Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

To były najbardziej bezsensownie wydane pieniądze. Liczyłam na książkę, poradnik, cokolwiek- tymczasem otrzymałam broszurkę (całość ma ok. 100 stron, z czego połowa to kartki z grafikami, puste strony itp.). Zero konstruktywnej treści. Niby "książka" na podstawie oryginalnej, zawierająca jej najważniejsze fragmenty- ja tu ich niestety nie odnalazłam. Były losowe zdania, losowe hasła, pojedyncze historyjki, które nijak nie miały się do rzekomo omawianego tematu. Przeczytanie w kilkanaście minut. Szkoda czasu i tym bardziej- jakiejkolwiek gotówki.

To były najbardziej bezsensownie wydane pieniądze. Liczyłam na książkę, poradnik, cokolwiek- tymczasem otrzymałam broszurkę (całość ma ok. 100 stron, z czego połowa to kartki z grafikami, puste strony itp.). Zero konstruktywnej treści. Niby "książka" na podstawie oryginalnej, zawierająca jej najważniejsze fragmenty- ja tu ich niestety nie odnalazłam. Były losowe zdania,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Po przeczytaniu opisu tej książki spodziewałam się dobrego thrillera, może o jakimś zalążku horroru, bazującego na tematyce rodem z filmu "Requiem dla snu", gdzie siła nałogu prowadziła do obłędu.

Akcja rozpoczynała się powoli, autor dozował emocje i budował napięcie. Mniej więcej w połowie książki, która trzeba przyznać- nie jest długa- zaczęłam się zastanawiać, kiedy wydarzy się "coś", kiedy nastąpi jakiś istotny zwrot akcji. I nastąpił po ponad połowie publikacji. Trwał niedługo i od razu podsunięto nam zakończenie, pozostawiające po sobie niesmak...

Ciężko mi ocenić tę książkę. Przeczytałam ją w jeden wieczór, jest krótka, lekka, niezbyt przyjemna mimo wszystko. Postacie kompletnie niezbudowane. Nie było czasu, aby je poznać, zrozumieć istotę nałogu, polubić je lub nie, nawet przyznam szczerze- nie zapamiętałam żadnego z imion i nie do końca wiem, która postać dotyczyła jakiego fragmentu. Dialogi również średnie. Opisy bardzo proste, krótkie.

Tu jest potencjał, są retrospekcje, nawiązania i super- tylko gdyby ktoś miał więcej pomysłu, dodał więcej wątków, rozbudował bohaterów- nie byłoby źle. Tymczasem mam wrażenie jakbym przeczytała streszczenie jakiejś powieści, a nie ją całą.

Tym samym- niestety nie polecam.

Po przeczytaniu opisu tej książki spodziewałam się dobrego thrillera, może o jakimś zalążku horroru, bazującego na tematyce rodem z filmu "Requiem dla snu", gdzie siła nałogu prowadziła do obłędu.

Akcja rozpoczynała się powoli, autor dozował emocje i budował napięcie. Mniej więcej w połowie książki, która trzeba przyznać- nie jest długa- zaczęłam się zastanawiać, kiedy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka nigdy nie zastąpi wizyty u specjalisty i to warto podkreślić na samym wstępie.
"Warsztaty intymności dla par" to poniekąd kontynuacja "Warsztatów intymności", tym razem jednak skupiamy się na relacji nie tylko ze sobą, ale przede wszystkim z partnerem, zadania rozwiązujemy wspólnie i razem przechodzimy przez poszczególne etapy. Autorka dość ciekawie wprowadza każdy rozdział, jak zwykle jest też sporo ćwiczeń. Mam jednak jedno dość istotne zastrzeżenie- wizja relacji w tej książce jest dość idylliczna. Życzę oczywiście każdemu, aby znalazł partnera, który będzie zachowywał się tak jak przykładowe postacie oraz postacie, którymi "mamy się stać" po lekturze, ale wydaje mi się to realnie nie do wykonania. Dialogi wychodzą sztucznie i wszystko zyskuje bajkowego wydźwięku, który chyba nie do końca sprawdza się w rzeczywistości, co może być dołujące dla tych, którzy będą uparcie dążyć do takich relacji.
Niemniej cała pozycja na plus, fajne pomysły (które niestety pojawiły się dopiero w ostatnich rozdziałach...) dotyczące rozmaitych aktywności do wypróbowania z partnerem, zadania do przemyślenia również ok. Jeżeli ktoś potraktuje to jako ciekawostkę, urozmaicenie- w porządku, jednak jeśli ktokolwiek boryka się z jakimkolwiek problemem, to nie jest to książka (jak i żadna), która mogłaby zastąpić wizytę u specjalisty i indywidualne rozwiązanie problemu.

