Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Generalnie dobrze się czytało, opowiadania wciągające, ale książka jako całość nierówna - nie wiem czy to wynikało z tego, że poszczególne opowiadania różniły się akcją czy okolicznościami, czy też ze sposobu pisania Autora. Niemniej, polecam każdemu kto lubi beletrystykę marynarską.

Generalnie dobrze się czytało, opowiadania wciągające, ale książka jako całość nierówna - nie wiem czy to wynikało z tego, że poszczególne opowiadania różniły się akcją czy okolicznościami, czy też ze sposobu pisania Autora. Niemniej, polecam każdemu kto lubi beletrystykę marynarską.

Nie ma co dużo pisać - solidny reportaż obracający się wokół kuchni i Rosji (pod różnymi postaciami państwowymi). Podróż, w jaką zabierał nas Autor, jest wyjątkowa, głównie przez to, że - jak się okazuje - kuchnia i jedzenie miały wpływ na historię i decydentów. Polecam każdemu, również tym, którzy Rosją specjalnie wcześniej się nie interesowali.

Nie ma co dużo pisać - solidny reportaż obracający się wokół kuchni i Rosji (pod różnymi postaciami państwowymi). Podróż, w jaką zabierał nas Autor, jest wyjątkowa, głównie przez to, że - jak się okazuje - kuchnia i jedzenie miały wpływ na historię i decydentów. Polecam każdemu, również tym, którzy Rosją specjalnie wcześniej się nie interesowali.

Z jednej strony to rozprawa o stanie części społeczeństwa w Federacji Rosyjskiej, z drugiej - trochę reportaż. Nieco chaotyczny, gdyż czytając poszczególne rozdziały ma się wrażenie, że w zasadzie podział na te jednostki jest zupełnie nieodczuwalny. Jednakże wnioski i oceny autora jak najbardziej słuszne i prawdziwe (niestety), a jednocześnie nie napawające optymizmem co do zmiany sytuacji w Rosji.

Z jednej strony to rozprawa o stanie części społeczeństwa w Federacji Rosyjskiej, z drugiej - trochę reportaż. Nieco chaotyczny, gdyż czytając poszczególne rozdziały ma się wrażenie, że w zasadzie podział na te jednostki jest zupełnie nieodczuwalny. Jednakże wnioski i oceny autora jak najbardziej słuszne i prawdziwe (niestety), a jednocześnie nie napawające optymizmem co do...

Niezwykłe świadectwo z piekła łagrów i "raju" jaki zbudowano na wschodzie. Relacje z książki podzielić można na dwie główne części, na okres od początku wojny i na okres od zesłania do łagru. Bardzo ciekawym i wręcz unikatowym (z uwagi na perspektywę pochodzenia autora, który nie jest Polakiem) jest właśnie opis tego pierwszego okresu - autor początkowo znajduje się w zaatakowanej przez III Rzeszę Polsce, po czym odbijając się od granicy z Rumunią, znajduje się na terenach zajętych przez ZSRR. Autor, poza relacjonowaniem swojego skazania i pobytu w systemie łagrów, przedstawia nam system państwa radzieckiego, który za drutami zamknął miliony obywateli. Polecam.

Niezwykłe świadectwo z piekła łagrów i "raju" jaki zbudowano na wschodzie. Relacje z książki podzielić można na dwie główne części, na okres od początku wojny i na okres od zesłania do łagru. Bardzo ciekawym i wręcz unikatowym (z uwagi na perspektywę pochodzenia autora, który nie jest Polakiem) jest właśnie opis tego pierwszego okresu - autor początkowo znajduje się w...

Książka to w zasadzie połączenie relacji z podróży z reportażem oraz opisem historii regionu. Całość dobrze się czyta, dużo relacji z miejsca i ze spotkań z ludźmi. Problem jest tylko w nazbyt częstych wrzutkach osobistych, które bardziej pasowałyby do bloga podróżniczego niż takiej książki. Niemniej jednak zasłużone 7/10. Polecam szczególnie dla każdego zainteresowanego tym regionem.

