Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Na samym początku zagościł u mnie serial, następna była książka, która, moim zdaniem, jest o wiele lepsza od produkcji Netflixa. Bardzo miło mi się ja czytało, porusza ona temat bardzo dobrze nam znany (i zdaje mi się nawet, że lubiany, przez młodzież). Po książkę na pewno sięgnę jeszcze nie raz. Ci którzy jeszcze jej nie przeczytali, to szersze polecam

Na samym początku zagościł u mnie serial, następna była książka, która, moim zdaniem, jest o wiele lepsza od produkcji Netflixa. Bardzo miło mi się ja czytało, porusza ona temat bardzo dobrze nam znany (i zdaje mi się nawet, że lubiany, przez młodzież). Po książkę na pewno sięgnę jeszcze nie raz. Ci którzy jeszcze jej nie przeczytali, to szersze polecam

Tę serie przeczytałam dość dawno, ale do dzisiaj o niej nie zapomniałam!
Fabuła wciąga od pierwszych stron, a emocje nie opuszczają do ostatniej kartki. Wiele ciekawych wątków, oraz zwrotów akcji.
Zawsze, ale to zawsze przyjaciółka głównej bohaterki jest tylko po to aby była, a tutaj jest całkowicie inaczej! Lucy tam psoci, zakochuje się w bracie Solange - Nicholasie, oraz pomaga swojej przyjaciółce. Nie jest tu zapychaczem!
Lekka, miła i przyjemna. Często bardzo zabawna, ale zdarzały się chwile "grozy"
Serdecznie polecam :)

Tę serie przeczytałam dość dawno, ale do dzisiaj o niej nie zapomniałam!
Fabuła wciąga od pierwszych stron, a emocje nie opuszczają do ostatniej kartki. Wiele ciekawych wątków, oraz zwrotów akcji.
Zawsze, ale to zawsze przyjaciółka głównej bohaterki jest tylko po to aby była, a tutaj jest całkowicie inaczej! Lucy tam psoci, zakochuje się w bracie Solange - Nicholasie,...

"Całując grzech" to jedyna książki tej sagi, którą przeczytałam. Nie była ona dobra, ale zła również. Bohaterowie mają wiele problemów, z którymi się zmagają, ale główna bohaterka wydaje się, że ich sobie dokłada.
Mam zamiar przeczytać pierwszą część oraz kolejne, może moje podejście do tej części się zmieni. Jak na razie nie powala na kolana, ale jest to miły dodatek do jesiennych wieczorów i cieplutkiej herbatki

"Całując grzech" to jedyna książki tej sagi, którą przeczytałam. Nie była ona dobra, ale zła również. Bohaterowie mają wiele problemów, z którymi się zmagają, ale główna bohaterka wydaje się, że ich sobie dokłada.
Mam zamiar przeczytać pierwszą część oraz kolejne, może moje podejście do tej części się zmieni. Jak na razie nie powala na kolana, ale jest to miły dodatek do...

Po przeczytaniu tej książki nie było żadnego WOW, jest to typowy odmóżdżacz, ale mimo wszystko książka wciąga. Tytuł jakość szczególnie nie przyciągał, okładka zresztą też, ale mimo wszystko ją kupiłam, przeczytałam i oddałam. Mimo że nie jest ona idealna, to spędziłyśmy ze sobą miło kilka godzinek :)
O dziwo bardzo polubiłam główną bohaterkę, a w książkach o wampirach o to ostatnio ciężko, nie jest ona..typowa? To chyba najbardziej trafne określenie tej postaci

Po przeczytaniu tej książki nie było żadnego WOW, jest to typowy odmóżdżacz, ale mimo wszystko książka wciąga. Tytuł jakość szczególnie nie przyciągał, okładka zresztą też, ale mimo wszystko ją kupiłam, przeczytałam i oddałam. Mimo że nie jest ona idealna, to spędziłyśmy ze sobą miło kilka godzinek :)
O dziwo bardzo polubiłam główną bohaterkę, a w książkach o wampirach o to...