Książka nigdy nie zastąpi wizyty u specjalisty i to warto podkreślić na samym wstępie.
"Warsztaty intymności dla par" to poniekąd kontynuacja "Warsztatów intymności", tym razem jednak skupiamy się na relacji nie tylko ze sobą, ale przede wszystkim z partnerem, zadania rozwiązujemy wspólnie i razem przechodzimy przez poszczególne etapy. Autorka dość ciekawie wprowadza każdy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jakub Żulczyk jest autorem o nietypowej umiejętności tworzenia opisów, które czytelnik potrafi odczuć każdym możliwym zmysłem. Czytając "Ślepnąc od świateł" miałam wrażenie, że wraz z bohaterami stoję na tych warszawskich ulicach, czułam smród spalin, deszcz kapiący na głowę, jasność reflektorów samochodowych- absolutnie wszystko. Byłam ciekawa, jak autor poradzi sobie z kolejną książką, wszak minęło sporo czasu, a poprzedniczka stała się niekwestionowanym hitem.
Mimo iż zdania są podzielone, co zrozumiałe, według mnie- udało się. Książka jest naprawdę dobra. Czy tak samo jak poprzednia? Raczej nie, ale pomimo to- dobra. Jest w niej jednak pewna odmienność. Opisy otoczenia nie są już tak bogate. To, gdzie akurat jesteśmy, jest jakoby kwestią drugorzędną, tego klimatu już nie ma. Tu zaś liczą się bohaterowie, ich emocje, myśli stany- to je mamy czuć i...czujemy. Przedstawienie postaci pozwala nam wejść w ich ciała, kibicować niezależnie od tego, czy są "dobre" czy "złe". Kibicuje się im do samego końca, a co ciekawe- koniec ten przychodzi dość szybko- szczególnie w odniesieniu do głównego bohatera.
Książka jest dość spora. 800 stron to naprawdę dużo i łatwo czytelnika zmęczyć. Myślę jednak, że solidny kunszt autora pozwala mu na pisanie takich objętości, bez utraty jakości treści- ona wciąż jest ciekawa. Nie jest to trzymający non stop w pełnym napięciu thriller, ale też książka oficjalnie nie identyfikuje się z takim gatunkiem. Nie zmienia to jednak faktu, że książka jest ciekawa, warta polecenia i poświęcenia jej kilku wieczorów, szczególnie jeśli zainteresowała nas część pierwsza.
Osobiście polecam.

Jakub Żulczyk jest autorem o nietypowej umiejętności tworzenia opisów, które czytelnik potrafi odczuć każdym możliwym zmysłem. Czytając "Ślepnąc od świateł" miałam wrażenie, że wraz z bohaterami stoję na tych warszawskich ulicach, czułam smród spalin, deszcz kapiący na głowę, jasność reflektorów samochodowych- absolutnie wszystko. Byłam ciekawa, jak autor poradzi sobie z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Opinia wystawiana z olbrzymim bólem serca przez wierną fankę twórczości Pani Rosiek, ale niestety- może jakiś przesyt już, przymusowa eteryczność, lekkość pióra, masa emocji w każdym słowie, myśli... Tu wszystko na siłę.

Nie można napisać, że autorka sięgnęła po ciężki temat, wszak o lekkich nigdy nie pisała. Nałogi, choroby, zaburzenia emocjonalne, problemy w relacjach, nieustające poszukiwanie siebie, wstawanie po porażkach- to cała twórczość Barbary Rosiek. Nie byłam zdziwiona tematem, tytułem, jednak niezbyt pozytywnie zadziwiła mnie treść, jakby autorka już była (co jakby nie patrzeć jest zrozumiałe) bardzo zmęczona tym, co ją otacza. Jakby znów-na siłę próbowała udowadniać sobie w tej książce, że ona jest kimś, że jej życie dopiero się rozpoczyna, że ma jeszcze szansę, mimo iż chyba sama nie do końca to czuła.

W pewnym momencie treść zaczyna się powielać. Nawet zastanawiałam się, czy to jakiś błąd w wydruku, jednak nie, po prostu niektóre strony, zdania, nawet całe rozdziały są takie same jak na początku książki. Stąd też jest to naprawdę długa pozycja, biorąc pod uwagę inne publikacje.

Jest ciężka, trudna, ale znacznie mniej emocjonalna, bez zgody autorki na wejście do jej wnętrza, jakby pokazywała tylko to, co chce, a wiele tego nie ma. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to, że znamy już ją od różnych, głębszych stron i takie zamykanie teraz drzwi przed czytelnikiem bardziej zniechęca do kontynuacji lektury.

