Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jak skończyłam czytać to aż się roześmiałam, jakie to jest absurdalne. Takie połączenie Greya z 365 dni i elementami fantasy. W sumie wszystko o książce mówią imiona i nazwiska głównych bohaterów. Dla fanów gatunku :)

Jak skończyłam czytać to aż się roześmiałam, jakie to jest absurdalne. Takie połączenie Greya z 365 dni i elementami fantasy. W sumie wszystko o książce mówią imiona i nazwiska głównych bohaterów. Dla fanów gatunku :)

Możliwe, że spodziewałam się czegoś innego i dlatego jestem zawiedziona. Oczekiwałam wciągającej historii o najbardziej ekskluzywnym kurorcie nad Bałtykiem, wraz z anegdotami, ciekawostkami itd. Niestety dostałam bardzo skrótowy opis historii miasta wraz z rozbudowanym do absurdu segmentem poświęconym kilku znanym bywalcom Juraty, którzy udzielili wywiadów Autorowi. Ich wypowiedzi z pewnością wspaniale komponowałyby się z historią i cudownie ją uzupełniały gdyby było ich mniej. A tymczasem zdominowały całą książkę, na niekorzyść.
Na plus bardzo ciekawy rozdział dotyczący prezydentów w Juracie :)

Możliwe, że spodziewałam się czegoś innego i dlatego jestem zawiedziona. Oczekiwałam wciągającej historii o najbardziej ekskluzywnym kurorcie nad Bałtykiem, wraz z anegdotami, ciekawostkami itd. Niestety dostałam bardzo skrótowy opis historii miasta wraz z rozbudowanym do absurdu segmentem poświęconym kilku znanym bywalcom Juraty, którzy udzielili wywiadów Autorowi. Ich...

To nie jest zła książka ale poprzednie tej Autorki były lepsze. Największym według mnie problemem jest przegadanie i za duża ilość wątków. Ani jedno ani drugie nie służy akcji tylko niemiłosiernie ją wydłuża. Autorka ma dar opowiadania ciekawie nawet o nieciekawych rzeczach nie zmienia to jednak faktu, że po przeczytaniu zastanawiałam się po co była połowa treści książki. Poboczne wątki dotyczące kolejnych pobocznych wątków... I tak w sumie na koniec to trudno powiedzieć o czym była tak naprawdę opowieść.

To nie jest zła książka ale poprzednie tej Autorki były lepsze. Największym według mnie problemem jest przegadanie i za duża ilość wątków. Ani jedno ani drugie nie służy akcji tylko niemiłosiernie ją wydłuża. Autorka ma dar opowiadania ciekawie nawet o nieciekawych rzeczach nie zmienia to jednak faktu, że po przeczytaniu zastanawiałam się po co była połowa treści książki....