Wodo. Czemu zwracam się do ciebie, a nie do gwiazd czy księżyców? Przecież to one każdej nocy oglądają tyle bólu, zadawanego światu.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać69
- Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
- ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
- ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Maire Harcourt
4
7,5/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttps://maireharcourt.pl/
7,5/10średnia ocena książek autora
13 przeczytało książki autora
53 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Potwory z "Aquariusa"
Maire Harcourt
Cykl: Przeklęte Wody (tom 1)
7,0 z 11 ocen
50 czytelników 4 opinie
2024
Potwory z "Arachne"
Maire Harcourt
Cykl: Przeklęte Wody (tom 2)
7,5 z 2 ocen
11 czytelników 0 opinii
2023
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Kiedyś sądziłam, że jesteś bardziej bestialska, niż ludzie na tym pokładzie. Myliłam się. Ty i kapitan jesteście siebie warci.
1 osoba to lubiZawsze, gdy na nie patrzyłam, czułam się bezpieczna, ale gdy patrzę w twoją taflę, niezależnie ile gwiazd się w niej odbije, wydają się zimn...
Zawsze, gdy na nie patrzyłam, czułam się bezpieczna, ale gdy patrzę w twoją taflę, niezależnie ile gwiazd się w niej odbije, wydają się zimne i odległe.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Spirala. W rękach bogów Maire Harcourt
7,5
Kiedy przeczytałam opis „Spirali. W rękach bogów.” byłam zachwycona! Moja ulubiona mitologia nordycka w połączeniu z jedną z lepszych baśni – Piękną i Bestią! Coś takiego może okazać się hitem albo zawodem. Jak więc było tym razem?
Muszę przyznać, że z początku książka odrobinę mi się dłużyła. Jakoś nie mogłam wciągnąć się w historię, nie mogłam się na niej skupić. Na szczęście, z każdą stroną było coraz lepiej, a pod koniec byłam już tak zaangażowana, że nie mogłam się oderwać i nie zasnęłam, dopóki nie poznałam zakończenia!
Sama fabuła bardzo mi się podobała. Wartka akcja i jej liczne zwroty sprawiały, że podczas czytania cały czas towarzyszyło mi napięcie, a samą książkę skończyłam niezwykle szybko! Każdy z bohaterów miał coś w sobie, nie byli mi obojętni – naprawdę obchodziło mnie, co się z nimi stanie. Relacje między bogami i ludźmi były bardzo realne (jeśli można tak powiedzieć),rzeczywiste i świetnie nakreślone. Z kolei liczne nawiązania do mitologii nordyckiej i Pięknej i Bestii tylko uczyniły tę pozycję ciekawszą i oryginalną.
Oczywiście, żeby nie było tak idealnie, znajdziemy tu również pewne minusy. Osobiście nie jestem do końca przekonana, co do wątku romantycznego. Mimo że z czasem zaczęłam kibicować głównej parze i czułam tę chemię między nimi, to i tak gdzieś z tyłu głowy miałam świadomość, że zaczęło się to od porwania, a nawet lekkiej przemocy. Chociaż jest to później usprawiedliwiane, ja jakoś nie mogłam się z tym pogodzić. Czasami zdarzały się też jakieś niedociągnięcia, ale należy pamiętać, że jest to debiut autorki, a już dostajemy naprawdę dobrą historię!
Z chęcią przeczytam kolejne z tego uniwersum i jestem przekonana, że się nie zawiodę!
Sądzę, że „Spirala. W rękach bogów.” spodoba się wszystkim fanom mitologii nordyckiej, Lokiego, a także Dworów Sary J. Maas, ponieważ obie książki bardzo siebie przypominają! Szczerze zachęcam Was do zapoznania się z tym tytułem i gwarantuję, że dostaniecie coś nowego, innego niż popularne książki fantasy i YA!
Dziękuję za egzemplarz Maire Harcourt 🤍
Potwory z "Aquariusa" Maire Harcourt
7,0
„Potwory z Aquariusa” to książka, która bardzo mnie zaciekawiła, nie wiedziałam o niej zbyt wiele, jednak zgłębiając stronę autorki https://maireharcourt.blogspot.com/ jak i samego wydawnictwa https://wydawnictwopm.pl/, zaspokoiłam nieco ciekawość. Historia ta jest debiutem kobiety posługującej się pseudonimem Maire Harcourt. Chciałam poczuć wiatr na twarzy, zapach morza, usłyszeć jego szum. Nie czytałam zbyt wiele książek, których akcja toczy się na morzu, zwłaszcza takim, którego toń zamieszkują potwory czyhające na nieostrożnych marynarzy. Nie chciałabym podzielić ich losu, jednak wypłynąć w morze bardzo bym chciała. Czy książka mi się spodoba? Czy polubię twórczość Maire Harcourt?
Główną bohaterką książki autorstwa Maire Harcourt pod tytułem „Potwory z Aquariusa” jest Reyna, dziewczyna jest córką dawnego królewskiego medyka. OD zawsze przebywała w Port-Majar i nigdy wcześniej go nie opuszczała. Zawsze chciała od życia czegoś więcej, marzyły jej się podróże, zobaczenie świata, chociaż nie spodziewała się, że jej się to uda. Ta podróż nie miała jedna zbyt wiele z jej marzenia, znajdowała się na statku wśród ludzi, z którymi nie chciała oddalić się od domu. Przymus, jak i towarzystwo niezbyt przechylnego kapitana Jamesa Crepusculuma. Statek Aquarius, na którym znalazła się Reyna jest handlowy, zmierza do Księstwa Kraterii. Nie była przygotowana także na to, że w wyniku pewnych okoliczności będzie zmuszona spędzić kapitanem więcej czasu i do tego spróbować się dogadać, bo bez tej współpracy zginą. Czy będą w stanie sobie zaufać? To nie zabawa, a wizja pozabijania siebie nawzajem zaczyna być coraz bardziej kusząca.
„Potwory z Aquariusa” to pierwszy tom cyklu przeklęte wody, który zabiera nas w głąb Bestialskiego morza, które zmuszeni jesteśmy przemierzać wspólnie z bohaterką. Muszę przyznać, że dziewczyna przypadła mi do gustu, znajduje się w sytuacji, która nie jest godna pozazdroszczenia. Jak można zaufa komuś, kogo najchętniej by się poćwiartowało, utopiło i udusiło? Więcej wspólnego wydaje się mieć z morzem, z którym ucina sobie pogawędki, niż z kapitanem. Bardzo podobały mi się jej rozterki, a relacja, na którą zdecydowała się autorka z pewnością spodoba wielu czytelnikom: enemie to lovers. Ten motyw budowania relacji nigdy mi się nie znudzi.
„Potwory z Aquariusa” to niezwykła morska wyprawa z intrygującymi bohaterami, dzięki ktorym czytelnik przeżywa niesamowitą przygodę. Staje się jednym z członków załogi Aquariusa, gotowym do wypłynięcia z portu, kiedy tylko zajdzie taka potrzeba. Nie mogę się doczekać kolejnej części tego cyklu, mam ochotę na znacznie więcej, chcę zwiedzić świat, który stworzyła Maire Harcourt.
Współpraca reklamowa