Przebrnęłam przez całość, jednak to przykre, że muszę to podsumować w ten sposób, niestety wymęczyłam tę książkę. Mimo wielkiego szacunku dla świętej pamięci Pani Barbary, to nie była jej dobra publikacja, więc o ile ktoś dopiero zapoznaje się z jej twórczością, to zdecydowanie nie od tej książki powinien zacząć.

Opinia wystawiana z olbrzymim bólem serca przez wierną fankę twórczości Pani Rosiek, ale niestety- może jakiś przesyt już, przymusowa eteryczność, lekkość pióra, masa emocji w każdym słowie, myśli... Tu wszystko na siłę.

Nie można napisać, że autorka sięgnęła po ciężki temat, wszak o lekkich nigdy nie pisała. Nałogi, choroby, zaburzenia emocjonalne, problemy w relacjach,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka zawierająca podstawowe informacje dotyczące najpopularniejszych chorób i dolegliwości układu trawiennego, wzbogacona o przepisy i tabele z produktami dozwolonymi i niedozwolonymi.

Nie mam się do czego przyczepić, ale i niczym nie jestem się w stanie zachwycić. Jest to zbiór ogólnodostępnych informacji, więc dla kogoś, kto poszukiwać nie lubi, woli mieć wszystko w jednym miejscu- będzie to idealna publikacja.

Przepisy.., cóż. Jest to "typowa dieta", niezbyt urozmaicona, uboga, posiłki typu suchy kurczak z suchą kaszą, niestety nie porywają, jednak mam świadomość, że chodzi tu o dietę zdrowotną, więc nie możemy oczekiwać eksplozji kubków smakowych. Z pewnością na plus tabele z produktami, gdyż jesteśmy w stanie samemu na tej podstawie ułożyć sobie jakiś jadłospis i może nieco ciekawsze posiłki.

Ogólnie- w porządku.

Książka zawierająca podstawowe informacje dotyczące najpopularniejszych chorób i dolegliwości układu trawiennego, wzbogacona o przepisy i tabele z produktami dozwolonymi i niedozwolonymi.

Nie mam się do czego przyczepić, ale i niczym nie jestem się w stanie zachwycić. Jest to zbiór ogólnodostępnych informacji, więc dla kogoś, kto poszukiwać nie lubi, woli mieć wszystko w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jak bardzo zgniłe, zepsute jest dziś społeczeństwo? Ile my- młodzi ludzie- mamy w sobie autodestrukcji, a ile Wy-starsi, braku uwagi, poczucia odpowiedzialności?

Po przeczytaniu tej pozycji mam mieszane uczucia. Z jednej strony czytało się całkiem przyjemnie, akcja niby jakoś się rozkręcała, sugerując potencjalnych sprawców, jednak nagle jakby za sterami usiadł ktoś inny, kto nie miał wizji, nie miał pomysłu, kto po prostu wcisnął "koniec", przeciął wstęgę i wszystko zakończył bez słowa wyjaśnienia. Finalnie otrzymaliśmy zlepek rozmaitych historii, perypetii, bohaterów, którzy się zaczęli, rozwinęli i nagle się ich wyrzuciło, bez dokończenia, dopowiedzenia. Wychodzi na to, że każdy z rozpoczętych wątków był bezcelowy. Końcowe strony "po dwa zdania o każdym"- marne, tanie podsumowanie, nie wnoszące niczego-ani nuty kontynuacji ani zakończenia powieści.

Z innego punktu widzenia, to książka przede wszystkim o tym, jak zepsuty jest dziś świat, ile w nim przemocy, narkotyków, alkoholu, zgorszenia. Zdaję sobie sprawę, że to dobrze sprzedający się temat, klikalny, chętnie oglądany i jak widać również- czytany, jednak niestety również realny i robienie z niego takiej oczywistości było dla mnie jak kubeł zimnej wody. To nie jest książka o zbrodniach typu morderstwo, kto zabił i dlaczego. To książka o zniszczeniu ludzi przez ludzi, toksycznych relacjach, głównie z samymi sobą. O dorosłych, których nie ma, o dzieciach i nastolatkach "wychowujących" się samodzielnie zgodnie z trendami w socialach-
pij, ćpaj, ruchaj, zgonuj".

Z perspektywy czasu- chyba jednak nie chciałam jej przeczytać. Chyba była "zbyt dosadna" w swej niedokończonej treści. I raczej nie polecam, bo poza lekkim piórem autora nie ma tu nic, co mogłoby zachwycić.

Jak bardzo zgniłe, zepsute jest dziś społeczeństwo? Ile my- młodzi ludzie- mamy w sobie autodestrukcji, a ile Wy-starsi, braku uwagi, poczucia odpowiedzialności?

Po przeczytaniu tej pozycji mam mieszane uczucia. Z jednej strony czytało się całkiem przyjemnie, akcja niby jakoś się rozkręcała, sugerując potencjalnych sprawców, jednak nagle jakby za sterami usiadł ktoś inny,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka z masą informacji, rzetelnej wiedzy, bez zbędnego, przysłowiowego "owijania w bawełnę".