Jak w poprzednich częściach Pani Kelly Creagh mnie nie zawiodła. Czuję się wewnętrznie... pusta? To chyba idealne słowo. Szok przemawia prze niedowierzanie. Jak to już koniec? Już? Dopiero moja przygoda w świecie snu z Varenem i Isobel się zaczynała, a to już po wszystkim...
Jestem wdzięczna, że mogłam przeżyć taką wspaniałą podróż, oraz tak głęboko zagłębić się w fabule. Dziękuję Pani Creagh, oby spod Pani ręki wyszły kolejne wspaniałe książki, po które z chęcią sięgnę.

Jak w poprzednich częściach Pani Kelly Creagh mnie nie zawiodła. Czuję się wewnętrznie... pusta? To chyba idealne słowo. Szok przemawia prze niedowierzanie. Jak to już koniec? Już? Dopiero moja przygoda w świecie snu z Varenem i Isobel się zaczynała, a to już po wszystkim...
Jestem wdzięczna, że mogłam przeżyć taką wspaniałą podróż, oraz tak głęboko zagłębić się w fabule....

Ocenianie tak wspaniałego autora opowiadań byłoby haniebne dla mej osoby. Składam pokłony jego osobie, i tylko żałować, że spod jego reki nie wyjdzie więcej tak wspaniałych rzeczy

Ocenianie tak wspaniałego autora opowiadań byłoby haniebne dla mej osoby. Składam pokłony jego osobie, i tylko żałować, że spod jego reki nie wyjdzie więcej tak wspaniałych rzeczy

Sięgając po tę książkę nie spodziewlałam się niczego rewelacyjnego. "Uhhh, kolejna część, pewnie naciągnięte jak jamnik" mówiłam, gdy przyszedł dzień premiery udałam się do najbliższsj księgarni, kupiłam książkę i wróciłam do domu. Po chwili postanowiłam ją przeczytać, zbyt duża pokusa. Siadłam i przeczytałam całą. Jak dla mnie książka jest dobra. Wyrobiłam sobie opinię na jej temat zanim ją kupiłam, oglądając filmiki na Youtube, gdzie popłynął hejt na nią. Zazwyczaj dotyczył on tego, że książka jest napisana w formie scenariusza. Ludzie, naprawdę wam to przeszkadza? Naprawdę? Moim zdaniem dla niej to wielki plus. Czytało się ją z przyjemnością, nawet mój młodszy brat postanowił ją przeczytać, a młody książek nienawidzi. Polecam z całego serca fanom Harrego Pottera, oraz każdej innej osobie :)

Sięgając po tę książkę nie spodziewlałam się niczego rewelacyjnego. "Uhhh, kolejna część, pewnie naciągnięte jak jamnik" mówiłam, gdy przyszedł dzień premiery udałam się do najbliższsj księgarni, kupiłam książkę i wróciłam do domu. Po chwili postanowiłam ją przeczytać, zbyt duża pokusa. Siadłam i przeczytałam całą. Jak dla mnie książka jest dobra. Wyrobiłam sobie opinię...

Czaiłam się na tę książkę długi czas i w końcu kupiłam ją.
Mimo że ma ona 400 stron czyta sie ja bardzo szybko. Jest w niej wiele rzeczy, które mnie zaciekawiła, ale też niektóre powtarzają są.
Znalazłam tam kilka błędów ortograficznych. Dzięki dużej czcionce idzie dopisać swoje uwagi przy danym teksie.
Jest ona idealna dla osób, które dopiero zagłębiają się w wiedzę tajemną, jednak dla osób, które już coś wiedzą może być ona zbędna.

Czaiłam się na tę książkę długi czas i w końcu kupiłam ją.
Mimo że ma ona 400 stron czyta sie ja bardzo szybko. Jest w niej wiele rzeczy, które mnie zaciekawiła, ale też niektóre powtarzają są.
Znalazłam tam kilka błędów ortograficznych. Dzięki dużej czcionce idzie dopisać swoje uwagi przy danym teksie.
Jest ona idealna dla osób, które dopiero zagłębiają się w wiedzę...

Książka pełna przygód, miłości i wielu innych uczuć. Kolejna część Jutra. Pierwsza mnie porwała w swój wir, kolejna również była wspaniała od pierwszej do ostatniej strony.

Książka pełna przygód, miłości i wielu innych uczuć. Kolejna część Jutra. Pierwsza mnie porwała w swój wir, kolejna również była wspaniała od pierwszej do ostatniej strony.

