-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński23
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2024-03-16
2018
2013
2019
2019
2019
2021
2023
2023
2023
2023
2023
Czytałam Mikołajka jako dziecko. Teraz przerabiam audiobooki ze swoimi dzieciakami i widzę ile żartów "przeleciało mi nad głową". Jest dużo śmieszniej jak się już ma własne dzieci i można docenić jakim pieniaczem był tata Mikołajka i jaką mistrzynią manipulacji była jego Mama ;)
Czytałam Mikołajka jako dziecko. Teraz przerabiam audiobooki ze swoimi dzieciakami i widzę ile żartów "przeleciało mi nad głową". Jest dużo śmieszniej jak się już ma własne dzieci i można docenić jakim pieniaczem był tata Mikołajka i jaką mistrzynią manipulacji była jego Mama ;)
Pokaż mimo to2024-03-09
Książka bardzo nierówna - są fragmenty przypominające internetowy rant. W połowie chciałam się poddać - byłam zmęczona i zniesmaczona, szczególnie rozdziałem o bezdzietności. W drugiej połowie pojawiło się więcej głębi, analizy społecznej, narracja się nieco uspokoiła. Nie dowiedziałam się niczego ciekawego, niczego nowego. Podsumowując - można, tylko po co?
Książka bardzo nierówna - są fragmenty przypominające internetowy rant. W połowie chciałam się poddać - byłam zmęczona i zniesmaczona, szczególnie rozdziałem o bezdzietności. W drugiej połowie pojawiło się więcej głębi, analizy społecznej, narracja się nieco uspokoiła. Nie dowiedziałam się niczego ciekawego, niczego nowego. Podsumowując - można, tylko po co?
Pokaż mimo to2024-02-20
2024-01-26
Łukasz Orbitowski ma świetny warsztat pisarski i naprawdę można poczuć atmosferę lat 90 w jego powieści. Narracja jest słodko-gorzka - nostalgia i wspomnienie dzieciństwa mieszają się ze świadomością tego, jak trudne to dzieciństwo było dla niektórych z nas. Tylko, że fabuła... No mnie nie zachwyca. Fantastyczne recenzje, nagroda Nike etc. a ja nie wiem właściwie, skąd się wzięły. Przeczytałam te, które były na okładce mojego egzemplarza i miałam wrażenie, jakbym przeczytała inną książkę, niż recenzenci. Całość dla mnie jest jak przepięknie zapakowana... para skarpet - rozbudowana, złożona, wyśmienita wprost forma, a w treści - nic specjalnego.
Ale może po prostu się nie znam.
Łukasz Orbitowski ma świetny warsztat pisarski i naprawdę można poczuć atmosferę lat 90 w jego powieści. Narracja jest słodko-gorzka - nostalgia i wspomnienie dzieciństwa mieszają się ze świadomością tego, jak trudne to dzieciństwo było dla niektórych z nas. Tylko, że fabuła... No mnie nie zachwyca. Fantastyczne recenzje, nagroda Nike etc. a ja nie wiem właściwie, skąd się...
więcej mniej Pokaż mimo to2023
Masakra. Nabyłam audiobooka po wysłuchaniu bardzo przychylnej recenzji na jednym z YouTubowych kanałów poświęconych krytyce literackiej. Nie tylko się potwornie rozczarowałam, ale też się bardzo męczyłam, żeby w ogóle skończyć tego potwora. Bardzo wyraźna jest walka biednego ghost writera, żeby chociaż trochę kunsztu literackiego wcisnąć w tą grafomańską katastrofę, ale nic nie uratuje bełkotu 16-18 latka. Bo tak właśnie dla mnie brzmi książe Harry, który przez setki stron wałkuje śmierć swojej mamy i swoje cierpienie, które przez całe życie popychało go do kolejnych pijackich wybryków i głupot. Załamuje mnie, że ojciec dwójki dzieci, dojrzały już (wiekiem) mężczyzna, może takie farmazony publicznie opowiadać. Nie polecam.
Masakra. Nabyłam audiobooka po wysłuchaniu bardzo przychylnej recenzji na jednym z YouTubowych kanałów poświęconych krytyce literackiej. Nie tylko się potwornie rozczarowałam, ale też się bardzo męczyłam, żeby w ogóle skończyć tego potwora. Bardzo wyraźna jest walka biednego ghost writera, żeby chociaż trochę kunsztu literackiego wcisnąć w tą grafomańską katastrofę, ale nic...
więcej Pokaż mimo to