Profil użytkownika: robbok
Biblioteczka
Opinie
Pan Dick troszkę tu się rozleciał.....zapowiadało się ciekawie, niestety za wiele rzeczy chciał zmieścić i się pogubił, ledwo i nieskładnie posklejał wątki. Widać jak na dłoni, że brakuje tu głębi, początek ok, środek ledwo, ledwo, zaś koniec to pad płaski. Mimo wszystko dość sprawnie się ją czyta.
Pokaż mimo toSłaba bo rozwlekła, niesamowicie wiele wątków, które autor słabą nicią pozszywał. Wszystko się pruje, szew nie trzyma. Jak widać Pan Dostojewski pisać się wprawia i nie do końca mu to wychodzi...niech się od choćby niejakiego Bolesława Prusa jako czeladnik trochę poduczył.
Pokaż mimo toKomiks wart swojej ceny, dobra zabawa zapewniona, żadnych dłużyzn i nudnych rozważań...polecam
Pokaż mimo toAktywność użytkownika robbok
Wszystko to proch, wszystko to proch, bo po co komu korniszony w occie
Pan Dick troszkę tu się rozleciał.....zapowiadało się ciekawie, niestety za wiele rzeczy chciał zmieścić i się pogubił, ledwo i nieskładnie posklejał wątki. Widać jak na dłoni, że brakuje tu głębi, początek ok, środek ledwo, ledwo, zaś koniec to pad płaski. Mimo wszystko dość sprawnie s...
RozwińPoproszę Zulusa Czakę w wersji białego faceta.........albo białego Kunta Kintę.....
Słowa to dzwięki, dlaczego jeden dźwięk brzmi gorzej od innego...bo rodzą obrazy w głowie...proszę się odrobinę wynurzyć z nurtu swego czasu i przestrzeni...rozejrzeć i może dostrzeże Pani ...że słowo obrzydliwy to też nic nie znaczące słowo.
No cóż z science fiction to już zostało tylko fiction a z fantasy wyłazi romantasy.... tyle w temacie, z Philipem Dickiem, Asimovem, Żelaznym, Aldisem, Clarkiem, Sheckleyem...ma to zero wspólnego.
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie