W środku jesteśmy baśnią. Mowy i rozmowy
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2022-03-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-03-14
- Liczba stron:
- 548
- Czas czytania
- 9 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324064212
- Tagi:
- literatura polska
Autoportret Mistrza
Myśliwski pozostaje we współczesnej literaturze zjawiskiem wyjątkowym i zasługującym na najwyższą uwagę. Jego powieści, pisane bez pośpiechu, ignorujące literackie mody i rynkowe targowisko próżności, to w rzeczy samej pełne mądrości i dojrzałej wiedzy o życiu traktaty, przypowieści czy – jak pisano – filozoficzne eseje, które nie przestają równocześnie być fascynującymi narracjami, zachęcającymi do lektury wielokrotnej. Dla wszystkich, którzy chcieliby się dowiedzieć jak najwięcej o autorze Ucha Igielnego, o jego życiu, pisarstwie, istocie procesu twórczego i o tym, jaką rolę odgrywa w nim muzyka, o ważnych dla niego autorach, przemyśleniach filozoficznych, a także o roli pamięci, pojmowaniu ludzkiego losu, relacji między przypadkiem a przeznaczeniem, poetyką chaosu a żelazną logiką konstrukcji dzieła – zbiór ten jest lekturą obowiązkową, prawdziwą pisarską summą.
Jerzy Illg
Tom ukazuje się z okazji 90. urodzin Wiesława Myśliwskiego. Znalazły się w nim zarówno teksty jego publicznych wystąpień – w tym najsławniejszy: esej Kres kultury chłopskiej – jak i wybrane przez Autora wywiady. Dzięki temu mamy jedyną okazję dowiedzieć się więcej o dzieciństwie i młodości pisarza, o początkach jego literackiej kariery i pracy na etacie redaktora, o długim i szczęśliwym małżeństwie i o tym, dlaczego pisarz nie powinien się śpieszyć. „W środku jesteśmy baśnią”, twierdzi Myśliwski, a my – dzięki tej książce – możemy poznać przynajmniej cząstkę baśni, jaką jest on sam.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 469
- 176
- 69
- 18
- 15
- 5
- 5
- 5
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Nie wyobrażam sobie świata bez drzew...
Nie wyobrażam sobie świata bez drzew, chociaż mogę sobie wyobrazić bez człowieka. Widać z tego, że moja wyobraźnia jest ułomna albo też dziedziczy tę odwieczną pokorę, która w prawiekach ustanowiła drzewo przedmiotem kultu, odniesieniem dla otaczających nas tajemnic świata, w tym także tajemnic tkwiących w nas, a w konsekwencji wprowadziła je do symboliki wszystkich ludzkich kultur.
W. Myśliwski, Etiuda, [w:] Tegoż, w środku jesteśmy baśnią mowy i rozmowy, s.132.
Tom powstał z okazji 90- tych urodzin Mistrza, o którym Jerzy Illg napisał: „Wiesław Myśliwski pozostaje we współczesnej literaturze zjawiskiem wyjątkowym i zasługującym na najwyższą uwagę. Jego powieści, pisane bez pośpiechu, ignorujące literackie mody i rynkowe targowisko próżności, to w rzeczy samej pełne mądrości i dojrzałej wiedzy o życiu traktaty, przypowieści- czy – jak pisano- filozoficzne eseje, które nie przestają równocześnie być fascynującymi narracjami, zachęcającymi do lektury wielokrotnej”.
Jak przystało na etiudę, kojarzącą się krótkim utworem muzycznym, będącym często wprawką, ale też utworem o dużych walorach artystycznych, W. Myśliwski w zaledwie jednym rozbudowanym akapicie zawarł to, o czym na wielu stronach pisali znawcy przedmiotu, pasjonaci - amatorzy dostrzegający w naturze drzewa jego symboliczne znaczenia. W drugim i zarazem ostatnim akapicie wskazał na genezę refleksji, zrodzonej z przechodzenia obok kilkusetletniego Mieszka – dębu, będącego pozostałością puszczy mazowieckiej, obok której mieszka.
