Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Rzeczywiście, laik nie do końca poradzi sobie z tą książką, co wcale nie oznacza, że jest to lektura warta uwagi. Recenzja sklepowa wskazywałaby na wielkopomne odkrycie, triumf ateizmu, przełom w fizyce (i filozofii) współczesnej, okazuje się jednak, że ambicje Hawkinga nie są równe jego osiągnięciom. "Wielki projekt" to powtórzenie "Teorii wszystkiego", zanurzone w obfitych sosach Nowego Scjentyzmu, a kryjące pod sobą pejzaż dość jałowy, nic nie zmienia w postrzeganiu wszechświata, niestety. Gdyby nie zbyt ambitnie ujęta recenzja, nastawiająca na coś zupełnie innego, oceniłabym nieco lepiej.

Rzeczywiście, laik nie do końca poradzi sobie z tą książką, co wcale nie oznacza, że jest to lektura warta uwagi. Recenzja sklepowa wskazywałaby na wielkopomne odkrycie, triumf ateizmu, przełom w fizyce (i filozofii) współczesnej, okazuje się jednak, że ambicje Hawkinga nie są równe jego osiągnięciom. "Wielki projekt" to powtórzenie "Teorii wszystkiego", zanurzone w...

Książka, którą połyka się w kilka godzin. Warta uwagi ze względu na warsztat Twaina i wzruszającą fabułę, przesiąkniętą frapującą refleksją humanistyczną.

Książka, którą połyka się w kilka godzin. Warta uwagi ze względu na warsztat Twaina i wzruszającą fabułę, przesiąkniętą frapującą refleksją humanistyczną.

Fascynująca relacja z "pola bitwy", dawka wiedzy z zakresu fizyki kwantowej, teorii czarnych dziur, zasady holograficznej, przyprawiona błyskotliwą dygresją w odpowiednich proporcjach, daje całkiem zjadliwe dziełko, nawet dla humanisty :)

Fascynująca relacja z "pola bitwy", dawka wiedzy z zakresu fizyki kwantowej, teorii czarnych dziur, zasady holograficznej, przyprawiona błyskotliwą dygresją w odpowiednich proporcjach, daje całkiem zjadliwe dziełko, nawet dla humanisty :)