Znajdziemy tu fakty na temat różnego rodzaju grzybic, podzielone ze względu na zaatakowany układ a nawet wiek i płeć. Dodatkowo pojawia się też notatka autora na temat diagnostyki i leczenia. W książce znajdziemy również sporo przepisów.

Mam jednak z tą publikacją dwa problemy. Pierwszy stricte techniczny, iż została ona wydana w różnych okładkach, rzekomo odświeżona treść, dodane informacje (czytałam wersję z niebieską okładką i tą nowszą biało-różową), jednak... niczym się one nie różnią. Spis treści ten sam, przepisy te same, zakładam, że cała treść również niewiele się różni (o ile w ogóle), co może być bardzo mylące dla potencjalnego czytelnika, tym bardziej biorąc pod uwagę informacje na okładkach na temat "rozszerzonego wydania".

Drugi problem, może nieco bardziej merytoryczny. Książka absolutnie nie dla hipochondryków, bo wychodzi z niej, że każdy z nas z zaawansowaną grzybicą przynajmniej jednego układu się zmaga, czemu też nie do końca można wierzyć.

Do przeczytania w ramach ciekawostki, dla osób zainteresowanych tematem zdrowia, forma sucha, nieco "akademicka", więc nie jest to z pewnością pozycja dla każdego. Według mnie- OK.

Książka z masą informacji, rzetelnej wiedzy, bez zbędnego, przysłowiowego "owijania w bawełnę".

Znajdziemy tu fakty na temat różnego rodzaju grzybic, podzielone ze względu na zaatakowany układ a nawet wiek i płeć. Dodatkowo pojawia się też notatka autora na temat diagnostyki i leczenia. W książce znajdziemy również sporo przepisów.

Mam jednak z tą publikacją dwa...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka to na pewno ekspertka w swojej dziedzinie, co widać, słychać i czuć. W każdy rozdział było włożone dużo serca i pracy. Ciekawe spostrzeżenia, sporo ćwiczeń, które jednak w pewnym momencie okazały się nazbyt męczące i przytłaczające.
W efekcie mamy nie poradnik, a książkę z zadaniami, mini terapię w wersji drukowanej, co warto pamiętać- nigdy nie będzie odpowiednikiem prawdziwej, realnej terapii. Niemniej jednak ciekawe doświadczenie dla kogoś, kto ma i czas i chęci na rozwiązywanie ćwiczeń i delikatną "rozkminę" nad swoim życiem seksualnym ... i nie tylko. :)

Autorka to na pewno ekspertka w swojej dziedzinie, co widać, słychać i czuć. W każdy rozdział było włożone dużo serca i pracy. Ciekawe spostrzeżenia, sporo ćwiczeń, które jednak w pewnym momencie okazały się nazbyt męczące i przytłaczające.
W efekcie mamy nie poradnik, a książkę z zadaniami, mini terapię w wersji drukowanej, co warto pamiętać- nigdy nie będzie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsze moje spotkanie z tym autorem i dość pozytywne zaskoczenie. O ile samo porwanie i to, co się działo było mocno przerysowane, tak sylwetka głównej bohaterki bardzo ciekawie rozplanowana.
Oczywisto-nieoczywisty thriller, pełen znanych i lubianych rozwiązań poprzeplatanych z niepowszechnymi pomysłami na postacie.
Ciekawa lektura na letni wieczór:)

Pierwsze moje spotkanie z tym autorem i dość pozytywne zaskoczenie. O ile samo porwanie i to, co się działo było mocno przerysowane, tak sylwetka głównej bohaterki bardzo ciekawie rozplanowana.
Oczywisto-nieoczywisty thriller, pełen znanych i lubianych rozwiązań poprzeplatanych z niepowszechnymi pomysłami na postacie.
Ciekawa lektura na letni wieczór:)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejny poradnik i kolejne rozczarowanie...
Ciekawa tematyka dotycząca psychosomatyki, jej wpływu na codzienne funkcjonowanie, lecz jakoś to wszystko ujęte w nudny, nie do końca przystępny sposób. Autor to na pewno osoba o dużej wiedzy i sporym doświadczeniu zawodowym, niestety sama treść tej książki to takie "fakty/ciekawostki", które obecnie można znaleźć na każdym pojedynczym blogu, jak to ujęli poprzednicy- same oczywistości.
Opisane strategie to chyba też nie do końca strategie tylko kolejne luźne hasła, aluzje przekazane "nie wprost", bez szans na zastosowanie.
Szanuję za podkreślanie, że nie wszystko to, co dzieje się w ciele, jest związane wyłącznie z ciałem, ale może znaleźć odzwierciedlenie w psychice- gdyż w obecnym, niby rozwiniętym świecie wciąż jest to nieoczywiste, natomiast jest to jedyny plus, który odnalazłam w tym poradniku.
Nic ciekawego, po prostu.
Nie polecam.

