Seria Marka Krajewskiego o Popielskim zekranizowana! W roli głównej wystąpił Marcin Dorociński
We wrześniu Marek Krajewski zasmucił fanki i fanów swojej twórczości, informując, że po „Błaganiu o śmierć”, które ukazało się 12 października, nie napisze już żadnej powieści o funkcjonariuszu policji w Breslau, Eberhardzie Mocku. Ostatnio autor przekazał jednak i dobre wieści swoim czytelnikom i czytelniczkom – 25 października na VOD wystartuje serial „Erynie”, oparty na cyklu o Popielskim.
Długo wyczekiwana premiera serialu „Erynie”
O premierze serialu „Erynie” autor napisał w poście na swoim Facebooku. Marek Krajewski wyjaśnił, że choć tytuł obrazu jest taki sam, jak tytuł drugiej powieści z serii o komisarzu Edwardzie Popielskim, to fabułę 12-odcinkowej produkcji oparto nie na jednej, a na czterech powieściach z tego cyklu. Poza „Eryniami” są to: „Liczby Charona”, „Rzeki Hadesu” i „W otchłani mroku”. Akcja „Erynii” rozgrywa się częściowo w latach 30. XX wieku we Lwowie, więc właśnie w tym mieście, a także w Przemyślu i Legnicy kręcono do nich zdjęcia. Natomiast gdy wraz z powieściowym i serialowym bohaterem przenosimy się do roku 1946, trafiamy do Wrocławia – rodzinne miasto Marka Krajewskiego „gra” w produkcji samo siebie.
Na premierę „Erynii” widzowie musieli czekać długo, a konkretnie 10 lat. To wtedy autor książek o Edwardzie Popielskim podpisał umowę z Sylwestrem Banasiewiczem i Marcinem Kurkiem z Mediabrigade. Film wyreżyserował Borys Lankosz, który ma już na swoim koncie takie filmowe i serialowe tytuły, jak „Ziarno prawdy”, „Rewers”, „Ciemno, prawie noc”, „Pod powierzchnią”, „Rudegast”. Borys Lankosz, razem z Magdaleną Lankosz i Igorem Brejdygantem, jest również współautorem scenariusza. Co ciekawe, Igor Brejdygant sam także pisze książki, m.in. te z cyklu o Monice Brzozowskiej.
A kto znalazł się w obsadzie „Erynii”? W roli Edwarda Popielskiego zobaczymy Marcina Dorocińskiego, który po występie w ekranizacji „Gambitu królowej” kontynuuje swoją zagraniczną karierę – aktor poinformował kilka dni temu, że wystąpi u boku Toma Cruise’a w kolejnej części „Mission: Impossible”. W Leokadię Tchórznicką wcieli się Wiktoria Gorodeckaja, Wojciech Mecwaldowski zagra Wilhelma Zarembę, Eryk Lubos Zygmunta Hanasa, a Marcin Bosak – Józefa Bekierskiego.
Serial będzie można oglądać od 25 października na platformie VOD. Jak dodał w swoim facebookowym wpisie Marek Krajewski:
Oglądając serial, nie wierzyłem, że to na podstawie moich powieści. Mam wielką nadzieję, że przy oglądaniu „Erynii” zrodzą się u Państwa uczucia podobne do moich! Ogromnie też liczę na to, że widzowie, którzy nie czytali moich powieści, sięgną do „Erynii”.
Zobaczcie zwiastun serialu!
Edward Popielski – gwiazda kryminałów retro
Marek Krajewski – dawniej wykładowca akademicki, filolog klasyczny – miłośnik łaciny, ekspert w dziedzinie językoznawstwa łacińskiego, literacką rozpoznawalność zyskał dzięki powieściom o Eberhardzie Mocku. Bohater zadebiutował w „Śmierci w Breslau” i to właśnie we Wrocławiu, rodzinnym mieście pisarza, rozgrywa się akcja niejednej jego powieści, jednak w „Głowie Minotaura” bohaterowie (a z nimi i czytelnicy) przenoszą się do Lwowa. W książce tej, poza Mockiem, drugą postacią wiodącą jest Edward Popielski.
