Najnowsze artykuły
- ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
- Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński2
- ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać7
- ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Cara Dee
23
7,0/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans, literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
25 przeczytało książki autora
35 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
We Have Till Dawn Cara Dee
6,3
Ostatnio czytam głównie po angielsku i jakoś tak wyszło, że dosłownie pochłaniałam książki jedna po drugiej. Romanse to mój ulubiony gatunek na rozluźnienie po pracy/uczelni i z ciekawością zabrałam się za We have till down - gdzie oprócz miłosnego wątku mamy również M/M oraz autystycznego bohatera. Jak wyszła ta mieszanka?
Nawet nie będę przedłużać - zaskakująco dobrze! Serio, to jedno z moich milszych zaskoczeń z ostatnich tygodni i w skali romansowej, oceniam ją tu na solidną ósemkę z dodatkowym serduszkiem. Przypadł mi do gustu styl autorki, gdzie zarówno opisy jak i dialogi robią robotę. Jest ciekawie, przyjemnie, a nierzadko również zabawnie.
Nie oszukujmy się, ten typ literatury rządzi się swoimi prawami, więc nie można oczekiwać, że dogłębnie zostaną tu zbadane wszystkie wymienione wątki.
Sceny erotyczne? Według mnie napisane naprawdę fajnie. Nie pogardziłabym za to większą ilością stron i narracją podzieloną na dwie osoby (jest tylko z perspektywy Nicka). Mimo to na pewno będę tę książkę dobrze wspominać i z wielką chęcią do niej wrócę. Czas sprawdzić pozostałe książki autorki.
This Life I Cara Dee
9,0
Cara Dee bardzo mnie zaciekawiła tą historia.
„Jesteśmy bandą kłamców, ale kochamy zaciekle i jesteśmy lojalni do bólu”
Finnegan O'Shea to „niegrzeczny chłopiec” w prawie każdym tego słowa znaczeniu. Jest częścią irlandzko-amerykańskiego syndykatu mafijnego, zwanego Sons of Munster i kłamał, kradł, zabijał i siedział w więzieniu. Robi to, co czuje, że musi, aby chronić tych, których kocha. Czy to dobry facet? Hmmm....nie, nie powiedziałabym tego, ale on też nie jest taki zły. Myślę, że gdzieś tam ma dobre serce i choć jest bardzo pragmatyczny, jest też trochę romantykiem. I ma moralny kompas, tylko trochę przekrzywiony z „normalnego” świata. Aby awansować w syndykacie SoM, Finnegan musi być człowiekiem rodzinnym, więc wygląda na to, że nadszedł czas, aby nasz gangster znalazł sobie żonę.
Emilia Porter nie ma jeszcze 18 lat, kiedy po raz pierwszy spotyka Finnegana O'Shea. Jest młoda, ale nie jest krucha i nie jest głupia. Brakuje jej życiowego doświadczenia, ale nie miała łatwego życia i musiała dorosnąć zbyt wcześnie. To jest coś, do czego mogłam się mocno odnieść. Na początku Emilia jest onieśmielona i zniesmaczona Finneganem, ponieważ wie, kim jest i za czym się opowiada. Kiedy proponuje jej wyjście z jej gównianego, ślepego życia i zapewnia, że będzie ustawiona na całe życie, jeśli tylko za niego wyjdzie, Emilia waha się. Czy ona chce wyjść z tego gównianego życia? Tak, ale czy może znieść cenę, którą musi za to zapłacić? Odpowiedź na to pytanie zajmuje jej więcej czasu.
Trochę się zdziwiłam, że tak szybko polubiłam Emilię. To znaczy, jest młoda i początkowo obawiałam się, że będzie zachowywać się bardziej w swoim wieku ,ale rzadko tak bywało. W zasadzie była silną młodą kobietą z opiniami, których nie bała się wyrażać i dała Finneganowi szansę, że tak powiem. Stawiała mu się od początku i chociaż dla niej wszystko było czarno-białe, na początku znajduje się w świecie odcieni szarości (nie tych złych załamań). Odkryłam, że nie tylko lubię Emilię, ale też ją szanuję, a ona nalegała, żeby Finnegan też to zrobił.
„Tá mo chroí istigh ionat”. „moje serce jest w tobie”
Gdy Emilia i Finnegan się poznali, znaleźli o wiele więcej, niż się spodziewali. Nie spodziewali się, że ich chemia będzie gorąca oraz to, że się zakochają. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jaka jest ich przyszłość i jak, jako jednostki, a także jako para, uczą się dostosowywać i rozwijać. This Life I jest pełne silnych kobiet i doceniam każdą z nich.
Nie mogę się doczekać drugiej książki i podejrzewam, że druga książka będzie nieco mroczniejsza. Życie naszej młodej pary i najbliższych im bliskich stanie się naprawdę interesujące.