Kolejny poradnik i kolejne rozczarowanie...
Ciekawa tematyka dotycząca psychosomatyki, jej wpływu na codzienne funkcjonowanie, lecz jakoś to wszystko ujęte w nudny, nie do końca przystępny sposób. Autor to na pewno osoba o dużej wiedzy i sporym doświadczeniu zawodowym, niestety sama treść tej książki to takie "fakty/ciekawostki", które obecnie można znaleźć na każdym...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Wielki ogarniacz kuchni Pan Buk, Pani Bukowa
Ocena 7,0
Wielki ogarnia... Pan Buk, Pani Bukow...

Na półkach:

Do Pani i Pana Buk nie da się nie żywić sympatii, o czym dali nam się przekonać przy pierwszych "Wielkich ogarniaczach". I tym razem nie było zaskoczenia, choć mam wrażenie, że jest nieco mniej "śmieszków" niż zwykle, trochę mniej klasycznych obrazkowych żartów i w ogóle mniej historii (a może tylko mnie się tak wydaje?)

Ale, ale! Pojawia nam się za to nowość w postaci przepisów- być może wypróbowanych przez Panią Bukową- które i ja z chęcią w swojej kuchni będę testować.

Oczywiście z niecierpliwością oczekuję kolejnych części, z kolei tę- serdecznie polecam, tak samo jak wszystkie pozostałe:)

Do Pani i Pana Buk nie da się nie żywić sympatii, o czym dali nam się przekonać przy pierwszych "Wielkich ogarniaczach". I tym razem nie było zaskoczenia, choć mam wrażenie, że jest nieco mniej "śmieszków" niż zwykle, trochę mniej klasycznych obrazkowych żartów i w ogóle mniej historii (a może tylko mnie się tak wydaje?)

Ale, ale! Pojawia nam się za to nowość w postaci...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ogromne rozczarowanie.
Co prawda nie zapoznałam się z pierwszą częścią, która według opinii poprzedników była zdecydowanie lepsza, natomiast myślę, że po tej lekturze już do twórczości autorki nie powrócę.

Przez pierwsze kilka rozdziałów nie byłam do końca pewna w jakich realiach toczy się powieść. Współczesność? A może jednak coś ze staroświeckości? Czułam, jakby to była rzeczywistość z opowieści Agathy Christie a nie nowoczesnej autorki i nie byłoby w tym oczywiście nic złego, gdybyśmy faktycznie mogli utrzymywać się w jednej stylistyce. Postacie są rodem z epoki szlachciców i ich podwładnych. Kiedy już jakieś drobne wskazówki pomogły mi ustalić karty czasowe powieści, przyszedł czas, ażeby skupić się na fabule i wątku detektywistycznym.

Mamy tu historię znalezionych zwłok dziecka, małego chłopca. Już w zasadzie na samym początku wiemy, kim chłopiec był, dostajemy też klarowny opis jego sytuacji rodzinnej i w zasadzie wszystko jest niemal zupełnie czarno-białe. Dodatkowo skupiamy się też na głównej bohaterce, która jest studentką i początkującą policjantką, próbująca swoich sił w śledztwie. Jej energia w ogóle do mnie nie przemówiła a przerysowanie niektórych scen było wręcz absurdalne- jakoby według autorki ścięcie włosów i ubranie innych ciuchów sprawiło, że człowiek staje się nierozpoznawalny w miejscu, w którym był dzień wcześniej, przez osoby, z którymi dyskutował...
Zakończenie bardzo przewidywalne z uwagi na to, co pisałam wyżej- na samym początku poznajemy sytuację chłopca i nie trudno się domyślić, co mogło się z nim wydarzyć. Nie pomagają nawet konsekwentne próby zrzucenia winy na innych bohaterów, pojawiające się od czasu do czasu, bo po prostu ciężko jest w nie uwierzyć.

Czy polecam? Raczej nie. Zbyt duży chaos, mdli bohaterowie, bez żadnego wyrazu, kiepska akcja i przewidywalność. Wszystkie cechy złej powieści detektywistycznej.

Ogromne rozczarowanie.
Co prawda nie zapoznałam się z pierwszą częścią, która według opinii poprzedników była zdecydowanie lepsza, natomiast myślę, że po tej lekturze już do twórczości autorki nie powrócę.