Książka to w zasadzie połączenie relacji z podróży z reportażem oraz opisem historii regionu. Całość dobrze się czyta, dużo relacji z miejsca i ze spotkań z ludźmi. Problem jest tylko w nazbyt częstych wrzutkach osobistych, które bardziej pasowałyby do bloga podróżniczego niż takiej książki. Niemniej jednak zasłużone 7/10. Polecam szczególnie dla każdego zainteresowanego...

Ciekawa opowieść o postaci Bolesława Bieruta - książce rzeczywiście bliżej do reportażu niż do biografii. Nie wybiela tej postaci, ale pozwala zrozumieć w jaki sposób Bierut stał się tym kim się stał w czasie, w jakim przyszło mu żyć, a przy okazji rozwiewa kilka mitów. Zaletą książki są wywiady i opinie ludzi, którzy z nim pracowali (w tym partyjnego betonu), przeprowadzone i zebrane przez Autora.

Ciekawa opowieść o postaci Bolesława Bieruta - książce rzeczywiście bliżej do reportażu niż do biografii. Nie wybiela tej postaci, ale pozwala zrozumieć w jaki sposób Bierut stał się tym kim się stał w czasie, w jakim przyszło mu żyć, a przy okazji rozwiewa kilka mitów. Zaletą książki są wywiady i opinie ludzi, którzy z nim pracowali (w tym partyjnego betonu),...

Drugi już zbiór tekstów W. Jagielskiego, przekrój zarówno wydarzeń jak też tematów i miejsc. Dobrze się czyta, duża dawka informacji o wydarzeniach w świecie.

Drugi już zbiór tekstów W. Jagielskiego, przekrój zarówno wydarzeń jak też tematów i miejsc. Dobrze się czyta, duża dawka informacji o wydarzeniach w świecie.

Temat szamanów, szamaństwa i jego wyznawców dość niezwykły, przez co czuć wyraźny niedosyt po przeczytaniu książki. Niemniej kolejny ciekawy reportaż Hugo-Badera, który (takie moje wrażenie) nieco złagodził swoją zadziorność w zachowaniu i piórze (porównując do wcześniejszych książek). Polecam.

Temat szamanów, szamaństwa i jego wyznawców dość niezwykły, przez co czuć wyraźny niedosyt po przeczytaniu książki. Niemniej kolejny ciekawy reportaż Hugo-Badera, który (takie moje wrażenie) nieco złagodził swoją zadziorność w zachowaniu i piórze (porównując do wcześniejszych książek). Polecam.

Książka niesamowicie wciągająca , świetnie napisana. Sama historia o Kryptokrólowej i całym przekręcie również jest niebywała, bo jak inaczej powiedzieć o tak wielkim przekręcie i piramidzie finansowej zorganizowanej w tak bezczelny sposób. Autor podjął się bardzo trudnego (i również niebezpiecznego, z uwagi na zainteresowanie świata przestępczego kryptowalutami) tematu, wkładając w pracę reporterską mnóstwo zaangażowania i całość wyszła świetnie. Jedyne do czego można się przyczepić to brak szerszego wyjaśnienia (pokazania) całego mechanizmu działania kryptowalut, tzn. wyjaśnienie jest, ale dla laika i kogoś kto nie interesował się tematem wcześniej, to jednak za mało aby zrozumieć. Jednak, od czego są inne źródła.

Książka niesamowicie wciągająca , świetnie napisana. Sama historia o Kryptokrólowej i całym przekręcie również jest niebywała, bo jak inaczej powiedzieć o tak wielkim przekręcie i piramidzie finansowej zorganizowanej w tak bezczelny sposób. Autor podjął się bardzo trudnego (i również niebezpiecznego, z uwagi na zainteresowanie świata przestępczego kryptowalutami) tematu,...