Nie jestem nią zachwycona. Męczyłyśmy się ze sobą ponad tydzień... Nie mogłam jej skończyć.

Nie jestem nią zachwycona. Męczyłyśmy się ze sobą ponad tydzień... Nie mogłam jej skończyć.

"Nevermore: Kruk" zostawił w mojej duszy dogłębną pustkę. I jak grom z jasnego nieba znalazłam 2 część tej cudnej książki!
Przeczytałam ja, i wiecie co? Dziura w mojej duszy jest jeszcze głębsza.
Kiedy trzecia część będzie już dostępna w księgarniach? Kiedy moja dusza w końcu będzie zasklepiona?

"Nevermore: Kruk" zostawił w mojej duszy dogłębną pustkę. I jak grom z jasnego nieba znalazłam 2 część tej cudnej książki!
Przeczytałam ja, i wiecie co? Dziura w mojej duszy jest jeszcze głębsza.
Kiedy trzecia część będzie już dostępna w księgarniach? Kiedy moja dusza w końcu będzie zasklepiona?

Gotycki romans, który wciągnie każdego.
Historia o popularnej dziewczynie i "mrocznym" chłopaku. Miłość nie zna granic.
Edgar Allan Poe jest kręgosłupem opowieści. Jego historie są żywe, nawet zbyt żywe
Opowieść która cię wchłonie i nie wypuści do ostatniej strony. Nie da się jej opisać. Trzeba ją złapaćw swe ręce i przeczytać.
Dopiero wtedy zrozumiecie o co chodzi innym...

Gotycki romans, który wciągnie każdego.
Historia o popularnej dziewczynie i "mrocznym" chłopaku. Miłość nie zna granic.
Edgar Allan Poe jest kręgosłupem opowieści. Jego historie są żywe, nawet zbyt żywe
Opowieść która cię wchłonie i nie wypuści do ostatniej strony. Nie da się jej opisać. Trzeba ją złapaćw swe ręce i przeczytać.
Dopiero wtedy zrozumiecie o co chodzi innym...

O wiele za dużo fragmentów wyjętych żywcem ze "Zmierzchu".
Główną bohaterką strasznie mnie nudziła. Mówią "nie"? No to co ja i tak zrobię swoje!
Książka bardzo, a nawet za bardzo przewidywalna...

O wiele za dużo fragmentów wyjętych żywcem ze "Zmierzchu".
Główną bohaterką strasznie mnie nudziła. Mówią "nie"? No to co ja i tak zrobię swoje!
Książka bardzo, a nawet za bardzo przewidywalna...

Prawdą jest to, że nie lubię wracać do książek jakie przeczytała, mimo wszystko są pewne książki po które sięgam kolejny raz. I oto jedna z nich. Jest ona niepowtarzalnai wyjątkową. Jedyna w swoim rodzaju.

Prawdą jest to, że nie lubię wracać do książek jakie przeczytała, mimo wszystko są pewne książki po które sięgam kolejny raz. I oto jedna z nich. Jest ona niepowtarzalnai wyjątkową. Jedyna w swoim rodzaju.

Jak dla mnie jest to idealna wersja dla dorosłych o "Czerwonym Kapturku". Czuć dreszczyk emocji. Nie da się pominąć faktu, że są tu standardy książek młodzieżowych np. dwóch chłopców zakochanych w jednej dziewczynie. Norma.
Tyle ci wiem to książka była napisana na podstawie scenariusza. To mi się podobało! Co nie ukrywa faktu, że film chyba bardziej mi się podobał.

Jak dla mnie jest to idealna wersja dla dorosłych o "Czerwonym Kapturku". Czuć dreszczyk emocji. Nie da się pominąć faktu, że są tu standardy książek młodzieżowych np. dwóch chłopców zakochanych w jednej dziewczynie. Norma.
Tyle ci wiem to książka była napisana na podstawie scenariusza. To mi się podobało! Co nie ukrywa faktu, że film chyba bardziej mi się podobał.

Opinie o tj książce są różne. Dla mnie ma ona sentyment. Była to pierwsza książka jaką przeczytałam z własnej nie przymuszonej woli i to właśnie od nie zaczęła się moja przygoda. Mimo wszystko bardzo polubiłam ją. Pewnie dlatego, że główna bohaterka przypomina mi mnie, biegającą w glanach i zastanawiającą się nad tym czy nie zainstalować w swojej szafie lampki bo wszystkie ubrania mam czarne i nie wiem co wyciągnąć
Książka jest typowym odmużdżaczem. Nic nie wnosi do naszego życia.
Może tylko to, ze marzenia się spełniają. Warto marzyć.