Przez pierwsze kilka rozdziałów nie byłam do końca pewna w jakich realiach toczy się powieść. Współczesność? A może jednak coś ze staroświeckości? Czułam, jakby to była...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bez zaskoczenia- kolejna dobra część "Karuzeli". Tym razem jednak bohaterowie są nieco odmienni, gdyż to ona jest policjantką, natomiast on- prokuratorem (w odróżnieniu od na przykład poprzedniej części). Dalej poznajemy i w zasadzie niemal kończymy przygodę z karuzelą finansową, której pokłosie ciągnie się od momentu jej wywołania, czyli tak naprawdę od pierwszego tomu.
Dodatkowo znów poznajemy kolejnych dwóch bohaterów, o których nie było wcześniej "zbyt głośno" na kartach poprzednich części.
Książkę oceniłam o jedną gwiazdkę mniej niż poprzednie tomy z uwagi właśnie na bohaterów, co do których miałam mieszane uczucia i nie do końca zawsze rozumiałam i kibicowałam ich wyborom. Niemniej książkę czyta się lekko i przyjemnie i jest ona dobrym zwieńczeniem całej serii, zatem polecam.

Bez zaskoczenia- kolejna dobra część "Karuzeli". Tym razem jednak bohaterowie są nieco odmienni, gdyż to ona jest policjantką, natomiast on- prokuratorem (w odróżnieniu od na przykład poprzedniej części). Dalej poznajemy i w zasadzie niemal kończymy przygodę z karuzelą finansową, której pokłosie ciągnie się od momentu jej wywołania, czyli tak naprawdę od pierwszego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna część "Karuzeli" Pauliny Świst, kolejna na tym samym, dobrym poziomie. Cóż poradzić, chyba stałam się fanką autorki i całej serii.

Tym razem głównymi bohaterami są mecenas Płonka i funkcjonariusz CBŚ - Michał Grosicki. Niemniej nie zapominamy o bohaterach poprzednich części, oni wciąż są "żywi" w kolejnych tomach i uważam to za olbrzymi plus. Podział, na jaki zdecydowała się autorka, pozwala nam w łatwy i przystępny sposób podążać za rozwijającą się fabułą, ale przede wszystkim poznać głównych bohaterów akcji "od podszewki", zrozumieć ich zachowania, relacje i styl funkcjonowania. W tej serii ciężko jest wybrać najlepszą część, gdyż każda jest zupełnie inna, opisująca nowe przygody, a mimo to spójna z pozostałymi wydaniami. Bardzo podeszła mi ta koncepcja.

Akcja cały czas płynie, jest chemia między bohaterami, nie ma miejsca na oddech i nudę- cały czas coś się dzieje. Jeżeli tak wygląda opis książek, które cię interesują- nie zawiedziesz się tą pozycją. Jednak mimo wszystko polecam przeczytać serię od początku, tym bardziej że nie są to długie wydania.

Kolejna część "Karuzeli" Pauliny Świst, kolejna na tym samym, dobrym poziomie. Cóż poradzić, chyba stałam się fanką autorki i całej serii.

Tym razem głównymi bohaterami są mecenas Płonka i funkcjonariusz CBŚ - Michał Grosicki. Niemniej nie zapominamy o bohaterach poprzednich części, oni wciąż są "żywi" w kolejnych tomach i uważam to za olbrzymi plus. Podział, na jaki...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książki, reportaże, przewodniki i inne najróżniejsze publikacje mnożą się ostatnimi czasy niczym nowe budynki na ternie ZEA. Czy to dobrze? Tak! Szczególnie, że każdy z autorów ma swoją własną, interesującą perspektywę, dzięki czemu możemy spojrzeć na ten "Nowy świat" w różnorodnych ujęciach.

Publikacja Anny Dudzińskiej, to jak wskazuje już widoczny na okładce tytuł- opowieść o mieście innych LUDZI. Nie rozumiem zatem zarzutów, że w książce mało historii, polityki, skoro książka ma opierać się właśnie na wywiadach z żywym organizmem i opowiadać o życiu ludzi w zmieniającej się emirackiej rzeczywistości.

Spotkamy się tu z rozmowami z ludźmi, którzy byli pierwszymi w rozwijającym się Dubaju- pierwszymi nauczycielami, architektami, lekarzami. Poznamy nasze polskie, rodzime "pierwiastki", które przyczyniły się do ukształtowania Dubaju jako miasta powstałego z pustynnego piasku. Spotkamy tu także historie zwyczajnych ludzi, którzy poszukując szczęścia, pieniędzy, stabilizacji uciekli lub wyemigrowali ze swoich krajów, by doświadczyć domniemanego luksusu, proponowanego przez szejków.

Książka wzbogacona jest o ilustracje i może jedyne, czego mogłabym się przyczepić to ich nieadekwatność, gdyż zupełnie nie są odpowiednikiem tego, o czym autorka pisze w danym rozdziale, a szkoda, bo taka obrazowość mogłaby fantastycznie wzbogacić treść.