Przede wszystkim książka jest ciężka w czytaniu, nie wiem czy to przez tłumaczenie, ale zastosowane konstrukcje w poszczególnych zdaniach sprawiały, że bardziej się brnęło przez książkę niż ją pochłaniało, pomimo cennej treści. Nie jest to też książka wyczerpująca temat wojny na Dalekim Wschodzi w latach 1937-1945, tzn. w ujęciu działań wojennych - w zasadzie Autor skupia się na pewnych (w zasadzie równie istotnych) zagadnieniach z tamtego okresu, m.in. okupacji japońskiej, sytuacji ludności i jeńców wojennych, przymusowej pracy, procesach zbrodniarzy czy japońskich zbrodniach. Książka raczej dla kogoś kto temat wojny na Pacyfiku (a szerzej: wojny na Dalekim Wschodzie) już poznał z innych publikacji. Mimo wszystko warto przeczytać, gdyż dawka informacji o tamtym okresie, jak również o samej Japonii okresu wojennego, jest naprawdę ogromna.

Przede wszystkim książka jest ciężka w czytaniu, nie wiem czy to przez tłumaczenie, ale zastosowane konstrukcje w poszczególnych zdaniach sprawiały, że bardziej się brnęło przez książkę niż ją pochłaniało, pomimo cennej treści. Nie jest to też książka wyczerpująca temat wojny na Dalekim Wschodzi w latach 1937-1945, tzn. w ujęciu działań wojennych - w zasadzie Autor skupia...

Niezwykle ciekawe wspomnienia jednego z najskuteczniejszych dowódców u-bootów z okresu pierwszowojennego. W książce bardzo sprawnie ukazano zarówno sposób prowadzenia wojny podwodnej przez Niemów, jak również - przez osobę Autora - postawę żołnierzy do tej wojny. Tylko to porównanie z "Żelaznymi Trumnami" wydaje mi się trochę przesadzone - przede wszystkim "U-38" są bardzo fragmentaryczne, jest dużo "białych plam" w całym okresie zmagań wojennych.

Niezwykle ciekawe wspomnienia jednego z najskuteczniejszych dowódców u-bootów z okresu pierwszowojennego. W książce bardzo sprawnie ukazano zarówno sposób prowadzenia wojny podwodnej przez Niemów, jak również - przez osobę Autora - postawę żołnierzy do tej wojny. Tylko to porównanie z "Żelaznymi Trumnami" wydaje mi się trochę przesadzone - przede wszystkim "U-38"...

Wprost niesamowita i solidna praca reporterska w wykonaniu Autora. Bardzo dobrze opowiedziana historia kraju, który wygrał los na loterii, jeśli chodzi o zasoby naturalne, a stał się bytem upadłym, nie tylko w aspekcie instytucji państwa, ale też całkowitego rozkładu więzi gospodarczych i społecznych. Autor, aby zebrać materiał do książki, wybrał się do Wenezueli, naprawę dużo ryzykował, co ukazał w książce. Zaletą książki jest także to, że problemy trapiące ten kraj są ukazane wielowymiarowo. Najgorsze jest to, że jeśli chodzi o samą Wenezuelę to w ogóle nie widać żadnej nadziei na poprawę. Polecam.

Wprost niesamowita i solidna praca reporterska w wykonaniu Autora. Bardzo dobrze opowiedziana historia kraju, który wygrał los na loterii, jeśli chodzi o zasoby naturalne, a stał się bytem upadłym, nie tylko w aspekcie instytucji państwa, ale też całkowitego rozkładu więzi gospodarczych i społecznych. Autor, aby zebrać materiał do książki, wybrał się do Wenezueli, naprawę...

Książka jest niejako wycieczką po historii czołgów, od I Wojny Światowej do czasów nam współczesnych (w zasadzie do pierwszej połowy XXI w.). Poza omówieniem rozwoju broni pancernej w poszczególnych krajach, autor (osobno, na końcu książki) skupił się na przybliżeniu 3 najważniejszych aspektów czołgów: sile ognia, pancerzu i mobilności, przez co temat wydaje się być rozwinięty bardzo kompleksowo. Są też smaczki w postaci osobnych podrozdziałów obejmujących czołgi z Brazylii, Argentyny czy RPA. Jedynym minusem jest mała ilość zdjęć w stosunku do omawianej ilości pojazdów - przez co brnąc przez kolejne rozdziały trzeba co chwilę sprawdzać w internecie jak wyglądały opisywane czołgi.

