Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Pisać każdy może, trochę lepiej lub trochę..." Domyślam się, że autor ma liczną rodzinę - stąd te liczne dziesiątkowe oceny.

"Pisać każdy może, trochę lepiej lub trochę..." Domyślam się, że autor ma liczną rodzinę - stąd te liczne dziesiątkowe oceny.

Warto przeczytać dla "Quiters, Inc". Niektóre z opowiadań przypominają mi o skeczu o Stephenie Kingu z "Family Guy".

Warto przeczytać dla "Quiters, Inc". Niektóre z opowiadań przypominają mi o skeczu o Stephenie Kingu z "Family Guy".

Przewidywalna i infantylna. Ale gdybym miała "naście" lat, na pewno ocena opinia byłaby lepsza a ocena wyższa.

Przewidywalna i infantylna. Ale gdybym miała "naście" lat, na pewno ocena opinia byłaby lepsza a ocena wyższa.

Najlepsze horrory to te, których historie naprawdę się wydarzyły bądź mogą wydarzyć.

Najlepsze horrory to te, których historie naprawdę się wydarzyły bądź mogą wydarzyć.

Prowincja Ameryki lat sześćdziesiątych widziana oczami dziecka. Uwielbiam!

Prowincja Ameryki lat sześćdziesiątych widziana oczami dziecka. Uwielbiam!

W 2015 roku miałam przyjemność uczestniczyć w spotkaniu autorskim, gdzie Neil Gaiman przeczytał nam fragmenty opowiadań z najnowszego zbioru. Nie wiem, czemu zajęło mi aż 8 lat by te opowiadania przeczytać.
Jak to zwykle bywa, opowiadanie opowiadaniu nierówne. Ale gratka dla fanów "Doctor Who" i "Amerykańscy Bogowie"

W 2015 roku miałam przyjemność uczestniczyć w spotkaniu autorskim, gdzie Neil Gaiman przeczytał nam fragmenty opowiadań z najnowszego zbioru. Nie wiem, czemu zajęło mi aż 8 lat by te opowiadania przeczytać.
Jak to zwykle bywa, opowiadanie opowiadaniu nierówne. Ale gratka dla fanów "Doctor Who" i "Amerykańscy Bogowie"

Uwielbiam takie amerykańskie powieści z wyrazistymi, nieidealnymi postaciami. Trochę jak Franzen, trochę jak Messud.

Uwielbiam takie amerykańskie powieści z wyrazistymi, nieidealnymi postaciami. Trochę jak Franzen, trochę jak Messud.

Ależ to infantylne ale i niesmaczne. Myślałam, że dotrwam ale poddałam się po połowie stronic. Nawet nie pomogły pop kulturowe, bliskie mojemu pokoleniu odnośniki.

Ależ to infantylne ale i niesmaczne. Myślałam, że dotrwam ale poddałam się po połowie stronic. Nawet nie pomogły pop kulturowe, bliskie mojemu pokoleniu odnośniki.

Nie rozumiem, czemu książka jest w kategorii "kryminał, sensacja, thriller"? Czy ludzie wychodzą z założenia że to kryminał, gdy autor jest Skandynawem? Kategoria tak samo myląca jak i okładka.

Nie rozumiem, czemu książka jest w kategorii "kryminał, sensacja, thriller"? Czy ludzie wychodzą z założenia że to kryminał, gdy autor jest Skandynawem? Kategoria tak samo myląca jak i okładka.

Porównanie do Patricii Highsmith jest co najmniej śmieszne.

Porównanie do Patricii Highsmith jest co najmniej śmieszne.

Zamiast nostalgicznej wyprawy w przeszłość, otrzymałam suchawy felieton.

Zamiast nostalgicznej wyprawy w przeszłość, otrzymałam suchawy felieton.

Czytam te wszystkie "recenzje" z niskimi ocenami i oczy przecieram ze zdumienia. "Za dużo wątków". "Za dużo postaci". Skupcie się ludzie i przestańcie zaniżać oceny dobrym książkom!
Duże brawa dla tłumaczki!

Czytam te wszystkie "recenzje" z niskimi ocenami i oczy przecieram ze zdumienia. "Za dużo wątków". "Za dużo postaci". Skupcie się ludzie i przestańcie zaniżać oceny dobrym książkom!
Duże brawa dla tłumaczki!

Zapomnijmy o "Genialnej Przyjaciółce". To jest Ferrante, którą chcę czytać. Prawdziwy horror emocjonalny.

Zapomnijmy o "Genialnej Przyjaciółce". To jest Ferrante, którą chcę czytać. Prawdziwy horror emocjonalny.

Jak wiele współczesnych lekkich kryminałów fatalnie przetłumaczona. Intryga - cienizna.

Jak wiele współczesnych lekkich kryminałów fatalnie przetłumaczona. Intryga - cienizna.

Ileż więcej powstanie książek, gdzie mordercą okazuje się niewinny z pozoru narrator. Bo ja, szczerze, mówiąc mam już ich dość.
Ale czytało się szybko.

Ileż więcej powstanie książek, gdzie mordercą okazuje się niewinny z pozoru narrator. Bo ja, szczerze, mówiąc mam już ich dość.
Ale czytało się szybko.

Brawo dla pani Marioli Mikołajczak za tłumaczenie!

Brawo dla pani Marioli Mikołajczak za tłumaczenie!

Dziwię się niskiej ocenie w serwisie. Pięknie napisana powieść o tęsknocie, miłości, macierzyństwie, pragnieniu wolności, żałobie i Pakistanie. Nie polecam wielbicielom "Arabskiej Żony", by już bardziej nie zaniżali oceny.

Dziwię się niskiej ocenie w serwisie. Pięknie napisana powieść o tęsknocie, miłości, macierzyństwie, pragnieniu wolności, żałobie i Pakistanie. Nie polecam wielbicielom "Arabskiej Żony", by już bardziej nie zaniżali oceny.

Po raz kolejny przekonuję się, że wysokie noty na portalu nie pokrywają się z moim gustem. Przewidywalny, banalny wyciskacz łez. Mi się nic nie wycisnęło.

Po raz kolejny przekonuję się, że wysokie noty na portalu nie pokrywają się z moim gustem. Przewidywalny, banalny wyciskacz łez. Mi się nic nie wycisnęło.

Jaka to szkoda, że nie przeczytam kolejnej historii z Tomem Ripley w roli głównej. Pozostaje tylko czekać na serial.

Jaka to szkoda, że nie przeczytam kolejnej historii z Tomem Ripley w roli głównej. Pozostaje tylko czekać na serial.

Książka o młodych, toksycznych ludziach, którym się w d**ach poprzewracało. Najsłabsza w dorobku autorki.

Książka o młodych, toksycznych ludziach, którym się w d**ach poprzewracało. Najsłabsza w dorobku autorki.