rozwiń zwiń
Bluszczokrzew

Profil użytkownika: Bluszczokrzew

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 33 tygodnie temu
166
Przeczytanych
książek
166
Książek
w biblioteczce
38
Opinii
210
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| 1 ksiązkę
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Recenzja dotyczy tylko Czarnego czarownika.

Jest to bardzo sprawnie napisany (jak przystało na Ossendowskiego) zbiór wrażeń z podróży po francuskiej Afryce Zachodniej w latach 20tych XX w. To modelowy wręcz przykład piśmiennictwa kolonialnego: dzika, dziewicza przyroda (z wręcz groteskowo podkreślanymi niebezpieczeństwami), żyjący z nią w harmonii podobni dzieciom czarni autochtoni, nieliczni biali w heroicznym trudzie cywilizowania kraju. Są i robocze koncepcje antropologiczne i psychologiczne tłumaczące zachowanie różnych plemion, przenikający całość darwinizm (wszędzie toczy się walka o byt), są polowania i szczypta egzotycznej erotyki. Te kolonialne klisze ratowane są przez niewielkie rozmiary książki i lekkie pióro autora (szczególnie w opisach przyrody, choć nieco zbytnio koloryzowanymi. Noc rozdziera tutaj "przeraźliwy ryk geparda", choć akurat te koty nie potrafią ryczeć, a wydają śmieszne mruki i miałki).

Można ją czytać jako interesujący przykład polskiego zainteresowania Afryką w początkach XX w, lecz jak do wszystkiego co napisał Ossendowski, trzeba podchodzić z ostrożnością.

Recenzja dotyczy tylko Czarnego czarownika.

Jest to bardzo sprawnie napisany (jak przystało na Ossendowskiego) zbiór wrażeń z podróży po francuskiej Afryce Zachodniej w latach 20tych XX w. To modelowy wręcz przykład piśmiennictwa kolonialnego: dzika, dziewicza przyroda (z wręcz groteskowo podkreślanymi niebezpieczeństwami), żyjący z nią w harmonii podobni dzieciom czarni...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Można o tej książce przeczytać, że jest ona pierwszą prawdziwą polską powieścią sentymentalną, w której przedstawiono wewnętrzne życie bohaterów (w szczególności bohaterki). Było to dla autorki wyzwaniem, bowiem nie miała ona rodzimych pierwowzorów i należało stworzyć język pozwalający na psychologiczny i emocjonalny opis.

To właśnie bogaty i elegancki język pozostaje główną zaletą tej książki, sprawiając, że nie jest to jedynie pomnik literatury. Jest też kilka interesujących obrazków z życia wyższych sfer, choć po części, trochę wydumanych. Sam wątek fabularny jest porwany i udziwniony, całości brakuje zgrabnej kompozycji, a postacie są mało interesujące. Jestem jednak pozytywnie zaskoczony.

Można o tej książce przeczytać, że jest ona pierwszą prawdziwą polską powieścią sentymentalną, w której przedstawiono wewnętrzne życie bohaterów (w szczególności bohaterki). Było to dla autorki wyzwaniem, bowiem nie miała ona rodzimych pierwowzorów i należało stworzyć język pozwalający na psychologiczny i emocjonalny opis.

To właśnie bogaty i elegancki język pozostaje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo, bardzo długo odkładałem przeczytanie tej książki. Dwa pierwsze opowiadania czytaliśmy w liceum na polskim, co dość skutecznie zniechęcało mnie do późniejszej lektury. Na szczęście myliłem się i całość jest znacznie lepsza niż przypuszczałem. Jest w tych opowiadaniach pewien retro-urok, połączenie nowoczesności i starych technologii połowy XX wieku. To świat inżynierów i fizyków, metalu i szkła, papieru, kart perforowanych, hydrauliki i ludzkich mięśni. Elektroniki jest mało i jest ograniczona do obliczeń. Ludzie muszą fizycznie dokonywać wielu rzeczy, które dziś automatyka robi za nich. Prawie nie ma plastiku i innych tworzyw. Dużym problemem jest transport ciężkich, papierowych książek w kosmos. Fabuła pozbawiona jest fajerwerków i spektakularnych wydarzeń, tak częstych w sci fi. Lem skupia się na szczegółach, codziennym życiu i sprawach przyziemnych: walka ze sprzętem, ludźmi, środowiskiem.

Bardzo, bardzo długo odkładałem przeczytanie tej książki. Dwa pierwsze opowiadania czytaliśmy w liceum na polskim, co dość skutecznie zniechęcało mnie do późniejszej lektury. Na szczęście myliłem się i całość jest znacznie lepsza niż przypuszczałem. Jest w tych opowiadaniach pewien retro-urok, połączenie nowoczesności i starych technologii połowy XX wieku. To świat...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Bluszczokrzew

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [21]

J.R.R. Tolkien
Ocena książek:
7,9 / 10
104 książki
7 cykli
8680 fanów
Stanisław Lem
Ocena książek:
7,3 / 10
138 książek
9 cykli
3291 fanów
Witold Gombrowicz
Ocena książek:
7,3 / 10
67 książek
3 cykle
1495 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
166
książek
Średnio w roku
przeczytane
6
książek
Opinie były
pomocne
210
razy
W sumie
wystawione
161
ocen ze średnią 6,5

Spędzone
na czytaniu
942
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
6
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]