Książka jest niejako wycieczką po historii czołgów, od I Wojny Światowej do czasów nam współczesnych (w zasadzie do pierwszej połowy XXI w.). Poza omówieniem rozwoju broni pancernej w poszczególnych krajach, autor (osobno, na końcu książki) skupił się na przybliżeniu 3 najważniejszych aspektów czołgów: sile ognia, pancerzu i mobilności, przez co temat wydaje się być...

Myślę, że każdy rodzic powinien przeczytać, a szczególnie ten, który uważa, że "klaps nie zaszkodzi". Warto przeczytać, aby przynajmniej nie popełniać największych błędów w relacji z dzieckiem czy w procesie wychowania.

Myślę, że każdy rodzic powinien przeczytać, a szczególnie ten, który uważa, że "klaps nie zaszkodzi". Warto przeczytać, aby przynajmniej nie popełniać największych błędów w relacji z dzieckiem czy w procesie wychowania.

Tytuł doskonale oddaje treść książki i destynacje, do których podróżował autor. Mam wrażenie, że sama książka wzięła się z samej fascynacji miejscami na krańcu mapy. Mi bardzo odpowiadała narracja książki i opisy miejsc, bo książka nie ogranicza się do samej relacji podróży dzień po dniu czy opisu najciekawszych "przypałów", ale zawiera także bardzo subiektywny odbiór zastanej rzeczywistości.

Tytuł doskonale oddaje treść książki i destynacje, do których podróżował autor. Mam wrażenie, że sama książka wzięła się z samej fascynacji miejscami na krańcu mapy. Mi bardzo odpowiadała narracja książki i opisy miejsc, bo książka nie ogranicza się do samej relacji podróży dzień po dniu czy opisu najciekawszych "przypałów", ale zawiera także bardzo subiektywny odbiór...

W zasadzie to akt oskarżenia dla AK i Polskiego Państwa Podziemnego, których ignorancja, brak należytej oceny sytuacji i ogólne odrealnienie doprowadziły do takiej skali ludobójstwa, że liczba ofiar oscyluje w granicach 100 tys. osób (Wołyń plus Galicja Wschodnia). Zychowicz burzy mit polskiego podziemia, "największej armii podziemnej świata", która nie była w stanie należycie obronić swoich rodaków. Na prawdę warto przeczytać. Może czasami trącają dość wyniosłe porównania czy stwierdzenia (i tak w stylu Zychowicza), ale nie zmienia to obrazu i przekazu wyłaniającego się lektury książki. O tych wydarzeniach naszej historii należy również mówić.

W zasadzie to akt oskarżenia dla AK i Polskiego Państwa Podziemnego, których ignorancja, brak należytej oceny sytuacji i ogólne odrealnienie doprowadziły do takiej skali ludobójstwa, że liczba ofiar oscyluje w granicach 100 tys. osób (Wołyń plus Galicja Wschodnia). Zychowicz burzy mit polskiego podziemia, "największej armii podziemnej świata", która nie była w stanie...

Bardzo ważna i potrzebna książka, nie jest może odkrywcza, ale stanowi doskonałe podsumowanie (dla kogoś kto śledzi temat, zaś dla kogoś niezaznajomionego - może stanowić szok). Choć w kwestii przemysłowej hodowli zwierząt powiedziano wiele i zdemaskowano dbanie o dobrostan przez ludzi, to nie zmienia się wiele - zarówno w kwestii podejścia społeczeństwa (konsumentów), jak też decydentów, prawodawców. Dla osób, które w ogólnie nie są w temacie, a którym nie są obojętne poruszane kwestie, książka może okazać się wstrząsem, w każdym razie same przytoczone liczby i statystki robią wrażenie i zmuszają do przemyśleń. Na dobrą sprawę każdy z rozdziałów książki mógłby stanowić osobną, po rozszerzeniu, publikację, gdyż omawiany problem jest niezwykle pojemny. I nie, książka nie jest tendencyjna, raczej pokazuje w jak złym kierunku poszedł (i nadal podąża) świat oraz ludzie.