Podsumowując- ciekawa pozycja dla zainteresowanych tematyką życia w ZEA, emigracji i niewielkiej dawki historii.

Książki, reportaże, przewodniki i inne najróżniejsze publikacje mnożą się ostatnimi czasy niczym nowe budynki na ternie ZEA. Czy to dobrze? Tak! Szczególnie, że każdy z autorów ma swoją własną, interesującą perspektywę, dzięki czemu możemy spojrzeć na ten "Nowy świat" w różnorodnych ujęciach.

Publikacja Anny Dudzińskiej, to jak wskazuje już widoczny na okładce tytuł-...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo przewrotnie- jak zwykle- przeczytałam część drugą, nie przeczytawszy części pierwszej, więc moja ocena będzie dotyczyć wyłącznie tej książki jako osobnego tworu, nie zaś kontynuacji historii.

Powieść o losach nastolatka, który przechodzi ciężki okres w życiu po utracie jednej z najbliższych osób w życiu- z tego, co da się zrozumieć- już po raz kolejny. Jednak jego los nieco się odmienia, kiedy poznaje w sklepie dziewczynę, która kogoś mu przypomina i w której krok po kroku się zakochuje, aż tu nagle odkrywa prawdę sprzed lat.

Jest to typowa młodzieżówka, bardzo surrealistyczna, pisana z perspektywy chłopaka, choć czuć, że autorką jest mimo wszystko kobieta.
Akcja dzieje się bardzo szybko. W zasadzie mam wrażenie, że od pierwszego ważnego wydarzenia dotyczącego siostry bohatera, do momentu odnalezienia dziewczyny, zakochania i całej tej fali, minęło może z kilka dni. Autorka niby kilka razy podkreśla, że mówimy o miesiącach, jednak akcja jest tak rozpisana, że po prostu w pewnym momencie się urywa i od razu zaczyna na nowo. I z tym mam chyba największy problem. Przechodzimy z bohaterem przez okres żałoby, pochówku i nagle nadchodzi kolokwialnie mówiąc "wielkie bum", po żałobie ani śladu, bo jest nowy "problem" i w zasadzie ciężko z tym wszystkim nadążyć.

Kolejna kwestia to te naprawdę nierealne wątki. Rozwiązanie historii porwania- kompletnie nierealistyczna wersja. Kwestia samobójstwa ojca- znów kolejny urwany wątek. Jakoby bycie świadkiem takiej sceny, ucieczka z miejsca zdarzenia w ogóle były nieistotne. Warto jednak ponownie podkreślić- jest to książka młodzieżowa, więc i te "codzienne", realne kwestie mogły zostać odsunięte na dalszy plan.

Reasumując- szybka, łatwa i całkiem przyjemna, aczkolwiek bez szału. Miałam okazję przetestować twórczość tej autorki i kilka pozycji podobało mi się bardziej, stąd taka ocena. Niemniej jest to cały czas podobny poziom, więc jeżeli czytelnik od pierwszych stron którejkolwiek powieści poczuł sympatię do autorki, to tu również zawodu nie będzie. :)

Bardzo przewrotnie- jak zwykle- przeczytałam część drugą, nie przeczytawszy części pierwszej, więc moja ocena będzie dotyczyć wyłącznie tej książki jako osobnego tworu, nie zaś kontynuacji historii.

Powieść o losach nastolatka, który przechodzi ciężki okres w życiu po utracie jednej z najbliższych osób w życiu- z tego, co da się zrozumieć- już po raz kolejny. Jednak jego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Kompletne rozczarowanie....
doskonale zapowiadający się, bardzo intrygujący tytuł, który niemal nijak nie ma się do treści książki. Miały być rozmowy, tymczasem dostajemy ich strzępki w dodatku z narcystyczną otoczką autora pod tytułem "tu wykazałem się sprytem i przechytrzyłem psychopatę". W samej książce jej 80% stanowią polecenia innych książek i może gdyby był na to osobny rozdział, a w obecnej pozycji znalazłoby się to, co powinno (przynajmniej według tytułu), to chętnie sięgnęłabym po dalszą twórczość autora, ale obecnie... czuję się zniechęcona i znudzona.
Historie, które mogłyby zostać przedstawione w ciekawy sposób, pomysł i potencjał, które zostały niewykorzystane- to główne określenia, którymi opisałabym tę książkę.
NIC CIEKAWEGO, totalna nuda. Jakbyśmy czytali wycinek z akt sądowych- skazany za morderstwo w takim dniu i takim miejscu z ogromnym okrucieństwem i kropka. Podróż w głąb umysłów potworów? Nawet nie zapukaliśmy do drzwi ich umysłów, a co dopiero mówić o dalszej podróży.
Nie polecam.

