-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1184
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać433
Biblioteczka
Moja pierwsza książka z gatunku LitRPG.
O ile podoba mi się cały koncept, o tyle wykonanie pozostawiało trochę do życzenia. Historia nie szokowała niczym nadzwyczajnym, ot przygoda jak każda inna, niemniej zleciała mi szybko.
Nie wiem jak prezentuje się wydanie typowo książkowe, bo odsłuchałem audiobooka. Jednak było w nim jak na mój gust zbyt dużo powiadomień. Dużo powtórzeń niepotrzebnych informacji, sprawdzania umiejętnością analizowania każdej postaci z osobna, zagłębianie się w każdą pojedynczą statystykę przy okazji awansu postaci itd. Czasami jednak książka przypominała mi stare dobre czasy, kiedy to grałem w gry typu MMORPG, więc bez większych problemów dobrnąłem do końca.
Myślę, że dla graczy, może być to warta pozycja. Dla innych osób, może być mniej interesująca, ze względu na dość obszerne zagłębianie się w opisy przedmiotów, rozdawanie statystyk, zdobywanie nowych umiejętności i inne aspekty typowe dla gier RPG.
Moja pierwsza książka z gatunku LitRPG.
O ile podoba mi się cały koncept, o tyle wykonanie pozostawiało trochę do życzenia. Historia nie szokowała niczym nadzwyczajnym, ot przygoda jak każda inna, niemniej zleciała mi szybko.
Nie wiem jak prezentuje się wydanie typowo książkowe, bo odsłuchałem audiobooka. Jednak było w nim jak na mój gust zbyt dużo powiadomień. Dużo...
Trudno jest ocenić pozycję tak krótką. Osobiście łyknąłem ją tak szybko, że nawet dobrze nie pamiętam kiedy.
Mitosis przypomina mi mieszankę epilogu pierwszego tomu i trailera drugiego. Krótki przerywnik, dobrze umiejscowiony w świecie i fabule z Steelheart'a. Jeżeli ktoś jest ciekaw co wydarzyło się zaraz po pierwszym tomie, pragnie uzupełnić swój zbiór i ma możliwość zakupu tej pozycji w dobrej cenie (ebook, audiobook), to nie będzie rozczarowany.
Trudno jest ocenić pozycję tak krótką. Osobiście łyknąłem ją tak szybko, że nawet dobrze nie pamiętam kiedy.
Mitosis przypomina mi mieszankę epilogu pierwszego tomu i trailera drugiego. Krótki przerywnik, dobrze umiejscowiony w świecie i fabule z Steelheart'a. Jeżeli ktoś jest ciekaw co wydarzyło się zaraz po pierwszym tomie, pragnie uzupełnić swój zbiór i ma możliwość...
Drugi tom cyklu przygód krwiożerczego lochu i jego niedoszłych ofiar odrobinę mnie rozczarował. Liczyłem na to, że fabuła trochę bardziej się przez ten czas rozwinie i przyśpieszy. Niestety, główny wątek został tylko delikatnie liźnięty. Tak czy inaczej w dalszym ciągu jestem ciekaw jak potoczą się losy głównych bohaterów, więc pewnie na tym tomie nie poprzestanę.
Drugi tom cyklu przygód krwiożerczego lochu i jego niedoszłych ofiar odrobinę mnie rozczarował. Liczyłem na to, że fabuła trochę bardziej się przez ten czas rozwinie i przyśpieszy. Niestety, główny wątek został tylko delikatnie liźnięty. Tak czy inaczej w dalszym ciągu jestem ciekaw jak potoczą się losy głównych bohaterów, więc pewnie na tym tomie nie poprzestanę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
X-men'i w wykonaniu Sandersona?
Takie pierwsze skojarzenie miałem z tą książką. Wizja świata ciekawa, pełno akcji, nadludzkich mocy. Nie jest to może górna półka twórczości tego autora, ale wciąż pozycja warta spróbowania.
X-men'i w wykonaniu Sandersona?
Takie pierwsze skojarzenie miałem z tą książką. Wizja świata ciekawa, pełno akcji, nadludzkich mocy. Nie jest to może górna półka twórczości tego autora, ale wciąż pozycja warta spróbowania.
Na książkę trafiłem zupełnie przypadkiem, w dodatku nie doczytałem opisu i byłem pewny, że tematem przewodnim będzie wyprawa do magicznych lochów w poszukiwaniu sławy i bogactw. Jako fan gier RPG z sentymentem patrzę na tego typu przygody.