Bardzo ważna i potrzebna książka, nie jest może odkrywcza, ale stanowi doskonałe podsumowanie (dla kogoś kto śledzi temat, zaś dla kogoś niezaznajomionego - może stanowić szok). Choć w kwestii przemysłowej hodowli zwierząt powiedziano wiele i zdemaskowano dbanie o dobrostan przez ludzi, to nie zmienia się wiele - zarówno w kwestii podejścia społeczeństwa (konsumentów), jak...

Przekrój przez zamachy terrorystyczne na terenie Rosji z ostatnich 30 lat. Generalnie książka ciekawa, szczególnie w zakresie tych zamachów mniej znanych. Na minus: w niektórych miejscach niepotrzebne opowiadanie historii i cofanie się o kilka wieków w tył. W dodatku, też na minus, temat zamachów w Biesłanie i na Dubrowce opisany w sposób bardzo skrótowy. Szkoda, że autor nie skupił się na reszcie mniej znanych zamachów i wydarzeń. W zasadzie zasłużone 6,5/10.

Przekrój przez zamachy terrorystyczne na terenie Rosji z ostatnich 30 lat. Generalnie książka ciekawa, szczególnie w zakresie tych zamachów mniej znanych. Na minus: w niektórych miejscach niepotrzebne opowiadanie historii i cofanie się o kilka wieków w tył. W dodatku, też na minus, temat zamachów w Biesłanie i na Dubrowce opisany w sposób bardzo skrótowy. Szkoda, że autor...

Albania końca lat 80. i 90. obserwowana z perspektywy dziecka i - z czasem - dorastającej nastolatki. Najistotniejszym elementem książki, jej esencją, jest właśnie perspektywa przedstawianych wydarzeń. Albania, inaczej niż reszta krajów tzn. bloku wschodniego, była naprawdę zamkniętym obozem, w którym komendantem był E. Hodża, przez co życie codzienne w tym kraju i poczyniona izolacja, wytworzyła - delikatnie mówiąc - specyficzny klimat wewnętrzny. Na to w książce nakładają się zmiany lat 90. i (finalnie) wojna domowa oraz afera związana z piramidami finansowymi. Polecam szczególnie osobom interesującym się Bałkanami.

Albania końca lat 80. i 90. obserwowana z perspektywy dziecka i - z czasem - dorastającej nastolatki. Najistotniejszym elementem książki, jej esencją, jest właśnie perspektywa przedstawianych wydarzeń. Albania, inaczej niż reszta krajów tzn. bloku wschodniego, była naprawdę zamkniętym obozem, w którym komendantem był E. Hodża, przez co życie codzienne w tym kraju i...

Książka jest wyjątkowa z uwagi, że obejmuje wspomnienia lekarza niemieckiego z frontu wschodniego, który działał w linii, jako lekarz batalionowy, a nie w szpitalu na tyłach. Przez co poza opisami działań jako medyka, mamy również opisy walk, w których uczestniczył w ramach swojego batalionu. Polecam każdemu zainteresowanemu zarówno drugowojennym frontem wschodnim, jak również osobom interesującym się medycyną (w tym medycyną pola walki; aczkolwiek, jeśli o to chodzi, to aspekty udzielania pomocy medycznej nie zdominowały całej narracji książki).

Książka jest wyjątkowa z uwagi, że obejmuje wspomnienia lekarza niemieckiego z frontu wschodniego, który działał w linii, jako lekarz batalionowy, a nie w szpitalu na tyłach. Przez co poza opisami działań jako medyka, mamy również opisy walk, w których uczestniczył w ramach swojego batalionu. Polecam każdemu zainteresowanemu zarówno drugowojennym frontem wschodnim, jak...