Inicjalne zdanie Etiudy ma wartość uniwersalnej myśli na miarę dawnych filozofów, mędrców czy poetów. W nim odzwierciedla się stosunek W. Myśliwskiego do natury, a drzew w szczególności. Jeśli autor Kamienia na kamieniu może sobie wyobrazić świat bez człowieka, ale nie bez drzew, Matka – Natura jest Bogiem świata, nie człowiek. Antropocentryzm musi ustąpić biocentryzmowi. Człowiek strącony z piedestału władcy, nie będzie miarą wszechrzeczy, jak chciał Protagoras, ale i biblijna Księga Rodzaju, czyniąca go Panem ziemskiego świata, roślin i zwierząt.
Lektura Etiudy W. Myśliwskiego pozwala także spojrzeć na drzewo jako przedmiot kultu, goszczący we wszystkich ludzkich kulturach. Tym sposobem ludzkość mogła mierzyć się z tajemnicami świata, ale i tajemnicami człowieka zaklętymi w liściach, konarach, igliwiu, pniach czy korzeniach drzew. I tu Mistrz w lapidarnym skrócie pisze o pierwszym lęku, pierwszym przeczuciu i drodze do Absolutu i dramatycznych dziejach człowieczego poznania, sięgających tysiąclecia. Było też drzewo jak pisze, „pierwszym sprzymierzeńcem człowieka”, zaspakajało potrzeby użytkowe, ale też emocjonalne i duchowe. Być może też, zdaniem autora, „zmusiło człowieka do wypowiedzenia pierwszego słowa”, a nawet przyjęcia postawy wyprostowanej (pionowej),pozwalającej poszerzyć granice istnienia, aż po wyprawy w Kosmos…
„(..) zbiór ten jest lekturą obowiązkową, prawdziwą pisarską Summą” J. Illg
Nie wyobrażam sobie świata bez drzew...
więcej Pokaż mimo toNie wyobrażam sobie świata bez drzew, chociaż mogę sobie wyobrazić bez człowieka. Widać z tego, że moja wyobraźnia jest ułomna albo też dziedziczy tę odwieczną pokorę, która w prawiekach ustanowiła drzewo przedmiotem kultu, odniesieniem dla otaczających nas tajemnic świata, w tym także tajemnic tkwiących w nas, a w konsekwencji...
Świetnia książka.
Świetnia książka.
Pokaż mimo toSolidny i godny rekomendacji zbiór dla wszystkich wielbicieli prozy pana Wiesława!
Solidny i godny rekomendacji zbiór dla wszystkich wielbicieli prozy pana Wiesława!
Pokaż mimo toPierwsza część -- koniecznie! Dużo wartościowych myśli, refleksji, komentarzy. Część druga -- z rozmowami -- niestety niemiłosiernie się dłuży. Myśliwski nie jest za nadto skory do rozprawiania o swojej twórczości, więc od dziesiątek lat powtarza te same zdania, powiela te same myśli i refleksje. To nie zarzut do niego, bo świadczy o jego intelektualnej uczciwości i jest godne szacunku. Niestety zbiór kilkudziesięciu rozmów z nim bez większej redakcji kończy się tym, że czytamy w kółko dwie lub trzy rozmowy. Zmieniają się tylko dyskutanci Myśliwskiego i dekady...
Mimo to warto sięgnąć do książki, zwłaszcza jeśli ktoś nie zna jeszcze Myśliwskiego od strony jego eseistyki czy nie słyszał/nie czytał jego wywiadów. W gąszczu powtórzeń można czasem wyłowić wartościowe zdania.
Pierwsza część -- koniecznie! Dużo wartościowych myśli, refleksji, komentarzy. Część druga -- z rozmowami -- niestety niemiłosiernie się dłuży. Myśliwski nie jest za nadto skory do rozprawiania o swojej twórczości, więc od dziesiątek lat powtarza te same zdania, powiela te same myśli i refleksje. To nie zarzut do niego, bo świadczy o jego intelektualnej uczciwości i jest...
więcej Pokaż mimo toNawet jeśli nie zgadzam się z niektórymi stwierdzeniami, zawartymi w tym tomie wystąpień i wywiadów, to lektura stanowi prawdziwą ucztę językową. Taką polszczyzną obecnie mało kto pisze.
