Opinie użytkownika
Książki Anne Applebaum znam i chętnie czytam.
Do Donalda podchodziłam bardziej ostrożnie, bo zawsze patrzyłam na niego przez pryzmat opozycji do PiSu.
A tu taka świetna książka! Szczera, wartościowa, rzetelna. Bardzo dobra pozycja!
(No i Donald bardzo zyskał w moich oczach- facet na poziomie, bardzo merytoryczny, sensowny, pozytywny. Utkwiło mi w pamięci, że gdy opisywał...
Mam bardzo mieszane uczucia.
Z jednej strony wiem, że takie książki są ważne i potrzebne. Że pielęgniarstwo jej niesamowicie ciężkim zawodem, a pielęgniarki niedowartościowane i zaniedbane przez Państwo.
Ale sama książka mnie nie przekonała. Zamiast konkretnego, wielowymiarowego reportażu, czy chociaż wywiadu-rzeki, dostałam jakieś krótkie wypowiedzi- trochę jak smsy...
Ta książka pojawiała mi się w polecajkach wśród znajomych już kilka razy, więc wreszcie się wzięłam za czytanie. Przeczytane w jeden weekend.
Bardzo dobry thriller, jeden twist fabularny goni drugi i już nic nie jest jak się wydawało na początku.
Bardzo mi się podobała. Szczególnie za pomysł, aby rozpocząć książkę tam, gdzie inne się kończą czyli od ucieczki z domu...
przesłuchałam w formie audiobooka i był to doskonały wybór. Te dodatkowe elementy- jakieś kroki, pohukiwanie sowy... sprawiały, że miałam ciarki na plecach.
A sama książka dobra, choć serio coś na końcu się zbyt szybko urywa to wszystko.
Czytało mi się ciężko, musiałam się przyzwyczaić do formy w jakiej była prowadzona narracja przez Konrada. Ale jak już załapałam, to pochłonął mnie ten świat zimy, lodu i wody.
Piękna, trudna historia. Jak to zwykle u Twardocha.
Ale "Drach" i tak zostaje moim numerem 1.
A ja lubię reportaże autora z serii True Crime i ta również mi się bardzo podobała, tym bardziej że nie znałam postaci Wqmpira z Düsseldorfu.
Historia powiedziana szeroko, wielowarstwowo, z uwględnionym rysem historycznym czy kuturowym.
Nie podobała mi się ta książka, choć sama nie umiem powiedzieć dlaczego. Chyba po prostu po lekturze "Gada" Pawła Kapusty miałam inne, większe oczekiwania po reportażu o tematyce więziennictwa polskiego. A tu ani za dużo kontrowersji, ani za dużo refleksji. Ot, przeczytałam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toświetna książka- popchnęłam w jeden dzień, choć w głowie została na długo.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Moje drugie spotkanie z autorem, zaraz po "Podpalaczu", który mi nie podszedł zbyt szczególnie. I taka zmiana!
Dobra, trzymająca w napięciu historia, autor co chwile odkrywa nowe karty, tak, aby czytelnik do końca nie mógł przewidzieć zakończenia.
Kosmiczne science-fiction i autobiograficzna opowieść o bombardowaniu Drezna w 1945r.?
Jednocześnie?! Czy to w ogóle może się udać?!
TAK! i to jak!
Najsłabsza z serii, ale jak czytasz wszystkie ciągiem to i tak przeczytasz
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Tajemnica poliszynela odtajniona! Polacy nie lubią innych Polaków, ani samych siebie. I w dodatku nie jest to nowe zjawisko- Polacy nie lubią siebie od wieków.
Bardzo dobra książka. Mam jednak wrażenie, że do autora zaraz zostanie przyklejona łatka autora ANTYpolskiego, bo jak inaczej można pisać o naszych wadach i kompleksach; jak bić po oczach słusznością naszych...
Uwielbiam wszystkie książki Pana Michała, więc byłam tu całkowicie stronnicza i bawiłam się wyśmienicie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Dobra książka, niesamowicie szczegółowa praca dziennikarska.
Ale niestety dla mnie przez to straciła sama historia- zamiast "oddać się w pełni: książce, kilka razy zdarzyło mi się zgubić wątek czy chronologie.
A historia jest warta poznania. Nie tylko samego Wampira, a tego, jak "sprawnie" działał aparat państwowy a tamtych czasach.
Bardzo ciekawa książka, trafiła idealnie w moje gusta. Jest i historia rozwoju medycyny w Polsce-trudna, żmudna praca lekarki. Jest i aspekt społeczny, ludowy. Są wiejskie zabobony, aż ma człowiek ochotę złapać się za głowę, w co to prosty lud wierzył jeszcze niecałe 100 lat temu.
Ale przede wszystkim jest jakaś celowość w tej książce- że rozwój nauki, edukacji jest...
Zupełnie mnie nie porwała ta historia. Ba! Mam wrażenie, że sam autor nie do końca wiedział jak chce poprowadzić tą historię, albo o całkowicie niej zapomniał rozbudowując postacie pod całą serię. Ale w finalnym efekcie- historia tytułowa zdaje mi się tylko tłem, a tak chyba być nie powinno.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
A mnie zmęczyła. Jeszcze pierwsze miesiące z kalendarza były zabawne. Jednak wciąż ta sama forma i niekończące się żarty Weselnego Wuja to jednak za dużo jak na bite 12 miesięcy roku.
Ale czyta się szybko, lekko. I tak samo szybko wylatuje z głowy.