Do tej pory ukazało się 11 książek, w których występuje ta postać, a cały cykl doczekał się ponad 11 tysięcy ocen od użytkowniczek i użytkowników lubimyczytać.pl. Najwyżej – na 7,2/10 – oceniona została wspomniana „Głowa Minotaura”. Jak napisała o niej czytelniczka Gabriela:
Jako rodowita Galicjanka ze wzruszeniem wchłaniałam klimat przedwojennego Lwowa, rodem z filmów o Szczepciu i Tońciu. Lwowska gwara, baciary, mroczne zaułki miasta-ogrodu, czyli Lwowa, a w tym wszystkim kolejna trudna zagadka kryminalna, tym razem prowadzona przez duet polsko-niemiecki: Edward Popielski i Eberhard Mock. Ułańska fantazja obu policjantów, determinacja, uwielbienie kobiet i dobrych trunków to dobra podstawa do zawiązania trwałej i bezkompromisowej przyjaźni. Cieszę się, że poznałam Edwarda, z którym zamierzam spędzić kolejne tygodnie, po zakończeniu mojej przygody z Ebim.
Wkrótce, nakładem Wydawnictwa Znak, ukażą się „Erynie” z serialową okładką. Dokładna data premiery nie jest jednak jeszcze znana.
Czytaliście „Erynie” i inne powieści Marka Krajewskiego? Lubicie postać Edwarda Popielskiego? Planujecie zobaczyć serial opowiadający o jego perypetiach? Czekam na wasze odpowiedzi w komentarzach!
komentarze [16]
No to jestem po pierwszych odcinkach serialu "Erynie'. I jedyne co czuje, to rozczarowanie. Sama seria o Popielskim mnie nie zachwyciła, a serial ten brak zachwytu jeszcze pogłębił. Brak intrygi, akcji, pomysłu na Lwów. No niestety ani klimatu Lwowskiego, ani tego zaśpiewu w tekstach. Szkoda bo potencjał był duży, no ale wyszło jak wyszło. Lepiej już nie będzie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa z kolei uwielbiam każdą z książek pana Marka, lubię też pana Marcina Dorocińskiego i po obejrzeniu zwiastuna mam wątpliwość, czy nie jest za szczupły (Edward ważył 90 kg w "szczytowej formie") i ma za delikatny głos. Ale scenografia wygląda jak nie TVP, więc jest nadzieja... :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Bardzo lubię: zarówno ksiązki, jak i autora. Mimo odrobinki zadęcia i snobowania się :). To odrobinka, w mojej opinii sympatyczna
Bardziej do gustu przypadł mi Mock niż Popielski. Ekranizacji na pewno nie obejrzę ponieważ nie znoszę Dorocińskiego, pomijając już swoją niechęć do tego aktora moja wyobraźnia widzi tutaj kogoś zupełnie innego. Na razie trudno mi określić kogo....pierwsze co przychodzi mi na myśl to wizualnie pasuje mi sam Marek Krajewski 😊
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jako fan Popielskiego obejrzę na pewno... Długo to trwało, ale jest - zobaczymy, na ile twórcom udało się oddać klimat polskiego Lwowa i osobowość Łyssego z lwowskich czasów.
Trochę się martwię, że Lwów ma być "udawany" przez Legnicę - to jednak zupełnie inna architektura, inny świat, ale może, może...
Natomiast brak ingerencji Netflixa w tę produkcję nastraja optymistycznie.
Bardzo długo czekaliśmy na ten serial, szkoda, że nie na Netflixie 😔jestem ciekawa, zapowiedzi zachęcają do obejrzenia. 😎 oby był świetnie zrobiony a nie w stylu TVP i innych gniotów, ze słabymi dialogami
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJak Popielski, to łysina - czekam na pierwsze zdjęcia z planu :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzytając, póki co, tych kilka raptem komentarzy zaczynam się obawiać, że jestem... dziwny. Mam wszystkie książki Pana Krajewskiego. Lubię Eberharda - choć to kanalia. Nawet bardziej niż Edwarda Popielskiego. Mimo to uważam, że to dobra decyzja. Z serią "Mocka" byłoby tak jak z Perry Masonem i E.S. Gardnera - każda opowieść inna, każda ciekawa, ale po kilkunastu jakby taka...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejtrzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść....i dobrze skończyć
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie czytam Krajewskiego,nie lubię czasów minionych ale serial z miłą chęcią obejrzę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post