Kompletne rozczarowanie....
doskonale zapowiadający się, bardzo intrygujący tytuł, który niemal nijak nie ma się do treści książki. Miały być rozmowy, tymczasem dostajemy ich strzępki w dodatku z narcystyczną otoczką autora pod tytułem "tu wykazałem się sprytem i przechytrzyłem psychopatę". W samej książce jej 80% stanowią polecenia innych książek i może gdyby był na to...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ostatnie (dotychczas) spotkanie z twórczością Keplera i kolejne nowe śledztwo. Dodatkowo powrót do postaci z poprzednich części, za co bardzo duży plus, bo dzięki temu odnosi się wrażenie, że jest to spójna seria, jedna, trwająca historia a nie strzępek kilku odklejonych od siebie akcji.
Po tych ośmiu tomach uświadomiłam sobie, dlaczego tak bardzo podobają mi się te książki. Są oczywiście świetnie napisane, a napięcie rośnie z każdą przeczytaną stroną, ale jednak co je wyróżnia spośród innych thrillerów to kreatywność i innowacyjność autora (mam nadzieję, że nie doświadczenia oparte na faktach- o zgrozo). Każda powieść jest inna, przedstawia inną, niepowtarzalną zbrodnię i historię. Nie mamy klasycznego modus operandi - każdy z zabójców jest inny, działa w swój własny, poniekąd unikatowy sposób. Ten zabieg sprawia, że każda kolejna część to powiew świeżości dla spragnionego akcji czytelnika.

Tu podobnie jak przy poprzednich częściach, zachęcam przeczytać wcześniejsze, choć "Człowiek w lustrze" jest odrębną historią i mógłby być satysfakcjonujący dla osób, które pierwszy raz mają do czynienia z twórczością autora, to jednak pojawiające się detale i wątki będą spójniejsze i efektowniejsze, jeżeli będziemy znali całą historię.
Tak czy inaczej- polecam!

Ostatnie (dotychczas) spotkanie z twórczością Keplera i kolejne nowe śledztwo. Dodatkowo powrót do postaci z poprzednich części, za co bardzo duży plus, bo dzięki temu odnosi się wrażenie, że jest to spójna seria, jedna, trwająca historia a nie strzępek kilku odklejonych od siebie akcji.
Po tych ośmiu tomach uświadomiłam sobie, dlaczego tak bardzo podobają mi się te...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Siódme spotkanie z Keplerem i Jonną Linną, i aż trudno uwierzyć, że zbliżamy się powoli do końca serii.

Warto zaznaczyć, że mimo wielu wyjaśnień, wtrąceń i obszernych opisów postaci i zarysu ich historii, warto przeczytać poprzednie części. Obawiam się, że dla czytelnika, który od razu zaczął od tej części, może być to trochę przytłaczające spotkanie, ilość detali, do których po siedmiu spotkaniach z autorem już zdążyliśmy przywyknąć. Dodatkowo znajomość postaci, ich życiorysu też pomaga nam "wejść" w tę akcję i całkowicie dać jej się pochłonąć, nie zastanawiając się po drodze, kto jest kim i dlaczego tak a nie inaczej.

Wydaje mi się, że ze wszystkich przeczytanych (już ośmiu ;)) części- ta ("Łazarz") jest najtrudniejsza. Mamy tym razem do czynienia z przestępcą, który ściga naszych głównych bohaterów, a nie jak dotychczas- bohaterów ścigających przestępcę. Dostajemy tu wiele wątków rodzinnych, które wbrew oczekiwaniom i przyzwyczajeniom (jak opisywałam w poprzedniej części - zakończonych "happy endem"), kończą się dramatycznie i wystawiają naszych komisarzy na olbrzymią próbę. I tu wbrew pozorom- finał wcale nie jest optymistyczny. Misja zostaje zakończona częściowo, a jej echa pojawią się jak mniemam za dwie kolejne części, do czego jeszcze wrócimy w tomie 8.

Podsumowując- jeżeli już czytałeś/aś wcześniejsze części i przypadły Ci one do gustu- tu nie będzie zawodu. Jeżeli natomiast jesteś nowym czytelnikiem, mierzącym się z twórczością tego autora, polecałabym zacząć od początku, bo może nie być łatwo.

Siódme spotkanie z Keplerem i Jonną Linną, i aż trudno uwierzyć, że zbliżamy się powoli do końca serii.

Warto zaznaczyć, że mimo wielu wyjaśnień, wtrąceń i obszernych opisów postaci i zarysu ich historii, warto przeczytać poprzednie części. Obawiam się, że dla czytelnika, który od razu zaczął od tej części, może być to trochę przytłaczające spotkanie, ilość detali, do...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to