Zdziwiłem się i to bardzo, kiedy okazało się, że w książce głównym bohaterem jest, uwaga, magiczny loch (dungeon), a cała historia kręci się wokół niego. Świat jest bardzo oryginalny i przypomina klimatem wspomniane wyżej gry RPG, w dodatku z punktu widzenia lochu, który aby się rozwijać musi likwidować kolejne rzesze śmiałków, tworzyć nowe potwory, pułapki i chronić swój "rdzeń", inaczej przepadnie na wieki.
Jest tu trochę humoru, dużo magii, chciwych łowców przygód, magicznych przedmiotów. Fabuła skupia się na dwóch postaciach - wspomnianego lochu i jednego ze świeżych poszukiwaczy przygód. Wszystko to, mnie osobiście, zaciekawiło i było miłą i świeżą odskocznią od głównych nurtów książek fantasy.
Na książkę trafiłem zupełnie przypadkiem, w dodatku nie doczytałem opisu i byłem pewny, że tematem przewodnim będzie wyprawa do magicznych lochów w poszukiwaniu sławy i bogactw. Jako fan gier RPG z sentymentem patrzę na tego typu przygody.
Zdziwiłem się i to bardzo, kiedy okazało się, że w książce głównym bohaterem jest, uwaga, magiczny loch (dungeon), a cała historia...
Książka w klimacie post-apokaliptycznym, gdzie bohaterowie zmagają się z zombie. Jeżeli ktoś lubi akcje oddziałów specjalnych, gdzie funkcję terrorystów pełnią żywe trupy, to jest to pozycja warta przeczytania.
MI osobiście czegoś w niej brakowało. Bohaterowie byli trochę mało wyraziści i mało się do nich przywiązałem, akcja natomiast jakoś specjalnie mnie nie zaskakiwała.
(Wersja anglojęzyczna na poziomie w sam raz do nauki. Jeśli chodzi o audiobook'a to czyta go R.C Bray, który na chwilę obecną jest jednym z moich faworytów)
Książka w klimacie post-apokaliptycznym, gdzie bohaterowie zmagają się z zombie. Jeżeli ktoś lubi akcje oddziałów specjalnych, gdzie funkcję terrorystów pełnią żywe trupy, to jest to pozycja warta przeczytania.
MI osobiście czegoś w niej brakowało. Bohaterowie byli trochę mało wyraziści i mało się do nich przywiązałem, akcja natomiast jakoś specjalnie mnie nie zaskakiwała....
Sam nie wiem co skłoniło mnie do sięgnięcia po ten tytuł. Polityką się nie interesuję, tym co się dzieje w USA jakoś też nieszczególnie. Wszędzie jednak krążą opinie o człowieku zwanym Donaldem Trumpem i są to zazwyczaj opinie skrajne. Od wielkiej miłości po wielką nienawiść. Postanowiłem więc, pod wpływem impulsu czy innej mistycznej siły, przybliżyć sobie nieco jego osobę.
Książkę czyta się szybko, informacje są podane w przystępny sposób i dość ciekawe, aczkolwiek miałem cały czas wrażenie, że autor patrzy na postać Donalda Trumpa bardzo subiektywnie. Oczywiście cała książka uchodzi za owoc śledztwa dziennikarskiego, niemniej komentarze autora co do osoby głównego bohatera: sposób w jaki go cytuje, jakie "tytuły" mu dodaje, wskazują na to, że za nim nie przepada.
Cały obraz Donalda wydaje mi się niepełny. Pewne fakty zdają się forsowane na siłę. Tak czy inaczej jest to pozycja w moim odczuciu dobra i dająca do myślenia. Co prawda temat mnie nie interesuje na tyle żeby weryfikować informacje zawarte w książce, ale jeżeli choć część z nich ma swoje pokrycie w rzeczywistości, to niebawem może wiele się wydarzyć w Stanach.
Sam nie wiem co skłoniło mnie do sięgnięcia po ten tytuł. Polityką się nie interesuję, tym co się dzieje w USA jakoś też nieszczególnie. Wszędzie jednak krążą opinie o człowieku zwanym Donaldem Trumpem i są to zazwyczaj opinie skrajne. Od wielkiej miłości po wielką nienawiść. Postanowiłem więc, pod wpływem impulsu czy innej mistycznej siły, przybliżyć sobie nieco jego...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to