Nawet jeśli nie zgadzam się z niektórymi stwierdzeniami, zawartymi w tym tomie wystąpień i wywiadów, to lektura stanowi prawdziwą ucztę językową. Taką polszczyzną obecnie mało kto pisze.
Pokaż mimo todoskonała, by poznać mistrza, Myśliwskiego...
doskonała, by poznać mistrza, Myśliwskiego...
Pokaż mimo toMam mieszane uczucia. O ile pierwsza część "Mowy" mnie zachwyciła, wczułam się w autora, poznałam jego spojrzenie na świat, to druga "Rozmowy" całkowicie mnie rozczarowała. Chyba najbardziej denerwowali mnie rozmówcy Myśliwskiego. Część z nich w ogóle go nie zrozumiała, podważała jego wypowiedzi. To było przykre doświadczenie. Z "Rozmów" cenie chyba tylko tę że Stanisławem Bajem, tam autentycznie było czuć nic porozumienia pomiędzy rozmówcami.
Mam mieszane uczucia. O ile pierwsza część "Mowy" mnie zachwyciła, wczułam się w autora, poznałam jego spojrzenie na świat, to druga "Rozmowy" całkowicie mnie rozczarowała. Chyba najbardziej denerwowali mnie rozmówcy Myśliwskiego. Część z nich w ogóle go nie zrozumiała, podważała jego wypowiedzi. To było przykre doświadczenie. Z "Rozmów" cenie chyba tylko tę że...
więcej Pokaż mimo toFantastyczna lektura, która pozwala pełniej przeżywać powieści Myśliwskiego i ponownie skonfrontować się ze "sztandarowymi" (jakkolwiek to słowo źle brzmi) tematami jego twórczości: językiem, który jest nośnikiem wszystkiego, pamięcią, która jest od wspomnień nie od pamiętania i miłością, która spaja wszystko.
Fantastyczna lektura, która pozwala pełniej przeżywać powieści Myśliwskiego i ponownie skonfrontować się ze "sztandarowymi" (jakkolwiek to słowo źle brzmi) tematami jego twórczości: językiem, który jest nośnikiem wszystkiego, pamięcią, która jest od wspomnień nie od pamiętania i miłością, która spaja wszystko.
Pokaż mimo toKsiążka jest zbiorem wywiadów i mów okolicznościowych dlatego poszczególne myśli, idee powtarzają się. Niezmienia to faktu że książkę należy przeczytać. Wiesław Myśliwski jest niezależny w swoim myśleniu, są tam perły.
Książka jest zbiorem wywiadów i mów okolicznościowych dlatego poszczególne myśli, idee powtarzają się. Niezmienia to faktu że książkę należy przeczytać. Wiesław Myśliwski jest niezależny w swoim myśleniu, są tam perły.
Pokaż mimo toEseje z początku książki - tak i jeszcze raz tak. Wywiady z autorem - nie. Nie dokończyłam książki i nie zrobię tego - wolę czytać prozę W. Myśliwskiego niż poświęcać czas na odpieranie ataków dziennikarzy, często w stanie zniecierpliwienia. Poza tym autor mocno się powtarza - świadczy to o spójności jego myśli, nie zmienia zdania jak rękawiczek. Jednak za trzecim razem ta sama refleksja nuży. Wywiadów jest tutaj dawka uderzeniowa - nie jest to dobre, bo nudne, niestety. Można by zredukować tę ilość na rzecz kilku.
Lubię nie wiedzieć wszystkiego, cenię sobie tajemnicę twórczą. Nie znoszę sytuacji, w której czytam książkę, a potem autor wychodzi zza kulis i tłumaczy się z siebie. Niech autor pisze, ja chętnie przeczytam, niech autor żyje i myśli swoje - to mnie już nie interesuje. Niech książki będą manifestacją myśli autora. Dlatego nie dokończę tej książki.
Eseje z początku książki - tak i jeszcze raz tak. Wywiady z autorem - nie. Nie dokończyłam książki i nie zrobię tego - wolę czytać prozę W. Myśliwskiego niż poświęcać czas na odpieranie ataków dziennikarzy, często w stanie zniecierpliwienia. Poza tym autor mocno się powtarza - świadczy to o spójności jego myśli, nie zmienia zdania jak rękawiczek. Jednak za trzecim razem ta...
więcej Pokaż mimo to