Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Rzeczony tytuł to bez wątpienia jedna z najciekawszych propozycji od Repliki w ich naukowej serii skupiającej się na dawnych wierzeniach. Być może wplywa na to to fakt, że jest to chyba najwspółcześniejsza książka w serii, a więc i stan badań jest najbardziej rzetelny. A może po prostu Jacek Wijaczek wspaniale opisał historie kobiet uznanych w Polsce za czarownice i na podstawie przytaczanych tu dokumentów z procesów opowiedział ich smutne losy. Rzecz dotyczy zresztą nie tylko czarownic, jest też intrygujący mord rytualny i inne procesy związane z magią. Znakomita lektura otwierająca oczy na słynną "Polskę bez stosów"

Więcej recenzji na Instagram- lektura codzienna
https://www.facebook.com/lekturacodzienna/

Rzeczony tytuł to bez wątpienia jedna z najciekawszych propozycji od Repliki w ich naukowej serii skupiającej się na dawnych wierzeniach. Być może wplywa na to to fakt, że jest to chyba najwspółcześniejsza książka w serii, a więc i stan badań jest najbardziej rzetelny. A może po prostu Jacek Wijaczek wspaniale opisał historie kobiet uznanych w Polsce za czarownice i na...

Ta książka pojawiała się już u nas kilkakrotnie jako nagroda w konkursie, a jej recenzję zamieszczałem na Dzikiej Bandzie, więc czas choć krótko wspomnieć o niej i tutaj. Krótko, bo skoro nawet na jej okładce napisałem: „To klimatyczna opowieść pełna gwałtownych zwrotów akcji i straszliwych tajemnic, gdzie nadprzyrodzone siły wkraczają brutalnie w rzeczywistość młodej ciężarnej kobiety”, to zbyt wiele pisać nie wypada, prawda? Faktem jest, że historia młodej dziewczyny, która próbuje rozszyfrować historię kamienicy, w której oczekuje potomka jest bardzo intrygująca, głównie dlatego, że autorka sprytnie połączyła tutaj trzy gatunki: obyczaj (w stopniu niewielkim, ale udanym i znaczącym), horror (dość schematyczny, a jednak paradoksalnie przewrotny) i thriller, który odgrywa tutaj największą rolę.

Więcej recenzji na Instagram- lektura codzienna
https://www.facebook.com/lekturacodzienna/

Ta książka pojawiała się już u nas kilkakrotnie jako nagroda w konkursie, a jej recenzję zamieszczałem na Dzikiej Bandzie, więc czas choć krótko wspomnieć o niej i tutaj. Krótko, bo skoro nawet na jej okładce napisałem: „To klimatyczna opowieść pełna gwałtownych zwrotów akcji i straszliwych tajemnic, gdzie nadprzyrodzone siły wkraczają brutalnie w rzeczywistość młodej...

S.T.Joshi to wybitny badacz i znawca literatury, który w Polsce jest znany przede wszystkim jako twórca znakomitej i opasłej biografii H.P.Lovecrafta. Nic dziwnego, że jego własne utwory prozatorskie nawiązują silnie do twórczości Samotnika z Providence. I to w jaki sposób! W tytułowej minipowieści poznajemy mroczną historię tajemniczych wypadków w pewnej kopalni w Pensylwanii, gdzie główna bohaterka staje w obliczu niezwykłego, kosmicznego horroru. To klasyk weird fiction w najlepszym wydaniu, gdzie autor popisowo wręcz tworzy duszny, apokaliptyczny klimat wszechobecnej grozy i beznadziei. Później jest równie wspaniale, chociaż już w nieco bardziej tradycyjnym stylu, bowiem Joshi bawi się tutaj twórczo motywami znanymi z twórczości Lovecrafta. „Incydent w Ferney” opowiada o śledztwie prowadzonym przez Voltaire’a (tak, tego Voltaire’a), które prowadzi go na trop pewnej istoty z Mitologii Cthulhu. „Jakiś błąd” nawiązuje silnie i bardzo pesymistycznie do „Widmo nad Innsmouth”, natomiast „Jego ręką pisane” to fantazyjna opowieść o tym, skąd H.P.L. czerpał pomysły do swoich utworów. Krótko mówiąc – wspaniale, że wreszcie w ręce polskich czytelników trafia proza Joshiego i jeśli tak ma to wyglądać, to ja proszę o dużo, dużo więcej. Absolutny mus dla miłośników Lovecrafta, jego mitologii, ambitnego, elokwentnego werid fiction i po prostu świetnej literatury grozy.

Więcej recenzji na Instagram- lektura codzienna
https://www.facebook.com/lekturacodzienna/

S.T.Joshi to wybitny badacz i znawca literatury, który w Polsce jest znany przede wszystkim jako twórca znakomitej i opasłej biografii H.P.Lovecrafta. Nic dziwnego, że jego własne utwory prozatorskie nawiązują silnie do twórczości Samotnika z Providence. I to w jaki sposób! W tytułowej minipowieści poznajemy mroczną historię tajemniczych wypadków w pewnej kopalni w...