Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zupełnie nie wiem jak ocenić to dzieło, które niestety nie wiem o czym jest. Nie takiego Sandora się spodziewałam.

Zupełnie nie wiem jak ocenić to dzieło, które niestety nie wiem o czym jest. Nie takiego Sandora się spodziewałam.

Solidny i godny rekomendacji zbiór dla wszystkich wielbicieli prozy pana Wiesława!

Solidny i godny rekomendacji zbiór dla wszystkich wielbicieli prozy pana Wiesława!

Rzecz o komunizmie. Ku przestrodze. Dla mnie zbyt monotematyczna, szukałam czegoś innego (stąd niska ocena), chociaż podtytuł mówi sam za siebie. Polecan dla chcących zrozumieć system, choć czy da się to zrozumieć?!

Rzecz o komunizmie. Ku przestrodze. Dla mnie zbyt monotematyczna, szukałam czegoś innego (stąd niska ocena), chociaż podtytuł mówi sam za siebie. Polecan dla chcących zrozumieć system, choć czy da się to zrozumieć?!

Niesamowita zdolność obserwacji! Mężczyzna piszący z perspektywy kobiety i piszący aż tak. Trzeba być niezwykle uważnym na innych, żeby to później przedstawić w tak piękny sposób. Jedyny i niepowtarzalny Sandor.

Niesamowita zdolność obserwacji! Mężczyzna piszący z perspektywy kobiety i piszący aż tak. Trzeba być niezwykle uważnym na innych, żeby to później przedstawić w tak piękny sposób. Jedyny i niepowtarzalny Sandor.

Na plus! Ciekawa saga rodzinna, wzbogacona nietuzinkowymi postaciami i głębokimi uczuciami, nawet pomimo niechęci niektórych do ich ujawniania. Porusza emocje i ukazuje różnorodność relacji w fascynujący sposób. Dodatkowy atut: piękna okładka, zachowana w polskiej wersji zgodnie z oryginałem.

Na plus! Ciekawa saga rodzinna, wzbogacona nietuzinkowymi postaciami i głębokimi uczuciami, nawet pomimo niechęci niektórych do ich ujawniania. Porusza emocje i ukazuje różnorodność relacji w fascynujący sposób. Dodatkowy atut: piękna okładka, zachowana w polskiej wersji zgodnie z oryginałem.

Przyjemna lektura.

Przyjemna lektura.

Trudne tematy. I ludzie budujący między sobą mur. Ciężka, ale ważna lektura. Nawet nie można powiedzieć „ku przestrodze”. Rzetelne reportaż dla pasjonatów tematyki, niewiedzących, ale też ignorantów. Trzeba wiedzieć. Choćby wybiórczo.

Trudne tematy. I ludzie budujący między sobą mur. Ciężka, ale ważna lektura. Nawet nie można powiedzieć „ku przestrodze”. Rzetelne reportaż dla pasjonatów tematyki, niewiedzących, ale też ignorantów. Trzeba wiedzieć. Choćby wybiórczo.

Raczej off-topic i marna inspiracja.

Raczej off-topic i marna inspiracja.

Wspaniała lektura. Wielowymiarowa, przeciekawa, opowiedziana w piękny i lekki sposób. Do zanurzenia w każdej chwili. 8-9/10 ode mnie!

Wspaniała lektura. Wielowymiarowa, przeciekawa, opowiedziana w piękny i lekki sposób. Do zanurzenia w każdej chwili. 8-9/10 ode mnie!

Ciężka historia. Mocna książka.

Ciężka historia. Mocna książka.

Lubię takie książki. Snujące się, poetyckie, mówiące dużo ale nie za dużo. I w stu procentach zrozumiałe tylko dla autora. Ślad dla pokoleń, ale bez zbędnych słów. Pewne z nich można sobie dopisać.

Lubię takie książki. Snujące się, poetyckie, mówiące dużo ale nie za dużo. I w stu procentach zrozumiałe tylko dla autora. Ślad dla pokoleń, ale bez zbędnych słów. Pewne z nich można sobie dopisać.

Pół na pół. Były momenty.

Pół na pół. Były momenty.

Rzetelna pozycja, dla pasjonatów tematu i ku refleksji.

Rzetelna pozycja, dla pasjonatów tematu i ku refleksji.

Ależ opowieść!!!

Ależ opowieść!!!

Oryginalna, ale wkurzająca; zabawna, ale nudnawa. Finalnie 7, głównie za przesłanie. „Posadźcie dziś jabłonkę, nawet jeśli wiecie, że jutro skończy się świat.”

Oryginalna, ale wkurzająca; zabawna, ale nudnawa. Finalnie 7, głównie za przesłanie. „Posadźcie dziś jabłonkę, nawet jeśli wiecie, że jutro skończy się świat.”

Wielkość Sandors Marai w tych krótkich formach. Okapi i wspomnienia. Coś pięknego.

Wielkość Sandors Marai w tych krótkich formach. Okapi i wspomnienia. Coś pięknego.

Bardzo potrzebna lektura.

Bardzo potrzebna lektura.

Lubię wracać tam gdzie byłam

Lubię wracać tam gdzie byłam

Fascynująca opowieść pełna pięknego stylu i szczerych refleksji. Marai, Marai!

Fascynująca opowieść pełna pięknego stylu i szczerych refleksji. Marai, Marai!

Po godzinach zaznajamiania się z podcastami pani Kasi i pana Jacka - ksiażka “Ogród Bellingham” to przepyszna uczta dla oka i cudowna inspiracja. Polecam, szczególnie pasjanatom ekologicznego ogrodnictwa i miłośnikom natury :)

Po godzinach zaznajamiania się z podcastami pani Kasi i pana Jacka - ksiażka “Ogród Bellingham” to przepyszna uczta dla oka i cudowna inspiracja. Polecam, szczególnie pasjanatom ekologicznego ogrodnictwa i miłośnikom natury :)