Grząskie piaski Henning Mankell 7,3
ocenił(a) na 106 dni temu Henning Mankell (1948-2015) Grząskie piaski
„ Kiedy po trzech tygodniach od postawienia diagnozy wygrzebałem się z grząskiego piasku i postanowiłem stawić czoło chorobie, było oczywiste, co będzie moim pierwszym narzędziem obrony. Książki. (…)
Pierwszą książka po którą sięgnąłem, byłą jedna z wielu wersji Przypadków Robinsona Kruzoe Daniela Defoe, które zgromadziłem przez lata.(…)
Jednak najważniejsza prawda wypływająca z tej powieści jest taka,że Robinson nigdy nie był sam. Czytelnik towarzyszy mu przecież przez cały czas, nie odstępuje go ani na krok. Właśnie to czyni książkę magiczną(…) czytelnik może uczestniczyć w przygodach bohatera. Leży na piasku, wyrzucony na brzeg i wycieńczony, tak samo jak on”.
Henning Mankell (1948-2015) Grząskie piaski, s. 136-137.
Grząskie piaski H. Mankella w przekł. E. Wojciechowskiej, dedykowane Ewie Bergman, to opowieść biograficzna, pokazująca wielkość twórcy szwedzkiej szkoły kryminału, m. in. Mordercy bez twarzy, Piątej kobiety czy Niespokojnego człowieka. Kiedy dowiaduje się o chorobie, która może okazać się nieuleczalna, jest przekonany, że ”nie może postawić kropki. Nie umarłem, ale nie zostałem też uzdrowiony. Jestem w trakcie leczenia. Nikt nie wie , jak to się skończy”
Tym sposobem wyjawił powody powstania Grząskich piasków, snujących opowieść za opowieścią, których głównym tematem jest własne życie autora.
Formą terapii dla autora stały się książki, m. in. Przypadki Robinsona Kruzoe, także albumy sztuki, od Caravaggia i Daumiera. Trzecim sposobem była muzyka, od jazzu, przez muzykę klasyczną, afrykański folk, do muzyki elektronicznej.
To co porusza w prozie Mankella -to niezwykła swoboda snucia opowieści, bez zbędnych opisów, bez zbędnych słów, w najkrótszej z możliwych form mieści się natomiast potęga życia, miłości do drugiego człowieka, rodziny, przyjaciół i znajomych.
W epilogu pada zdanie: „Miliony nieznajomych, wraz z nami składających krótką wizytą na ziemi”.