Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Adam Szulc
Źródło: https://adamszulcbarber.com/
4
8,3/10
Urodzony: 1971 (data przybliżona)
Od dziecka wiedział, że chce być fryzjerem męskim, ale też już od najmłodszych lat interesował się historią powszechną i był wrażliwy na dźwięki muzyki rockowej. Pierwsza pasja została odziedziczona po kądzieli po dziadku Władysławie Bartkowiaku, który w czasie okupacji niemieckiej w Kołobrzegu był fryzjerem męskim. Drugie zainteresowania zostały w spadku po ojcu Edwardzie - muzyku jeżyckich zespołów bigbeatowych i miłośniku historii Polski i świata.https://adamszulcbarber.com/
8,3/10średnia ocena książek autora
32 przeczytało książki autora
25 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Następny proszę! Adam Szulc
7,4
Adam Szulc założył Jamę w 2016 roku. Było to urzeczywistnienie marzeń. Po wielu latach zdobywania praktyki w zawodzie fryzjera nadszedł kulminacyjny moment kiedy w kolejce do mistrza w poczekalni ustawiło się dwadzieścia sześć osób, a oni klienci wciąż dochodzili. To właśnie początek dla Adam Szulc Barber Shop.
Adam Szulc urodził się 1 września 1971 roku w Poznaniu, tam tez spędził swoje dzieciństwo. Od początku zafascynowany fryzjerstwem, już jako kilku latek potrafił jasno sprecyzować swoją zawodową drogę. W 2018 roku napisał książkę „Fryzjer męski”, która stała się swoistym elementarzem dla fryzjerów męskich. Przez dziesiątki lat to zawód spychany na margines, wszędzie prym wiedzie strzyżenie i stylizacja damskich głów (wystarczy poszukać szyldów salonów – rzadko dostrzega się barbera). A przecież jest zawód mocno zakorzeniony w historii. „Następny proszę!’ to kolejna propozycja Szulca. Jak sam tłumaczy nie spodziewał się aż tak dużego zainteresowania swoją pierwszą książką – stad pomysł na kontynuację.
W „Następny proszę!” od pierwszych słów przebija się pasja. Nie dziwi, bo znany poznański barber obserwuje od wewnątrz ten zawód od ponad trzydziestu lat. Całość napisana z dużą swobodą. Zadziwia poziom wiedzy. Pomiędzy słowami ukrył się facet, który strzygł poznańskich punków i hardcorowców, który grał w zespole, jeździł na festiwale, zachwycał prasą muzyczną i uwielbiał Berlin. Sporo miejsca poświęca swojej historii – nie tylko jako barbera, ale również jako kumpla, ucznia, ojca. Dużą część książki stanowi historia zawodu – wyjaśnia skąd zakotwiczenie w amerykańskich barber shop’ach, co robił portier, czym zajmował się pucybut i jaka była rola barber shop quartet. Sporo miejsca poświęca znaczeniu fryzjerstwa w szeroko rozumianej popkulturze (nie pomija czasów współczesnych). Przytacza również sylwetki ważnych dla fryzjerstwa postaci – kojarzycie charakterystyczny loczek Supermana, a ekscentryczne ułożenie włosów Davida Bowie? Kolejno Szulc przedstawia nam sylwetki ważnych dla niego mistrzów fryzjerstwa – tych z którymi miał okazję pracować, od których się uczył. Duże wrażenie wywarł na mnie rozdział poświęcony rodzajom fryzur – nie sądziłam, że jest ich aż tyle! „Następnego (...)” wieńczy rozdział poświęcony kosmetykom.
Może się wydawać, że zawód fryzjera jest mało interesujący, tym bardziej jako materiał na książkę. Nic bardziej mylnego! Wystarczy, że o zawodzie opowie człowiek, który go pokochał. Którego celem jest wychowanie młodych adeptów sztuki fryzjerskiej. Dla którego zawód, to pasja, a pasja to życie. Który kieruje się zasadą 3 X R: Rodzina, Rytm i Rzemiosło. Który do fryzjerstwa przekonał całą rodzinę. Auto ma lekkie pióro, a w swoich książkach zamyka nie tylko talent do fryzjerstwa, ale i kawałek swojego życia.
