytając ją prawie jednym ciągiem, mogłem przez chwilę poczuć jakby te myśli były moimi własnymi. Było to trudne doświadczenie. Pomyśleć, że dla niektórych może być to codzienność.
To nawet nie jest stan umysłu, w którym jednostka jest postawiona przed jakimś szczującym ją w myślach problemem. To stan, w którym problem otoczenia wobec niej jest tym co definiuje jej doświadczanie rzeczywistości.
"Jestem membraną bębna, w który bije ich tożsamość."
Czułem się podczas czytania jakbym miał dostęp do czyjegoś poszarpanego strumienia świadomości. Dużo opinii na temat tej książki odejmuje jej za narrację. I jeżeli ktoś szuka powieści, przez którą da się płynnie przechodzić wzrokiem to faktycznie nie poleciłbym tej książki jako pierwszy wybór.
więcej Pokaż mimo toDla mnie, strumień świadomości, o którym napisałem dodawał temu przekazowi...