Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wydawało mi się, że byłam w Abruzji. Nie urzekła mnie. Kępiński udowodnił mi, że tak naprawdę w niej nie byłam. I że muszę to koniecznie nadrobić, bo to fascynujący włoski region <3

Wydawało mi się, że byłam w Abruzji. Nie urzekła mnie. Kępiński udowodnił mi, że tak naprawdę w niej nie byłam. I że muszę to koniecznie nadrobić, bo to fascynujący włoski region <3

Jakie czasy taka i książka o Oscarach. Ma być lekko i przyjemnie, tak pod wychowanego na social mediach czytelnika, dla którego prawie wszystko jest odkrywaniem Ameryki. Jako kinomaniaczka wychowana jeszcze w innej epoce zdecydowanie wolę rzetelną solidność Marka Hendrykowskiego (promowanie książki Zwierza popkulturalnego jako pierwszej polskiej pozycji na ten temat także mojej sympatii do tej pozycji nie zwiększa).

Jakie czasy taka i książka o Oscarach. Ma być lekko i przyjemnie, tak pod wychowanego na social mediach czytelnika, dla którego prawie wszystko jest odkrywaniem Ameryki. Jako kinomaniaczka wychowana jeszcze w innej epoce zdecydowanie wolę rzetelną solidność Marka Hendrykowskiego (promowanie książki Zwierza popkulturalnego jako pierwszej polskiej pozycji na ten temat także...

Zabawne, bo to pandemiczne spotkania online promujące właśnie tę książkę zachęciły mnie do sięgnięcia po książki Rusinka - pamiętam, jak się zaśmiewałam słuchając o koncepcie analizy hiciorów disco polo itp - tymczasem okazało się, że z przeczytanych dotąd jego rzeczy ta jakoś najmniej do mnie trafiła, najmniej rozbawiła (choć nawet słuchałam jej w audiobooku, więc czytanej przez autora). Bywa... niemniej czekam na kolejne językoznawcze analizy autora ;)

Zabawne, bo to pandemiczne spotkania online promujące właśnie tę książkę zachęciły mnie do sięgnięcia po książki Rusinka - pamiętam, jak się zaśmiewałam słuchając o koncepcie analizy hiciorów disco polo itp - tymczasem okazało się, że z przeczytanych dotąd jego rzeczy ta jakoś najmniej do mnie trafiła, najmniej rozbawiła (choć nawet słuchałam jej w audiobooku, więc...