Odbiorcą książki mogą być zarówno osoby zawodowo zajmujące się barberingiem, jak i mężczyźni którzy zwracają szczególną uwagę na swój wygląd. Praktycznie każdy kto chce zdobyć wiedzę dotyczącą rodzaju fryzur, zarostu, brody, kosmetyków i sposobów pielęgnacji swoich atrybutów, powinien sięgnąć po tę pozycję. Książka może być również doskonałym pomysłem na prezent! Jest świetnie wydana, a historia snuta przez Adama Szulca okraszona jest nietuzinkowymi ilustracjami Pawła Garwola (oczywiście w tematyce fryzjerstwa). Jak sam autor pisze, obie części mogą stanowić pomoc naukową dla szkół branżowych. Pojęcia związane z zawodem, słownictwo, narzędzia i sprzęty, chronologia historii zawodu – to wszystko w dwutomowej pigułce.
Jako uzupełnienie lektury polecam stronę pana Adama: https://adamszulcbarber.com/ oraz wszelkie jego social media. Jest moc!
Następny proszę! Adam Szulc
7,4
Adam Szulc będąc małym chłopcem marzył o tym by zostać fryzjerem i męskim golibrodą. Miał wsparcie dziadka by spełnić marzenie. Wychowywał się w dość ciekawym i niezwykłym otoczeniu. Muzyka, której słuchał też miała na niego ogromny wpływ.
Niezwykły człowiek. Pomiędzy słowa ukrył się fryzjer, który strzygł poznańskich punków i hardcorowców.
Opisuje także jak dawniej było w zakładzie fryzjerskim, w którym panowała iście rodzinna atmosfera, to było miejsce gdzie ludzie przychodzili porozmawiać, pobyć ze sobą, w obecnych czasach czuć tylko profesjonalizm.
Urzekł mnie rozdział o tym jak wygląda Amerykański Barber Shop. Opowiada jak zawód rozwijał się na przestrzeni lat. Przez jakie etapy przechodziła ta branża. Opisuje także jak były wyposażone takie zakłady. Każdy mebel,przyrząd były niezwykle ważne, kubki na przykład były porcelanowe. Sprowadzano je z Anglii, Niemiec i Francji. Możemy je teraz podziwiać w muzeach barberingu.
Najbardziej jednak spodobał mi się rozdział o "Ikonach stylu". Zawiera wiele pięknych ilustracji aktorów, postaci z bajek czy też filmu. Każda z fryzur jest dokładnie opisana, podana jest profesjonalna nazwa i techniki jakie zostały użyte przy jej tworzeniu także są podane. Fryzura Steam Punk/ Cyber Punk/ Retrofuturyzm jest niezwykła.
Na końcu książki jest bardzo ważny spis składników w produktach fryzjerskich.
Mam w domu fryzjera, jest nim mój syn. Od lat widzę jego zainteresowanie fryzjerstwem, wkłada w to co robi całe serce, uczy się pilnie i każdego dnia zaskakuje mnie czymś nowym. Jestem dumna z tego, że jest tak zdolnym młodym człowiekiem.
Adam Szulc także kocha to co robi, widać to w książce, to jego życie, jego styl. Bez pasji i zainteresowania nie można być dobrym w swoim zawodzie. Autor ma lekkie pióro i bardzo ciekawie opowiada. Książka to nie tylko suche fakty ale też barwna opowieść o jego życiu.
Książkę przekazałam synowi i mam nadzieję, że kiedyś też będzie tak sławny jak Adam Szulc.
Warto sięgnąć po książkę to nie tylko opowieść o fryzjerstwie, ale między innymi o tym, że warto spełniać swoje marzenia.