Opinie o tj książce są różne. Dla mnie ma ona sentyment. Była to pierwsza książka jaką przeczytałam z własnej nie przymuszonej woli i to właśnie od nie zaczęła się moja przygoda. Mimo wszystko bardzo polubiłam ją. Pewnie dlatego, że główna bohaterka przypomina mi mnie, biegającą w glanach i zastanawiającą się nad tym czy nie zainstalować w swojej szafie lampki bo wszystkie...

Te książkę dostałam pod choinkę w zeszłym roku. Tytuł dość tajemniczy, autorki też nie znam, więc z miłą chęcią ja przeczytam. Czytam i nagle wpada na mnie polskie nazwisko. I co? Odkładam ją. Przypominają mi się złe polskie książki i mam jej dość. Jednak mama postarała się i szukała dla mnie czegoś miłego, . Postanowiłam ją dokończyć, a raczej zacząć. I wiecie co? ZAKOCHAŁAM SIĘ! Ta książka daje nadzieję polskim książką.Jest miła w czytaniu i wciągające.

Te książkę dostałam pod choinkę w zeszłym roku. Tytuł dość tajemniczy, autorki też nie znam, więc z miłą chęcią ja przeczytam. Czytam i nagle wpada na mnie polskie nazwisko. I co? Odkładam ją. Przypominają mi się złe polskie książki i mam jej dość. Jednak mama postarała się i szukała dla mnie czegoś miłego, . Postanowiłam ją dokończyć, a raczej zacząć. I wiecie co?...

Z każdym jednym dialogiem moje serce wrzało co raz bardziej. Po każdej przeczytanej linijce czułam niedosyt. To czarna dziura z której nie ma wyjścia. Nie można opisać słowami co się czuje po przeczytaniu tej powieści! Nic nie można zrobić po przeczytaniu jej. Ja chodziłam jak zombie, byłam prawie martwa...
Tego nie da się opisac

Z każdym jednym dialogiem moje serce wrzało co raz bardziej. Po każdej przeczytanej linijce czułam niedosyt. To czarna dziura z której nie ma wyjścia. Nie można opisać słowami co się czuje po przeczytaniu tej powieści! Nic nie można zrobić po przeczytaniu jej. Ja chodziłam jak zombie, byłam prawie martwa...
Tego nie da się opisac

Jest to jedna z niewielu książek przy jakich płakałam. Również nie wiem jaka inna książka tak mnie pchnęła. Na początku nie chciałam jej czytać. Igrzyska Śmierci, pewnie kolejne gówno, ale jak bardzo się myliłam. Na początku zakochałam się w Katniss, potem we wszystkich bohaterach po kolei. Długo po przeczytaniu wszystkich tomów nie mogłam się pozbierać, ani wziąć do ręki innej książki. Cały czas myślałam o niej.
Dobra robota Pani Collins...

Jest to jedna z niewielu książek przy jakich płakałam. Również nie wiem jaka inna książka tak mnie pchnęła. Na początku nie chciałam jej czytać. Igrzyska Śmierci, pewnie kolejne gówno, ale jak bardzo się myliłam. Na początku zakochałam się w Katniss, potem we wszystkich bohaterach po kolei. Długo po przeczytaniu wszystkich tomów nie mogłam się pozbierać, ani wziąć do ręki...

Po wybranych przyszedł czas na DZiedzictwo.
Książka, tak jak jej poprzedniczka, jest miła w czytaniu. Wszystkie książki z tego cyklu bardzo szybko się czyta.
Na początku główna bohaterka bardzo mnie irytowała, mimo wszystko ją polubiłam z biegiem czasu, raczej stron :)

Po wybranych przyszedł czas na DZiedzictwo.
Książka, tak jak jej poprzedniczka, jest miła w czytaniu. Wszystkie książki z tego cyklu bardzo szybko się czyta.
Na początku główna bohaterka bardzo mnie irytowała, mimo wszystko ją polubiłam z biegiem czasu, raczej stron :)